forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Złowieszczy Gdańsk, promienna Warszawa - wygraj książkę "Pustkowia".
Nazywa się Ellen Savinger i zaginęła trzy tygodnie temu. Sam Berger ma złe przeczucia, ale koledzy ze sztokholmskiej policji twierdzą, że skoro nie ma ciała, nie ma przestępstwa. Gdy Sam nawiązuje kontakt z tajemniczą Nathalie Fredén, która może coś wiedzieć w sprawie Ellen, dochodzenie przybiera na sile i zaczyna obejmować również przeszłość Sama. Pustkowia, powieść o zawrotnie szybkiej akcji, pełna pułapek i kryjówek, ukazuje zupełnie nowe oblicze Arnego Dahla. To także debiut pary detektywów - Sama Bergera i Molly Blom.
Arne Dahl uczynił z miejsca akcji pełnoprawnego bohatera. Sztokholm to nie tylko tytułowe pustkowie, miasto roztacza niepokojącą aurę i kreuje klimat całej powieści. Stwórzcie krótką historię, której bohaterem będzie wybrane polskie miasto. Czy będzie bezkresne i mroczne jak Sztokholm u Arne Dahla, czy wręcz przeciwnie – pełne światła i ciepła?
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Pustkowia
Regulamin
- Konkurs trwa od 4 grudnia do 11 grudnia włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Czarna Owca.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [29]
Warszawa spojrzała na tych wszystkich ludzi przechadzających się po jej zniszczonych powojennych chodnikach. Skrzywiła się czując jak dwójka chłoptasiów urywa właśnie gałęzie w Łazienkach. Ale beznadzieja pomyślała i jej niechęć oraz zmęczenie przerodziły się w furię. Zaraz obluzowała płytki chodników po których wciąż spacerowali warszawiacy. Jedna z największych gałęzi...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejDzień był pochmurny, spakowana niebieska torba leżała w kącie, wskazówka starego naręcznego zegarka leniwie obracała sie dookoła własnej osi. Nie było sensu dłuzej siedzieć i patrzeć w sufit, więc zarzuciłem torbe na ramię i powolnym krokiem ruszyłem w strone gorzowskiego dworca pkp do którego miałem ponad 3km. Idąc rozglądałem się po okolicznych skwerkach wypatrując kogoś...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejDworzec główny przywitał go swoim grobowym i mrocznym obliczem. Ciemna brama do której prowadziły schody wyglądała niczym paszcza demona, który chce go wchłonąć w swoje trzewia, gdy będzie chciał się wydostać. Rozejrzał się i dopiero sobie uświadomił, że jest tu sam. Tylko on wysiadł z pociągu na tej stacji. Dreszcz przeszed mu po karku. Na domiar złego zaczął padać...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ulice na których się rodzimy, nie różnią się wiele od tych na których za pewne kiedyś umrzemy. Bez ulic nie byłoby miast, podobnie jak nie byłoby ich bez domów.
Są za to miasta bez ludzi. Jak Żory, w których się urodziłem, w którym żyłem i o którym pamiętać będę w chwili śmierci.
Nieskończone centrum, a w nim tryskające z grafitowych skał wodospady. Rozciągające się...
Fale rozbijane o falochron szumią w tym miejscu inaczej niż gdziekolwiek indziej. Siedzę, opierając się o stary wiatrak „Stawa Młyny” – symbol Świnoujścia – i wdycham powietrze przepełnione jodem, jak zwykłam to robić przez długi okres mojego życia. Jest marzec, powoli zaczyna zmierzchać. Morze jest wzburzone, horyzont zdaje się krzyczeć w oddali, pobudzony do ataku....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Duże miasteczko na mapie,
z podróżnych znane
Sopotem zwane
Niegdyś piękny i pogodny
Dzisiaj straszny i ponury.
Dlaczego taki okropny?
Historie przypomnę.
Panna, piękna i młoda
z czarnych oczu słynąca
Marynarza uwiodła.
Rozkochała i zapomniała.
On jednak zapamiętał,
zemścić się pragnął.
Kolegę wynajął,
na molo zaciągnął,
piękną czarnooką.
Przypomniał o sobie,
z...
Kwietniowe poranki nie należały w tej części Polski do najcieplejszych. Nikogo nie zdziwiły opady śniegu na początku miesiąca, dokładnie na Wielkanoc, kiedy krajobraz za oknem przypomnał raczej początek zimy, niż wiosenne przebudzenie przyrody. Przyjeżdżając w lany poniedziałek do miasta, wybrała sobie idelany dzień, aby pozostać niezauważoną. Stare kamienice, pamietające...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejStukot moich obcasów odbijał się echem od starych kamienic stojących po obu stronach Floriańskiej. Uliczka zasłana była śmieciami, które właśnie zbierali panowie z ekipy sprzątającej. Pierwsze promienie słońca padały na lekko oszronione kocie łby, odbijały się od wystaw prezentujących najróżniejsze towary. Kraków jeszcze drzemał, uliczki były puste, podobnie jak rynek....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Kraków nocą jak zawsze tętni życiem. Tego dnia Ula z Dorotą też postanowiły wyruszyć w miasto! Gdzie jak nie właśnie na romantycznym i klimatycznym rynku w Krakowie najlepiej spaceruje się o zmierzchu.
Dziewczyny wybrały się na kolacje do ulubionej knajpki na rynku, a po kolacji zaplanowały trochę potańczyć.
Zjadły w miłej atmosferze, w pięknej klimatycznej restauracji,...
Ambroży znał Kielce od podszewki. Gdyby ktoś zadał mu pytanie, czy to prawda, że na kieleckim dworcu niemiłosiernie wieje, Ambroży od razu by to potwierdził. Tylko kto chciałby rozmawiać z bezdomnym? Był niewidzialny dla mieszkańców, którzy zajęci swoimi codziennymi sprawami mijali go na ulicy. Czasem, gdy przechodził przez Sienkiewicza krzywili się na jego widok, tak...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej