Gdyby tak była połowę krótsza...

Gdyby tak była połowę krótsza...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Też mam ją w planach, ale poraża mnie wielkość.

Też mam ją w planach, ale poraża mnie wielkość.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

E tam, krótsza:P Książki Edwarda Rutherfurda też są obszerne,a dawkując sobie przeczytałam gdzieś w 2 tygodnie. Czasem treść jest tak zajmująca,że nie można odłożyć i czyta się całą noc. Co do powyższej, to nie wiem, nie czytałam;)

E tam, krótsza:P Książki Edwarda Rutherfurda też są obszerne,a dawkując sobie przeczytałam gdzieś w 2 tygodnie. Czasem treść jest tak zajmująca,że nie można odłożyć i czyta się całą noc. Co do powyższej, to nie wiem, nie czytałam;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Nie wiedziałam, że lubisz takie nocne maratony z książką :-). Niestety oprócz książek jest także życie i w moim wypadku zarwanie nocy nie jest sensowne. A powiedz, którą z książek Rutherfurda uważasz za najlepszą, z którą zarwałaś noc?

Nie wiedziałam, że lubisz takie nocne maratony z książką :-). Niestety oprócz książek jest także życie i w moim wypadku zarwanie nocy nie jest sensowne. A powiedz, którą z książek Rutherfurda uważasz za najlepszą, z którą zarwałaś noc?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Pierwszy był u mnie Paryż i te 2 lata temu wciągnął mnie mocno, na tyle, że zaszalałam z nim również w nocy (w ogóle jestem nocnym Markiem i zauważyłam, że po 22 szybciej mi się czyta). Potem przyszedł czas na ciekawą historię z Londynu, za to Nowy Jork momentami mnie demobilizował do dalszego czytania. Przyznaję, że często odkładałam tę książkę. Jakby magia zaklęta w słowach wyparowała w tym wypadku, a lubię przecież takie historie. A sam fakt, ze książka jest pokaźnych rozmiarów, to jak obietnica,że starczy na dłużej, będzie przyjemniej w trakcie czytania, jak i potem zostanie trwalszy ślad w pamięci na dłuugo.

Pierwszy był u mnie Paryż i te 2 lata temu wciągnął mnie mocno, na tyle, że zaszalałam z nim również w nocy (w ogóle jestem nocnym Markiem i zauważyłam, że po 22 szybciej mi się czyta). Potem przyszedł czas na ciekawą historię z Londynu, za to Nowy Jork momentami mnie demobilizował do dalszego czytania. Przyznaję, że często odkładałam tę książkę. Jakby magia zaklęta w...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Nie jest źle, lekko ponad tysiąc stron, to na długie "przedwiośniane" wieczory jak znalazł :)
Kiedy już załapie się rytm, czyta się to całkiem dobrze, ale w lecie coś nie mogłem się wgryźć...
Dużo listów, mnóstwo opisów technik malarskich, coś o teorii kolorów, generalnie ujmując rzecz dość drobiazgowa.
Ale, jest mnóstwo smaczków i drobiażdżków które sprawiają że warto, a poza tym historia narastającego obłędu i poszukiwanie jego przyczyn...
Warto!

Nie jest źle, lekko ponad tysiąc stron, to na długie "przedwiośniane" wieczory jak znalazł :)
Kiedy już załapie się rytm, czyta się to całkiem dobrze, ale w lecie coś nie mogłem się wgryźć...
Dużo listów, mnóstwo opisów technik malarskich, coś o teorii kolorów, generalnie ujmując rzecz dość drobiazgowa.
Ale, jest mnóstwo smaczków i drobiażdżków które sprawiają że warto, a...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Aksamitt też mi się najlepiej czyta nocami.
Ja od paru miesięcy powoli i z przerwami czytam jego listy do brata. Na pewno przeczytam, ale na razie mnie czeka podobna cegła o Rasputinie.

@Aksamitt też mi się najlepiej czyta nocami.
Ja od paru miesięcy powoli i z przerwami czytam jego listy do brata. Na pewno przeczytam, ale na razie mnie czeka podobna cegła o Rasputinie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

W tematyce Van Gogha polecam również "Pasję życia" Irvinga Stone'a

W tematyce Van Gogha polecam również "Pasję życia" Irvinga Stone'a

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Hamlet Czytałam, wspaniała.Tak jak "Udręka i ekstaza"

@Hamlet Czytałam, wspaniała.Tak jak "Udręka i ekstaza"

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post