Mam bardzo chorą mamę i często jestem z nią u różnych specjalistów i jest to dla nas horror.Na palcach jednej ręki można policzyć kompetentnych,życzliwych pacjentowi lekarzy.Na szczęście trafiłyśmy na jedną taką starszą panią doktor (neurolog),która jest bardzo dobra w tym,co robi,poświęca pacjentowi dużo uwagi i czasu a przede wszystkim zawsze ma na twarzy uśmiech i dobre słowo dla pacjenta."Wyciągnęła" mamę z choroby i tak dobrze się nią zajęła,że oboje z mężem również zapialiśmy się do niej (też mamy problemy neurologiczne) i jesteśmy bardzo zadowoleni

Mam bardzo chorą mamę i często jestem z nią u różnych specjalistów i jest to dla nas horror.Na palcach jednej ręki można policzyć kompetentnych,życzliwych pacjentowi lekarzy.Na szczęście trafiłyśmy na jedną taką starszą panią doktor (neurolog),która jest bardzo dobra w tym,co robi,poświęca pacjentowi dużo uwagi i czasu a przede wszystkim zawsze ma na twarzy uśmiech i dobre...

Od kilku lat mieszkam w niedużym angielskim miasteczku, jednak podczas urlopów w Polsce to tam chodzę do lekarzy. Jakiś czas temu miałam spotkanie z panem ginekologiem. Niby normalna ludzka rzecz, aczkolwiek dla mnie, z różnych powodów, nieco krępująca. Kiedy już przygotowałam się do badania i rozsiadłam na lekarskim fotelu, pan ginekolog z szerokim uśmiechem zwrócił się do mnie z pytaniem: I jak pani myśli, co to będzie z tym Brexitem? Pytanie tak mnie zaskoczyło, że moje myśli od razu powędrowały na inne tory, a na twarzy pojawił się (chyba nieco głupawy) uśmiech :)

Od kilku lat mieszkam w niedużym angielskim miasteczku, jednak podczas urlopów w Polsce to tam chodzę do lekarzy. Jakiś czas temu miałam spotkanie z panem ginekologiem. Niby normalna ludzka rzecz, aczkolwiek dla mnie, z różnych powodów, nieco krępująca. Kiedy już przygotowałam się do badania i rozsiadłam na lekarskim fotelu, pan ginekolog z szerokim uśmiechem zwrócił się do...

Mój ginekolog ma gabinet obok pediatry. Wizytę miałam umówiona na godzinę 17, a z racji tego że była zima na dworze zrobiło się już ciemno. W poczekalni wraz ze mną znajdowało się kilka pacjentek do mojego lekarza i rodzice z dziećmi do pediatry. Nagle w budynku wyłączyli prąd. Lekarze wyszli z gabinetów żeby sprawdzić co się stało, po czym Pan doktor od dzieci powiedział do ginekologa tekst:, "ja to jeszcze dzieciom zajrzę do gardełek z latarka, a ty to nie wiem jak sobie poradzisz". Cała poczekalnia zaczela się smiać, a wizyty tego wieczoru dla odważnych były 50% tańsze.

Mój ginekolog ma gabinet obok pediatry. Wizytę miałam umówiona na godzinę 17, a z racji tego że była zima na dworze zrobiło się już ciemno. W poczekalni wraz ze mną znajdowało się kilka pacjentek do mojego lekarza i rodzice z dziećmi do pediatry. Nagle w budynku wyłączyli prąd. Lekarze wyszli z gabinetów żeby sprawdzić co się stało, po czym Pan doktor od dzieci powiedział...

Posiadam zarówno miłe, jak i koszmarne wspomnienia z gabinetów lekarskich i pobytów w szpitalach. Te drugie najchętniej wyrzuciłabym z pamięci. Do tych pierwszych wracam myślami z uśmiechem na ustach. Ot, chociażby moja pani doktor pierwszego kontaktu. Wspaniała kobieta! Zawsze z zainteresowaniem i empatią wysłucha, dobrze doradzi i skutecznie leczy. Kiedyś odczuwałam pewne dolegliwości. Pani doktor dała mi skierowanie do specjalisty i poleciła wykonać kilka badań przed ową wizytą. Tak też zrobiłam. Specjalista był mile zaskoczony i stwierdził, że mam wyjątkowo dobrego lekarza pierwszego kontaktu, bo mało kto podejmuje się zlecić tego typu badania. W takich momentach wraca wiara w służbę zdrowia i nadzieja, że nie zawsze wszyscy leczą dobrze tylko w prywatnych gabinetach za pieniądze.

Posiadam zarówno miłe, jak i koszmarne wspomnienia z gabinetów lekarskich i pobytów w szpitalach. Te drugie najchętniej wyrzuciłabym z pamięci. Do tych pierwszych wracam myślami z uśmiechem na ustach. Ot, chociażby moja pani doktor pierwszego kontaktu. Wspaniała kobieta! Zawsze z zainteresowaniem i empatią wysłucha, dobrze doradzi i skutecznie leczy. Kiedyś odczuwałam pewne...

Pewnego dnia obudziłam się z postanowieniem, że zostanę Honorowym Dawcą Krwi. Do mojego pomysłu przyłączyło się jeszcze 2 kolegów i wspólnie udaliśmy się do Punktu Krwiodawstwa. Już przy ankiecie wstępnej okazało się, że kandydat ze mnie marny ze względu na wagę poniżej normy. No ale niewiele brakowało, a mi tak zależało, że lekarz wyraził zgodę. Sukces!
Gabinet pierwszy, pobieranie krwi do badanie wstępnego. Poszło gładko, trochę śmiechu i czekamy na wynik. I tak sobie siedzę, i jest mi coraz cieplej i cieplej, i jakoś tak ciemnawo i spadłam z krzesła. Obudziłam się na fotelu do oddawania krwi, prawie do góry nogami. Pierwszy widok, wielka igła wbijana w żyłę kolegi i znowu mi ciemno! I na tym skończyła się moja przygoda z oddawaniem krwi. Ocucona przez pielęgniarki, pochwalona za hart ducha i chęć pomocy, z czekoladą w ręce wróciłam do domu:) Jakby nie było historia ma swój radosny finał, bo dwóch namówionych kolegów na stałe zostało Honorowymi Dawcami Krwi:) I chwała im za to!

Pewnego dnia obudziłam się z postanowieniem, że zostanę Honorowym Dawcą Krwi. Do mojego pomysłu przyłączyło się jeszcze 2 kolegów i wspólnie udaliśmy się do Punktu Krwiodawstwa. Już przy ankiecie wstępnej okazało się, że kandydat ze mnie marny ze względu na wagę poniżej normy. No ale niewiele brakowało, a mi tak zależało, że lekarz wyraził zgodę. Sukces!
Gabinet pierwszy,...

Bywa, że historie z gabinetów lekarskich przypominają dobrze napisany horror. Przekazywane jako plotki, często z coraz bardziej ubarwioną fabułą, budzą strach w nas pacjentach. Niepokój jest jeszcze większy jeśli jesteśmy rodzicami małego pacjenta. O zdrowie własnego dziecka boimy się bardziej niż o swoje, staranniej też wybieramy lekarza pediatrę, szukamy takiego któremu zaufamy my rodzice i nasze dziecko.
W Krakowie jest taki lekarz, któremu zaufały tysiące rodziców i ich dzieci. Nieszablonowy, czasem kontrowersyjny, mocno wyróżniający się. Nie uznaje białych kitlów - w jego szafie znajdziemy za to różowe, czerwone, żółte, a nawet czarne (nie wiedzieć czemu, dzieci najbardziej lubią właśnie te). Na przedramieniu ma wytatuowaną Świnkę Peppę, w Halloween przebiera się za czarownicę, 6 grudnia za Świętego Mikołaja, przyjmuje małych pacjentów też w stroju Pikachu. Już te przykłady wystarczą żeby stwierdzić jaki kontakt nawiązuje z dziećmi, jak się stara, żeby leczenie szpitale było dla nich jak najmniej uciążliwe. Oby inni umieli mieć taki dystans do siebie i takie powołanie do swojej pracy.

Bywa, że historie z gabinetów lekarskich przypominają dobrze napisany horror. Przekazywane jako plotki, często z coraz bardziej ubarwioną fabułą, budzą strach w nas pacjentach. Niepokój jest jeszcze większy jeśli jesteśmy rodzicami małego pacjenta. O zdrowie własnego dziecka boimy się bardziej niż o swoje, staranniej też wybieramy lekarza pediatrę, szukamy takiego któremu...

Trafiałam na różnych lekarzy ale na szczęście przeważają ci, którzy są naprawdę w porządku. Latem miałam mieć przeprowadzony zabieg, którego bałam sie jak diabli. Pielęgniarki wiedząc o tym, próbowały wszystkiego by odwrócić moją uwagę od tego co mnie czeka. Lekarz, który miał wykonać zabieg cały czas opowiadał głupie dowcipy, żebym tylko w końcu choć raz sie uśmiechnęła. Tak powiedział, kiedy ze strachu miałam łzy w oczach. Zabieg nie był taki straszny. Po zabiegu też nie zostałam zostawiona sama sobie. Lekarz cierpliwie wyjaśniał mi co mnie teraz czeka. Pielęgniarki kilkakrotnie zaglądały do mnie, sprawdzając czy wszystko w porządku. Nikt na mnie nie burczał, wszyscy byli bardzo serdeczni i cierpliwie znosili moje marudzenie.

Trafiałam na różnych lekarzy ale na szczęście przeważają ci, którzy są naprawdę w porządku. Latem miałam mieć przeprowadzony zabieg, którego bałam sie jak diabli. Pielęgniarki wiedząc o tym, próbowały wszystkiego by odwrócić moją uwagę od tego co mnie czeka. Lekarz, który miał wykonać zabieg cały czas opowiadał głupie dowcipy, żebym tylko w końcu choć raz sie uśmiechnęła....

Twoje życie w moich rękach[bookLink]4866747|Twoje życie w moich rękach[/bookLink]

Twoje życie w moich rękach[bookLink]4866747|Twoje życie w moich rękach[/bookLink]

 [bookCover]4866747|Twoje życie w moich rękach[/bookCover]