Grunt to się jakoś dogadywać.

Grunt to się jakoś dogadywać.

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Ciekawe, na jaki koncept wpadłby Ulisses, gdyby Twój czworonóg zdecydował się chapnąć "Odyseję".

Ciekawe, na jaki koncept wpadłby Ulisses, gdyby Twój czworonóg zdecydował się chapnąć "Odyseję".

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

@TessaQ, dobrze, że tylko okładkę, u mnie wspólne czytanie z domową niszczarką (czyt. szynszylą) w ogóle nie wchodzi w grę. ;)

@TessaQ, dobrze, że tylko okładkę, u mnie wspólne czytanie z domową niszczarką (czyt. szynszylą) w ogóle nie wchodzi w grę. ;)

@LetMeRead, Twój piesek to miłośnik literatury klasycznej:) mój zasmakował w powieściach historycznych. Jest już po "lekturze" "Hrabiego Monte Christo".
@malena, ha ha, "domowa niszczarka":D

@LetMeRead, Twój piesek to miłośnik literatury klasycznej:) mój zasmakował w powieściach historycznych. Jest już po "lekturze" "Hrabiego Monte Christo".
@malena, ha ha, "domowa niszczarka":D

Moje kociska nie niszczą, ale jak były małe to za najlepszą kryjówkę służył im regał z książkami historycznymi. Te niższe stanowiły dobre wejście, a za wyższymi można było się super wyspać :) Ostatnio jeden próbował znów się tam dostać, ale gabaryty już nie puszczają :)p

Moje kociska nie niszczą, ale jak były małe to za najlepszą kryjówkę służył im regał z książkami historycznymi. Te niższe stanowiły dobre wejście, a za wyższymi można było się super wyspać :) Ostatnio jeden próbował znów się tam dostać, ale gabaryty już nie puszczają :)p

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Udanego urlopu:)

Udanego urlopu:)

Dziękuję :)

Dziękuję :)

Gorącooo, nic się nie chce, a przed Tobą taki stos. Może lepiej powędkować? Rybka od razu będzie gotowana;)

Gorącooo, nic się nie chce, a przed Tobą taki stos. Może lepiej powędkować? Rybka od razu będzie gotowana;)

Tiaaa...
Że niby w jednej łapie wędka, a w drugiej książka?
Ciekawe ;)
Ale te komary... brr... strach się bać...

Tiaaa...
Że niby w jednej łapie wędka, a w drugiej książka?
Ciekawe ;)
Ale te komary... brr... strach się bać...

Eh.. to miała być opcja bez książki. Chyba,że byłby to podręcznik wędkarza:D
A komarzyce w upale nie żerują. Łowy zaczynają po zmierzchu.Byłbyś bezpieczny;)

Eh.. to miała być opcja bez książki. Chyba,że byłby to podręcznik wędkarza:D
A komarzyce w upale nie żerują. Łowy zaczynają po zmierzchu.Byłbyś bezpieczny;)

Ewentualnie dobry audiobook na słuchawkach.
Sorry, ale bez czytania / słuchania nie da rajdy.
Moczenie kija dla samego jego moczenia jest dla mnie niestety wyłącznie marnotrawieniem jakże cennego czasu.
Zaś co do komarzyc... Nad wodą w cieniu? No nie wiem, nie wiem... ;)

PS.
Od podręcznika wędkarza już chyba wolałbym rosyjską ruletkę ;)

Ewentualnie dobry audiobook na słuchawkach.
Sorry, ale bez czytania / słuchania nie da rajdy.
Moczenie kija dla samego jego moczenia jest dla mnie niestety wyłącznie marnotrawieniem jakże cennego czasu.
Zaś co do komarzyc... Nad wodą w cieniu? No nie wiem, nie wiem... ;)

PS.
Od podręcznika wędkarza już chyba wolałbym rosyjską ruletkę ;)

Mam w rodzinie wędkarza i jak sam twierdzi teraz jest bezpieczny czas, nic nie kąsa.
Ale jeśli wybrać sie w nieodpowiedniej porze to pomyśl: cień - komarzyce - podręcznik (zapewne gruby:P)Nie byłbyś bezbronny;)

Mam w rodzinie wędkarza i jak sam twierdzi teraz jest bezpieczny czas, nic nie kąsa.
Ale jeśli wybrać sie w nieodpowiedniej porze to pomyśl: cień - komarzyce - podręcznik (zapewne gruby:P)Nie byłbyś bezbronny;)

Tiaaa, już widzę te wszystkie newsy w mediach:
"Bohaterscy wędkarze, dzięki szybkiej akcji ratunkowej, wyłowili z wody swojego kolegę, który posiadał solidnego guza na czole, oraz ściskał kurczowo w ręce podręcznik wędkowania, z rozsmarowanymi na jego okładce resztkami samicy komara olbrzymiego. Lekarze z SOR stwierdzili, iż poza ewidentnym wstrząśnieniem mózgu, niedoszłemu topielcowi nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo."
Strach się bać normalnie... :D

Tiaaa, już widzę te wszystkie newsy w mediach:
"Bohaterscy wędkarze, dzięki szybkiej akcji ratunkowej, wyłowili z wody swojego kolegę, który posiadał solidnego guza na czole, oraz ściskał kurczowo w ręce podręcznik wędkowania, z rozsmarowanymi na jego okładce resztkami samicy komara olbrzymiego. Lekarze z SOR stwierdzili, iż poza ewidentnym wstrząśnieniem mózgu, niedoszłemu...

Zapalonemu wędkarzowi wstyd pokazać się w domu bez zdobyczy, ale w opisanym przez Ciebie wypadku wstydem byłoby pokazać się w ogóle hahhaha
Nieeee, nie rób tego. Trzymaj się z dala od natury, bo ta jest wyjątkowo przebiegła:D

Zapalonemu wędkarzowi wstyd pokazać się w domu bez zdobyczy, ale w opisanym przez Ciebie wypadku wstydem byłoby pokazać się w ogóle hahhaha
Nieeee, nie rób tego. Trzymaj się z dala od natury, bo ta jest wyjątkowo przebiegła:D

Ależ, przecież, ja uwielbiam naturę. Ale najlepiej martwą, tudzież żywą, ale suchą i bezrybną ;)

Ależ, przecież, ja uwielbiam naturę. Ale najlepiej martwą, tudzież żywą, ale suchą i bezrybną ;)

Hmm..Trudny wybór.

Hmm..Trudny wybór.

O, "Ameksyka"! Zabieram ją w poniedziałek na wakacje :3

O, "Ameksyka"! Zabieram ją w poniedziałek na wakacje :3

Wygrała "Ameksyka". Lektura zatrważająca..

Wygrała "Ameksyka". Lektura zatrważająca..