Dziękuję

Dziękuję

Jestem zwykłą czytelniczką. Dużo bardziej wiarygodna jest dla mnie krótka opinia użytkownika LC, niż długa, nudna, dogłębna analiza tzw. profesjonalnego krytyka.

Jestem zwykłą czytelniczką. Dużo bardziej wiarygodna jest dla mnie krótka opinia użytkownika LC, niż długa, nudna, dogłębna analiza tzw. profesjonalnego krytyka.

Nie trzeba się wysilać i czytać długich recenzji. Przegląd recenzowanych książek w najważniejszych tygodniach opinii lub w piątkowo-weekendowych wydaniach gazet wystarczy, by nie przegapić dobrej książki. A sprawdzenie nagród (także nominacji) literackich w Wikipedii, to już w ogóle jest chwila. Przyznawane są w Polsce i na świecie, za kryminały, za fantastykę, za powieść, za poezję, za przekład, co kogo interesuje. Nie trzeba się obnosić z własną ignorancją.

Nie trzeba się wysilać i czytać długich recenzji. Przegląd recenzowanych książek w najważniejszych tygodniach opinii lub w piątkowo-weekendowych wydaniach gazet wystarczy, by nie przegapić dobrej książki. A sprawdzenie nagród (także nominacji) literackich w Wikipedii, to już w ogóle jest chwila. Przyznawane są w Polsce i na świecie, za kryminały, za fantastykę, za powieść,...

Oh, jakie szczęście nas spotkało, że mamy tu takich światłych ludzi, by pouczyć maluczkich ignorantów! Normalnie zaszczyt nas kopnął :)

Ja i tak wolę polecenia ludzi o guście podobnym do mojego, niż nagrody przyznane przez krytyków, których opinie, jak wpomniałam wyżej, mnie nie interesują lub przez ludzi o których gustach czytelniczych nic nie wiem. Pojęcie "dobra książka" jest względne. Jeden stwierdzi, że to 50 twarzy Greya, a ktoś inny że Potop. A mi nie odpowiada żadna z nich. Na znalezienie książki do przeczytania mam swój sposób, który mi pasuje i nie widzę powodu, aby go zmieniać. Nie zamierzam również krytykować sposobów innych ludzi, czy też ich wyboru lektury. Drażni mnie tylko taki czytelniczy snobizm "jestem lepszy, bo czytam noblistów*". A ja czytam co chcę i dobrze mi z tym, nawet jeśli książki, które mi się podobają w opiniach czytelników tego "lepszego sortu" uchodzą za słabe :)

*wstawić dowolne kryterium doboru lektury

Oh, jakie szczęście nas spotkało, że mamy tu takich światłych ludzi, by pouczyć maluczkich ignorantów! Normalnie zaszczyt nas kopnął :)

Ja i tak wolę polecenia ludzi o guście podobnym do mojego, niż nagrody przyznane przez krytyków, których opinie, jak wpomniałam wyżej, mnie nie interesują lub przez ludzi o których gustach czytelniczych nic nie wiem. Pojęcie "dobra...

Pytanie w dyskusji było o to co zrobić, by nie przegapić perełek. Ja podałam sposób (śledzenie nagród literackich i czytanie profesjonalnych recenzji), w jaki omawianych w artykule książek można było nie przegapić (Nagroda Wielkiego Kalibru 2015 dla Wojciecha Chmielarza za "Przejęcie" oraz nominacje dla niego w innych latach). Twój głos nie dotyczy tematu, wręcz przeciwnie - podajesz dokładnie sposób, w jaki można przegapić dobrą książkę - pozostając we własnej bańce czytelniczej. Czytanie tylko tego, co polecają Ci znajomi, co zawsze lubiłaś i w czym czujesz się komfortowo z pewnością dostarczy Ci dużo rozrywki i przyjemności, ale nie daje gwarancji, że jakiejś dobrej książki nie przegapisz, jakkolwiek byś terminu "dobra książka" nie definiowała.

Pytanie w dyskusji było o to co zrobić, by nie przegapić perełek. Ja podałam sposób (śledzenie nagród literackich i czytanie profesjonalnych recenzji), w jaki omawianych w artykule książek można było nie przegapić (Nagroda Wielkiego Kalibru 2015 dla Wojciecha Chmielarza za "Przejęcie" oraz nominacje dla niego w innych latach). Twój głos nie dotyczy tematu, wręcz przeciwnie...

Ludzie, poza lubimyczytac.pl, czytajcie także recenzje profesjonalnych krytyków
Nie trzeba się wysilać i czytać długich recenzji.

Aha.

Przegląd recenzowanych książek w najważniejszych tygodniach opinii lub w piątkowo-weekendowych wydaniach gazet wystarczy, by nie przegapić dobrej książki.

Jakoś nie chce mi się wierzyć, że każda dobra książka doczekała się recenzji w gazecie czy też nagrody.


Pytanie w dyskusji było o to co zrobić, by nie przegapić perełek. Ja podałam sposób (śledzenie nagród literackich i czytanie profesjonalnych recenzji), w jaki omawianych w artykule książek można było nie przegapić (Nagroda Wielkiego Kalibru 2015 dla Wojciecha Chmielarza za "Przejęcie" oraz nominacje dla niego w innych latach)

Mi Chmielarza (i wiele innych ciekawych pozycji, włącznie z takimi nagradzanymi) akurat ktoś polecił. Nie starczyłoby nagród, gdyby przyznawać je wszystkim dobrym książkom.


Twój głos nie dotyczy tematu, wręcz przeciwnie - podajesz dokładnie sposób, w jaki można przegapić dobrą książkę - pozostając we własnej bańce czytelniczej.

Mhm, słuszny sposób może być tylko jeden, a każda sprzeczna opinia jest nie na temat.

"Moja jest tylko racja, i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!"


Czytanie tylko tego, co polecają Ci znajomi, co zawsze lubiłaś i w czym czujesz się komfortowo z pewnością dostarczy Ci dużo rozrywki i przyjemności, ale nie daje gwarancji, że jakiejś dobrej książki nie przegapisz, jakkolwiek byś terminu "dobra książka" nie definiowała.

Po pierwsze, pomimo że głównie kieruję się poleceniami to nigdzie nie powiedziałam, że tylko nimi. Regularnie przeglądam np. nowości wydawnicze. Po drugie, nie trzeba śledzić nagród, bo wydawcy bombardują nas zewsząd "najnowszymi książkami laureata nagrody X" czy innego "nominowanego do nagrody Y", a księgarnie prześcigają się w hasłach typu "przeczytaj książki nominowane do nagrody Z". Po trzecie, znajomi nie polecają tylko tego "co zawsze lubiłam" i mieści się w "mojej bańce", jednak jeśli coś z poza mojego obszaru zainteresowań poleca mi osoba, z którą w wielu przypadkach mój gust okazał się zbieżny to jestem bardziej skłonna spróbować. Po piąte, ja nie twierdzę, że moja metoda daje jakieś gwarancje! A Ty tak na serio uważasz, że Twoja (w przeciwieństwie do mojej) daje? A jeśli nie to czy, zgodnie z Twoją logiką, nie czyni to Twojej wypowiedzi wypowiedzią nie na temat?


Weź daj spokój, ja nie twierdzę, że Twoja metoda jest zła, bo zapewne w wielu przypadkach się sprawdza (choć na pewno nie zawsze!). Nie wiem tylko dlaczego nie potrafisz zrozumieć, że komuś może odpowiadać inna i pomimo ewidentnych "wad systemu" uważasz swoją za pewniaka.

Ludzie, poza lubimyczytac.pl, czytajcie także recenzje profesjonalnych krytyków
Nie trzeba się wysilać i czytać długich recenzji.

Aha.

Przegląd recenzowanych książek w najważniejszych tygodniach opinii lub w piątkowo-weekendowych wydaniach gazet wystarczy, by nie przegapić dobrej książki.

Jakoś nie chce mi się wierzyć, że każda dobra książka doczekała się recenzji w...

Każdy zwyczajny czytelnik kieruje się swoim gustem i gustem znajomych - nie odkrywasz swoją "metodą" Ameryki, tak robią wszyscy, dlatego też powstało lubimyczytac.pl i stąd jego sukces. Nie ma nic odkrywczego w opisanym przez Ciebie sposobie znajdowania książek do przeczytania.

To o czym ja piszę, to tylko sugestia co można zrobić inaczej niż zwykle, dodatkowo, by wyjść czasem z utartych kolein i nie przegapić książki mniej znanej, z mniejszego wydawnictwa, mniej popularnej, ale dobrej. Oczywiście nagrody nie są przyznawane wszystkim dobrym książkom (czasem nawet niekoniecznie dobre książki je dostają), jednak nominacje do nagród pozwalają zapoznać się z ciekawymi pozycjami, często spoza własnych upodobań.

Nie twierdzę, że podane przeze mnie propozycje są lepsze od innych sposobów, czy że są jedyne. Jednak z pewnością, nie są to powszechnie stosowane metody, co widać na przykład po listach bestsellerów. Może gdyby więcej osób je stosowało ludzie czytaliby więcej dobrych książek? (tu napiszę specjalnie dla Ciebie, że jest to hipoteza)

Tobie też nie zaszkodziłoby czasem przeczytanie "długiej, nudnej i dogłębnej" recenzji profesjonalisty od literatury, ani przeczytanie książki nagrodzonej np. Literacką Nagrodą Gdynia. Można przecież czytać różne rzeczy, i takie polecane przez znajomych, i takie polecane przez krytyków. Kto powiedział, że trzeba wybierać?

Każdy zwyczajny czytelnik kieruje się swoim gustem i gustem znajomych - nie odkrywasz swoją "metodą" Ameryki, tak robią wszyscy, dlatego też powstało lubimyczytac.pl i stąd jego sukces. Nie ma nic odkrywczego w opisanym przez Ciebie sposobie znajdowania książek do przeczytania.

To o czym ja piszę, to tylko sugestia co można zrobić inaczej niż zwykle, dodatkowo, by wyjść...

Zgadzam się całym sercem. Cenię książki, gdzie - jak u p. Chmielarza - wszystko się klei - przede wszystkim intryga, ale i reakcje i zachowania postaci, spójność realiów itd.

Jest wielu dobrych autorów kryminałów... i jest sporo przereklamowanych pisarskich celebrytów.

Czy nie macie wrażenia, ze czasem lansowanie autora psuje mu warsztat? Jest kilka głośnych nazwisk, które przyciągnęły pierwszą książką, czy nawet dwoma - ale potem stały się niestrawne. Czasem ma się wrażenie, że to chałturzenie na akord, bez przesadnej dbałości o jakość, byle wykorzystać swoje 5 minut do maksimum.

A są i takie nazwiska, których zawsze z nadzieją szukam w zapowiedziach. Wiem, że W. Chmielarza można brać w ciemno:)

Zgadzam się całym sercem. Cenię książki, gdzie - jak u p. Chmielarza - wszystko się klei - przede wszystkim intryga, ale i reakcje i zachowania postaci, spójność realiów itd.

Jest wielu dobrych autorów kryminałów... i jest sporo przereklamowanych pisarskich celebrytów.

Czy nie macie wrażenia, ze czasem lansowanie autora psuje mu warsztat? Jest kilka głośnych nazwisk,...

Dziękuję!

Dziękuję!

Książka będzie niedostępna z przyczyn prawno-formalnych do końca roku. Nowe wydanie powinno się ukazać, także w wersji elektronicznej w lutym. Ale moich książek nie trzeba czytać po kolei. Pozdrawiam!

Książka będzie niedostępna z przyczyn prawno-formalnych do końca roku. Nowe wydanie powinno się ukazać, także w wersji elektronicznej w lutym. Ale moich książek nie trzeba czytać po kolei. Pozdrawiam!

Będzie. Na początku przyszłego roku. Ale nie trzeba czytać po kolei. Pozdrawiam

Będzie. Na początku przyszłego roku. Ale nie trzeba czytać po kolei. Pozdrawiam

Będę się jednak upierał, że trzeba:-) No, powinno się:-) Tak jest o wiele lepiej, naprawdę:-)
Pozdrawiam

Będę się jednak upierał, że trzeba:-) No, powinno się:-) Tak jest o wiele lepiej, naprawdę:-)
Pozdrawiam

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Oby był! :)

Oby był! :)

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Proszę poczekać do stycznie. Wtedy powróci!

Proszę poczekać do stycznie. Wtedy powróci!

Dzięki!

Dzięki!

Dziękuję. Mam nadzieję, że się Pan nie zawiedzie

Dziękuję. Mam nadzieję, że się Pan nie zawiedzie

Dziękuję. A jeśli mogę spytać, to skąd ta bardzo dokładna data?

Dziękuję. A jeśli mogę spytać, to skąd ta bardzo dokładna data?

Serwis umożliwia ustawienie daty przeczytanej książki, nadmienię że bardzo fajnie jest prześledzić wstecz taką historię, wrażenia i wspomnienia wracają.

Serwis umożliwia ustawienie daty przeczytanej książki, nadmienię że bardzo fajnie jest prześledzić wstecz taką historię, wrażenia i wspomnienia wracają.

A słusznie! :) Dzięki

A słusznie! :) Dzięki