forum Oficjalne Aktualności
Czytamy w weekend
Macie czasami wrażenie, że czas biegnie za szybko? Że nie zdążyliście jeszcze wygrzebać się z jednej weekendowej lektury, a tu nagle okazuje się, że jest kolejny piątek? I znowu trzeba podjąć decyzję: co czytać w weekend!
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [226]
Czeka na swoją kolejkę:
Dziesięć tysięcy słońc nad tobą
Dziesięć tysięcy słońc nad tobą
Świetna książka, będziesz zadowolony. Muszę przyznać, że w moim prywatnym top ileś tam zajmuje wysokie miejsce.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZgadzam się, i żałuję, że książki tej autorki nie są wydawane w Polsce- po tej powyżej :(
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post1/3 za mną i jest dobrze. To taki trochę thriller psychologiczny. Podoba mi się :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Weronika Z tego co widzę to w Polsce jest jeszcze wydana Tylko cień. Ale faktycznie trochę tego mało :/
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNiestety, jak dla mnie, mocno odstaje od "Czyśćca...". Początek i zakończenie świetne, ale to, co pomiędzy, niestety potraktowane zbyt lekko, bez zagłębiania się w psychologię postaci. I niestety dwie główne postacie przez to kuleją, Cień i jego ofiara są okropnie irytujące, a napięcie między nimi nie istnieje. Ale to moje odczucia, komuś innemu mogło się podobać.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMam już zaczętą Śmierć w Breslau . A dziś wypożyczyłam Harry Potter i Czara Ognia więc pewnie zacznę go w niedzielę :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzy napiszesz Nam o swoich wrażeniach po "Burzy"?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jasne. Jak na razie jestem w połowie. Nie powiem, żeby się łatwo czytało. Tajemnica odsłania się powoli. Jest dużo opisów przyrody i otoczenia. Właściwie cała książka to jeden wielki opis. Dialogi są wplecione w ten opis i bardzo zdawkowe. Prawdę mówiąc nie wiem czy dotrwam do końca, a w każdym razie zabierze mi to więcej czasu niż planowałam.
Do tego przyplątało mi się...
Wracaj szybko do zdrowia...czasami warto ksiazke na sen...pomimo, ze brzmi to drastycznie ale dziala.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Dzięki, już lepiej.
Skończyłam "Burzę". Ta książka jest jak sen. Nie wiemy na ile opowiadane zdarzenia to rzeczywistość, na ile wyobrażenia narratora - Andreasa. Brak chronologii potęguje jeszcze wrażenie zatracania się granic pomiędzy jawą, a wizjami. Sama narracja zmienia się również: raz jest pisana w czasie teraźniejszym, raz przeszłym, raz z pozycji tej, to znów innej...
Dżentelmen w Moskwie - kończę z wielkim żalem, bo to książka piękna, głęboka i refleksyjna.
Jutro zamierzam zacząć Hawana. Podzwrotnikowe delirium, a jeśli starczy mi czasu, to sięgnę jeszcze po najnowszą powieść Fannie Flagg Całe miasto o tym mówi
Ten weekend spędzam z Wanda. Opowieść o sile życia i śmierci. Historia Wandy Rutkiewicz oraz Harry Potter and the Philosopher's Stone 😁
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Na czytniku: Dziewczęta z Auschwitz
W wersji papierowej: Nocny ogrodnik
Kończę
Apokalipsa według Pana Jana
Zacznę coś z półki, czyli
Lem. Życie nie z tej ziemi
albo
Pape Satàn aleppe. Kroniki płynnego społeczeństwa
A w przerwach słucham
Egzekutor