forum Oficjalne Konkursy
Zakop swój skarb – wygraj książkę „Cari Mora”.
Przestępcy od lat próbują wytropić skarb ukryty pod posiadłością należącą niegdyś do Pablo Escobara w Miami Beach. W wyścigu po 25 milionów dolarów w złocie prowadzi targany chorymi namiętnościami Hans-Peter Schneider – człowiek, który zarabia na życie, realizując przerażające fantazje bogaczy. Na drodze staje mu Cari Mora, piękna strażniczka rezydencji, która znalazła w Stanach schronienie przed przemocą panującą w jej kraju. Schneider wkrótce pozna zaskakujące umiejętności Cari i przekona się, jak silna jest jej wola walki. Między męskim pragnieniem a kobiecym instynktem przetrwania czają się potwory. A żaden pisarz nie kreuje potworów tak sugestywnie jak Thomas Harris.
Gdybyście mieli ukryć 25 milionów dolarów, to jaką kryjówkę byście wybrali? Pamiętajcie, że chętnych do wykopania waszych kosztowności jest wielu, wybierzcie mądrze tak, by nikt oprócz was, nie był w stanie znaleźć skarbu.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Cari Mora
Regulamin
- Konkurs trwa 10 - 16 lipca włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce i posiadające konto na portalu lubimyczytać.pl.
- Prace zamieszczane na serwerze portalu powinny spełniać następujące wymagania: Maksymalna waga ilustracji - 100 KB. Maksymalna szerokość - 300 px. Format pliku graficznego: .jpeg. Wymagania nie dotyczą grafik pochodzących z serwerów zewnętrznych
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane osobowe uczestnika (imię, nazwisko, adres korespondencyjny i numer telefonu) przetwarzane będą przez administratora serwisu lubimyczytać.pl w celu przeprowadzania konkursu, wysyłki nagród oraz analizy i statystyki . Dane osobowe zwycięzcy mogą zostać przekazane w celu wysyłki nagrody partnerowi konkursu - Wydawnictwu Agora. Więcej informacji o przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
- Adres i numer telefonu zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [74]
Łatwo mi udzielić odpowiedzi na to pytanie, ponieważ moja rodzina od lat takową kryjówkę posiada. Nie trzymamy tam co prawda żadnych milionów, ale babcia ukrywała tam swego czasu wszystkie oszczędności. W warsztacie stolarskim Dziadka, w podłodze – klepisku - wykopana została dziura zamykana drewnianą pokrywką. W tym wgłębieniu umieszczona jest metalowa kasetka. Całość...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Bardzo łatwy problem do rozwiązania!
Pieniądze oddałbym na przechowanie do Don Vito Corleone.
Po pierwsze, to człowiek z zasadami, który spłaca swoje długi.
Po drugie, to człowiek potężny i wpływowy i nikt nie byłby taki głupi, żeby z nim zadzierać- pieniądze byłyby bezpieczne!
Po trzecie, należy podziękować wszechświatowi za taki skarb i oddać silniejszemu od nas 20%. Po...
W domu mam piwnice pod kuchnia. Wejscie do niej to klapa w podlodze zaslonieta chodnikiem. Sa tam polki ze sloikami, ziemniaki, piach, rury i pajaki.Jest tam ciasno i nieciekawie - watpie by ktos tam czegos szukal. Oczywiscie 25 mln nie lezaloby sobie tam na widoku, ale w skrytce, gleboko i pod polkami.;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMówi się,że "najciemniej pod latarnią",więc trzymałabym w domu,może zaszyte w pluszowym misiu,który leży sobie spokojnie na kanapie w widocznym miejscu.Jak sądzę,nikomu nie przyszłoby do głowy,że taka kasa zamiast w zaszyfrowanym sejfie w banku,leży sobie prawie na wierzchu i jest na wyciągnięcie ręki
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCodziennie wracając do domu, widzę w oddali na wzgórzu jedno samotne, rozłożyste drzewo. Zawsze wyobrażam sobie jak cudownie byłoby móc tam dotrzeć i schować się w jego cieniu w jakiś letni, upalny dzień lub ukryć się przed wiosennym deszczem. Gdybym była milionerką, z wyprzedzeniem zadbałabym o to by ziemia na której stoi to drzewo była moja, kupiona oczywiście na fałszywe...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejAuto. Oczywiście nie w bagażniku, czy w schowku. Samochód musiałby być stary, mało warty i niesprawny, by nie zwracał niczyjej uwagi. Pieniądze ukryłabym w jakiejś części samochodowej, na przykład w tłumiku. Raczej nikt by tam nie szukał.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Patent na ukrycie skarbu przed nosami zainteresowanych wymyśliłem jeszcze jako dziecko.
Moi rodzice mają akwarium na wysokim podwyższeniu, okazało się podczas mycia akwarium, że w nodze tego podwyższenia jest pusto (mimo, że jest bardzo ciężkie) natomiast górną część, o dziwo można ściągnąć (trzeba się jednak mocno namęczyć, ścianki wewnętrzne wchodzą do środka...
Myślę, że zakopałabym tą kasę pod wielkim głazem który jest na mojej działce. Jest też opcja pod jakimś drzewem. Była u mnie kiedyś w rodzinie taka legenda,że dziadek zakopał w czasie wojny słoik z pieniędzmi pod wielką gruszką w ogrodzie w miejscowości gdzie urodził się mój tata, nikt jednak nie sprawdzał jej prawdziwości.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Alice i John wiedli pozornie spokojne życie.On był marynarzem i co jakiś czas wyruszał w dalekie rejsy po świecie.Jego ukochany statek "Barcelona był traktowany jak najcenniejszy skarb.Było to jego morskie dziecko czasem cenione przez niego bardziej niż własna żona i dzieci,których dorobili się troje.
Podczas jednej z dalekich podróży kapitan statku zauważył coś ciekawego...
Po pierwsze podzieliłabym kwotę 25 milionów na sumy po 5 milionów i automatycznie schowałabym je w pięciu kryjówkach. Możliwe, że łatwiej byłoby innym znaleźć pieniądze, ale gdyby ktoś je znalazł, nie posiadałby całej kwoty, tylko zaledwie 1/5.
Zaczęłabym od stron rodzinnych, miejsce, którego nikt nigdy by nie przeszukiwał jest garaż, składzik na miotły, czy piwnica w domu...