-
Artykuły
Akcja recenzencka! Wygraj książkę „Spotkanie“ Agnieszki Ptak
2 -
Artykuły
Świętujemy Dzień Ziemi 2024. Oto najciekawsze książki dla każdego czytelnika
17 -
Artykuły
Pokaż książkę, zgarnij kawę! Lubaszka łączy siły z Wydawnictwem W.A.B i Uroboros
2 -
Artykuły
„Muzea to miejsca cudów w zasięgu ręki” – wywiad z Thomasem Schlesserem, autorem książki „Oczy Mony”
2
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
forum Oficjalne Aktualności
Największa księgarnia na świecie jest w Teheranie
Wakacje sprzyjają podróżom - szczególnie tym dalekim i egzotycznym. Dla wielu osób takim krajem, wartym odwiedzenia jest Iran. Jeśli już uda wam się pokonać wszelkie przeszkody formalne, to będąc w Teheranie warto odwiedzić Book Garden - czyli największą księgarnię na świecie!
Zobacz pełną treść
odpowiedzi [25]
Artykuł wisi już trzeci dzień i nadal można w nim przeczytać o księgarniach, których powierzchnie mierzy się w tysiącach kilometrów kwadratowych... Przy tych trzech z ostatniego akapitu ta w Teheranie to jakiś karzełek :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Andrzeju. Jaki cel ma liberalna demokracja w tym, zeby nienawidzieć własnej kultury, tradycji i religii?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Tam gdzie plona ksiazki na koncu palą też ludzi - w wolnym tlumaczeniu z Heinricha Heine.
"Dort wo man Bücher verbrennt, verbrennt man am Ende auch Menschen"
Smutne, że największa księgarnia powstaje w miejscu, w którym najpopularniejsza księga jest Koran, A TA większość książek i powieści puscilaby z dymem. Ktoś mądry kiedy powiedzial, że najpierw pali się książki, a potem ludzi. Miejsce, ktorym m mowia co masz myśleć co czytać i jakie mieć poglądy to cywilizacja śmierci, bo dlla tych ludzi o tak ciasnym umysłem nie ma miejsca...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Oczywiście podpisuję się pod stwierdzeniem, że liberalna demokracja znana z dzieł Woltera czy założeń Monteskiusza to nie to samo co Unia Europejska w wydaniu XXI wieku. Dlatego, że pod płaszczykiem wolności równości i braterstwa są interesy narodowe religijne doktryny i polityczne pieniactwo. Nie da się skłonić by 400milionow obywateli żyjących przez setki lat w innych...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Odnośnie "kultury" Iranu polecam wszystkim film pt. "Operacja Argo".
Wybaczcie,ale dla mnie tego rodzaju inicjatywy to zasłona dymna dla ocieplenia wizerunku dyktatury, w związku z czym nie jestem zainteresowany.
Poznałem kiedyś Irańczyka (inżyniera), który został zmuszony do emigracji. Powiedział: w tym kraju nie da się żyć normalnie. To państwo represyjne."
Chyba,że to...
Dokładnie, reżim jest okrutny, ale nie głupi. Taki na przykład użytkownik lubimyczytac.pl zobaczy informację, że w Teheranie jest największa księgarnia na świecie i od razu myśli "to nie może być zły kraj, skoro tak dba o rozwój kultury". Tymczasem to tylko sprytny kamuflaż...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Eponine, piękna to umiejętność czytania w ludzkich umysłach, widzenia świata w dwóch barwach: czarnym lub białym. Nic tylko pozazdrościć.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@malena, ja nie czytam w ludzkich umysłach, ale taka polityka ocieplania wizerunku przez okrutny system jest dość powszechna w krajach, które mają za nic prawa człowieka. I przynosi całkiem niezłe efekty. O Arabii Saudyjskiej mało kto myśli źle, chociaż kobieta jest tam niczym i nie ma żadnych praw. Korea Północna też próbuje się reklamować jako kraj przyjazny turystom....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Prawa człowieka były, są i będą łamane na całej naszej planecie. Taka jest rzeczywistość.
O Arabii Saudyjskiej mało kto myśli źle, chociaż kobieta jest tam niczym i nie ma żadnych praw.
Naprawdę? Na czym opierasz pierwszą część tego twierdzenia? Hipotetycznie przyjmę, że masz rację. Jak myślisz, z czego to wynika? Ze zwykłej niewiedzy, niezainteresowania? A może z faktu,...
Nie ma to jak spłycić do jednego filmu i epizodu w historii, jednej z najstarszych kultur świata.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Bardzo dziękuję za ten artykuł! Byłam w Teheranie już dwukrotnie, a za kilka dni pojadę po raz trzeci. Nie wiedziałam, że to właśnie tutaj jest największa księgarnia na świecie! Kto by pomyślał?..
Tym razem spróbuję tam dotrzeć :-)
Zastanawia mnie jedna rzecz. Jest zakaz kupowania i czytania książek na cenzurowanym. Ale przecież zanim książka trafi na listę cenzurowanych, to ktoś musi ją przeczytać, żeby ocenić, czy nadaje się ona na tę listę czy nie. Jak to się ma do tych radykalnych zwyczajów islamu? Czy cenzor po przeczytaniu książki sam zostaje ukarany?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Pewnie musi publicznie dokonać "aktu oczyszczenia" ;)
Żałosna hipokryzja :)
Może robi to nocami, wtedy "Allah nie widzi"...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Cenzor sprzyja władzy, więc służy państwu, on dyktuje co jest dobre dla obywateli. Sam nie ulega tekstom nawołującym do nienawiści wobec religii czy władzy, więc nie ma go za co karać. Teksty wpływają na światopogląd człowieka, a to państwo kreuje to w co wierzyć będzie obywatel. Podobnie zresztą było w Polsce za PRL-u.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
"Sam nie ulega tekstom nawołującym do nienawiści wobec religii czy władzy, więc nie ma go za co karać. Teksty wpływają na światopogląd człowieka" --> Dobrze, ale co sprawia, że taki cenzor nie ulega tekstom i nie wpływają one na jego światopogląd? Chyba, że czasem ulega i wtedy przestaje być cenzorem. Albo przestaje być w ogóle.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Oczywiście każdy może zdanie zmienić, wtedy pewnie ulega karze tak jak inny obywatel. Choć zazwyczaj cenzor jest marionetką władzy i zapatrzony jest w idee, którym służy, dlatego łatwo nim sterować.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
A skąd w ogóle przekonanie, że jakiś cenzor czyta książki przed wciągnięciem ich na czarną listę? Historia zna przypadki, kiedy kontaktu z dziełem zabrania się na podstawie dotyczących go pogłosek, a nawet samego tytułu i skojarzeń cenzora. I to nawet w tych krajach, w których podobno jest wolność :(
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
"A skąd w ogóle przekonanie, że jakiś cenzor czyta książki przed wciągnięciem ich na czarną listę?" --> Podpowiadałaby to prosta logika. Pojawia się pytanie, czy w kwestii cenzury warto się nią posiłkować ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
To prawie jak największy obuwniczy świata, w którym sprzedaje się tylko trampki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Nie wiem, jakie znaczenie ma powierzchnia, skoro ludziom nie pozwala się samodzielnie myśleć. Fajne jako ciekawostka, ale takich miejsc nie powinno się moim zdaniem promować.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post