forum Oficjalne Aktualności

Śmiech najlepszą rekomendacją książki

LubimyCzytać
utworzył 13.09.2018 o 12:14

Czytanie dzieciom może okazać się większą rozrywką, niż większość z nas może sobie wyobrazić. Idealnym przykładem jest Janice Clarke, której filmik rozsławił książkę dla dzieci do tego stopnia, że wydawnictwo zostało zmuszone dodrukować tysiące nowych egzemplarzy. Uwaga, filmik może spowodować u Was niekontrolowany napad śmiechu — nie oglądajcie w miejscach publicznych!

Zobacz pełną treść

odpowiedzi [11]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
ina71 15.09.2018 12:28
Czytelnik

Właśnie kwiczę ze śmiechu przy Natalii 5. Wcześniej zdarzało mi się to przy książkach Terrego Pratchetta, Małgorzaty Musierowicz i wielu innych. Zgadzam się z Renax, że nie ma polskich książek dla młodszych dzieci, które zapewniają niekontrolowane wybuchy śmiechu. Staram się przypomnieć sobie coś takiego z dzieciństwa, ale nic mi do głowy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ika 14.09.2018 18:51
Czytelniczka

A ja niedawno zaczęłam czytać książkę "Ostatnia arystokratka" E. Boček i zdecydowanie jest wesoło. Dawno przy czytaniu tak się nie śmiałam.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
czytelniczka550 14.09.2018 18:16
Czytelniczka

Ja się pośmiałam z "Percym Jacksonem" i czytając "Papierowe miasta" , a tak poza tym to raczej w pojedynczych momentach w niektórych książek .

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Elilaya 14.09.2018 13:36
Bibliotekarka

Oj sporo książek wywołało u mnie śmiech, nie jestem w stanie wszystkich wymienić. Dobrze wręcz rewelacyjnie bawiłam się chociażby przy "Wiedźminie", uśmiałam się przy "Trzech panów w łódce (nie licząc psa)", uwielbiam angielski humor czy też seria "Protektorat parasola". Absurdalna "Wypacykowana kapłanka miłości" albo parodia książek paranormal romance - "Czas...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Przeznaczenie 14.09.2018 11:58
Czytelnik

Rozbawiło mnie "Houston, mamy problem" K.Grocholi. Śmiałam się nawet czytając w komunikacji miejskiej. ;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
KKK 14.09.2018 08:51
Bibliotekarka

Przy "Nagrodach Darwina" rechotałam dziko do 2-giej w nocy jako nastolatka, co w mojej Babci wzbudziło podejrzenia o branie narkotyków :-P

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mili 13.09.2018 22:49
Czytelniczka

Wiele książek zapamiętam na długo właśnie z powodu rozbawienia, a ulubiona to "Zapiski z małej wyspy" Brysona. Co zaś się tyczy literatury dziecięcej, mamy w rodzinie taką naszą wymienną serię Kurczaków Luzaków :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
alja9 13.09.2018 21:14
Czytelnik

Śmiałam się głośno przy książce "Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął" :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
poetyczna 13.09.2018 19:29
Czytelniczka

Ubawiłam się do łez przy "Trzech panów w łódce (nie licząc psa)", a że pierwszy raz czytałam ją w zatłoczonym pociągu, więc musiałam również wzbudzić mimowolny uśmiech współpasażerów.

Ps. Szkoda, że w Polsce brakuje tak zabawnych książeczek dla dzieci jak anglojęzyczny "Wonky Donkey". Chyba że coś przeoczyłam, to chętnie poznam, co rozśmieszyło Wasze...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
LubimyCzytać 13.09.2018 12:14
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post