U mnie Łabędzie i Beduinki wciąż czekają na odpowiedni moment;)

U mnie Łabędzie i Beduinki wciąż czekają na odpowiedni moment;)

"Beduinki..." to lektura lekka, przyjemna i pożyteczna, w sam raz na wakacje, polecam, jak znajdziesz chwilę! Jest tu opisanych wiele praktycznych aspektów życia w Emiratach. Dla mnie to zupełne novum. Do tej pory nie miałam bladego pojęcia o tym, jak wygląda życie w miastach arabskich, jak kobiety radzą sobie z ograniczeniami w społeczeństwie patriarchalnym, jak wygląda (tak, tak!) podryw po arabsku i gdzie się odbywa i wiele innych :) A na "Dzikie łabędzie" ostrzyłam sobie zęby od dawna, więc delektuję się tą książką powoli, tym bardziej, że mam już jakąś wiedzę z zakresu historii i realiów życia w Chinach :) Też polecam! :)

"Beduinki..." to lektura lekka, przyjemna i pożyteczna, w sam raz na wakacje, polecam, jak znajdziesz chwilę! Jest tu opisanych wiele praktycznych aspektów życia w Emiratach. Dla mnie to zupełne novum. Do tej pory nie miałam bladego pojęcia o tym, jak wygląda życie w miastach arabskich, jak kobiety radzą sobie z ograniczeniami w społeczeństwie patriarchalnym, jak wygląda...

Polecam Beduinki :)

Polecam Beduinki :)

O arabskiej kulturze trochę już wiem dzięki lit. faktu, a tzw ulica w Pakistanie, Arabii Saudyjskiej,Egipcie czy Jordanii może zasadniczo różnić się (w odniesieniu do kobiet). Za to ciekawa jestem o sytuacji w Emiratach, bo słyszałam tylko o ich bogactwie i konkurencji względem Arabii.
Poza tym podobno "Beduinki" czyta się z uśmiechem na ustach;)

O arabskiej kulturze trochę już wiem dzięki lit. faktu, a tzw ulica w Pakistanie, Arabii Saudyjskiej,Egipcie czy Jordanii może zasadniczo różnić się (w odniesieniu do kobiet). Za to ciekawa jestem o sytuacji w Emiratach, bo słyszałam tylko o ich bogactwie i konkurencji względem Arabii.
Poza tym podobno "Beduinki" czyta się z uśmiechem na ustach;)