Dopiero zaczynam swoją przygodę z e-bookami, kiedyś uznawałam tylko papier, potem powoli przyzwyczaiłam się do audiobooków, a ostatecznie mam nadzieję przyzwyczaić się do e-booków. Kwestia finansowa odgrywa tu dużą rolę, miesięcznie na książki wydaję naprawdę dużo, a na czytnik mogę mieć abonament i czytać w jego ramach co chcę, to kuszące. Bez ruszania się z domu, to też plus.

Dopiero zaczynam swoją przygodę z e-bookami, kiedyś uznawałam tylko papier, potem powoli przyzwyczaiłam się do audiobooków, a ostatecznie mam nadzieję przyzwyczaić się do e-booków. Kwestia finansowa odgrywa tu dużą rolę, miesięcznie na książki wydaję naprawdę dużo, a na czytnik mogę mieć abonament i czytać w jego ramach co chcę, to kuszące. Bez ruszania się z domu, to też plus.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Mam też mojego czytnik z abonamentem legimi. Bardzo sobie chwale :D była promocja akurat na to jak kupowałm mój czytnik od inkbooka i się skusiłam. Moim zdaniem bardzo przydatne :D

Mam też mojego czytnik z abonamentem legimi. Bardzo sobie chwale :D była promocja akurat na to jak kupowałm mój czytnik od inkbooka i się skusiłam. Moim zdaniem bardzo przydatne :D

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Nie rozumiem czemu w Polsce nie są popularne czytniki Cybook. Osobiście mam model Muse HD i uważam, że przy nim mogą się schować wszystkie Kindle. Powinny być bardziej promowane, może właśnie wprowadzane do oferty różnych marek, jak Legimi. Apeluję do sklepów by to rozważyły.

Nie rozumiem czemu w Polsce nie są popularne czytniki Cybook. Osobiście mam model Muse HD i uważam, że przy nim mogą się schować wszystkie Kindle. Powinny być bardziej promowane, może właśnie wprowadzane do oferty różnych marek, jak Legimi. Apeluję do sklepów by to rozważyły.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Zapraszam na mojego bloga - naczytniku.pl
Znajdują się tam porady, newsy i inne artykuły z rynku czytników ebooków.
Pozdrawiam!

Zapraszam na mojego bloga - naczytniku.pl
Znajdują się tam porady, newsy i inne artykuły z rynku czytników ebooków.
Pozdrawiam!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@komentarze
Ale że dlaczego ludzie w 2k17 jeszcze przejmują się tą "wojną" i wpychaniem się sobie nawzajem w wybór metody czytania? Sam rozważam kupienie sobie takiego czegoś, chociaż bardziej ze względu na teksty naukowe i popularnonaukowe, które chciałbym mieć na studia. I jeszcze nie wiem jak to jest z różnymi wersjami językowymi, ale wizja zbierania sobie tekstów anglojęzycznych, czeskojęzycznych, polsko- itd. na jednym urządzeniu via sklep internetowy jest baaaaardzo spoko. Jeszcze raz co do wojny #rynekzweryfikuje i w sumie większy apel do wielbicieli czytników, którzy nie mogą znieść jak ktoś powie, że woli książki papierowe i lubi swoją biblioteczkę, tak jak antyteista nie umie wytrzymać jak w promieniu kilometra ktoś wierzy w Boga.

Co do samej oferty się nie wypowiadam, bo się nie znam, obstawiam, że zależnie od typu czytelnika opłaca się lub nie i każdy może sobie to obliczyć matematycznie (zamiast w gromadce filozoficznie-socjologicznie), a jak ktoś woli kupować niż pożyczyć to chyba też średnio oferta dla niego.

@komentarze
Ale że dlaczego ludzie w 2k17 jeszcze przejmują się tą "wojną" i wpychaniem się sobie nawzajem w wybór metody czytania? Sam rozważam kupienie sobie takiego czegoś, chociaż bardziej ze względu na teksty naukowe i popularnonaukowe, które chciałbym mieć na studia. I jeszcze nie wiem jak to jest z różnymi wersjami językowymi, ale wizja zbierania sobie tekstów...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Teraz Legimi ma w ofercie też Pocketbooka, osobiście wolę swojego, ale podobno ten Touch Lux 3 jest niezły.

Teraz Legimi ma w ofercie też Pocketbooka, osobiście wolę swojego, ale podobno ten Touch Lux 3 jest niezły.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Od września dzięki Czytelni Play czytałem na moim smartfonie wszystko bez limitu z Legimi za 30zł, następnie na 2 mieś zrezygnowałem i teraz chciałem z powrotem ją uruchomić i co się okazało? Teraz czytelnia kosztuje 20zł i to pierwszy miesiąc za darmo dla nowych osób. Czytać nie umierać. Jedynie apka Legimi na WinPhona czasem zamuli oraz ma mało ciekawych funkcji i opcji ale poza tym super.

Byłem wielkim sceptykiem e czytania, a teraz wolę sięgnąć po telefon, bo czyta się szybciej zajmuje mniej miejsca i jest o wiele taniej.

Wpis, nie sponsorowany :)

Od września dzięki Czytelni Play czytałem na moim smartfonie wszystko bez limitu z Legimi za 30zł, następnie na 2 mieś zrezygnowałem i teraz chciałem z powrotem ją uruchomić i co się okazało? Teraz czytelnia kosztuje 20zł i to pierwszy miesiąc za darmo dla nowych osób. Czytać nie umierać. Jedynie apka Legimi na WinPhona czasem zamuli oraz ma mało ciekawych funkcji i opcji...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Mam mieszane uczucia co do tej oferty. Tak naprawdę podobny efekt, tylko za darmo, można by osiągnąć zapisując się do biblioteki. Nie oszukujmy się, po za wyjątkowymi nowościami znajdziemy w ten sposób więcej książek niż oferuje Legimi.

Mam mieszane uczucia co do tej oferty. Tak naprawdę podobny efekt, tylko za darmo, można by osiągnąć zapisując się do biblioteki. Nie oszukujmy się, po za wyjątkowymi nowościami znajdziemy w ten sposób więcej książek niż oferuje Legimi.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Najczęściej korzystam z czytnika ebooków w podróży, bo wtedy ciężko zabierać ze sobą taką ilość książek, jakiej potrzebuje.

Najczęściej korzystam z czytnika ebooków w podróży, bo wtedy ciężko zabierać ze sobą taką ilość książek, jakiej potrzebuje.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

"argumenty zapachowo-dźwiękowe (papierowi konserwatyści wiedzą, o co chodzi) traktujemy z lekkim przymrużeniem oka."

Mnie to już przestało bawić, teraz raczej drażni, bo wiecznie ktoś wyciąga te "argumenty" w dyskusjach. Tacy ludzie nie mają wiele wspólnego z określeniem "fan czytania/literatury". Chcąc być uczciwi, powinni mówić o sobie "fani papierowej książki jako przedmiotu i wrażeń organoleptycznych, jakie ów przedmiot zapewnia". ;)

Co do tego abonamentu, to idea jest bardzo fajna i chętnie bym skorzystała. Czytać lubię, a zapoznawanie się z tekstem na czytniku jest (jak na razie) najwygodniejszą formą - kto próbował czytać jedną z nowych, fatalnie klejonych papierówek, wie o czym mówię. Do nich trzeba dwóch rąk i ryzyka, że w końcu tomiszcze się przełamie, a kartki wypadną. No i jak tu czytać przy jedzeniu (ja w każdym razie uwielbiam) czy popijając kawę? Tylko że cena jest jednak troszkę spora jak na jedną osobę. Na rodzinę - zgadzam się - jest akuratna (pod warunkiem, że nie wzrośnie!). Niby 5 dych to nie tak znowu dużo, ale tu rachunek za telefon, tu abonament za kablówkę, za internet... trudno wcisnąć kolejny za książki. A mnie zdarzają się tygodnie-miesiące, kiedy nic nie czytam albo bardzo mało. Nie opłaci mi się to, bo abonament płacić trzeba nawet, jak nie masz nastroju na książki. Lepsze byłyby opłaty za wypożyczanie ebooków - płaciłoby się drobną sumę za konkretną książkę. Nie wiem, czemu nikt tego nie propaguje - przecież to złoty interes: oferujesz wypożyczenie wirtualnego przedmiotu, którego nie trzeba przechowywać w magazynie, nie traci wartości ani przydatności "do spożycia";), nie trzeba go wysyłać klientowi drogim transportem, praktycznie nie ma problemu z reklamacjami... A mimo to nie ma internetowych bibliotek. :(

"argumenty zapachowo-dźwiękowe (papierowi konserwatyści wiedzą, o co chodzi) traktujemy z lekkim przymrużeniem oka."

Mnie to już przestało bawić, teraz raczej drażni, bo wiecznie ktoś wyciąga te "argumenty" w dyskusjach. Tacy ludzie nie mają wiele wspólnego z określeniem "fan czytania/literatury". Chcąc być uczciwi, powinni mówić o sobie "fani papierowej książki jako...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej