Odczuwam znużenie dialogami w Grze o tron. Są jakieś takie płaskie, nijakie, jakby przerywane wpół, niedokończone. Przesyt takich wtrąceń humorystycznych, trochę mnie odrywa od fabuły. Rozumiem, że scenarzyści chcieli wprowadzić element zawieszenia, ale żeby dwa odcinki. Niech tylko bitwa o Winterfel będzie warta tego czekania.

Odczuwam znużenie dialogami w Grze o tron. Są jakieś takie płaskie, nijakie, jakby przerywane wpół, niedokończone. Przesyt takich wtrąceń humorystycznych, trochę mnie odrywa od fabuły. Rozumiem, że scenarzyści chcieli wprowadzić element zawieszenia, ale żeby dwa odcinki. Niech tylko bitwa o Winterfel będzie warta tego czekania.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Trochę się zawiodłam, bo myślałam, że to będą ciekawostki związane z fabułą książek. Pozostaje tylko czekać na Wichry zimy.

Trochę się zawiodłam, bo myślałam, że to będą ciekawostki związane z fabułą książek. Pozostaje tylko czekać na Wichry zimy.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Eeee, nie dzięki, jarałem się pierwszym sezonem, drugim... trzecim? Później entuzjazm spadł aż dzisiaj nie mam zamiaru oglądać finału. Żona mi opowie :) Od dzieciństwa nie lubię seriali... no chyba, że krótkie. To chyba awersja wyniesiona z kontaktu z "W labiryncie", "Dynastią" czy "Radio Romans"... bosze...

Eeee, nie dzięki, jarałem się pierwszym sezonem, drugim... trzecim? Później entuzjazm spadł aż dzisiaj nie mam zamiaru oglądać finału. Żona mi opowie :) Od dzieciństwa nie lubię seriali... no chyba, że krótkie. To chyba awersja wyniesiona z kontaktu z "W labiryncie", "Dynastią" czy "Radio Romans"... bosze...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Wydaję mi się, że pan Martin obrósl w piórka przez to, że z "Gry o Tron" stworzył sobie metaforyczne "Perpetuum Mobile", i samo zaczęło żyć, i się robić, to jemu się już najzwyczajniej nie chce:)

Wydaję mi się, że pan Martin obrósl w piórka przez to, że z "Gry o Tron" stworzył sobie metaforyczne "Perpetuum Mobile", i samo zaczęło żyć, i się robić, to jemu się już najzwyczajniej nie chce:)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Valyriańskiego można uczyć się w duolingo.

A co do wielkiej batalii książka czy serial... Przeczytałam to co do tej pory wyszło, ale to było tak dawno, że nawet jeśli łaskawie pojawi się następna część (niektórzy spekulują, że są już napisane, ale nie wydane, żeby serial miał większą oglądalność, ale ja tam uważam, że Martin umrze zanim napisze), to raczej już po nią nie sięgnę, bo zwyczajnie nic z tego nie pamiętam, a na ponowne czytanie szkoda mi czasu. Pamiętam głównie, że spoko było, ale nie wiem czym się tu tak podniecać. Serial oglądałam do początku 5 sezonu, potem stwierdziłam, że szkoda nerwów (i na idiotyczne rozwiązywanie niektórych wątków, i ze względu na to, że ani na Dankę, ani na Jona patrzeć nie mogę). Teraz trzeba przeżyć te 6 tygodni i potem wszystko w końcu wróci do normy :)

Valyriańskiego można uczyć się w duolingo.

A co do wielkiej batalii książka czy serial... Przeczytałam to co do tej pory wyszło, ale to było tak dawno, że nawet jeśli łaskawie pojawi się następna część (niektórzy spekulują, że są już napisane, ale nie wydane, żeby serial miał większą oglądalność, ale ja tam uważam, że Martin umrze zanim napisze), to raczej już po nią nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

W myśl zasady "najpierw książka, później film" przeczytałam PLiO kilka lat temu, gdy serial był na etapie pierwszego czy drugiego sezonu. I co mi z tego przyszło? Ja nadal czekam na kontynuację, a serial zmierza ku końcowi historii. Oglądać oglądam, bo mam w domu osoby nieczytające w ogóle, ale na Martina to strzeliłam klasycznego focha i czytać go już nie mam zamiaru. Nigdy. Nic.

1996 “Powinienem skończyć Pieśń Lodu i Ognia do końca 1998 roku, ale nie wstrzymujcie oddechu."

czerwiec 2010 Martin w swoim LiveJournal (jakiś blog?) napisał, że powstały już cztery rozdziały Wichrów Zimy.

kwiecień 2011 Martin wydał Taniec ze Smokami. Powiedział również the Guardian, że ostatnie dwie książki ukażą się trochę szybciej, co nie znaczy że będzie to szybko, a realistycznie skończenie kolejnej części zajmie mu trzy lata przy dobrym tempie pisania.

lipiec 2011 Entertainment Weekly zapytał Martina kiedy wyjdą Wichry Zimy. On odmawia podania daty, ale twierdzi, że zrobił postęp i powróci do pisania w styczniu 2012.

grudzień 2011 Martin wypuszcza przykładowy rozdział Wichrów Zimy (sample chapter).

styczeń 2012 Martin wypuszcza przykładowy rozdział Wichrów Zimy (sample chapter).

kwiecień 2012 "Trochę to zajmie."

czerwiec 2012 Informacja na LiveJournal "Pracuję nad tym. Dużo do zrobienia."

październik 2012 Martin powiedział Catalan blog, że ma napisane 400 stron i ma nadzieję, że książka wyjdzie w 2014 roku, ale jest "kiepski w przewidywaniach".

kwiecień 2013 Martin w wywiadzie powiedział, że szósta część nie zostanie skończona wkrótce, bo ma 1400 stron więcej, a on jest gdzieś tak w 1/4 tego.

maj 2013 W wywiadzie dla brazylijskiej gazety powiedział, że Wichry może wyjdą w przyszłym roku.

marzec 2014 Martin na blogu ujawnia, że nie skończył książki, w wywiadzie dla brazylijskiej gazety znowu pada "w przyszłym roku", a Wall Street Journal powiedział z kolei, że "ma nadzieję, skończyć najszybciej jak może". Wychodzi kolejny rozdział przykładowy(sample chapter).

marzec 2015 Martin opowiada programowi Access Hollywood: „Piszę Wichry Zimy. Jeszcze nie skończyłem. Nadal mam wiele do napisania, ale mam też wiele stron, które są już napisane. Więc nie wiem. Staram się nie martwić o takie rzeczy. Wiesz, po prostu wchodzę codziennie i piszę scenę, którą staram się napisać tego dnia, i staram się, aby była jak najlepsza.”

kwiecień 2015 Martin mówi Entertainment Weekly, że ważne jest dla niego, aby wydać książkę wiosną 2016, kiedy to wyemitowany będzie szósty sezon serialu Game of Thrones. „Chciałbym, żeby to było teraz. Może jestem zbyt optymistycznie nastawiony, jak szybko mogę skończyć. Ale odwołałem dwa występy na konwencjach, odrzucam dużo więcej wywiadów- wszystko, co mogę zrobić, aby wyczyścić moje talie i zrobić to.” W komentarzu na swoim blogu napisał, że książka nie będzie kwalifikować się do Hugo Awards w 2016, co oznacza, że ​​data publikacji przesunie się co najmniej o kolejny rok. Wydaje kolejny przykładowy rozdział.

wrzesień 2015 W odpowiedzi na wywiad radiowy, w którym jego hiszpański wydawca powiedział, że spodziewają się Wichrów w 2016, Martin komentuje na swoim blogu, że książka „zostanie skończona, gdy będzie skończona”.

styczeń 2016 "Słuchajcie, zawsze miałem problemy z terminami."

kwiecień 2016 Szósty sezon serialu- fabuła wyprzedza książki.

maj 2016 Wychodzi kolejny rozdział przykładowy (sample chapter).

styczeń 2017 W komentarzu na swoim blogu Martin pisze, że spodziewa się, że książka wyjdzie w tym roku, dodając: „Ale hej, pomyślałem to samo w zeszłym roku”.

lipiec 2017 Siódmy sezon serialu.
Martin aktualizuje swój blog: „Nadal nad tym pracuję, mam jeszcze miesiące (ile? dobre pytanie), wciąż mam dobre i złe dni i to wszystko, co chcę powiedzieć. Niezależnie od tego, czy WINDS czy pierwszy tom FIRE AND BLOOD będzie pierwszym, który trafi do księgarń, trudno powiedzieć w tym momencie, to myślę, że w 2018 będziesz miał ode mnie książkę Westeros... a kto wie, może dwie. Chłopiec może marzyć...”

luty 2018 W komentarzu na swoim blogu Martin ujawnia, że ​​tom pierwszy Fire and Blood zostanie wydany, przed Wichrami Zimy, co oznacza, że mogą nie wyjść w 2018 roku.

Dalej pewnie też coś naobiecywał. Tu kończy się amatorsko przetłumaczony przeze mnie i googla artykuł znajdujący się tutaj:
https://theoutline.com/post/3428/winds-of-winter-release-timeline?zd=1&zi=mdkrzxez
Wybaczcie błędy :)

W myśl zasady "najpierw książka, później film" przeczytałam PLiO kilka lat temu, gdy serial był na etapie pierwszego czy drugiego sezonu. I co mi z tego przyszło? Ja nadal czekam na kontynuację, a serial zmierza ku końcowi historii. Oglądać oglądam, bo mam w domu osoby nieczytające w ogóle, ale na Martina to strzeliłam klasycznego focha i czytać go już nie mam zamiaru....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Mogą się producenci wypchać tymi reklamami, a dla mnie i tak najpierw książka, serial później i tylko ewentualnie. Jakbym przypadkiem chciała sobie zepsuć wrażenia z lektury. Nie będzie książki, to nie obejrzę. Nie jestem aż tak spragniona zakończenia, żebym musiała je za wszelką cenę poznać dowolnym możliwym sposobem. Są i inne opowieści, nie gorsze, a niektóre nawet lepsze, nie żyję wyłącznie tą jedną i na pewno nie jej dalece niedoskonałą adaptacją.

Martin też może się wypchać swoimi zapychaczami dla zdesperowanych fanów. Nie dałam się skusić na ani jedną opowiastkę powiązaną z głównym cyklem. Nie chcę zastępników i umilaczy oczekiwania, czekam na obiecane danie główne. Dostanę, to może na deser sięgnę po coś jeszcze, ale póki nie dostanę, nie dam się zadowolić czymkolwiek, co nie jest rzeczą obiecaną, a tylko jakąś pocieszką za jej brak.

Mogą się producenci wypchać tymi reklamami, a dla mnie i tak najpierw książka, serial później i tylko ewentualnie. Jakbym przypadkiem chciała sobie zepsuć wrażenia z lektury. Nie będzie książki, to nie obejrzę. Nie jestem aż tak spragniona zakończenia, żebym musiała je za wszelką cenę poznać dowolnym możliwym sposobem. Są i inne opowieści, nie gorsze, a niektóre nawet...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Zapraszam do dyskusji.

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post