forum Oficjalne Aktualności
Kryminał w kryzysie – tym greckim
Źle się stało, że „Niespłacone długi” trafiły do nas tak późno. Gdyby wydano je w dwa tysiące dwunastym, trzynastym lub nawet czternastym roku, ich odbiór w Polsce byłby inny. Nie wiem czy lepszy, czy gorszy, ale chyba bylibyśmy w stanie lepiej je zrozumieć. Bo też nasze nastroje były bliższe tym greckim.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [8]
A mi "Niespłacone długi" przypadły do gustu, zapewne dlatego, że lubię, gdy w kryminale - oprócz intrygi kryminalnej - są jakieś inne wątki, najlepiej obyczajowe albo właśnie społeczne.
Na pewno wynika to z faktu, że po prozę kryminalną i sensacyjną nie sięgam często, mimo iż niczego jej nie ujmuję:)
A jeśli chodzi o kryzys ekonomiczny w Polsce, to faktycznie bezrobocie...
Chociaż lubię sięgnąć po kryminał z krajów mniej słynących z tego gatunku literatury to po "Niespłacone długi" nie sięgnę. Opnia zniechęciła mnie do lektury. Poza tym bardzo słaba okładka, przypominająca jakieś sztampowe podręczniki do historii - zdecydowanie nie zachęca do sięgnięcie po nią.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postGdybym przy wyborze lektury miała kierować się okładką, to nie przeczytałabym wielu naprawdę świetnych i wartościowych książek.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postprawda, ale przy natłoku pozycji na rynku okładka robi dużo, a tej ewidentnie brakuje polotu
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Parafrazując Stanisława Tyma. ,,Bo tak chodzi, to tu, to tam kryzys jak deszcz się przenosi. Jak na ten przykład zawsze musi gdzieś padać to tak i z kryzysem jest. Tak jest ! Zawsze gdzieś jest. '' Bimber czytał ,,Hamleta '' Williama Szekspira. Królowa się otruła jak winko piła, król się potem przekręcił, a potem tego głównego cwaniaka to zatrutą szablą wykończyli.
-...