forum Oficjalne Aktualności

Polskie jabłka, wódka i dużo książek, czyli Targi Książki w Londynie

Paulina Surniak
utworzyła 20.03.2017 o 15:37

Podczas gdy w Polsce toczyły się dyskusje o ustawie regulującej rynek książki i o ciągle spadającym czytelnictwie, w stolicy Wielkiej Brytanii odbyła się jedna z największych imprez wydawniczych w Europie, czyli Londyńskie Targi Książki. W tym roku było to wydarzenie szczególnie ważne dla polskiej literatury, ponieważ nasz kraj był tegorocznym gościem honorowym targów.

Zobacz pełną treść

odpowiedzi [19]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
MontyP 21.03.2017 11:29
Czytelnik

Jabłka mogli sobie darować. Za to podoba mi się właśnie taka idea targów jak w Londynie, gdzie można porozmawiać z wydawcami, agentami i całą branżą. U nas na targach są stoiska z książkami i panie (najczęściej wynajęte) po prostu je sprzedają. Od czasu do czasu jakiś pisarz-celebryta przysiądzie na zydelku w rogu stoiska, żeby przyciągać kupujących. Stragany z książkami...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
konto usunięte
21.03.2017 06:52
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

yodapl 21.03.2017 01:52
Bibliotekarz | Oficjalny recenzent

Dobra impreza nie jest zła. Ale czemu promować ją pod egidą wódy? Trza było sklecić zgrabne hasełko z użyciem miodu pitnego, naszej specjalności, zarzucić jakimś "mead time"... Albo cydr, bo na litość boską przywieźli jabłka przecież! Nie wspomnę już nawet o piwach kraftowych, którymi naprawdę robimy sporo zamieszania w świecie, i które jakością i oryginalnością nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Monika 22.03.2017 04:33
Czytelnik

Prawie popieram, miodzik byłby naprawdę dobrym pomysłem, a i ciekawe piwo mogłoby znaleźć uznanie. Ale cydr na Wyspy wozić??? To tak, jakbyśmy próbowali we Francji chwalić się winem - jesteś pewien, że mamy czym?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
tsantsara 22.03.2017 08:35
Bibliotekarz

Z punktu widzenia przeciętnego uczestnika targów miód pitny chyba trąci myszką - nikt nie wie jak to pić, za słodkie, po prostu passé. Może gdyby ktoś na bazie miodów wymyślił jakieś dobre drinki, to wtedy OK, mogłyby coś promować. Inaczej to tylko taka reminiscencja na średniowiecze, może na czasy barokowo-sarmackie. Przyznajcie się sami przed sobą: kiedy po raz ostatni...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Kaliber48 20.03.2017 23:32
Czytelnik

Kurcze!!! Ale żenada! Niestety "Dobra Zmiana" dotarła także do Anglii i oczywiście w charakterystyczny dla jej twórców sposób czyli z prezentacją zgnilizny jako normą. O wódce nie wspomnę, ponieważ bym "popłynął". Ręce opadają.

A swoja drogą gdzie byli organizatorzy, autorzy książek czy miejscowi Polacy? Nikt nie widział tych jabłek i nie czuł obciachu? Zwyczajnie wstydzę...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
jkesil 20.03.2017 23:14
Czytelnik

Po pierwsze wielkie zaskoczenie. A jednak - nawet w czasach tzw dobrej zmiany można zorganizować ciekawy kulturalny (kulturotwórczy) event i bez agitowania natrętną prawicową (i nudną) retoryką postawić po prostu na TALENTY, bo to one się liczą w świecie sztuki. Znani z wyrazistych, anty-obecno-rządowych zapatrywań Tokarczuk, Dehnel, Zygmunt M. w otoczeniu innych nazwisk -...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
konto usunięte
21.03.2017 07:09
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Kasiek m 20.03.2017 20:16
Czytelniczka

jabłka szpetne okrutnie!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
martin 20.03.2017 19:43
Bibliotekarz

To jakaś prowokacja?:)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Sylviaa7777 20.03.2017 19:36
Czytelniczka

Targi Książki i wódka??? dziwne połączenie jak dla mnie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Michał 20.03.2017 20:03
Czytelnik

Wódka pewnie w sektorze z warsztatami pisarskimi. Nie wiem dlaczego, ale bardziej zwróciłem uwagę na jabłka, ale oba tokeny dosyć zabawne.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
malena 20.03.2017 17:06
Czytelniczka

Możliwe, że się czepiam, ale te jabłka wyglądają mało apetycznie. Poobijane (nadgniłe?). Mam nadzieję, że z polską wódką (tfu!), to znaczy z polskimi książkami, lepiej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
miharu 20.03.2017 18:28
Czytelniczka

Ja bym i tak tego jabłka nie zjadła, bo gdzie je umyć?;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Paulina Surniak 20.03.2017 18:48
Redaktorka

Bardziej apetyczne zostały zjedzone, zanim dotarłam tam z aparatem :D

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
malena 20.03.2017 19:25
Czytelniczka

Mam nadzieję, że wódki próbowano ostrożniej... I nie wypito jej zbyt szybko. :)))

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Monika 22.03.2017 04:26
Czytelnik

Na taką imprezę to nie powinni brać owoców jak na skupie w przetwórni, gdzie wygląd mało ważny, ale tylko pierwszy sort, wyselekcjonowane, najładniejsze, bez skazy. Bo takie znają na Wyspach, takie mają w sklepie, idealne. Jabłka malutkie i do naszych niepodobne, ale wszystkie śliczniutkie, rumiane, okrąglutkie i równiutkie jak z formy. I zgniłków nie tkną.
Rozumiem, że...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
miharu 23.03.2017 00:52
Czytelniczka

Bo to były jabłka gorszego sortu... ;P

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Paulina Surniak 20.03.2017 15:37
Redaktorka

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post