forum Oficjalne Aktualności
Na co warto iść jesienią do kina?
Jesień to świetny czas dla miłośników kultury - obfituje nie tylko w tytuły wydawnicze, ale i w nowe filmowe produkcje. Kilka premier kinowych to ekranizacje, czyli podwójna gratka dla kinomanów i czytelników zarazem. Poniższe zestawienie pomoże Wam rozeznać się, jakie adaptacje książek pojawią się na ekranie w najbliższych miesiącach. Jest z czego wybierać!
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [21]
"Osobliwy Dom Pani Peregrine", "Inferno", "Doktor Strange". Co do "Dziewczyny z pociągu" i "Sług Bożych" najpierw zabiorę się za książkę :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZainteresowała mnie "Dziewczyna z pociągu". Wybiorę się do kina żeby dać się porwać przez tą historię.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jako że w lecie zdecydowanie przeholowałam z kinem, na jesieni wybiorę raczej tylko kilka filmów. ;P Najbardziej nastawiam się na "Osobliwy dom Pani Peregrine", ale jestem też ciekawa "Dziewczyny z pociągu", "Fantastycznych zwierząt" i "Inferna" - czyli nie będę oryginalna. ;P Niestety z tych czterech dotychczas udało mi się przeczytać jedynie "Dziewczynę z pociągu".
Może...
Hm, a niewymieniony tutaj 'Nowy początek' ('Arrival') na podstawie opowiadania Teda Chianga? Na to się wybiorę zapewne. Zapowiada się rewelacyjnie!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPrzez wakacje same nudy w kinie, a teraz będę musiała iść na większość filmów :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOsobliwy dom Pani Peregrine, Fantastyczne Zwierzęta i Siedem Minut po Północy! <3
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZ tego co wiem ''Siedem minut po północy'' dopiero w 2017 roku jednak będzie... Tak na filmwebie było napisane.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post"Światło między oceanami" już zostało wydane przez Albatrosa w 2013. Nie trzeba czekać na książkę z okładką kinową, aby zapoznać się z tą historią przed premierą filmu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTak sie sklada, ze mialam juz okazje zobaczyc Bridget w Paryzu. Film jest naprawde swietny i warto sie na niego wybrac, ale nie jest on adaptacja powiesci Helen Fielding. Autorka pracowala nad scenariuszem, ale tresc filmu jest zupelnie inna niz tresc ksiazki! I tutaj nie chodzi nawet o to, ze adaptacja jest kiepska. Adaptacja 3 tomu Bridget poprostu nie istnieje.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post