forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Wolny jak ptak - wygraj książkę "Dachołazy".
Wszyscy myślą, że Sophie jest sierotą. Dziewczyna pamięta jednak widok matki wzywającej pomocy. Jej opiekun mówi, że to niemal niemożliwe, aby jej matka wciąż żyła. Niemal. Dlatego kiedy nadszedł list z opieki społecznej, z którego wynikało, że grozi jej sierociniec, Sophie postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Uciekła do Paryża, aby odnaleźć matkę.
Poszukiwanie matki przez bohaterkę „Dachołazów” to de facto historia o dążeniu do wolności. Z klei faktycznymi „dachołazami” i symbolami nieskrępowania są ptaki. Mówimy przecież „wolny jak ptak”. Napiszcie zatem historię opowiedzianą z perspektywy ptaka zamieszkałego w wielkim mieście.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Dachołazy
Regulamin
- Konkurs trwa od 10 listopada do 19 listopada włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i wydawnictwo Poradnia K.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [52]
Wreszcie! Czekanie się opłaciło. Dziecko wreszcie upuściło kilka okruszków ciasteczka. Ochoczo podszedłem, kierowany przejmującym głodem. Okruchy znajdowały się zaledwie kilka centymetrów ode mnie, gdy owo dziecko raźnie zeskoczyło z drewnianej ławeczki i pobiegło w moją stronę, wydając przeraźliwe dźwięki. Prędko odskoczyłem, a chwilę później uniosłem się w powietrze....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejOtrzepał głowę i potrząsnął całym ciałem, aby pobudzić krążenie, po nocy spędzonej na drzewie czuł się zmarznięty i głodny. Rozejrzał się wokół, wszędzie tylko wrony i gołębie, ciężko będzie zdobyć coś do jedzenia w ich towarzystwie. Rozłożył skrzydła, a następnie poszybował w dół, lądując w pobliżu zabrudzonej kałuży z podejrzaną cieczą, napił się nieco paskudnego płynu....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
[uwaga: nie posiadam obecnie klawiatury z polskimi znakamï]
- Cholerne latajace szczury! - krzyknela dziewczyna w smiesznym kapeluszu, kiedy cala chmara poderwalismy sie do lotu.
O co tyle krzyku? Z calym szacunkiem mloda damo, ale to nie nasza wina, ze ten dzieciak wbiegl w nas, gdy zbieralismy okruchy chleba rozrzucone przez staruszke. Co to za bezczelnosc tak...
O, po sąsiedzku wprowadziła się jakaś rodzinka. Tak wysprzątali, że aż do mnie sporo liści spadło. I po co to skoro do dziupli im nie właziły?
Słychać zlot, czyli ktoś rozdaje żarcie. Warto sprawdzić. Ładna i mała, ale głupio od niej brać, bo wygląda jakby sama tego potrzebowała. Przyda się rozruszać piórka. Dłuższy lot nad miastem, to przynajmniej zobaczę, czy już...
Przelatywałem nad miastem, wielkim miastem. Niektórzy mogą powiedzieć, że jest ono piękne, ale ja twierdzę, że jest smutne i żałosne. Ludzie tylko patrzą się w swoje telefony, smartfony czy tablety. Nikt z nikim nie rozmawia. Nagle zobaczyłem małą dziewczynkę, smutną, zagubioną. Chciałem ją pocieszyć, ale jestem tylko ptakiem. Dziewczynka ta podchodziła do przeróżnych...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMieszkam w wielkim mieście, ale nigdy mnie to ono nie przytłacza. Mam wszędzie wokół ogromną przestrzeń, z której mogę korzystać. Powietrze może nie jest tak rześkie i świeże jakbym chciał, ale da się to wytrzymać. Lubię odwiedzać parki, bo tam zawsze czeka na mnie coś dobrego. Te dziwne istoty, które się tam znajdują, nazywani ludźmi, często dzielą się ze mną swoim...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Przygody Kawki
Rano - "Eh znowu kawałek chleba zawinął ktoś w woreczek, a mógłby przecież wyrzucić do bez opakowania było by mi łatwej się do niego dobrać"
Późne rano - " Chciałabym pochodzić na tym chodniku ale Ci ludzie z tymi wielkimi psami nie dadzą nawet na chwilę odsapnąć"
Południe - "Pada i pada...kiedy moje piórka będą wreszcie suche? Gdzie jest słońce?"
...
Inga obudziła się gdy za oknem było widno, ale nie marzyła o niczym jak jak szklance wody, abo jeszcze lepiej mocnej szkockiej! Może nie jest to typowo kobiece pomyślała, ale ja tak uwielbiam szkocką!
Sięgnęła po telefon, ale po drodze napotkała obce ciało. Obejrzała się, a obok leżał umięśniony nagi brunet.
Cholera co się wczoraj działo! - pomyślała i złapała za telefon....
Mówią, że kruki są pospolite – niektórzy twierdzą nawet, że bezużyteczne.
Jednak o Samuelu nikt tak nie powie, trzy piórka zafarbowane na niebiesko to znak, że uciekł z niewoli małej arystokratki, która pomyliła go chyba z papugą.
Latając po całym mieście, od kilku miesięcy coraz bardziej pokazywały mu że nie pasował do nikogo w tym mieście. Podróżował po mieście, czując...