forum Oficjalne Konkursy

Rycerze ortalionu - wygraj książkę "Dżozef".

LubimyCzytać
utworzył 10.05.2018 o 12:42

Grzesiek Bednar zostaje napadnięty na warszawskiej Pradze i trafia do szpitala ze złamanym nosem. Tu poznaje trzech mężczyzn, z którymi wyruszy do swoistego jądra ciemności: pięćdziesięcioletniego biznesmena, wiecznego malkontenta oraz Czwartego – wielbiciela prozy Josepha Conrada. To właśnie ten czwarty, Stanisław Baryłczak, stanie się przyczyną kłopotów. Majacząc, skłania Grzegorza do spisania swojej „ostatniej powieści”. Opowiada o małym Stasiu powołującym do życia kozła z drewna, który staje się jego towarzyszem i przekleństwem. Opowieść Czwartego z każdym dniem jest bardziej mroczna, a przestrzeń, w której przebywają mężczyźni, zaczyna się kurczyć. Sale znikają, a ściany zaczynają się do siebie zbliżać – wszystko to potęguje lęki bohaterów i wzmaga niepokój narastający w czytelniku.

Poprawiona wersja „Dżozefa” to książka z pogranicza powieści dresiarskiej i realizmu magicznego. Ruszcie szare komórki, weźcie pióra w dłoń i napiszcie krótką historię, w której bohaterowie odziani w ortalionowe zbroje staną u progu fantastycznej przygody! Umieśćcie akcję na betonowym osiedlu.

Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1600 znaków ze spacjami.


Nagrody

Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.


Dżozef - Jacek Skowroński
Dżozef

Autor : Jakub Małecki

Dresiarz Grzegorz, biznesmen Kurz, stary Maruda i ten Czwarty. Doborowe towarzystwo w jednej sali szpitalnej. Ich historia byłaby jednak zupełnie inna, gdyby nie włączył się w nią jeszcze ktoś: Joseph Conrad. Jego obecność zmienia tutaj wszystko. Grzesiek Bednar zostaje napadnięty na warszawskiej Pradze i trafia do szpitala ze złamanym nosem. Tu poznaje trzech mężczyzn, z którymi wyruszy do swoistego jądra ciemności: pięćdziesięcioletniego biznesmena, wiecznego malkontenta oraz Czwartego – wielbiciela prozy Josepha Conrada. To właśnie ten czwarty, Stanisław Baryłczak, stanie się przyczyną kłopotów. Majacząc, skłania Grzegorza do spisania swojej „ostatniej powieści”. Opowiada o małym Stasiu powołującym do życia kozła z drewna, który staje się jego towarzyszem i przekleństwem. Opowieść Czwartego z każdym dniem jest bardziej mroczna, a przestrzeń, w której przebywają mężczyźni, zaczyna się kurczyć. Sale znikają, a ściany zaczynają się do siebie zbliżać – wszystko to potęguje lęki bohaterów i wzmaga niepokój narastający w czytelniku. Mocna, wyrazista proza spod znaku realizmu magicznego, a równocześnie niepozbawiona humoru i satyry. Gdy dodamy do tego wrażliwość językową autora, otrzymamy świetną prozę ze znakiem jakości Jakuba Małeckiego. „Dżozef” w nowej odsłonie. Poprawiona wersja powieści z 2011 roku. *** Ryzykowny gest: napisać dziś powieść, dla której punktem odniesienia jest Joseph Conrad. Jakub Małecki podjął to wyzwanie i wygrał. Udowodnił aktualność patrona swojej prozy, a przy tym zachował własny, niepowtarzalny głos. Piotr Gajdowski, Newsweek Na opowiedzianą przez Małeckiego historię życiowej i czytelniczej inicjacji najpoczciwszego dresiarza Rzeczypospolitej można patrzeć jak na polemikę rówieśnika z „młodą polską prozą” ostatniej dekady – jednak przede wszystkim jest to kawał soczystej gawędy, rzadki u nas przykład naturalnego, bezpretensjonalnego storytellingu. Jacek Dukaj Historia o tym, jak sztuka może oddziaływać na człowieka. Rozprawa o początkach czytania, magii literatury i chwilach przemyśleń, które stara się wnieść do naszego życia. Bo przecież, cytując Jakuba Małeckiego, „istnieją rzeczy piękne”. Musimy tylko nauczyć się je dostrzegać i wyzwalać. Rafał Niemczyk, experyment.wordpress.com

Regulamin
  • Konkurs trwa od 10 maja do 15 maja włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1600 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Sine Qua Non.
  • Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.

odpowiedzi [29]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
Tothelighthouse 16.05.2018 20:20
Czytelnik

Ortalion zaczął się palić.
Powoli, jakby sprawiało mu radość, że spala nie tylko siebie, ale również skórę człowieka.
Krzyk, który wydobywał się z gardła mężczyzny, nareszcie ucichł.
Betonowe miasto spało dalej, tylko w niektórych oknach widać było delikatne światło żarówki.
Nikt nic nie widział. Nikt nic nie słyszał.
Może poza tą jedną osobą na trzecim piętrze bloku...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Brzoza 15.05.2018 10:45
Czytelnik

- Powiedz Seba, po coś nas tu ściągnął - zapytał Łysy wydrapując na ławce H.W.D.P.
- No - do przedmówcy dołączył Beton.
- Potrzebuję hajsu ziomki - odrzekł Sebek.
- A co, kanary cię ścięły? - indagował Łysy.
- Nie, obiecałem Dżesice, że ją zabiorę na koncert Sławomira.
- Uuu, na bogato - Łysy zagwizdał z podziwu.
- No - potwierdził Beton.
Dalszą rozmowę przerwało...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
sekularyzacja 15.05.2018 10:31
Czytelniczka

Na jednej z osiedlowych ławeczek siedzi Seba i Karyna, są w związku już dobrych kilka miesięcy.
- Seba, dałbyś mi jakiś hajs, to bym na solarium poszła. – mówi Karyna do Seby.
- Poproś starych, a nie mnie. – odpowiada jej chłopak.
- Ej no, nie bądź taki, rzuć groszem. – nie daje za wygraną dziewczyna.
Seba zaczyna kalkulować w głowie, jeśli dam jej hajs, to może odpłaci...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Bury 15.05.2018 09:32
Czytelnik

Kurwa, ślepa uliczka. Akurat teraz gdy goni mnie pięciu łysych dresów, z bejsbolami chcący się upewnić, że będę miał jakiś problem. Żadnych drzwi, okna małe, zakratowane i wysoko. Kilka przepełnionych śmietników i naga ściana.

W desperacji rozglądam się po śmieciach, może akurat znajdę jakąś solidną rurkę, ale nic z tego. Jest tu fotel z pociętym obiciem, w miarę świeże...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Burza 15.05.2018 08:42
Czytelniczka

- Te, Zenek, widziałeś kiedyś takie wielkie ślypia?
- He he. Gały mu wyszły, jakby go ktoś łopatą w tył głowy trzepnął. – zawołał Zenek.
Zenon i Marcin siedzieli na obszczanej klatce schodowej. Czekali na Sebę, który zaś spóźniał się z towarem. Usiedli twarzą do okna i krzyczeli obraźliwe uwagi o każdym, kto szedł pod ich blokiem.
- Nie po to mu kurna płacę, żeby teraz...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
KrólowaWiktoria 14.05.2018 21:20
Czytelnik

W mroczny zaułkach i ciemnych parkach możemy natrafić na wiele stworzeń. Napawają nas strachem swoimi prymitywnymi zachowaniami. Czym owy Sebix Polski jest? Typowy przedstawiciel zwykle stoi w pozycji lekko zgarbionej, nogi szeroko rozstawione, ręce lekko odstające od ciała i uniesione ramiona. Takie ustawienie pozwala w lepszym stopniu utrzymać równowagę i pomaga w...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
KrólowaWiktoria 14.05.2018 21:22
Czytelnik

Bogowie 1600 znaków to tak mało, tyle musiałam obciać, jeśli ktoś chce przeczytać całość (czy może początek całości) to daje link do mej pracy
.
.
https://docs.google.com/document/d/1V6RKnqSNdpB0P9rpG7nSjNbLiughfpISzME7fEoCMus/edit?usp=sharing

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
TylkoSkończęRozdział 14.05.2018 20:51
Czytelniczka

- Dobra, zrzuta. Kto ile ma? Ja mam dziesięć tysięcy - Andrzej dumnie wypiął wątła pierś i uśmiechnął się szeroko prezentując solidne braki w uzębieniu. Miał aż 7 lat i był w trakcie "denominacji" mleczaków na zęby stałe. Agnieszka niepewnie wyciągnęła dwa niebieskie "koperniki", spąsowiała, wytarła spocone dłonie o lycrowe getry i wręczyła dwa banknoty Andrzejowi.
-...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
meerkat 14.05.2018 15:23
Czytelnik

- Ej, stary, wstawaj! – powiedział Młody do Błażeja rozglądając się wokół siebie. Gdy zasypiał, otulony oparami wódki z sokiem, nad sobą miał rozgwieżdżone niebo, pod sobą parkową trawę, a szum osiedlowego ruchu przyjemnie kołysał do snu. Betonowa wielka płyta zawsze go uspokajała. – Sssooo się…O KURDE MŁODY, CO TO ZA ŻARTY? – Błażej otrzeźwiał w jednej sekundzie, gdy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Marthe 14.05.2018 14:37
Czytelniczka

Sokół idzie szybko, przydeptując zielone sznurówki niebieskich adidasów. Nad Wiertniczą wschodzi słońce. Jego osiedle to jest, kurza twarz, zacne; nie to co patola z Kozenu. Tu, na Suchym, jakoś tak normalnie, bloki na kolorowo odmalowane, drabinki, trzepaki, bajery; gdzie posiedzieć jest, a nie tylko tuje i parkingi. Teraz, o szóstej rano, na osiedlu jest cicho i jasno,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Agnieszka 14.05.2018 12:35
Czytelnik

Alka bierze ślub. Głupia pinda, wiedziałem. Na mnie się odbiła, a bierze innego. Miałem nie iść. Pójdę! Miałem zarzucić garniak. Włożę dres! Zrobię sensację w jej idealny dzień! Ten specjalny, ten z którego się śmiała, że to dres odświętny na okazje. Się niunia zdziwi.
*
Jestem. Wokół zionie przepychem. Pieprzone „glamur". Widzę ją, pikawa wali. A chciałem tylko, żeby miała...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej