forum Oficjalne Aktualności

Oświadczenie wydawnictwa WasPos w sprawie "Baśni braci Grimm. Oryginalnych"

LubimyCzytać
utworzył 19.12.2018 o 09:30

W związku z artykułem „Nadpisane w tłumaczeniu. Krótka historia „Baśni braci Grimm” wydawnictwa WasPos”, który ukazał się 15 grudnia, publikujemy oświadczenie wydawnictwa WasPos wyjaśniające zaistniałą sytuację.

Zobacz pełną treść

odpowiedzi [105]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
Hannah 09.01.2019 09:38
Czytelnik

Dawno dawno temu, w najwyzszej komnacie w najwyzszej wiezy znajdowal sie jeden komputer a na nim jeden jedyny plik z bezcennym tlumaczeniem. Tlumacz, redaktor i korektor uzgadniali miedzy soba liste kolejkowa kiedy kto ma prawo na tym komputerze pracowac, poniewaz nie wiedzieli o czyms takim jak wspolpraca i email. I przyszedl zly smok i nadpisal ten jeden jedyny plik na...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
kinga1711 28.12.2018 13:18
Czytelniczka

Bardzo czekałam na oryginalne tłumaczenie Baśni Grimmów, po przeczytaniu dwóch zdań wiedziałam, że to nie to. Co do oświadczenia, jak się robi coś byle jak to lepiej się przyznać a nie szukać wymówek, ze źle przesłanym dokumentem, niezapisanym i znikającym plikiem. A jakie powinno być zadośćuczynienie? Rekompensata poniesionych kosztów minimum.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
konto usunięte
22.12.2018 00:42
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Sasha 22.12.2018 15:37
Bibliotekarka | Oficjalna recenzentka

Ja też nie zapisuję nic w chmurze, ale gdy piszę coś ważnego, robię sobie kopię na zewnętrzny dysk, pendrive, cokolwiek! Poza tym dziwne: nic nie było przesyłane mailem? Kilka rzeczy się tam nie trzyma kupy, a nawet jeśli to wszystko, co tam jest opisane, jest prawdą, to problem jest także poważny – totalny bajzel i brak kompetencji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Monika 23.12.2018 12:49
Czytelnik

gwarantuję całkowitą nieodzyskiwalność jakiegokolwiek pliku (...) z dysków moich komputerów
Istnieją powody, dla których firmy i osoby fizyczne decydują się na takie zabezpieczanie swoich komputerów. Ale zastosowanie takiego rozwiązania nie jest czymś, co robi się przez przypadek jednym kliknięciem. Robi się to celowo, po rozpoznaniu zagrożenia, jakie wiąże się z...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
konto usunięte
23.12.2018 17:09
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Monika 23.12.2018 18:30
Czytelnik

1. Nie jest normalne pracowanie na jednej, jedynej istniejącej wersji pliku. Nawet jeśli dla zachowania spójności pracuje się cały czas na jednym tylko pliku, to powinno się od czasu do czasu robić kopię zapasową. Jeśli piszę coś istotnego, to po zakończeniu dnia pracy kopiuję to na nośnik zewnętrzny względem komputera, na którym pracuję, na pendrive, dysk przenośny, drugi...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
konto usunięte
23.12.2018 19:52
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Bogdan 27.12.2018 23:36
Czytelnik

Wydawnictwa wykradające sobie przekłady, drukujące je na wyścigi - czy kiedykolwiek zdarzyło się to gdzieś poza Twoją wyobraźnią?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
konto usunięte
28.12.2018 00:13
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Monika 28.12.2018 01:56
Czytelnik

@olivia
O co Tobie w ogóle chodzi? Gdybyś konto miała nowsze i dotąd na LC nieznane, to zaczęłabym Cię podejrzewać, że pracujesz dla tego wydawnictwa i próbujesz za wszelką cenę bronić jego i jego interesów. Przyjrzyj się swoim kolejnym wypowiedziom!
Najpierw ufasz słowom wydawnictwa i zalecasz innym większą ufność w to, co wydawnictwo deklaruje:
Gratuluję Oświadczenia...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
konto usunięte
28.12.2018 18:56
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Agnieszka 22.12.2018 00:12
Czytelnik

tłumaczenie kuriozalne. Absurdalne i naiwne. Pokazujące, że wydawnictwo ma ludzi za idiotów, że takie wyjasnienie przyjmą.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
tree 21.12.2018 08:08
Bibliotekarka

Mam nadzieję, że zostaną wyciągnięte konsekwencje prawne i będą na tyle dotkliwe, by Waspos mocno je odczuło, przestało nazywać się wydawnictwem i szybciutko zniknęło (na zawsze) z rynku.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
PedroP 21.12.2018 01:08
Czytelnik

Nie dałem rady doczytać do końca, ale wyjaśnienia kuriozalne (na początku myślałem, że to jakiś tekst w ramach żartu). Zwróciłem uwagę w tekście na pewien zwrot "(..)Chcielibyśmy, żeby na koniec dnia...". Powiem szczerze, że nie spotkałem się w polskim języku z takim wyrażeniem. To kropka w kropkę tłumaczenie angielskiej frazy "at the end of the day". Koniec końców,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Flavens_Polonicus 21.12.2018 02:23
Bibliotekarz

a ja się spotkałem z takim zwrotem w języku polskim, sam nawet czasem go używam

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Sasha 22.12.2018 12:46
Bibliotekarka | Oficjalna recenzentka

Używanie angielskich (i innych) idiomów w tłumaczeniu dosłownym jest poważnym błędem językowym, wprowadzaniem do polszczyzny zbędnych innowacji frazeologicznych. Ktoś w swobodnej rozmowie ze znajomymi, którzy znają angielski, może żartem (ale tylko żartem!) tak powiedzieć, ale w oficjalnym tekście, oświadczeniu zaśmiecanie ojczystego języka czymś takim to żenada. Tak jakby...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Flavens_Polonicus 22.12.2018 17:38
Bibliotekarz

no dobrze, w oficjalnym tekście może taki przetłumaczony idiom nie powinien być umieszczony.
ale może to wcale nie musi być tylko angielski idiom. w końcu Andrzej Kurylewicz już w 1976 napisał utwór Polskie Drogi i bynajmniej nie chodziło o jezdnię.
są idiomy, które źle brzmią przetłumaczone, albo takie, które nie mają sensu, ale są też i takie, które są ciekawe, mądre i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Sasha 23.12.2018 18:58
Bibliotekarka | Oficjalna recenzentka

Oczywiście możesz mieć swoje zdanie, ale językoznawcy prezentują inne stanowisko: jeśli w języku polskim istnieje na coś nazwa (która wyczerpująco odnosi się do danego desygnatu), nie należy posługiwać się nowym zapożyczeniem.

Ponadto języki różnią się np. na poziomie składniowym i chyba nie chciałbyś, żeby ktoś „wzbogacał” polszczyznę niemiecką składnią, mówiąc: „ja mam...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Flavens_Polonicus 23.12.2018 19:10
Bibliotekarz

tak samo jak ja nie bardzo rozumiem po co podajesz przykład związany ze składniami???

językoznawcy, językoznawcami, ale obce określenia i słowa przenikają się wzajemnie. tak jest przecież nawet z ugruntowanym już w naszym języku słowem fajnie. albo amigo, w języku angielsko amerykańskim. mimo tego, że przecież istnieje wiele słów, które opisują dokładnie to samo w...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Sasha 23.12.2018 19:30
Bibliotekarka | Oficjalna recenzentka

Przecież ja nie potępiam wszelkich zapożyczeń, bo niektóre są przydatne; np. słowo „fajnie” jest w polszczyźnie od dobrych paru wieków i nie ma sensu się go pozbywać. Ale zwróć uwagę, że „fajnie” należy do potocznej warstwy języka i w tekście oficjalnym też nie należy go używać. Słowa „amigo” nie słyszałam w polszczyźnie chyba nigdy, wnioskuję, że pojawia się w jakimś...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Flavens_Polonicus 23.12.2018 19:38
Bibliotekarz

wiem, wiem, że w potocznej.
dałem przykład amigo, ale do języka angielsko-amerykańskiego nie polskiego. i akurat używanie słowa amigo tutaj w Stanach mnie denerwuję. ;)

nie zgodzę się z tym śniadaniem, ale nie kłóćmy się.

a jeśli chodzi o to zaczynanie zdań małą literą to wkurzam tym kilka osób, ale jak już kiedyś o tym pisałem, po prostu jestem leniwy i nie chce mi się...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Sasha 24.12.2018 13:02
Bibliotekarka | Oficjalna recenzentka

OK, mnie to nie wkurza, tyle że się różnimy – ja jestem z tych, którzy nawet w SMS-ie pilnują interpunkcji i znaków diakrytycznych. :-)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Janna 21.12.2018 00:37
Czytelniczka

Nieprawdopodobne zakłamanie. Tekst "oświadczenia" wygląda na stworzony przez słabego prawnika na kanwie wspólnie z "wydawnictwem" ukutej, grubymi nićmi szytej i de facto znowu obraźliwej dla odbiorcy historyjki. Czyżby "wydawnictwo" wynajęło do pisania tego tekstu kolejnego profesjonalistę ze swojego kręgu?

Mili Państwo z WasPos - jest sporo potrzeb na rynku pracy i nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Mirosław K 20.12.2018 23:19
Czytelnik

Uwaga mamy na rynku 93 białe kruki.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
KotGacek 20.12.2018 23:31
Czytelnik

To może być równie chwytliwe kuriozum jak znaczki z błędem:>

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
allison 20.12.2018 21:15
Czytelniczka

A mnie ta afera przestała już emocjonować. Zamiast angażować się w ten spór (nie twierdzę, że nieważny), wolę poczytać, pomedytować albo spotkać się z przyjaciółmi przy dobrym winie i kominku, by porozmawiać o książkach, podróżach albo nawet przysłowiowej "dupie Maryni":)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Beata 20.12.2018 18:04
Czytelnik

Ja tam czekam na wyjaśnienie, że stara wersja pliku się nadpisała na nowej. ;)
Już raz taki tekst słyszałam, usiłowałam sobie nawet wyobrazić, co konkretnie trzeba zrobić, żeby taki efekt osiągnąć, ale bez powodzenia. Wtedy to była żenada.pl, i teraz też jest.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post