Mogłabym dzielić się z innymi swoją wiedzą z... chemii :-) Tej szkolnej i tej między ludźmi. Szkolnej, bo ukończyłam studia na wydziale chemii. Z doświadczenia wiem, że mało osób lubi ten przedmiot. A szkoda, bo chemia, matematyka, fizyka i biologia nas otaczają.
Chemii między ludźmi zaś, bo miałam wiele nieudanych związków, ale od 3 lat jestem szczęśliwą żoną mężczyzny, z którym znam się od 7 lat. I żeby było ciekawiej, poczuliśmy do siebie chemię na chemii (podczas studiów). Przypadek? Na pewno nie :-)

Mogłabym dzielić się z innymi swoją wiedzą z... chemii :-) Tej szkolnej i tej między ludźmi. Szkolnej, bo ukończyłam studia na wydziale chemii. Z doświadczenia wiem, że mało osób lubi ten przedmiot. A szkoda, bo chemia, matematyka, fizyka i biologia nas otaczają.
Chemii między ludźmi zaś, bo miałam wiele nieudanych związków, ale od 3 lat jestem szczęśliwą żoną mężczyzny, z...

W moim rodzinnym domu zawsze były zwierzęta, szczególnie psy. Od kiedy poznałam swojego męża zaraził mnie głęboką miłością do kotów i tym sposobem mamy obecnie 4 futra na stanie. Wszystkie to znajdy z ulicy. I tak, przeważnie przypadkiem, trafiały pod nasz dach kocie maluchy potrzebujące pomocy. Często były to kocie oseski, ważące niespełna 300 gram, które prócz miłości potrzebowały przede wszystkim fachowej opieki by przeżyć. Z każdym nowym zwierzakiem zdobywałam coraz więcej doświadczenia i poszerzałam swoją wiedzę odnośnie wychowania, żywienia, problemów zdrowotnych czy behawioralnych tych cudownych zwierząt. Wszystkie moje maluchy mogły u mnie spokojnie zdrowieć, podrosnąć, nauczyć się prawidłowych kocich zachowań by następnie iść do kochających domów. Bardzo chętnie dzielę się zdobytą wiedzą i doświadczeniem oraz nadal pomagam gdy zajdzie taka potrzeba. Nie ma nic wspaniałego niż myśl, że uratowałam kilkanaście kocich żyć i uszczęśliwiłam tyle samo ludzi, którzy zyskali wspaniałych przyjaciół.

W moim rodzinnym domu zawsze były zwierzęta, szczególnie psy. Od kiedy poznałam swojego męża zaraził mnie głęboką miłością do kotów i tym sposobem mamy obecnie 4 futra na stanie. Wszystkie to znajdy z ulicy. I tak, przeważnie przypadkiem, trafiały pod nasz dach kocie maluchy potrzebujące pomocy. Często były to kocie oseski, ważące niespełna 300 gram, które prócz miłości...

Na miodzie się nie znam, ale każdy z nas ma coś na czym zna się na tyle dobrze aby uczyć innych. Ja najchętniej uczyłabym czytania książek. Myślę jednak, że jest to mało przydatna rzecz w prowadzeniu firmy. Ważna jest natomiast umiejętność uczenia innych oraz utrzymanie pozytywnych relacji wewnątrz przedsiębiorstwa. Jestem w tym dobra. Robię to na co dzień we własnym zespole w pracy. Wprowadzenie pozytywnej atmosfery powinno leżeć na sercu każdemu szefowi i liderowi, który zarządza nawet najmniejszą grupą ludzi.
W przedsiębiorstwie, gdzie każdy człowiek jest szanowany pracuję się lepiej. Osoba, która z radością przychodzi do pracy osiąga więcej, bo widzi sens w tym co robi i psychicznie czuję się dobrze. Dzięki temu jest bardziej efektywna, a to przekłada się realnie na sytuację firmy na rynku.
Pytanie, jak to osiągnąć? Właśnie tego bym uczyła. Pokazała jakie zmiany należy wprowadzić, aby pomóc firmie osiągnąć lepsze wyniki. Pracowałabym nie tylko z samym szefem, ale także z każdym pracownikiem. Najpierw chciałabym zobaczyć jak funkcjonują na co dzień, a potem powoli wprowadzała różne zmiany, aby usprawnić ich pracę. Ważne jest aby mieli ustalone jasne zasady współpracy, to pomaga uniknąć wielu nieporozumień i niepotrzebnych napięć.
Myślę, że dobra komunikacja to podstawa, aby przedsiębiorstwo osiągało dobre wyniki. Szczęśliwy pracownik to szczęśliwy pracodawca. I to chcę osiągać.

Na miodzie się nie znam, ale każdy z nas ma coś na czym zna się na tyle dobrze aby uczyć innych. Ja najchętniej uczyłabym czytania książek. Myślę jednak, że jest to mało przydatna rzecz w prowadzeniu firmy. Ważna jest natomiast umiejętność uczenia innych oraz utrzymanie pozytywnych relacji wewnątrz przedsiębiorstwa. Jestem w tym dobra. Robię to na co dzień we własnym...

Nie posiadam żadnych szczególnych umiejętności, ale chciałabym dzielić się z ludźmi radością. W dzisiejszym świecie mało jest zwykłej, prostej radości. Takiej dziecięcej radości, która budzi się w nas, kiedy dostaniemy prezent-niespodziankę, kiedy czeka nas jakaś wspaniała przygoda, kiedy skaczemy po stogach siana lub huśtamy się na huśtawce. Gdybym jeździła po świecie, chciałabym przywrócić ludziom taką radość. Przez proste, drobne gesty wywołać uśmiech na ich twarzach. Uśmiechałabym się do przechodniów na ulicy. Wręczyłabym różę jakiejś smutnej dziewczynie. Pocieszyła i zaproponowała pomoc komuś, kto płacze. Zaprosiła kogoś smutnego na kawę i ciasto do kawiarni. Gdybym mogła być w czymś ekspertem - chciałabym być ekspertem od sprawiania ludziom radości i rozjaśniać ich codzienność.

Nie posiadam żadnych szczególnych umiejętności, ale chciałabym dzielić się z ludźmi radością. W dzisiejszym świecie mało jest zwykłej, prostej radości. Takiej dziecięcej radości, która budzi się w nas, kiedy dostaniemy prezent-niespodziankę, kiedy czeka nas jakaś wspaniała przygoda, kiedy skaczemy po stogach siana lub huśtamy się na huśtawce. Gdybym jeździła po świecie,...

W życiu miałam do czynienia z taką masą kotów i królików, że chyba mogłabym dawać przydatne rady innym właścicielom, pomagać im w przezwyciężeniu wielu trudności. Wbrew pozorom wychowywanie zwierzęcia bywa ciężkie, są zachowania, których nie umiemy u niego zrozumieć i warto wtedy zwrócić się o pomoc. Moja pasja w postaci zajmowania się tymi uroczymi kulkami sierści byłaby więc także sposobem na życie.

W życiu miałam do czynienia z taką masą kotów i królików, że chyba mogłabym dawać przydatne rady innym właścicielom, pomagać im w przezwyciężeniu wielu trudności. Wbrew pozorom wychowywanie zwierzęcia bywa ciężkie, są zachowania, których nie umiemy u niego zrozumieć i warto wtedy zwrócić się o pomoc. Moja pasja w postaci zajmowania się tymi uroczymi kulkami sierści byłaby...

Uwielbiam pomagać ludziom, więc nic dziwnego, że chętnie wyruszyłabym w ową podróż. Przyniosłoby mi to nie tylko satysfakcję ale również nieocenione doświadczenie. I właśnie tym doświadczeniem pragnęłabym dzielić się z innymi ludźmi. Jestem bardzo dobrym słuchaczem i nieskromnie przyznam, że trochę znam się na ludziach, więc byłabym doskonałym lekarzem dusz. Ludzie mogliby mi się zwierzać do woli, a że ja kocham słuchać ludzkich historii pomagałabym im rozwiązywać trudne dylematy. W końcu nie ma sytuacji bez wyjścia tylko my nie widzimy w danym momencie żadnego rozwiązania, więc ja podsuwałabym im swoje pomysły. Byłabym pomocna w zakresie psychologii, socjologii, pedagogiki, spraw socjalnych, ekonomii, wiedzy ogólnej - misz masz. A z chętnymi osobami podzieliłabym się nawet przepisami kulinarnymi, bo gotowanie i pieczenie to moja wielka pasja.

Uwielbiam pomagać ludziom, więc nic dziwnego, że chętnie wyruszyłabym w ową podróż. Przyniosłoby mi to nie tylko satysfakcję ale również nieocenione doświadczenie. I właśnie tym doświadczeniem pragnęłabym dzielić się z innymi ludźmi. Jestem bardzo dobrym słuchaczem i nieskromnie przyznam, że trochę znam się na ludziach, więc byłabym doskonałym lekarzem dusz. Ludzie mogliby...

Posiadam nieocenioną wiedzę, dotyczącą wszelkich wad i problemów związanych z rozmnażaniem: od antykoncepcji po trudności porodowe, aż po kłopoty stwarzane przez posiadanie dzieci. Gdybym wiodła samotnicze życie, podróżując po kraju, pomagałabym innym – kobietom, ale i mężczyznom - w podjęciu decyzji o nierozmnażaniu się i sposobach zapobiegnięcia tego. Polska, niestety, jest krajem, w którym niechęć do dzieci jest bardzo źle widziana i często wiele osób ma je tylko ze względu na presję otoczenia: szeroko pojęty konserwatyzm, obsesyjne przywiązanie do tradycji i fanatyzm religijny. Może dzięki mojej działalności więcej osób odważyłoby się głośno wyrazić swe poglądy, a nawet zaprowadzilibyśmy zmiany w prawie: legalna stałaby się aborcja i sterylizacja dla kobiet.
Tym, którzy rozmnażają się ze względu na swą głęboką indolencję umysłową niestety nie zdołałabym pomóc. No chyba, że udałoby się wprowadzić ustawę, zezwalającą na ciążę tylko tym kobietom, które zaszły w nią świadomie i celowo, a ponadto posiadają odpowiednie warunki materialne.

Posiadam nieocenioną wiedzę, dotyczącą wszelkich wad i problemów związanych z rozmnażaniem: od antykoncepcji po trudności porodowe, aż po kłopoty stwarzane przez posiadanie dzieci. Gdybym wiodła samotnicze życie, podróżując po kraju, pomagałabym innym – kobietom, ale i mężczyznom - w podjęciu decyzji o nierozmnażaniu się i sposobach zapobiegnięcia tego. Polska, niestety,...

Służyłabym dobrym słowem i pomocą!
Jestem żywym pociskiem szczęśliwej energii!
Umilałabym dzień opowiadając i oprowadzając po tajemniczych miejscach.
Byłabym przewodnikiem, towarzyszem, mówcą motywacyjnym i pisałabym przemówienia, które dotrą do nie jednego serca.
Dzięki przebywaniu w samotności nabrałabym głębokiej wrażliwości i zwracałabym większą uwagę na najmniejsze żyjątka oraz najcichsze, a zarazem najpiękniejsze dzwięki. Moje poamaty nabrałyby rozmachu!
Pomogę ludziom się wyciszyć zupełnie nowym rodzajem jogi, którego nauczę się będąc w zgodzie z dzwiękami natury.

Służyłabym dobrym słowem i pomocą!
Jestem żywym pociskiem szczęśliwej energii!
Umilałabym dzień opowiadając i oprowadzając po tajemniczych miejscach.
Byłabym przewodnikiem, towarzyszem, mówcą motywacyjnym i pisałabym przemówienia, które dotrą do nie jednego serca.
Dzięki przebywaniu w samotności nabrałabym głębokiej wrażliwości i zwracałabym większą uwagę na najmniejsze...

Strażniczka miodu i pszczół[bookLink]4850346|Strażniczka miodu i pszczół[/bookLink]

Strażniczka miodu i pszczół[bookLink]4850346|Strażniczka miodu i pszczół[/bookLink]

 [bookCover]4850346|Strażniczka miodu i pszczół[/bookCover]