Krótko i na temat: idealny związek to nie taki, w którym "zawsze" i "nigdy". Takich po prostu nie ma! Lecz "wszystko" da się razem pięknie przeżyć i "nic" nas nie rozdzieli jeśli miłość będzie tożsama z przyjaźnią. I pamiętaj, że kocha się za nic, bez granic!

Krótko i na temat: idealny związek to nie taki, w którym "zawsze" i "nigdy". Takich po prostu nie ma! Lecz "wszystko" da się razem pięknie przeżyć i "nic" nas nie rozdzieli jeśli miłość będzie tożsama z przyjaźnią. I pamiętaj, że kocha się za nic, bez granic!

Zachowaj zdrowy rozsądek dziewczyno. Zaufanie wobec partnera - tak ale ograniczone. Wiara w słowa przyjaciółek - tak ale też ograniczona.

Zachowaj zdrowy rozsądek dziewczyno. Zaufanie wobec partnera - tak ale ograniczone. Wiara w słowa przyjaciółek - tak ale też ograniczona.

Porada na udany związek? To na pewno trzeba wpierw zamknąć przeszłość i wyleczyć rany, bo bez tego ani rusz. Jeśli osoba, która złamała nam serce staje się dla nas już neutralna ( jeśli o niej myślimy nie mamy ukłucia serca, i śmiejemy się z swoich postępowań z tą osobą) znaczy, że możemy otworzyć nowy rozdział. W tedy zaczynamy od przyjaźni ( nic na siłę ) i jeśli jesteśmy dobrymi przyjaciółmi, możemy na siebie liczyć w każdej sytuacji to znaczy, że jako partner ta osoba będzie idealna. A podczas związku o czym należy pamiętać? aby nie weszła rutyna, tak wiem łatwo powiedzieć, trudno zrobić. Lecz od czasu do czasu, fajnie zaskoczyć czymś partnera,partnerkę. Zrobić jakiś miły gest np. śniadanie do łóżka, ulubiona potrawa, kupić kwiatka.. No i najważniejsze mówić komplementy! nawet facetowi , najzwyklejsze, proste, po prostu coś miłego. A wisienka na torcie czyli dbanie aby codziennie minimum raz powiedzieć do drugiej osoby "kocham cię"

Porada na udany związek? To na pewno trzeba wpierw zamknąć przeszłość i wyleczyć rany, bo bez tego ani rusz. Jeśli osoba, która złamała nam serce staje się dla nas już neutralna ( jeśli o niej myślimy nie mamy ukłucia serca, i śmiejemy się z swoich postępowań z tą osobą) znaczy, że możemy otworzyć nowy rozdział. W tedy zaczynamy od przyjaźni ( nic na siłę ) i jeśli...

Pytacie o porady na budowanie romantycznych relacji, każdy pewnie słysząc o romantyzmie, wyobraża sobie, kwiaty, czekoladki, pewnie jakieś liściki romantyczne lub po prostu randki. Dla mnie jako kobiety owszem są to fajne dodatki, ale prawdziwy romantyzm można zobaczyć w drobnych, spontanicznych gestach swojego wybranka, takich jak zrobienie rano śniadania do łóżka, lub po prostu w spojrzeniu, którym cię obdarza, gdy myśli, że nie widzisz, w mówieniu szczerych komplementów co jakiś czas, a nie często pustych frazesów, których przeważnie używają faceci na podryw. Rozmawianie szczere i przede wszystkim, żeby partner szczerze słuchał tego, co mówisz i zadawał odpowiednie pytania, jeśli go coś zaskoczy lub zaciekawi. A nie udawał, że słucha a w myślach myśli jak by tu skoczyć na piwo z kolegami, bo kobieta przynudza, ale także tyczy się to kobiet, niech słuchają, i pozwalają na wypady z kolegami. Zapytacie a co wtedy gdy nie lubicie jego lub jej kolegów/koleżanek jest tylko jedno rozwiązanie, znajdźcie jeden dzień w miesiącu może częściej i spotkajcie się jak nie całą paczką to ona z koleżankami, a on z kolegami i wtedy wszyscy będą szczęśliwi. Ale przede wszystkim rozmawiajcie szczerze o wszystkim, nie przerywajcie sobie nawzajem i dajcie dojść do końca partnerowi, bo najlepsza jest najgorsza prawda niż szczere kłamstwo. A potem jak już skłamiecie, chodzicie z poczuciem winy i coraz częściej kłamiecie w drobnych sprawach, żeby pierwsze kłamstwo nie wyszło, a wtedy najczęściej dochodzi do kłótni, a na końcu żadne nie daje rady i odchodzicie. A jak każdy wie każde kłamstwo prędzej czy później wychodzi na jaw. To jest moja recepta na udany związek. Nie wiem, czy się z tym zgodzicie, ale ważne dla mnie jest zawsze prawda i szczerość z drugą osobą.

Pytacie o porady na budowanie romantycznych relacji, każdy pewnie słysząc o romantyzmie, wyobraża sobie, kwiaty, czekoladki, pewnie jakieś liściki romantyczne lub po prostu randki. Dla mnie jako kobiety owszem są to fajne dodatki, ale prawdziwy romantyzm można zobaczyć w drobnych, spontanicznych gestach swojego wybranka, takich jak zrobienie rano śniadania do łóżka, lub po...

Recepta na związek: NIC NA SIŁĘ.

Bardzo długo pozostawałam singielką, a że nie znosiłam swojej samotności, to nieustannie szukałam sobie partnera: a to na portalach randkowych, a to w „realu”. Ku mojej rozpaczy, nie udawało mi się utrzymać z nikim relacji na dłużej, a im bardziej zależało mi na jakimś mężczyźnie, tym szybciej on ode mnie uciekał. W końcu jeden z nich złamał mi serce tak bardzo, że postanowiłam zupełnie odpuścić, i na kilka miesięcy całkowicie wycofałam się z życia uczuciowego.
To doświadczenie pokazało mi, że byłam wobec facetów stanowczo zbyt nachalna, i odstraszałam ich swoim zdesperowaniem i chorobliwym wręcz pragnieniem miłości. A gdy wreszcie zupełnie odpuściłam i postanowiłam raz na zawsze pogodzić się z moją samotnością, nagle znalazłam Tego Jedynego: początkowo umówiłam się z nim dla rozrywki, kompletnie nie licząc na nic więcej, ale szybko okazało się, że wspaniale do siebie pasujemy. Jesteśmy w związku już ponad półtora roku i myślę, że idzie nam tak dobrze właśnie dlatego, że umiem już zachować odpowiedni dystans i nie tworzę z naszej relacji toksycznej pętli, która zaciskałaby się mu na szyi.

Recepta na związek: NIC NA SIŁĘ.

Bardzo długo pozostawałam singielką, a że nie znosiłam swojej samotności, to nieustannie szukałam sobie partnera: a to na portalach randkowych, a to w „realu”. Ku mojej rozpaczy, nie udawało mi się utrzymać z nikim relacji na dłużej, a im bardziej zależało mi na jakimś mężczyźnie, tym szybciej on ode mnie uciekał. W końcu jeden z nich...

Przestrzeń. Dać przestrzeń sobie i partnerowi/partnerce na bycie sobą, oddzielnym bytem. Życie w związku nie oznacza zatracenia siebie na rzecz wspólnych kompromisów. Zbyt ścisłe spojenie swoich przestrzeni powoduje nadmierne naprężenia, od których, po latach, cały układ może popękanć i się rozpaść.
Jednocześnie trzeba pamiętać, że są chwile, kiedy trzeba być nieugietym podparciem. Szukanie balansu pomiędzy tymi stanami to chyba właśnie "docieranie się zwiazku".

Przestrzeń. Dać przestrzeń sobie i partnerowi/partnerce na bycie sobą, oddzielnym bytem. Życie w związku nie oznacza zatracenia siebie na rzecz wspólnych kompromisów. Zbyt ścisłe spojenie swoich przestrzeni powoduje nadmierne naprężenia, od których, po latach, cały układ może popękanć i się rozpaść.
Jednocześnie trzeba pamiętać, że są chwile, kiedy trzeba być nieugietym...

Romantyczny związek
Receptę na udany związek znały już nasze babcie, które wiedziały, że droga do serca mężczyzny zaczyna się od żołądka. Starannie zbierały wszystkie składniki i niczym szeptuchy przygotowywały magiczny wywar, który potrafił obudzić uczucia.

Potrzebne składniki:
*2 szklanki czułości
*1 szklanka cierpliwości
*duża łyżka troski
*250 ml komplementów
*100 ml romantyzmu

Drobiazgowo odmierzały 2 szklanki czułości. Szczypta za dużo mogłaby zepsuć smak. Wiadomo, nawet kota można zagłaskać na śmierć.
Następnie do czułości dodały szklankę cierpliwości. Wiedziały, że danie potrzebuje czasu by nasiąknęło miłosnym aromatem.
Dodatek troski sprawiał, że znikała wszelka gorycz.
250 ml komplementów i uczucie rosło w oczach.
Pamiętały o nutce romantyzmu, 100 ml nie więcej. Większa ilość mogłaby powodować mdłości u wybranka serca.
Mieszały całość i czekały na efekt.
Życzę smacznego!

Romantyczny związek
Receptę na udany związek znały już nasze babcie, które wiedziały, że droga do serca mężczyzny zaczyna się od żołądka. Starannie zbierały wszystkie składniki i niczym szeptuchy przygotowywały magiczny wywar, który potrafił obudzić uczucia.

Potrzebne składniki:
*2 szklanki czułości
*1 szklanka cierpliwości
*duża łyżka troski
*250 ml komplementów
*100 ml...

Podstawową zasadą budowania relacji jest szczerość – z partnerem, ale przede wszystkich ze SOBĄ. Nie udawaj. Bądź prawdziwy, po prostu. Wiadomo, że na początku każdy chce zrobić dobre wrażenie. Pokazuj swoje mocne strony, ale nie tam, gdzie ich nie ma. Kiedyś bardzo zależało mi na akceptacji, chciałam być lubiana przez wszystkich. Nosiłam staniki z push-upem i obcasy, żeby podobać się chłopakom lub udawałam, że mam zainteresowania zgodne z osobą, z którą szłam na randkę. Po co? Prawda wyjdzie na jaw. Odkąd nie staram się przypodobać każdemu, jestem szczęśliwsza i bardziej pewna siebie. A ludzie to widzą. Mój chłopak wypatrzył mnie w klubie a byłam w trampkach w tłumie pełnym szpilek. Śmiejemy się z tego do dzisiaj. On się dziwi, jak godzinami siedzę z nosem w książkach, ja się krzywię, gdy wraca z garażu śmierdzący spalinami z motoru. Ja spontanicznie śpiewam i tańczę, on woli nie rzucać się w oczy. Ja daję mu boleśnie romantyczne i bezużyteczne prezenty, podczas gdy on woli dawać te praktyczne (na szczęście praktycznym prezentem stały się książki!). Jesteśmy absurdalnie różni, ale gdzieś na tyle podobni, by dobrze czuć się razem. Podsumowując: jesteście podobni – macie szczęście. Jeśli nie – też macie szczęście, bo wcale nie musicie być. Szukajcie osób, które polubią Was w całości, ludzi którzy pokochają Waszą inność. Nawet jeśli to będzie wiązało się ze słuchaniem o motocyklach (za słowo motor dostaję burę) co jakiś czas, to wydaje mi się, że warto.

Podstawową zasadą budowania relacji jest szczerość – z partnerem, ale przede wszystkich ze SOBĄ. Nie udawaj. Bądź prawdziwy, po prostu. Wiadomo, że na początku każdy chce zrobić dobre wrażenie. Pokazuj swoje mocne strony, ale nie tam, gdzie ich nie ma. Kiedyś bardzo zależało mi na akceptacji, chciałam być lubiana przez wszystkich. Nosiłam staniki z push-upem i obcasy, żeby...

Przede wszystkim - pokochaj siebie! Zaakceptuj swój wygląd, zaprzyjaźnij się z sobą, nie porównuj się do innych. Mów o sobie z szacunkiem, podkreślaj swoje zalety, pracuj nad swoimi wadami. Ludzie, którzy lubią siebie i czują się dobrze sami z sobą jak magnes przyciągają innych ludzi, stają się dla nich atrakcyjni zarówno fizycznie (nie zmieniając w swoim wyglądzie zupełnie nic, jedynie nastawienie!), jak i pod kątem osobowości. Romans zaczyna się od miłości z samym sobą!

Przede wszystkim - pokochaj siebie! Zaakceptuj swój wygląd, zaprzyjaźnij się z sobą, nie porównuj się do innych. Mów o sobie z szacunkiem, podkreślaj swoje zalety, pracuj nad swoimi wadami. Ludzie, którzy lubią siebie i czują się dobrze sami z sobą jak magnes przyciągają innych ludzi, stają się dla nich atrakcyjni zarówno fizycznie (nie zmieniając w swoim wyglądzie zupełnie...

Dbać o siebie,kochać się i szanować.Pomagać sobie w potrzebie i wspierać się wzajemnie w trudnych chwilach.Mieć wspólne hobby,które łączy. Celebrować fajne i ważne wydarzenia jak rocznica poznania się,Walentynki. Dzielić razem radości i troski dnia codziennego,sprawiać sobie drobne przyjemności z różnych okazji jak i bez okazji.Od czasu do czasu jakaś uroczysta kolacja w romantycznych okolicznościach,wyjazd tylko dwoje w urokliwe miejsce

Dbać o siebie,kochać się i szanować.Pomagać sobie w potrzebie i wspierać się wzajemnie w trudnych chwilach.Mieć wspólne hobby,które łączy. Celebrować fajne i ważne wydarzenia jak rocznica poznania się,Walentynki. Dzielić razem radości i troski dnia codziennego,sprawiać sobie drobne przyjemności z różnych okazji jak i bez okazji.Od czasu do czasu jakaś uroczysta kolacja w...