Hmmm ... Taki medalion?! Na początku, zapewne bym na niego patrzyła z niedowierzaniem. Jednak kiedy bym się zorientowała, że naprawdę go mam. Ranyyy :D :D :) ... Jest wiele miejsc, w których chciałabym się teraz znaleźć.
1. Korea Południowa - Seul,
2. Hogwart (marzenie z dzieciństwa, które wciąż siedzi w szczelinach mojego mózgu i nie chcę pogodzić się z dorosłością,rzeczywistością),
3. Velaris (Miasto z cyklu Dworu cierni i róż - Fajnie byłoby uciec do tego miasta, które w opisie jest "ostoją spokoju",
4. Szklane miasto (Dary Anioła, akurat teraz czytam tą serię hihi).
Prawdopodobnie bym wybierała pomiędzy tymi czterema opcjami. Hmmm...ale opcja 3 chyba byłaby najfajniejsza :) :)

Hmmm ... Taki medalion?! Na początku, zapewne bym na niego patrzyła z niedowierzaniem. Jednak kiedy bym się zorientowała, że naprawdę go mam. Ranyyy :D :D :) ... Jest wiele miejsc, w których chciałabym się teraz znaleźć.
1. Korea Południowa - Seul,
2. Hogwart (marzenie z dzieciństwa, które wciąż siedzi w szczelinach mojego mózgu i nie chcę pogodzić się z...

Tak.:) Przeniosłabym się do domu. Tęsknię za moim rodzeństwem, rodzicami, zwierzakami, łóżkiem, książkami... Siedzę teraz w akademiku. I choć w pokoju jest naprawdę wesoło, to jednak duża część mojego serca należąca do rodziny, której już długo nie widziałam, tęskni i nie daje o sobie zapomnieć. Niestety, moje marzenie nie może się jednak na razie spełnić. Sesja zbliża się dużymi krokami, nauka czeka, kolokwia i seminaria na horyzoncie. Jeśli tylko miałabym ten medalion, który pozwoliłby mi uniknąć spędzenia całego dnia w podróży do domu rodzinnego, skorzystałabym z niego bez wahania.:)

Tak.:) Przeniosłabym się do domu. Tęsknię za moim rodzeństwem, rodzicami, zwierzakami, łóżkiem, książkami... Siedzę teraz w akademiku. I choć w pokoju jest naprawdę wesoło, to jednak duża część mojego serca należąca do rodziny, której już długo nie widziałam, tęskni i nie daje o sobie zapomnieć. Niestety, moje marzenie nie może się jednak na razie spełnić. Sesja zbliża się...

Mając taką szansę tu i teraz ..Nie ,ponieważ mam tu jeszcze coś pilnego do zrobienia.Jestem odpowiedzialna za jedno życie,które muszę dopilnować aby trafiło na odpowiedni grunt,by mogło rozwinąć skrzydła i żyć póki starczy sił.

Mając taką szansę tu i teraz ..Nie ,ponieważ mam tu jeszcze coś pilnego do zrobienia.Jestem odpowiedzialna za jedno życie,które muszę dopilnować aby trafiło na odpowiedni grunt,by mogło rozwinąć skrzydła i żyć póki starczy sił.

Bez zastanowienia! Wiem, gdzie się przenoszę! Jest to moja ukochana Grecja. A dokładniej wyspa Santorini. Lazurowa woda, piękne i ciepłe słońce, a do tego przystojni Grecy i piękne widoki :D Jest to miejsce, gdzie zostawiłam swoje serce i wiem, że przy najbliższej okazji właśnie tam polecę, więc jeśli teleportacja to tylko na greckie wyspy! Nie ma nic lepszego od musaki czy baklavy, a tzatziki smakują najlepiej właśnie w Grecji. Nawet Zorba tylko tutaj ma swój klimat. Nie wspominając o słoneczku, które wydawałoby się, że świeci tutaj 24 godziny na dobę. A przecież słońce to lek na depresję, więc w takim miejscu człowiek jest wiecznie szczęśliwy. Ludzie tutaj chodzą uśmiechnięci i aż chce się żyć!

Bez zastanowienia! Wiem, gdzie się przenoszę! Jest to moja ukochana Grecja. A dokładniej wyspa Santorini. Lazurowa woda, piękne i ciepłe słońce, a do tego przystojni Grecy i piękne widoki :D Jest to miejsce, gdzie zostawiłam swoje serce i wiem, że przy najbliższej okazji właśnie tam polecę, więc jeśli teleportacja to tylko na greckie wyspy! Nie ma nic lepszego od musaki czy...

Pewnie, że wykorzystałabym medalion. Chciałabym się przenieść albo do wiedźmińskiego siedliszcza w Kaer Morhen, albo do Hogwartu. Oba książkowe światy ubóstwiam i dzięki możliwości medalionu, miałabym w końcu dostęp do tego, by zanurzyć się w opisywanych historiach, poznać różne stworzenia, osoby (Zgredka, Jęczącą Martę, Hagrida, piękną czarodziejkę Yennefer, Ciri, Geralta, opryskliwego Lamberta, Triss), oraz jedzenie (kremowe piwo, puddingi, wino Erveluce, redańskiego lagera).
Kto by nie chciał takiego medalionu?!

Pewnie, że wykorzystałabym medalion. Chciałabym się przenieść albo do wiedźmińskiego siedliszcza w Kaer Morhen, albo do Hogwartu. Oba książkowe światy ubóstwiam i dzięki możliwości medalionu, miałabym w końcu dostęp do tego, by zanurzyć się w opisywanych historiach, poznać różne stworzenia, osoby (Zgredka, Jęczącą Martę, Hagrida, piękną czarodziejkę Yennefer, Ciri, Geralta,...

Oczywiście, że tak!!
Właśnie chciałabym znaleźć się teraz w domu, gdyż jestem na rozjazdach i muszę jechać parę godzin pociągiem by wrócić do domu. A marzy mi się powrót do mojego ciepłego łóżeczka, mojego ukochanego i moich zwierzaczków domowych. Bo nigdzie indziej, ale w domu najlepiej!!

Oczywiście, że tak!!
Właśnie chciałabym znaleźć się teraz w domu, gdyż jestem na rozjazdach i muszę jechać parę godzin pociągiem by wrócić do domu. A marzy mi się powrót do mojego ciepłego łóżeczka, mojego ukochanego i moich zwierzaczków domowych. Bo nigdzie indziej, ale w domu najlepiej!!

Przeniosłabym się do Włoszech, ponieważ zawsze marzyłam aby tam pojechać. Zwiedziłabym to piękne państwo smakując prawdziwej włoskiej kuchni oraz oglądając wspaniałe, starożytne zabytki. Z miłą chęcią popływałabym gondolą w Wenecji. Spacerowałabym pięknymi uliczkami i oglądała cudowne zachody słońca. Takie moje wymarzone wakacje tyle, że tu i teraz i oczywiście za sprawą magicznego medalionu. Byłaby to wspaniała odskocznia od rzeczywistości. A że od zawsze kocham podróżować to mogłabym sobie sprawić nie lada przyjemność. Inna kultura, inni ludzie, inna kuchnia to nowa szansa i moc inspiracji. Zaintrygowana nowo zwiedzonym krajem byłabym pełna energii i motywacji do stawiania czoła kolejnym wyzwaniom, jakie przyniesie mi życie.

Przeniosłabym się do Włoszech, ponieważ zawsze marzyłam aby tam pojechać. Zwiedziłabym to piękne państwo smakując prawdziwej włoskiej kuchni oraz oglądając wspaniałe, starożytne zabytki. Z miłą chęcią popływałabym gondolą w Wenecji. Spacerowałabym pięknymi uliczkami i oglądała cudowne zachody słońca. Takie moje wymarzone wakacje tyle, że tu i teraz i oczywiście za sprawą...

Bora Bora!

Piękna plaża, zimne drinki i gorące dziewczyny!

No i jak zabraknie funduszy to postaram się o ekstradycje, powiem, że mnie porwali, a samolot rozbił się nad wyspą. No bo niby jak inaczej bez paszportu bym się tam dostał.

Bora Bora!

Piękna plaża, zimne drinki i gorące dziewczyny!

No i jak zabraknie funduszy to postaram się o ekstradycje, powiem, że mnie porwali, a samolot rozbił się nad wyspą. No bo niby jak inaczej bez paszportu bym się tam dostał.

Mi w tej chwili jest bardzo dobrze. Siedzę sobie na łóżku - używam laptopa - piszę ten komentarz i słucham radio Białystok, a program prowadzi mój ulubiony pan redaktor. W tym momencie nic więcej do szczęścia nie potrzebuję. Jest mi dobrze i dlatego nigdzie nie zamierzam się przenosić.

Mi w tej chwili jest bardzo dobrze. Siedzę sobie na łóżku - używam laptopa - piszę ten komentarz i słucham radio Białystok, a program prowadzi mój ulubiony pan redaktor. W tym momencie nic więcej do szczęścia nie potrzebuję. Jest mi dobrze i dlatego nigdzie nie zamierzam się przenosić.

Pewnie, że korzystam i od razu przenoszę się "tam, gdzie leży Złoty pociąg i Bursztynowa Komnata", bo to mnie strasznie nurtuje od lat. O kurczaki!!! Nie działa!!! Hmm, to znaczy, że Bursztynowej Komnaty nie ma na Złotym pociągu. No dobra, to "tam, gdzie jest Bursztynowa Komnata" (wygrywa ciekawość;))
siuuuuuu
Ej, to przecież Zamek Książ!!!! (i kto by się spodziewał?!?)

Pewnie, że korzystam i od razu przenoszę się "tam, gdzie leży Złoty pociąg i Bursztynowa Komnata", bo to mnie strasznie nurtuje od lat. O kurczaki!!! Nie działa!!! Hmm, to znaczy, że Bursztynowej Komnaty nie ma na Złotym pociągu. No dobra, to "tam, gdzie jest Bursztynowa Komnata" (wygrywa ciekawość;))
siuuuuuu
Ej, to przecież Zamek Książ!!!! (i kto by się...