forum Oficjalne Aktualności
Urok grzesznego moralisty
W czasie świąt dzieją się rzeczy niezwykłe, zwierzęta zaczynają mówić ludzkim głosem, a ludzie (czasem) przechodzą głęboką metamorfozę. Jak Ebenezer Scrooge, bohater „Opowieści wigilijnej” Karola Dickensa. Jak literatura ma się do rzeczywistości? Czy w prawdziwym życiu Dickens postępował tak szlachetnie, jak przystało na autora moralitetu z czasów epoki wiktoriańskiej? Czy Scrooge istniał naprawdę? I kim była Mary Hoghart?
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [8]
Ciekawy artykuł. Szkoda, że nie załączono bibliografii.
Zastanawiam się z czego autor korzystał. Z Sekretne życie pisarzy. Skandale miłosne legendarnych uwodzicieli, kokietek i drani świata literatury?
A może także m. in. ze wzmianki w Pisane...
Polecę jeszcze w tym wątku powieść kryminalną o zagadce ostatniej, niedokończonej powieści Dickensa "Tajemnica Edwina Drooda". Pan Dick, czyli dziesiąta książka
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
To ja też polecę jedną - "Drood" Dana Simmonsa http://lubimyczytac.pl/ksiazka/149337/drood
A Dickensa kocham za całokształt. :)
Panie Marcinie, gratuluję ciekawego tekstu na temat Dickensa, który należy do moich ulubionych autorów, i to wcale nie z powodu cyklu "Opowieści wigilijnych" (które, nawiasem mówiąc, bardzo lubię i cenię, nie tylko ze względu na ich niepodważalny charakter kulturotwórczy).
Nie da się ukryć, że pisarz nie był krystalicznie czysty, ale któż jest... Gdyby chcieć kierować się...