[9] [5] [6]

Szanowna Pani Doroto Schrammek,
wystarczyło przeczytać Pani jeden utwór literacki, by zachwycić się Pani twórczością. W tym przedświątecznym czasie chciałabym wspomnieć o tej książce, którą zdobyła Pani moje serce.
"Dom, którego nie było" porusza tematy, jakie mają szczególne znaczenie właśnie w święta. Uroczystości wigilijne są czasem, w którym łatwiej jest się zjednoczyć, wybaczyć sobie popełnione błędy, zatrzymać się na moment i spojrzeć z dystansem na swoje życie. Ta książka daje nadzieję na lepsze jutro, dzięki niej wierzy się w jego nadejście.
Wiem, że jest Pani wspaniałą obserwatorką, potrafiącą rozbudzić w człowieku rozmaite emocje, posiadającą imponującą wiedzę na temat ludzi i ich wzajemnych relacji, a poruszane przez Panią treści, sposób pisania oraz język, jakim się Pani posługuje - są mi bardzo bliskie.
Przechodząc do sedna sprawy - to wszystko sprawiło, że chciałabym zaprosić Panią na kolację wigilijną. Byłoby bardzo miło poznać się na żywo, porozmawiać w cztery oczy i po kolacji wypić razem pachnącą cynamonem kawę. Zapraszam serdecznie.
PS. Pani autograf na wyżej wymienionej książce - byłby dla mnie wymarzonym prezentem świątecznym :)
M.

[9] [5] [6]

Szanowna Pani Doroto Schrammek,
wystarczyło przeczytać Pani jeden utwór literacki, by zachwycić się Pani twórczością. W tym przedświątecznym czasie chciałabym wspomnieć o tej książce, którą zdobyła Pani moje serce.
"Dom, którego nie było" porusza tematy, jakie mają szczególne znaczenie właśnie w święta. Uroczystości wigilijne są czasem, w którym łatwiej jest...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

[pakiet Wydawnictwa Marginesy [3]
[pakiet Wydawnictwa Burda [6]
[pakiet wydawnictwa W.A.B [7]

Na moją wigilijną kolację zaprosiłabym Pana Marka Krajewskiego - wspaniałego autora autora powieści kryminalnych retro, rozgrywających się na ziemiach przedwojennej Polski. Dlaczego akurat tę osobę...? - już wyjaśniam:)

Otóż Pan Marek jest bez wątpienia jedną z najbardziej oczytanych, inteligentnych i przy tym nietuzinkowych osobowości polskiej literatury, który posiada ogromną wiedzę tak o historii naszego kraju, jak i też z zakresu filozofii, etyki, języków dziejów starożytnych. Wiem - ponieważ miałam to szczęście raz w życiu uczestniczyć z Panem Markiem w spotkaniu czytelniczym, że potrafi on opowiadać z ogromną pasją o tych dziedzinach wiedzy, a że dodatkowo dysponuje on niezwykle głębokim i przyjemnym głosem, to ów wykład przybiera wielce intrygująca i przyjemną formę...

Myślę, że taki wigilijny wieczór byłby nie tylko ciekawy, interesujący i oferujący sobą moc ciekawych kwestii do dyskusji..., ale też i po prostu bardzo przyjemnym:)

Ps. poza tym nie ukrywam, że liczyłabym na prezent w postaci autografu autora na egzemplarzach jego książek, które zdobią moją czytelniczą półkę:)

[pakiet Wydawnictwa Marginesy [3]
[pakiet Wydawnictwa Burda [6]
[pakiet wydawnictwa W.A.B [7]

Na moją wigilijną kolację zaprosiłabym Pana Marka Krajewskiego - wspaniałego autora autora powieści kryminalnych retro, rozgrywających się na ziemiach przedwojennej Polski. Dlaczego akurat tę osobę...? - już wyjaśniam:)

Otóż Pan Marek jest bez wątpienia jedną z najbardziej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

[2][3][10]
Panie Sławomirze Mrożku,
Pisząc do pana, powinienem raczej nagryzmolić dramat albo z pewną groteskowością przedstawić nasz dość paradoksalny świat w felietonie. Jednak trochę to trudne w tak ograniczonym tekście przekazać, co się panu zawdzięcza. Pragnołbym podziękować osobiście, dlatego chciałbym poprosić pana o zagrania w sztuce, której aktorami będziemy my dwoje i moja rodzina w Wigilie Bożego Narodzenia. Nie obiecuje panu, że będzie ona czymś odkrywczym, może skończy się na banalnym dramacie:
MROŻEK — Wesołych Świąt!
ZGROMADZENI – Nawzajem!
Choć mam nadzieje na ciągnące się pogawędki, cele uwagi i spostrzeżenia, jak nas pan uczy swoją literaturą. Wiem, że lubi pan szukać odpowiedzi i dlatego mam do pana pytanie:
Dlaczego, aby nie przybyć na ten spektakl, być widownią, ale też aktorem?
Czekam na odpowiedź,
Marek
P.S. Zastanawiałem się nad wysłaniem tego listu, ciągle powtarzając — zrobię to jutro — ot, jednak przypominałem sobie pewien cytat „Jutro to dziś — tyle że jutro".

[2][3][10]
Panie Sławomirze Mrożku,
Pisząc do pana, powinienem raczej nagryzmolić dramat albo z pewną groteskowością przedstawić nasz dość paradoksalny świat w felietonie. Jednak trochę to trudne w tak ograniczonym tekście przekazać, co się panu zawdzięcza. Pragnołbym podziękować osobiście, dlatego chciałbym poprosić pana o zagrania w sztuce, której aktorami będziemy my...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

[8,5,4]

Panie Januszu Leonie Wiśniewski,
Nigdy nie byłam najlepsza w pisaniu listów - słowa mi się mylą, gubią... Bardzo mi jednak zależy na zaproszeniu pana na kolację wigilijną. To oczywiście nic specjalnego. Siadamy całą rodziną przy stole i śpiewamy kolędy. Wujek Staszek kłóci się z wujkiem Adamem o poglądy polityczne, a ciocia Zosia, która przynosi karpia zawsze go przypala. Nasza Wigilia jest bardzo duża. Odkąd pamiętam zjeżdża się na ten czas cała rodzina. Spotykamy się u babci Urszuli - mamy mojego taty. Dokładny adres to Warszawa ul. Mylna 32 - proszę to sobie gdzieś zapisać.
Panie Januszu, ja bym chciała pana zaprosić przede wszystkim dlatego, że zawsze gdy czytam pańskie książki mam wrażenie, że znów jest wigilia. I ja tą wigilię dzięki panu mogę przeżywać tyle razy w roku ile tylko zapragnę. Pan ociepla mi serce, otula. Sprawia, że jestem szczęśliwa i mam ochotę krzyczeć po każdym wersie - "to o mnie!" Pan tak pięknie pisze, że czasem myślę, że chciałabym nauczyć się pańskich książek na pamięć, żebym mogła tak pięknie chociaż do ludzi mówić.
Wigilia to czas, w którym powinny dziać się same dobre rzeczy, cuda. Ja bym bardzo chciała pana gościć - taki cud mi się marzy.
Serdecznie zapraszam do Warszawy na ul. Mylną 32. Zaczynamy o godzinie 18, ale może pan wpaść wcześniej.
Pozdrawiam, Magda.

[8,5,4]

Panie Januszu Leonie Wiśniewski,
Nigdy nie byłam najlepsza w pisaniu listów - słowa mi się mylą, gubią... Bardzo mi jednak zależy na zaproszeniu pana na kolację wigilijną. To oczywiście nic specjalnego. Siadamy całą rodziną przy stole i śpiewamy kolędy. Wujek Staszek kłóci się z wujkiem Adamem o poglądy polityczne, a ciocia Zosia, która przynosi karpia zawsze go...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

3 pakiety Wydawnictwa Albatros [5] najbardziej!
1 pakiet Wydawnictwa Edipresse [12]
3 pakiety Wydawnictwa Kobiece [4]

Bratnia duszo, czy mnie słyszysz?
Gdzie mam wysłać zaproszenie skoro nie znam adresu? Czy wystarczy, że nasze serca wystukują podobny rytm, a myśli zmierzają w tym samym kierunku?
Jak Cię przekonać żebyś spędziła Wigilijny wieczór właśnie ze mną?
Czy pisanie o specjalnie przygotowanych smakołykach, o pięknie ubranej choince coś pomoże?
Jane Austen na pamięć Cię znam, a z pamięci cały mój świat! Ja nie proszę ani nie błagam, ja wręcz żądam żebyś do mnie przybyła. Żebyś uczyniła moje święta bardziej znośnymi. Jeśli kiedykolwiek to przeczytasz to wiedz, że nauczyłaś mnie kochać. Pokazałaś mi czym jest miłość i że warto wybaczać. To dzięki Tobie moje serce jest czyste i otwarte. To dzięki Tobie wierzę w magię.
Twoje przybycie będzie dla mnie dowodem, że bratnie dusze zawsze się odnajdą. A jeśli nie przyjdziesz, to może spotkamy się w innym czasie i innych okolicznościach? Nigdy nie przestanę w to wierzyć.....

3 pakiety Wydawnictwa Albatros [5] najbardziej!
1 pakiet Wydawnictwa Edipresse [12]
3 pakiety Wydawnictwa Kobiece [4]

Bratnia duszo, czy mnie słyszysz?
Gdzie mam wysłać zaproszenie skoro nie znam adresu? Czy wystarczy, że nasze serca wystukują podobny rytm, a myśli zmierzają w tym samym kierunku?
Jak Cię przekonać żebyś spędziła Wigilijny wieczór właśnie ze mną?
Czy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

pakiet Wydawnictwa Prószyński [13]
pakiet Wydawnictwa Burda [6]
pakiet Wydawnictwa HarperCollins [9]

Wigilia to szczególny czas, pełen rodzinnego ciepła i zapachu domowych pierniczków. Właśnie w ten dzień, wraz z pojawieniem się pierwszej migoczącej radośnie gwiazdki (punktualnie o godz. 17 00), serdecznie zapraszam Panią Katarzynę Berenikę Miszczuk na wielkie świętowanie. Wieczór rozpoczynamy wspólną postną wieczerzą i lampką czerwonego wina, aby łatwiej nam poszło wspólne kolędowanie. Będę zaszczycona móc gościć przy swoim stole pisarkę o tak bogatej twórczości i liczę, iż podzieli się Pani z naszymi gośćmi swoją niebywałą wiedzą na temat słowiańskich obrzędów i wierzeń. Pani opowieści z pewnością uświetnią ten wieczór i nadadzą tym świętom niepowtarzalny, magiczny wręcz charakter. Oczekuję z niecierpliwością Pani przybycia. Posiadam wszystkie książki z serii "Kwiat Paproci" i nie omieszkam poprosić Panią o złożenie na nich autografu. To byłby dla mnie najwspanialszy, wyśniony wręcz prezent.

pakiet Wydawnictwa Prószyński [13]
pakiet Wydawnictwa Burda [6]
pakiet Wydawnictwa HarperCollins [9]

Wigilia to szczególny czas, pełen rodzinnego ciepła i zapachu domowych pierniczków. Właśnie w ten dzień, wraz z pojawieniem się pierwszej migoczącej radośnie gwiazdki (punktualnie o godz. 17 00), serdecznie zapraszam Panią Katarzynę Berenikę Miszczuk na wielkie świętowanie....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

[3 pakiety wydawnictwa Marginesy [3]
[3 pakiety wydawnictwa W.A.B [7]
[1 pakiet wydawnictwa Muza [14]

Regina Solska, nestorka rodu miała właśnie rozpoczynać czytanie fragmentu pisma świętego kiedy usłyszała ciche pukanie do drzwi.
- oho to pewnie Maniek i jego nowa dziewczyna Zuza- powiedziała głośno uśmiechając się przy tym do siedzącego przy stole męża Lucjana, siostry Alinki, syna Krzysztofa i synowej Alicji.
- niech mama nie wstaje.- zaoferował się z widocznym westchnieniem Krzysztof.
- nie jestem jeszcze taka zdziadziała synku. Otworzę im i zaraz wrócę. Czekajcie cierpliwie. Ale bez podjadania żurawinowego śledzika Alinko.-odpowiedziała z werwą staruszka.

W drodze do drzwi, strąciła lekko bombkę z choinki, która mimo, że wykonana z pięknego, kolorowego szkiełka nie zbiła się, co Regina uznała to za dobry omen. Otworzyła drzwi wejściowe, a jej oczom ukazał się niesamowity widok. Otóż na progu jej domu nie stał jej wnuk ani jego niesympatyczna dziewczyna, ale sam mistrz John Ronald Reuel Tolkien z małżonką.

- dobri evening. Jestem Beren, a to moja Luthien. Czy możemy come in?- powiedział łamaną polszczyzną pisarz.
- oooooczywiście- odpowiedziała całkowicie zaskoczona starsza pani.

Wracając do salonu z dwójką dziwnych gości, Regina uśmiechała się głupkowato na myśl, jak zareagują jej bliscy na widok dwóch duchów przy stole wigilijnym. Okazało się, że jakoś przetrawili pierwszy szok i ochoczo przyłączyli się do słuchania opowiastek snutych przez zacnego gościa. Było coś magicznego w tej nocy, potrawy smakowały intensywniej, zwłaszcza chleb, który mimo, że nie zmienił swojej faktury pachniał intensywniej jakby jeden kęs wypełniał cały żołądek. W powietrzu unosił się zapach jakiegoś zioła, a na stole pojawiły się szklaneczki ze złotym napojem pełnym gęstej jak śnieg pianki. Cóż to były za dziwy, w pewnym momencie tuż po północy uczestnicy wigili w domu Solskich zaczęli rozmawiać różnymi językami zarówno z ludźmi jak i zwierzętami. Regina dowiedziała się od swojego jamnika Korka, że kocha ich najbardziej na świecie, tyle, że wolał jak nie zdrabniała jego imienia. Rybki skarżyły się, że glonojad wyjadą ich ulubione smakołyki, a drzewko cytrynowe zdradziło jej w sekrecie, że w tym roku będzie pierwszy raz owocować. Ich goście bardzo chcieli uczestniczyć w pasterce dlatego też ubrali się i mimo spóźnienia weszli jako pierwsi do kościoła. Państwo tolkienowie śpiewali z nimi kolędy i zdawali się być zachwyceni iluminacjami i szopką noworoczną. Tuż to zakończonej mszy, kiedy wszyscy wyszli w jasną noc mieniącą się kolorami skarżącego się śniegu, Tolkien z żoną odciągnęli panią Reginę na bok i podziękowali za ciepłe przyjęcie. Następnie weszli w ciemność i dosłownie rozpłynęli się w powietrzu.

Następnego ranka, Regina Solska obudziła się pełna podekscytowania by opowiedzieć swojemu mężowi niesamowicie realny sen jakiego doświadczyła. Jednak zanim zdążyła cokolwiek powiedzieć pan Lucjan wręczył jej ich stary egzemplarz Władcy Pierścieni, gdzie na tytułowej stronie widniała piękna kaligrafia, a dedykacja głosiła:

For my najlepsi friends. Miss Reginę, luciano, Alinka i Alice. With lots of love and warm hugs...

Beren and Luthien.

[3 pakiety wydawnictwa Marginesy [3]
[3 pakiety wydawnictwa W.A.B [7]
[1 pakiet wydawnictwa Muza [14]

Regina Solska, nestorka rodu miała właśnie rozpoczynać czytanie fragmentu pisma świętego kiedy usłyszała ciche pukanie do drzwi.
- oho to pewnie Maniek i jego nowa dziewczyna Zuza- powiedziała głośno uśmiechając się przy tym do siedzącego przy stole męża Lucjana, siostry...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

[pakiet Wydawnictwa Muza [14]]
[pakiet Wydawnictwa Rebis [11]]
[pakiet Wydawnictwa Kobiece [4]]

Zapraszam? Czy to dobre słowo?
Jak sprawić, jakich słów użyć, jak ująć pragnienie przebywania z Panem? Litery nie chcą się układać, zdania nie mają odpowiedniej treści, wszystko moje jest takie szare - gdy myślę o Pana piórze. Drogi Tolkienie, mistrzu... nie wiem czy lubisz być tak nazywany? Świat przez Ciebie wykreowany, stał się również moim światem - wyśnionym, upragnionym. Marzę o ludziach takich jak Aragorn, o elfach, które olśniewają i krasnalach, z ich rubasznym humorem i zamiłowaniem do piwa. Hobbita też z chęcią przygarnę. Czyż nie byłaby to wspaniała Wigilia? Wigilia dobrych stworzeń, stworzenia, stwórcy? Pomóż mi zrozumieć Gandalfa, dotknąć jego zmęczonej dłoni - dłoni, którą Ty powołałeś do życia.
To będzie zaszczyt? Nie, to też nie jest wystarczające słowo.

[pakiet Wydawnictwa Muza [14]]
[pakiet Wydawnictwa Rebis [11]]
[pakiet Wydawnictwa Kobiece [4]]

Zapraszam? Czy to dobre słowo?
Jak sprawić, jakich słów użyć, jak ująć pragnienie przebywania z Panem? Litery nie chcą się układać, zdania nie mają odpowiedniej treści, wszystko moje jest takie szare - gdy myślę o Pana piórze. Drogi Tolkienie, mistrzu... nie wiem czy lubisz być...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Zapraszamy do udziału w konkursie!

Zapraszamy do udziału w konkursie!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post