[1][4][6]

Królu mój,
Szanowny, majestatyczny, mroczny umyśle, mistrzu grozy... Stephenie Kingu, piszę prosto - nie budząc grozy, bo nie potrafię. Zapraszam do wigilijnego stołu w moim skromnym domu. Po pysznej kolacji, która nasyci nasze brzuchy, możemy rozpocząć ucztę sycącą umysły. Pańskie dzieła władają najgłębszymi odmętami mojego umysłu, więc liczę, że po tym wieczorze, cała Pańska osoba zawładnie mną jeszcze mocniej. Dla mnie ta kolacja będzie zaszczytem. Czym będzie dla Pana? Może dobrym uczynkiem? - w końcu, sprawianie bliźnim radości, to podstawa w tak ważne święta.

Pańska największa fanka - Jolka

[1][4][6]

Królu mój,
Szanowny, majestatyczny, mroczny umyśle, mistrzu grozy... Stephenie Kingu, piszę prosto - nie budząc grozy, bo nie potrafię. Zapraszam do wigilijnego stołu w moim skromnym domu. Po pysznej kolacji, która nasyci nasze brzuchy, możemy rozpocząć ucztę sycącą umysły. Pańskie dzieła władają najgłębszymi odmętami mojego umysłu, więc liczę, że po tym...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

[14][10][3]

Drogi Panie Mickiewiczu,

Jestem świadoma, że od wielu lat cieszy się Pan życiem wiecznym, ale Pańska obecność na tegorocznej kolacji wigilijnej w moim rodzinnym domu jest obowiązkowa.

Moja matka zgodziła się ugościć jedynie jednego pisarza, padło na Pana. Oczywiście nie był Pan moim pierwszym wyborem. Najpierw zamierzałam zaprosić Panią Hanya Yanagihara. Rozumiem, że nie ma Pan pojęcia o kim piszę. Muszę więc wspomnieć, że ów autorka to mistrzyni pióra. Będzie Pan miał idealną okazję aby porównać się do Niej 24 grudnia.

Lecz Pani Hanya w porównaniu do Pana nie ma mi tyle do zaoferowania. Chciałabym dowiedzieć się czy jest możliwe zakochać się od pierwszego wejrzenia. Nie pojmuję dlaczego tak szybko i nieodwracalnie zakochał się Pan w Maryli Wereszczakównej. Chciałabym też usłyszeć kilka słów o pańskiej żonie Celinie.

Szczególnie interesuje mnie jednak czas pańskich podróży. Nie mam możliwości podróżować, a Pan zobaczył tak wiele – Niemcy, Francję, Szwajcarię, Włochy, Rosję, Krym! Mogłabym zwiedzić cały świat podczas kolacji wigilijnej. Jestem również zafascynowała Pana relacją z Andrzejem Towiańskim i sektą Koło Sprawy Bożej.

Może więc Pan zauważyć, że jest Pan obiektem moich fascynacji. Ja z mojej strony mogę Panu zaoferować domowy posiłek, szczere zainteresowanie Pana osobą a przede wszystkim chwilę wytchnienia od Nieba. Proponuję Panu wieczór bez Słowackiego, co Pan na to?

Do zobaczenia!
Rozgadana

[14][10][3]

Drogi Panie Mickiewiczu,

Jestem świadoma, że od wielu lat cieszy się Pan życiem wiecznym, ale Pańska obecność na tegorocznej kolacji wigilijnej w moim rodzinnym domu jest obowiązkowa.

Moja matka zgodziła się ugościć jedynie jednego pisarza, padło na Pana. Oczywiście nie był Pan moim pierwszym wyborem. Najpierw zamierzałam zaprosić Panią Hanya Yanagihara....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

[9], [6], [4]

Szanowny Panie Nesbo,

Ach, zaprosić Pana, to moje marzenie
Powiedziałbym więcej – największe „Pragnienie”
Dziś wszyscy czekają, aż przyjdzie zbawiciel
A Ty w moich progach? Istny „Wybawiciel”!
Nie musisz wchodzić drzwiami, szybę sobie stłucz
Bo już zapodziałem gdzieś chyba z „Trzeci klucz”
A z Panem nawet tradycji mogę zmienić bieg
Zaczniemy nie z gwiazdką, lecz gdy spadnie „Pierwszy śnieg”
Przegadać noc całą z Tobą jestem skory
Przy karpia zapachu przegnamy „Upiory”
Pyszny barszczyk z uszkami także sobie zjemy
Jimem Beanem „Czerwone gardło” przepłuczemy
To polska wigilia, nie będzie prohibicji
Lecz wszystko z umiarem, wszak nie chcemy „Policji”…
A później może pomyślimy o pasterce
Choć tę ucztę przetrwa tylko „Pancerne serce”…
Podam Ci dużo grzybów i wonnej kapuchy
Na którą zawsze chrapkę mają „Karaluchy”
Chociaż do polskich domów w święta Kevin zmierza
Obejrzymy raczej „Człowieka nietoperza”
Nie jestem muzykalny, kolędy nie zagram
Moich ścian krzyż nie zdobi, już prędzej „Pentagram” :-)
A więc Panie Nesbo, nie daj się prosić już…
Przybądź w moje progi, nim w rękę wezmę „Nóż”!
Nawet jak odmówisz, będę Cię wielbił wiecznie
Lecz wysłuchaj mnie, proszę, zapraszam serdecznie!
Już na samą myśl o tym micha mi się szczerzy
Uczyń mi ten zaszczyt, zasiądźmy przy wieczerzy!
********************
Bo nawet „Cicha noc” mnie tak bardzo nie wzrusza
Jak myśl goszczenia u mnie Norwega – Geniusza!
Co dał czytelnikom policjanta Harrego
Toteż wybór mógł właśnie paść tylko na Niego!
Z poważaniem,
Michał

[9], [6], [4]

Szanowny Panie Nesbo,

Ach, zaprosić Pana, to moje marzenie
Powiedziałbym więcej – największe „Pragnienie”
Dziś wszyscy czekają, aż przyjdzie zbawiciel
A Ty w moich progach? Istny „Wybawiciel”!
Nie musisz wchodzić drzwiami, szybę sobie stłucz
Bo już zapodziałem gdzieś chyba z „Trzeci klucz”
A z Panem nawet tradycji mogę zmienić bieg
Zaczniemy nie z gwiazdką,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

[6], [9], [13],
Kochana Pani Polu,
Serdecznie całym sercem zapraszam Panią do mojego mieszkania.
Na skromną, lecz bardzo sympatyczną kolację Wigilijną. Postaram się aby była Pani zadowolona i nie opuściła mojego domu głodna. Jest Pani dla mnie najcudowniejszą pisarką. Pani książki to sama prawda i samo życie. Kocham Pani twórczość. Najbardziej zaś "Dziewczęta z Nowolipek" oraz "Rajską Jabłoń". Te dzieła czytałam kilka razy w swoim życiu, w różnych jego etapach. Wciąż pamiętam ich głęboki sens i prawdę życia, którą Pani tak jasno tłumaczyła. Niejednokrotnie dodając mi sił. Za co bardzo dziękuję. Czekam na Pani przybycie. Drzwi mojego mieszkania są dla Pani zawsze otwarte. Zaś ja będę pełna radości i szczęścia, gdy Pani skorzysta z mojego zaproszenia. Serdecznie pozdrawiam i czekam - Wierna Czytelniczka.

[6], [9], [13],
Kochana Pani Polu,
Serdecznie całym sercem zapraszam Panią do mojego mieszkania.
Na skromną, lecz bardzo sympatyczną kolację Wigilijną. Postaram się aby była Pani zadowolona i nie opuściła mojego domu głodna. Jest Pani dla mnie najcudowniejszą pisarką. Pani książki to sama prawda i samo życie. Kocham Pani twórczość. Najbardziej zaś "Dziewczęta z...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

[6], [9], [11]

Drogi Panie Sanderson!

Jako wyraz wdzięczności i wiecznego oddania kieruję do Pana zaproszenie na kolację wigilijną, która odbędzie się wiadomego dnia o godzinie 18.
Przeczytanie powieści „Elantris” było momentem przełomowym w moim życiu. Świeżo po lekturze, oczarowana klimatem panującym w książce, dyskutowałam o niej z nowo poznanym chłopakiem. Czy mogłam wtedy przewidzieć, że zostanie on moim mężem? Że w następnych, wspólnych latach, będziemy razem przeżywać losy bohaterów innych Pana opowieści? Że Pana książki stać będą na naszych najlepszych półkach? Nic z tego nie przeszło mi przez myśl, bo żyjąc chwilą, cieszyłam się tylko, że trafiłam na oczytanego rozmówcę. A potem, jakoś to poszło..
Jako ojciec naszej miłości uczyniłby Pan nam wielki zaszczyt, przybywając w nasze skromne progi.
Wierzę głęboko, że do tego dojdzie, więc lecę czym prędzej kolejny raz zanurzyć się w tym magicznym świecie.

Z wyrazami szacunku.
Justyna

[6], [9], [11]

Drogi Panie Sanderson!

Jako wyraz wdzięczności i wiecznego oddania kieruję do Pana zaproszenie na kolację wigilijną, która odbędzie się wiadomego dnia o godzinie 18.
Przeczytanie powieści „Elantris” było momentem przełomowym w moim życiu. Świeżo po lekturze, oczarowana klimatem panującym w książce, dyskutowałam o niej z nowo poznanym chłopakiem. Czy mogłam...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

[3][4][10]
Do przyszłego twórcy bestsellerów
Witaj starający się stworzyć swój pierwszy bestseller. Tyle razy przysiadasz, by nadać wyrazom moc, by tchnąć w nich wenę, która się ociąga. Wzdychasz ciężko i za każdym razem masz nadzieję,że to właśnie dziś czas zacznie płynąc wartką akcją, a Ty staniesz się Twórcą, któremu nie oprze się żaden czytelnik. Jednak to jeszcze nie teraz. dziś jesteś jak ja, która po śmierci swojej ukochanej mamy stała się dorosła i po raz pierwszy przyszykowałam swoją pierwszą wigilię. Bardzo mi trudno. Wiem jednak, że z czasem będzie coraz łatwiej.Tak jak kiedyś Tobie, gdy słowami zaczarujesz wydawców. Przytulam Cię przyszły twórco bestsellerów.
Dorosła pierwszą samodzielnie przygotowaną Wigilią

[3][4][10]
Do przyszłego twórcy bestsellerów
Witaj starający się stworzyć swój pierwszy bestseller. Tyle razy przysiadasz, by nadać wyrazom moc, by tchnąć w nich wenę, która się ociąga. Wzdychasz ciężko i za każdym razem masz nadzieję,że to właśnie dziś czas zacznie płynąc wartką akcją, a Ty staniesz się Twórcą, któremu nie oprze się żaden czytelnik. Jednak to jeszcze nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

[3, 8, 11]

Będzie kokaina!

No dobrze, skoro już przykułem Pana uwagę, Panie Burroughs, (a może po prostu William?), to przejdźmy do rzeczy. U mnie to wygląda tak: z kuchni już od dwóch dni dobiega hałas świątecznej krzątaniny, a ciężka woń suszonych owoców szturmem opanowała przestrzeń mojego gabinetu. Wydaje mi się, że jeszcze chwila spędzona w bakaliowych oparach i nie wytrzymam, a co gorsza kulminacja całej tej świątecznej maskarady ma dopiero nadejść. Gdyby nieudolne próby rodzinnych kuchcików były moim jedynym zmartwieniem! Nawiedza mnie dreszcz właściwy sprośnym stosunkom miłosnym, gdy tylko wyobrażam sobie twarze krewniaków skryte za obłudnymi maskami założonymi na jeden tylko dzień, aby lśnić przed rodzinną kompanią.

Rozumiesz, Williamie, moje położenie? Błagam Cię o pomoc, gdyż tylko Ty jesteś w stanie rozbić ten teatrzyk zbudowany na kruchym fundamencie konwenansów i wprowadzić powiew świeżości właściwy dzikim paradom w Harlemie! Kto powiedział, że karpia nie mogą nam podawać kobiety w negliżu z maskami kormoranów? A tak w ogóle to zastąpmy karpia brązową pastą do butów. Tak, pastą do butów, a posypana będzie kokainą, gdyż, w istocie, będzie kokaina!

Przypływaj do mnie prędko, Williamie, i nie zapomnij o swojej niewinnej walizce, której iście winna zawartość była Ci źródłem inspiracji w czasie pisania Nagiego lunchu. W istocie, pilnie oczekuję Twojego rychłego przybycia wraz z groteskową ilością narkotyków.

Nieobliczalnych Świąt!

[3, 8, 11]

Będzie kokaina!

No dobrze, skoro już przykułem Pana uwagę, Panie Burroughs, (a może po prostu William?), to przejdźmy do rzeczy. U mnie to wygląda tak: z kuchni już od dwóch dni dobiega hałas świątecznej krzątaniny, a ciężka woń suszonych owoców szturmem opanowała przestrzeń mojego gabinetu. Wydaje mi się, że jeszcze chwila spędzona w bakaliowych oparach i nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

[10] [12] [4]
Droga Joanne Katherine Rowling
Piszę do ciebie ten list, ponieważ jesteś moją ulubioną pisarką
i chciałabym zaprosić Cię na Wigilię do mojego rodzinnego domu. Mam do ciebie tyle pytań i bardzo chciałabym abyś w czasie pobytu u mnie choć na kilka z nich odpowiedziała.
Przy wieczerzy, spróbowałabyś tradycyjnych polskich przysmaków, mogłybyśmy posłuchać również Celestyny Warbeck dogryzając do tego czekoladowe żaby, dyniowe ciastka, a także popisowe ciasto mojej mamy. Choć nie będzie wyglądać jak legumina Petunii Dursley,to zapewniam, że będzie pyszne.
Mam nadzieje, że zaproszenie przyjmiesz i przybędziesz, a ja czekam
z niecierpliwością.

[10] [12] [4]
Droga Joanne Katherine Rowling
Piszę do ciebie ten list, ponieważ jesteś moją ulubioną pisarką
i chciałabym zaprosić Cię na Wigilię do mojego rodzinnego domu. Mam do ciebie tyle pytań i bardzo chciałabym abyś w czasie pobytu u mnie choć na kilka z nich odpowiedziała.
Przy wieczerzy, spróbowałabyś tradycyjnych polskich przysmaków, mogłybyśmy posłuchać również...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

3 pakiety Wydawnictwa Burda [6]
3 pakiety Wydawnictwa Albatros [5]
3 pakiety Wydawnictwa Marginesy [3]

Czy marzenia mogą się spełnić?
Pani na pewno zna odpowiedź na to pytanie.
Wiem,że jestem młoda.Jeszcze niedawno bałam się,że z tego powodu nie zdołam pisać na tyle dobrze,by komuś spodobała się moja książka.Dzięki „Dziennikowi Młodej Pisarki” uwierzyłam,że mogę dokonać wielkich rzeczy jako zwyczajna nastolatka. Odnalazłam w Pani bratnią duszę i zobaczyłam,że moja odmienność nie jest wcale taka zła,a wręcz wspaniała, dająca mi niezwykły dar,który pragnę wykorzystać.Jestem bardziej pewna siebie i odnoszę wielkie sukcesy wspominając Pani słowa.Biorę udział w konkursach literackich i dzięki radom wznoszę się na wyższy poziom swoich umiejętności, odkładając na bok bezwzględnego krytyka oraz nieprzychylne uwagi innych,odnoszące się do mojej pasji.Czuję, że dzięki temu jestem na tyle silna, by skończyć coś własnego i podzielić się ze światem fragmentem swojej duszy i serca.
Pani Ewo Nowak, pragnę zaprosić Panią do siebie,na wigilijną kolację(o 18:00) bym mogła przy świątecznej atmosferze podziękować za wspaniałą naukę i powiedzieć jak bardzo jestem wdzięczna.Sama Pani obecność będzie najcudowniejszym prezentem i mam nadzieję, że lubi Pani pierniczki z cynamonem, bo robienie ich jest już naszą rodzinna tradycją.Chciałabym,by wiedziała Pani,że ten niepozorny notes wniósł wiele do mojego życia odganiając złośliwe chmury torujące mi drogę do marzenia.Każde słowo napełniło mnie nadzieją i pokazało, że czasem warto mieć przy sobie Gryzia.
Z wyrazami szacunku i ogromnej sympatii:
-Happy

3 pakiety Wydawnictwa Burda [6]
3 pakiety Wydawnictwa Albatros [5]
3 pakiety Wydawnictwa Marginesy [3]

Czy marzenia mogą się spełnić?
Pani na pewno zna odpowiedź na to pytanie.
Wiem,że jestem młoda.Jeszcze niedawno bałam się,że z tego powodu nie zdołam pisać na tyle dobrze,by komuś spodobała się moja książka.Dzięki „Dziennikowi Młodej Pisarki” uwierzyłam,że mogę dokonać...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej