forum Oficjalne Aktualności
Książki, których nie przeczytaliśmy
Wiemy, że w serwisie w większości znajdują się Czytelnicy przez duże „C”, którzy czytają kilkadziesiąt lub więcej tytułów rocznie, potrafią o literaturze rozmawiać godzinami i zawsze mają w torbie jakąś książkę lub czytnik, a na ich półce Przeczytane znajdują się najważniejsze pozycji z literatury światowej i polskiej. Ale czy zawsze jest to stan zgodny z prawdą?
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [73]
Dziwny pomysł, żeby na liście przeczytanych książek, umieszczać obejrzane filmy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Każdy robi, jak mu pasuje. Jeśli dla kogoś obejrzenie filmu jest równoznaczne z przeczytaniem książki, to w porządku. To nie szkoła. Nikt nikogo nie będzie przepytywał ze znajomości lektury, prowadził wnikliwego śledztwa i wydawał wyroku.
Osobiście tego nie praktykuję. Najpierw czytam, potem oglądam, czasem odwrotnie. Zdarza się, że film zniechęca mnie do lektury (tak się...
,,Pięćdziesiąt twarzy Greya,,. to nie jest moja bajka. Tyle tam tego, że nadmiar mnie znudził.
Nigdy nie zaprzyjaźnię się z Paulo Coelho. Próbowałam, nie wyszło. Polegałam przy czytaniu "Pielgrzyma".
Do "Ksiąg Jakubowych" zabierałam się dwa razy. Nie dałam rady. Trzeci już na pewno nie nastąpi.
Filmy to sobie zaznaczam na filmweb, nawet bym nie wpadła na to, żeby robić to tutaj.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postszczerze mówiąc ja wole mimo wszystko czytać niż oglądać, a jeśli obejrze to staram się jak najszybciej przeczytać książke . Dla mnie film nigdy nie oddaje całej duszy książki i po prostu czuje niedosyt a książka zawsze mi go dostarcza.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa jak obejrzę najpierw film to nie mam ochoty na czytanie książek, więc staram się najpierw przeczytać książkę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Tak, masz rację.
Z tym, że jakoś zawsze po przeczytaniu książki jej adaptcja/ekranizacja/na_podstawie już mi się podoba.
I jak to pogodzić?
Każdy ma swoje upodobania :) Jednak czasem u mnie zdarza się że film jest ciekawszy niż książka np. Nerve ogladałam film i nie mogłam doczekać się książki w rękach, która cóż okazała się gorsza od filmu. Gdybym wczesniej przeczytała książke na film pewnie bym nie poszła bo bym myślała że to takie same flaki z olejem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Wiem, że ludzie się fantują o audiobooki czego nigdy nie potrafiłem zrozumieć, bo w tym wypadku jedyną interpretacją zewnętrzną jest intonacja głosu (chyba, że mówimy o słuchowiskach), natomiast nigdy nie spodziewałbym się, że ktoś wrzuciłby do przeczytanych książek film, chyba z szacunku do obydwu mediów.
Sam jakiś czas temu wrzuciłem Hobbita do przeczytanych i dopiero po...
Część audiobooków jest skracana, przekonałem się o tym niedawno, w Storytel audiobooki te są oznaczone jako "abridged". Po polsku np, część audiobooków z serii Mistrzowie Słowa ma informację, że są "adaptacją".
http://kulturalnysklep.pl/ABKOM/pr/kolekcja--mistrzowie-slowa--komplet-1-27.html
Przepraszam, nie umiem linków na LC.
Mnie by bardzo interesowała taka top lista książek, które ludzie wpisują na półkę "Chcę przeczytać" w naszym serwisie (u mnie z roku na rok ta lista jest coraz dłuższa...). Np taki Ulisses Joyce'a lub Proust - 99% chciałoby ale nie przeczyta....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa na swoją półkę "Chcę przeczytać" nie dodaję książek, które warto by było znać, nawet jeśli jest to klasyka, bo życia by mi brakło na przeczytanie tego wszystkiego. Na studiach musiałam czytać, teraz tylko chcę. Oczywiście są setki książek, które "znam". Znam ich treść, ich kontekst literacki, historyczny, filozoficzny, znam ich rolę i znaczenie w twórczości pisarza (bo...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNie wiem czy przynależność do tego 1% nobilituje, ale trochę mnie przeraża, że nawet na tym portalu czytanie Joyce'a czy Prousta stanowi pewnego rodzaju fanaberię. Mój prosty umysł tego nie ogarnia ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZ czystym sumieniem przyznaję, że owego formularza wypełniać nie muszę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Są też osoby, które ani nie przeczytały ani nie obejrzały ekranizacji, bo ich dany gatunek nie interesuje.
Ale z tych, których nie przeczytałam a obejrzałam na szybko mogę wymienić "Lalkę" - zdecydowanie mam już na nią ochotę - i "Chłopów" - nie mam najmniejszego zamiaru sie z nich zabrać.
Ja "Chłopów" przeczytałam z nudów. W wakacje przed klasą maturalną wylądowałam wmanewrowana w opiekę nad młodszym bratem, <<babcia się wypieła>> ;). Ponieważ nie było wtedy w księgarniach książek od zatrzęsienia, sięgnęłam po to co było na domowej półce. Książka mnie wciągnęła. I potem byłam jedyną osobą w klasie, która tę obowiązkową lekturę przeczytała. Tylko wiem, że...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejPrzeczytane oznacza przeczytane a nie jak niektorzy twierdza obejrzane lub wysluchane.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Wysłuchanie audiobooka jest prześledzeniem tej samej treści, co przy czytaniu ocznym, więc nie widzę problemu.
Film co innego, tu pełna zgoda.