forum Oficjalne Konkursy

Mieszkać po studencku, czyli jak dzielić mieszkanie z obcym – wygraj książkę „Współlokatorzy”.

LubimyCzytać
utworzył 24.06.2019 o 15:45

Tiffy i Leon dzielą mieszkanie. Tiffy i Leon dzielą jedno łóżko. Tiffy i Leon nigdy się nie spotkali… Tiffy Moore pilnie potrzebuje taniego lokum. Leon Twomey bierze nocne zmiany, bo rozpaczliwie potrzebuje pieniędzy. Choć ich przyjaciele sądzą, że to szaleństwo, oni znajdują idealne rozwiązanie: w ciągu dnia Leon będzie w ciasnej kawalerce odsypiał noce zmiany, dzięki czemu Tiffy będzie miała to samo mieszkanie wyłącznie dla siebie przez resztę doby.

Mieszkanie ze współlokatorami zawsze jest źródłem niezliczonej ilości anegdotek i dla większości jest to nieodłączna część studenckiego życia. Jakie wy mieliście przygody? A może jak w powieści Beth O`Leary dzielenie mieszkania przerodziło się w coś więcej? Przedstawcie nam swoich współlokatorów.

Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.


Nagrody

Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.


Współlokatorzy - Jacek Skowroński
Współlokatorzy

Autor : Beth O'Leary

Przewrotna historia miłosna bezbłędnie oddająca ducha naszych czasów! Tiffy i Leon dzielą mieszkanie. Tiffy i Leon dzielą jedno łóżko. Tiffy i Leon nigdy się nie spotkali… Tiffy Moore pilnie potrzebuje taniego lokum. Leon Twomey bierze nocne zmiany, bo rozpaczliwie potrzebuje pieniędzy. Choć ich przyjaciele sądzą, że to szaleństwo, oni znajdują idealne rozwiązanie: w ciągu dnia Leon będzie w ciasnej kawalerce odsypiał noce zmiany, dzięki czemu Tiffy będzie miała to samo mieszkanie wyłącznie dla siebie przez resztę doby. Ona właśnie zerwała ze swoim zazdrosnym chłopakiem i ledwo wiąże koniec z końcem, pracując w niszowym wydawnictwie, on bardziej dba o innych niż o siebie – nocami zajmuje się pensjonariuszami domu opieki, a każdy grosz odkłada na prawników, którzy wyciągną jego niesłusznie skazanego brata z więzienia. Na przekór wszystkim i wszystkiemu, dwoje niezwykłych współlokatorów odkrywa, że jeśli wyrzuci się wszystkie zasady przez okno, można stworzyć całkiem przyjemne i ciepłe domowe ognisko.

Regulamin
  • Konkurs trwa 24 - 30 czerwca włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce i posiadające konto na portalu lubimyczytać.pl.
  • Prace zamieszczane na serwerze portalu powinny spełniać następujące wymagania: Maksymalna waga ilustracji - 100 KB. Maksymalna szerokość - 300 px. Format pliku graficznego: .jpeg. Wymagania nie dotyczą grafik pochodzących z serwerów zewnętrznych
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane osobowe uczestnika (imię, nazwisko, adres korespondencyjny i numer telefonu) przetwarzane będą przez administratora serwisu lubimyczytać.pl w celu przeprowadzania konkursu, wysyłki nagród oraz analizy i statystyki . Dane osobowe zwycięzcy mogą zostać przekazane w celu wysyłki nagrody partnerowi konkursu - Wydawnictwu Albatros. Więcej informacji o przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
  • Adres i numer telefonu zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.

odpowiedzi [49]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
LadyDot Szyszka 25.06.2019 10:02
Czytelniczka

Swoje czasy studenckie i mieszkanie ze współlokatorami wspominam bardzo miło. Co to były za szalone i wesołe czasy!
Mieszkaliśmy w 8 osób (4 dziewczyny i 4 chłopaków), więc taka mała komuna, ale do dyspozycji mieliśmy 4-pokojowe mieszkanie w kamienicy + 2 łazienki (damską i męską:)), więc przestrzeni nam nie brakowało. Były chwile spięcia, jak notorycznie ginący ketchup,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Charlie1608 25.06.2019 09:30
Czytelniczka

W moim życiu współlokatorów zdobyłam dopiero po zakończeniu studiów. Wiadomo, świeża praca, pieniążków na mieszkanie brak, trzeba sobie radzić. Z moją współlokatorką załapałyśmu świetny kontakt, spędzałyśmy wieczory na oglądaniu filmów lub spacerach po mieście. Z kolei współlokator trafił mi się playboy jak z książki. Robił podnoszenia w drzwiach bez koszulki, z łazienki...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
TakaJednaMarta 25.06.2019 08:03
Czytelniczka

Ja w akademiku mieszkałam z studentką kryminologii. Była wesołą, radosną i ciepłą osobą :) Często opowiadała mi różne ciekawostki jakie wyniosła z wykładu itp. Oprócz tego zawsze oglądałyśmy jakieś filmy w piątkowe popołudnia (nie tylko kryminały ale również komedie i komedie romantyczne).Bardzo miło wspominam sobie ten czas.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
czytAnit 24.06.2019 23:47
Czytelniczka

Wynajęłyśy mieszkanie we trzy, dwupokojowe. Jedna z nas (która ewidentnie nie była mną ) miała swój osobny pokój , natomiast ja i "ta druga" otrzymałyśmy pokój numer2.
Mieszkanie w opłakanym stanie. Musiałysmy dokonać kilku poprawek tj.pozbyć się dywanów czy firanek. Nie wszystko mogłyśmy zmienić. Nasza meblościanka-to dopiero był zabytek! Zajmowała całą ścianę,zbędna i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
konto usunięte
24.06.2019 21:38
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

lily_rose 24.06.2019 21:19
Czytelniczka

MOI WSPÓŁLOKATORZY, CZYLI GALERIA OSOBLIWOŚCI...
Większość moich współlokatorów była na tyle ekscentryczna, że opisy ich osobowości, zajęłyby w książce więcej miejsca niż opisy przyrody w prozie Orzeszkowej. Oto jeden z przykładów:
- PAN PRYSZNIC - Właściciele domu, w którym wynajmowałam pokój byli wściekli. Przyszły astronomiczne rachunki za wodę (a rachunki mieliśmy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ssylwia 24.06.2019 20:08
Czytelniczka

2 razy mieszkałam w akademiku i dwa razy stamtąd uciekałam. Pierwszym razem przez sąsiadów z pokoju obok, którzy okazali się cudzoziemcami ze Wschodu. Natomiast drugim razem przez moją współlokatorkę. Jestem osobą, która lubi spokój. A moja współlokatorka – nadajmy jej imię, by nie była anonimowa – Sara, była uzależniona od telefonu. I nie chodzi mi tutaj o ciągłe wgapianie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
konto usunięte
24.06.2019 17:03
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

LubimyCzytać 24.06.2019 15:45
Administrator

Współlokatorzy

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Współlokatorzy