rozwiń zwiń

forum Oficjalne Konkursy

Zanim nadejdzie jutro - wygraj książkę „Podróż do krainy umarłych".

LubimyCzytać
utworzył 19.09.2018 o 16:04

Początek wojny to dla Kresów Wschodnich czas wywózek w odległe i złowrogie rejony Związku Radzieckiego. Dobrze zapowiadająca się aktorka, żyjąca w szczęśliwym związku z lekarzem społecznikiem, zawadiacki lekkoduch grający na saksofonie i fortepianie, siostry bliźniaczki, których ojciec znika bez śladu, chłopiec opiekujący się niewidomym dziadkiem i młoda mężatka wychowująca córeczkę – tych wszystkich ludzi pewnego dnia połączyło jedno zdarzenie... Wywózka w nieznane, do świata, w którym jedynie śmierci jest pod dostatkiem, a życie staje się już tylko walką o przetrwanie. Czy poradzą sobie na tej nieludzkiej ziemi, nie tracąc swojego człowieczeństwa? A może w staraniach, by dotrwać do następnego dnia, wygrają zwierzęce instynkty?

Joanna Jax „Podróżą do krainy umarłych” rozpoczyna nowy cykl „Zanim nadejdzie jutro”. Podzielcie się z nami historią z życia, którą możecie posumować tym tytułem. Czy musieliście podjąć ważną decyzję lub zrobić coś ze świadomością, że druga taka szansa może się nie przydarzyć? Czekamy na Wasze anegdoty.

Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.


Nagrody

Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.


Podróż do krainy umarłych - Jacek Skowroński
Podróż do krainy umarłych

Autor : Joanna Jax

Historia o zwykłych ludziach, których życie zmienia się w ciągu kilkunastu minut… Początek wojny to dla Kresów Wschodnich czas wywózek w odległe i złowrogie rejony Związku Radzieckiego. Dobrze zapowiadająca się aktorka, żyjąca w szczęśliwym związku z lekarzem społecznikiem, zawadiacki lekkoduch grający na saksofonie i fortepianie, siostry bliźniaczki, których ojciec znika bez śladu, chłopiec opiekujący się niewidomym dziadkiem i młoda mężatka wychowująca córeczkę – tych wszystkich ludzi pewnego dnia połączyło jedno zdarzenie... Wywózka w nieznane, do świata, w którym jedynie śmierci jest pod dostatkiem, a życie staje się już tylko walką o przetrwanie. Czy poradzą sobie na tej nieludzkiej ziemi, nie tracąc swojego człowieczeństwa? A może w staraniach, by dotrwać do następnego dnia, wygrają zwierzęce instynkty?

Regulamin
  • Konkurs trwa od 21 września do 30 września włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce i posiadające konto na portalu lubimyczytać.pl.
  • Prace zamieszczane na serwerze portalu powinny spełniać następujące wymagania: Maksymalna waga ilustracji - 100 KB. Maksymalna szerokość - 300 px. Format pliku graficznego: .jpeg. Wymagania nie dotyczą grafik pochodzących z serwerów zewnętrznych
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane osobowe uczestnika (imię, nazwisko, adres korespondencyjny i numer telefonu) przetwarzane będą przez administratora serwisu lubimyczytać.pl w celu przeprowadzania konkursu, wysyłki nagród oraz analizy i statystyki . Dane osobowe zwycięzcy mogą zostać przekazane w celu wysyłki nagrody partnerowi konkursu - wydawnictwu Videograf. Więcej informacji o przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
  • Adres i numer telefonu zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.

odpowiedzi [38]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
Cichousty 29.09.2018 23:30
Czytelnik

Jest teraz 22:59,w telewizorze na parterze trwa mecz,za ścianą pokoju w którym jestem ktoś spokojnie oddycha przez sen.Zanim nadejdzie jutro jest właśnie teraz.

Codziennie czekamy,planujemy i odwlekamy.Oglądamy innych jak coś robią,sami chowając w kieszeni marzenie,lub obawę o zrobieniu czegoś.Żyjemy w czasach,w których zazwyczaj,na nasze szczęście lub nie,sami decydujemy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
inestimable 29.09.2018 11:12
Czytelnik

Cały czas obserwowałam pary przy stolikach, ich uśmiechy..wspólne jedzenie posiłku. Czułam pewną tęsknotę..za czymś co dawno temu czułam.
Wychodziłam właśnie z pracy, zmęczona..do domu jeszcze 30 km drogi. Stanęłam przed autem i obserwowałam ludzi mnie mijających. W głowie myśl "praca to nie wszytko"..wyciągnęłam z kieszeni telefon...wybrałam kontakty..i ten jeden jedyny,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Szczęściara 29.09.2018 09:49
Czytelnik

Rok temu dowiedziałam się, że ostatni raz otwierają klasę terapeuty zajęciowego, powiedziała mi o tym mama, a moja obecna kierowniczka namawiała, że już drugi raz taka szansa się nie nadarzy. Decyzja o kolejnej szkole przyszła błyskawicznie, łączyła się z pracą o której nie wiele wtedy wiedziałam. Dziś jestem szczęśliwa, że to drugi i ostatni rok tej szkoły, to co po niej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
mangusta 28.09.2018 13:35
Czytelniczka

zanim nadejdzie jutro siądę na krześle i pomyśle.
zanim nadejdzie jutro napije się herbaty.
zanim nadejdzie jutro obejrzę stare fotografie
zanim nadejdzie jutro nacieszę się chwilą
ale zanim nadejdzie jutro jest dziś, jest teraz i trzeba żyć pełnią chwili i nie czekać na jutro, bo jutro może nie nadejść.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
anin 27.09.2018 22:00
Czytelniczka

Kobieta kilka lat wcześniej usłyszała, że jeśli zajdzie w ciążę, to będzie cud. Nagle tego cudu doświadczyła – oto na teście pojawiły się dwie kreski. Radości nie było końca - to, o czym od lat marzyła, już przybierało ludzką postać.
Badania prenatalne. Seria wad genetycznych, od słuchania robiło się słabo. Postawiono ją przed możliwością terminacji ciąży. To trudny wybór...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
kacza666 27.09.2018 19:48
Czytelnik

Historia nie moja lecz opowiedziana mi przez moją śp babcię. Po urodzeniu pierwszego dziecka, mojej mamy, znalazła się w takiej życiowej sytuacji z której nie widziała żadnego wyjścia poza samobójstwem. Poszła więc nad rzekę z noworodkiem w ramionach z zamiarem utopienia i siebie i jego. Gdy już stała nad brzegiem, poczuła jak ktoś łapie ją za ramię. Odwróciła się, jednak...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
sloneczko89 27.09.2018 15:09
Czytelniczka

Jedną z wielu takich sytuacji, kiedy pomyślałam: "teraz albo nigdy, muszę to zrobić, bo druga taka szansa może się nie zdarzyć" było wejście na egzamin ustny w pierwszej kolejności. Już tłumaczę.. ;) Był to okres studencki, najważniejsze, a zarazem najtrudniejsze zaliczenie w semestrze, na dodatek z najbardziej wymagającą panią profesor (z kilkoma tytułami przed...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
KailaaMoor 27.09.2018 09:50
Czytelniczka

Proste pytanie wymaga prostej i szczerej odpowiedzi. Jeden dzień, wzorowa uczennica i ucieczka ze szkoły. To moja historia.
Miałam piętnaście lat, ojciec leżał w szpitalu, a jego stan drastycznie się pogorszył. Zdecydowali o wprowadzeniu go w stan śpiączki farmakologicznej. Mama była w szkole na rozmowie z dyrektorką i powiedziała mi, że do niego jedzie i nie może mnie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
kamillo121 26.09.2018 16:34
Czytelnik

Ja taką życiową szansę wykorzystałem inwestując w pewną działalność. Długo się zastanawiałem, aż w końcu stwierdziłem, że to jest ten czas. Momentami miałem wątpliwości, ale jestem osobą, która jak już powie A, to musi powiedzieć i B. I dobrze się stało. Będąc młodszym, bardziej entuzjastycznym i pozytywnie nastawionym do wszystkiego - udało się osiągnąć coś, z czego teraz...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Bonnemort 26.09.2018 14:09
Czytelnik

Ubrania trzymam w workach na śmieci, na suficie kiwa się goła i samotna żarówka, dając słabe oświetlenie w małym pokoju. Ja w pośpiechu pakuję plecak, taka okazja może się więcej nie zdarzyć. Nigdy nie leciałam samolotem, przede mną podróż życia, która zajmie 17 godzin w jedną stronę, ale to nic, bo zawsze chciałam tam być, zawsze chciałam to miejsce zobaczyć. W samolocie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej