Uczę moje dzieci, że nie ma ludzi lepszych i gorszych. Wychowuję je w przeświadczeniu, że każdy ma wady, ale i zalety. Młodszy syn jeszcze niewiele rozumie, ale starszy, przedszkolak, widzi jak z szacunkiem odnoszę się do ludzi i stara się to naśladować.
Na placu zabaw, gdzie latem spędzam z dziećmi mnóstwo czasu, przychodzi kilka innych matek. Wszystkie mniej więcej 30-40 lat. Przychodzi tez do nas pewna pani. Pani Jola ma 50lat i zespół Downa. Spędza z nami wieczory, nikt nie daje jej odczuć, że jest inna, gorsza. Bo nie jest! Mój synek uwielbia się z nią bawić, mimo, że wie, że Pani Jola jest chora.
W przedszkolu ma w grupie chłopca z nieokreślonym jeszcze zaburzeniem, ale na pewno coś o podłożu psychicznym. Kuba nie daje wytchnienią paniom, nie pozwala bawić się z dziećmi, przeszkadza w prowadzeniu zajęć, wyrywa zabawki z rąk kolegów. Któregoś razu synek mi powiedział "Mamo, a ja się dzisiaj bawiłem z Kubą. On umie się ładnie bawić, tylko trzeba się do niego uśmiechać." Jestem dumna z syna, bo pomimo tego, że widzi wady kolegi, umie być ponad to i wyciągnąć rękę. Gdyby wszyscy ludzie tak podchodzili zamiast wytykać sobie wzajemnie niedoskonałości, to może świat byłby bardziej przyjazny?

Uczę moje dzieci, że nie ma ludzi lepszych i gorszych. Wychowuję je w przeświadczeniu, że każdy ma wady, ale i zalety. Młodszy syn jeszcze niewiele rozumie, ale starszy, przedszkolak, widzi jak z szacunkiem odnoszę się do ludzi i stara się to naśladować.
Na placu zabaw, gdzie latem spędzam z dziećmi mnóstwo czasu, przychodzi kilka innych matek. Wszystkie mniej więcej 30-40...

Każdy z nas lubi być zauważany. Oczywiście, lubimy, kiedy ktoś pochwali nas za dobrze wykonaną pracę, skomplementuje nową fryzurę, albo szczerze podziękuje za przysługę. Ale lubimy też, kiedy ktoś tak po prostu, bezinteresownie, ale z zainteresowaniem zapyta, co u nas.

Hej Arek! Jak poszedł egzamin? Bardzo się denerwowałeś? O Michał! Jak tam żona? Kiedy ma termin porodu? A jak córeczka? Mówiłeś, że wypadają jej już pierwsze mleczaki? Ania, jak twoja dieta, trzymasz się?

Ktoś mógłby pomyśleć, że to zwykła, bezsensowna gadka-szmatka, a jednak taka krótka rozmowa sprawia, że człowiek czuje się zauważony. Wie, że ktoś inny słucha tego, co ma do powiedzenia i interesuje się, czy wszystko u niego w porządku. Dlatego staram się codziennie uciąć taką pogawędkę z najbliższymi osobami z mojego otoczenia. Zawsze wtedy stają się bardziej ożywieni i odpowiadają z uśmiechem na twarzy.

Każdy z nas lubi być zauważany. Oczywiście, lubimy, kiedy ktoś pochwali nas za dobrze wykonaną pracę, skomplementuje nową fryzurę, albo szczerze podziękuje za przysługę. Ale lubimy też, kiedy ktoś tak po prostu, bezinteresownie, ale z zainteresowaniem zapyta, co u nas.

Hej Arek! Jak poszedł egzamin? Bardzo się denerwowałeś? O Michał! Jak tam żona? Kiedy ma termin porodu?...

"Gdyby ludzie pragnęli bardziej własnego szczęścia niż nieszczęścia innych, moglibyśmy niebawem mieć raj na ziemi."
Myślę, że ten aforyzm autorstwa Bertranda Russell'a jest odpowiedzią na pytanie. Prawda jest taka, że jeśli ludzie są szczęśliwi, to nie mają żadnych powodów, żeby krzywdzić innych. Co więcej, chcą się tym szczęściem dzielić. Powinniśmy więc dążyć do tego, żeby nie uszczęśliwiać wszystkich dookoła, ale przede wszystkim samych siebie. Dobrze więc siebie traktujmy, róbmy to co lubimy, nie zmuszajmy się do niczego. Nie bójmy się prosić o pomoc. Gdyby każdy człowiek traktował siebie z miłością i był przez to szczęsliwy, świat stałby się rajem. Dlatego zacznijmy od siebie!

"Gdyby ludzie pragnęli bardziej własnego szczęścia niż nieszczęścia innych, moglibyśmy niebawem mieć raj na ziemi."
Myślę, że ten aforyzm autorstwa Bertranda Russell'a jest odpowiedzią na pytanie. Prawda jest taka, że jeśli ludzie są szczęśliwi, to nie mają żadnych powodów, żeby krzywdzić innych. Co więcej, chcą się tym szczęściem dzielić. Powinniśmy więc dążyć do tego,...

Wszyscy jesteśmy tacy sami, a różnią nas tylko dekoracje. Detale takie jak stan konta, miejsce zamieszkania czy kolor skóry. Świat może być lepszym miejscem, jeśli umielibyśmy nie oceniać. Ktoś, kto dał nam takie możliwości umysłowe dał nam również do ręki pilota i niektórym przydałoby się wcisnąć funkcję "off". Jeśli do tego dołożylibyśmy dialog, byłoby idealnie. U podłoża każdej wojny leży brak dobrej komunikacji.

Wszyscy jesteśmy tacy sami, a różnią nas tylko dekoracje. Detale takie jak stan konta, miejsce zamieszkania czy kolor skóry. Świat może być lepszym miejscem, jeśli umielibyśmy nie oceniać. Ktoś, kto dał nam takie możliwości umysłowe dał nam również do ręki pilota i niektórym przydałoby się wcisnąć funkcję "off". Jeśli do tego dołożylibyśmy dialog, byłoby idealnie. U podłoża...

Tworzenie przyjaznego i otwartego środowiska musimy zacząć od nas samych. Musimy się zastanowić, czy nawet podświadomie nie uznajemy kogoś za gorszą osobę, nie odtrącamy jej nie mając ku temu powodu. Jeśli tak się stało to zmiany musimy zacząć od siebie. A gdy my będziemy tolerancyjni i otwarci będziemy przykładem dla innych. Musimy pamiętać, że jesteśmy częścią ogółu, a zmany są możliwe tylko wtedy gdy zaczniemy je od podstaw czyli od nas samych.

Tworzenie przyjaznego i otwartego środowiska musimy zacząć od nas samych. Musimy się zastanowić, czy nawet podświadomie nie uznajemy kogoś za gorszą osobę, nie odtrącamy jej nie mając ku temu powodu. Jeśli tak się stało to zmiany musimy zacząć od siebie. A gdy my będziemy tolerancyjni i otwarci będziemy przykładem dla innych. Musimy pamiętać, że jesteśmy częścią ogółu, a...

Powszechne wzory do naśladowania.Pod każdym względem w każdym społeczeństwie. Nacisk przede wszystkim na szacunek do innych. Wzory wszelkich cnót. Takie "idealne ideały". Taka właśnie była Wiki, która miała powoli dosyć bycia kimś takim, ale musiała. W końcu była gwiazdą muzyki i filmu dla dzieci i młodzieży. To byli też w 100 procentach jej fani. Musi być chodzącym ideałem pod każdym względem i koniec. Choćby chciała to bardzo zmienić i pokazać się z całkiem innej strony.

Powszechne wzory do naśladowania.Pod każdym względem w każdym społeczeństwie. Nacisk przede wszystkim na szacunek do innych. Wzory wszelkich cnót. Takie "idealne ideały". Taka właśnie była Wiki, która miała powoli dosyć bycia kimś takim, ale musiała. W końcu była gwiazdą muzyki i filmu dla dzieci i młodzieży. To byli też w 100 procentach jej fani. Musi być chodzącym...

Jednostka nie jest w stanie poprawić całego świata. Nawet za każdym ogromnym autorytetem musi stać ludzka masa. Ideowców jest naprawdę mało. Większość dąży tylko do tego aby swojej jednostce było najlepiej. Brakuje nam bohaterów, bo sami ich niszczymy. Nie pozwolimy aby ktoś miał przypadkiem więcej władzy od nas samych. Potrafimy zamordować swoją ostatnią nadzieję na wolność i równość, jak na przykład mieszkańcy pewnego miasta w Armenii w XVIII wieku zamordowali swojego wodza, który chciał walczyć o wolność i oddali jego głowę tureckiemu Paszy, a ten kazał ich samych ściąć, gdyż swoją obrzydliwą zdradą pokazali, że nie są warci bycia nawet niewolnikami sułtana. Sami sobie odmawiamy prawa do wolności, równości i braterstwa. Czcimy zbrodniarzy wojennych jak na przykład Nelson Mandela i robimy z nich pożal się Boże bohaterów, a zapominamy o prawdziwych odważnych, dajmy na to Janusz Korczak, który zmienił życie milionów dzieci dając im prawo do miłości, do szczęścia, do bycia sobą. Który był wierny swoim ideałom do końca, do zagazowania razem ze swoimi sierotami w Treblince. Jednak jego nauki, pedagogika i mądrość przeżyła dzięki ludziom, którzy nieśli dalej jego wkład w nasz gorzki padół łez. I według mnie tylko tak można sprawić, że świat będzie lepszy. Dzielić się z nim swoją mądrością, spostrzeżeniami i uczuciami. Nie zamykać się na innych. Nie wstydzić się. Krok po kroczku dążyć do wspólnego szczęścia.
Nie oczekujmy od świata przyjaźni, ani bezpieczeństwa. Ludzie, którzy żądają tego od każdego innego człowieka żyją w krainie baśni. Prawda jest taka, że nikt nikomu nic nie jest winien. Nikt nie musi okazywać dobra, ani empatii. Żeby stworzyć środowisko dobre dla siebie, musimy po prostu poświęcić trochę swojego czasu i pracy i znaleźć odpowiednich ludzi.
Najlepszą i jednocześnie najprostszą receptą jest otoczenie się dobrymi ludźmi i nie pouczanie innych na temat ich stylu życia, nawet jeśli się nam bardzo nie podoba i odbiega od naszego.

Jednostka nie jest w stanie poprawić całego świata. Nawet za każdym ogromnym autorytetem musi stać ludzka masa. Ideowców jest naprawdę mało. Większość dąży tylko do tego aby swojej jednostce było najlepiej. Brakuje nam bohaterów, bo sami ich niszczymy. Nie pozwolimy aby ktoś miał przypadkiem więcej władzy od nas samych. Potrafimy zamordować swoją ostatnią nadzieję na...

Jak jednostkowo sprawić by świat był lepszym miejscem dla wszystkich? To proste. Cytując Czesława Niemena należy ,,nienawiść zniszczyć w sobie".

Jak jednostkowo sprawić by świat był lepszym miejscem dla wszystkich? To proste. Cytując Czesława Niemena należy ,,nienawiść zniszczyć w sobie".

Świat staje się lepszy, kiedy my tacy się stajemy. A to dzieje się w każdej chwili – gdy nie palę śmieciami i nie truję siebie i innych; gdy podniosę jeden papierek z ulicy; gdy uśmiechnę się do dziecka w autobusie. Niby nic, ale od tego zaczyna się lawina dobrych uczynków, które jak woda rzeźbiąca skałę, zmieniają cały świat.

Świat staje się lepszy, kiedy my tacy się stajemy. A to dzieje się w każdej chwili – gdy nie palę śmieciami i nie truję siebie i innych; gdy podniosę jeden papierek z ulicy; gdy uśmiechnę się do dziecka w autobusie. Niby nic, ale od tego zaczyna się lawina dobrych uczynków, które jak woda rzeźbiąca skałę, zmieniają cały świat.