forum Oficjalne Aktualności
Wakacyjna lista Baracka Obamy
W czasie swojej prezydentury Barack Obama publikował listę książek, które miał zamiar czytać podczas urlopu. Po zakończeniu kadencji nie zaniechał tego zwyczaju – kilka dni temu na swoim fanpage'u podał listę tytułów, które poleca uwadze czytelników w związku ze swoją podróżą do Afryki. Sprawdźcie, co to za książki.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [20]
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Ja nie mam niestety wakacji :) za to mnóstwo książek do przeczytania
Książkę o Mandeli akurat od jakiegoś mam w domu, czeka na półce "do przeczytania".
Na razie wyruszyłam w podróż do starożytnej Japonii i w najbliższym czasie będę czytać Shogun
Barack Obama ma doskonały czytelniczy gust. Już wcześniej śledziłam to, co polecał. Z jego afrykańskiej listy przeczytałam "Powrót" Matara i "Amerykaanę" Adichie i podobały mi się baardzo. Chinuę Achebe mam w planach, a "Ziarno pszeniczne" wpiszę na moją listę do przeczytania. Powieści afrykańskich pisarzy mają w sobie magię i autentyzm, który mnie bardzo...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejTylko niektórzy politycy ogłaszają takie listy... tzn. może to są ci, którzy w ogóle czytają... ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postGuzik mnie obchodzą politycy, i ci, i tamci. Natomiast obchodzi mnie, że redakcja portalu literackiego nie potrafi napisać krótkiego tekstu bez błędów interpunkcyjnych. Zatrudnijcie korektorkę, jeśli nie umiecie pisać, bo to wstyd!!!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJest to jeden ze sposobów na promowanie czytelnictwa i nie wymaga żadnych dodatkowych kosztów.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Może wystarczy zmienić podejście (spojrzenie). Po prostu Obama polecił ciekawe książki. Bez dorabiania ideologii. A z drugiej strony ze sklepów znikają wszystkie "ciuchy", które założy Księżna Kate i jej dzieci to dlaczego nie. A może dowie się taki osobnik czegoś ciekawego. Sama dorzuciłam kilka do chcę przeczytać....
Czytając opisy - kilka książek wydaje się godnych...
Zastanawia mnie dlaczego powinniśmy interesować się co czyta Barack Obama? Dlaczego nie tym co czyta Doda... albo Donald Trump, względnie Królowa Elżbieta czy marszałek Terlecki. Dlaczego w ogóle interesować się tym co czytają osoby znane (lub znane z tego, że są znane). Czy mają jakiś niezwykły gust? Czytajmy książki bo są dobre lub wartościowe - nie, że czyta je tamten...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMyślę, że jest to jedyny polityk, który taką listę ogłasza. Myślę, że gdyby taką listę ogłaszali polscy politycy pojawiły by się na LC jako ciekawostka.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postObama nie jest znany z tego że jest znany, jest kimś więcej, absolwentem prestiżowych uczelni i politykiem i uczestnikiem globalnych wydarzeń , a lista jego lektur związana jest z podróżą do Etiopii. a nie tego co czyta do poduszki, jest więc dobrą podpowiedzią dla tych, których ten rejon interesuje. Z ciekawością przeczytałam i dodaję książkę Ngũgĩ wa Thionga do listy...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejByło o tym co czyta Donald Trump :) http://lubimyczytac.pl/aktualnosci/varia/8225/co-czyta-donald-trump
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA dlaczego nie? Każda lista inspiruje mnie do czegoś nowego. , ze akurat Obama publikuje swoją listę. Co w tym złego?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postRównież nie widzę w tym niczego złego. To zachęca do sięgnięcia po książkę. A przy okazji można trafić dzięki takiej liście na interesującą pozycję. Jeśli kogoś irytuje publikacja takiej listy, to niech po prostu nie czyta o tym. Nikt nikogo do niczego nie zmusza.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTo oczywiście nic złego, że publikuje listę lektur, jestem w stanie nawet uwierzyć, że naprawdę to czyta, ale nie uważam, by wszyscy politycy powinni pędem zacząć publikować to, co czytają. W ogóle podlizywanie się wyborcy, większa dbałość o wizerunek niż o program skreśla w moich oczach taką postać - to już nie jest dla mnie polityk. Tak też widzę "ocieplanie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejPewnie, że politycy i celebryci czytają (raczej?) ale nie potrzeba ich rekomendacji by książki było warto czytać. Nie powiedział bym, że to "źle" publikować taką listę... ale chwila, czy to nie jest część osobistego marketingu? Na zasadzie "Patrzcie ludkowie, co czytam! Podziwiajcie!" A czy faktycznie WSZYSTKIE te książki przeczyta na tym krótkim wyjeździe? Na prawdę? Jak...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejZgadzam się, że o wartości książki nie decyduje kto ją czyta, ale czy jest wartościowa i ciekawa. Jednak przy tylu książkach wydawanych co roku, takie rekomendacje zwracają uwagę na daną książkę. Do czytelnika należy jej ocena. Może jest to część jego osobistego marketingu, ale taki marketing mnie się podoba. Ludzie kupują ubrania i inne gadżety związane ze swoimi idolami....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej