Jesteś kowalem swego losu. To gdzie jesteś, gdzie będziesz. Co robisz, co będziesz robić. Na wszystko masz wpływ w mniejszym bądź większym stopniu. Marek, 25-letni chłopak, poruszający się na wózku inwalidzkim. Od zawsze marzył by zostać zawodowym piłkarzem. Już podczas pierwszego treningu zwrócił na siebie uwagę skautów. Zapowiadał się na zawodnika, który zrobi międzynarodową karierę. Pewnego dnia, wbrew zakazom rodziców, wybrał się na dyskotekę. Pierwszy kontakt z alkoholem sprawił, iż wracał do domu chwiejnym krokiem, chociaż koledzy chcieli go podwieźć. Pogoda tej nocy nie była najlepsza, wiał silny wiatr, padał rzęsisty deszcz. Na ostatniej prostej do domu, wydarzył się wypadek. Kierowca auta nie zauważył Marka, który szedł środkiem jezdni i wjechał w niego dosłownie miażdżąc mu nogę. Młodzieniec musiał zapomnieć o piłce, musiał zapomnieć o normalnym chodzeniu. Ktoś powie, że pech, że przypadek, iż akurat w tym samym miejscu i w tym samym czasie samochód na swojej drodze spotkał Marka. Ale czy ta tragedia nie była następstwem buntu wobec rodziców, popisów wśród znajomych i nie przyjęciem pomocy kolegów, którzy chcieli go odwieźć. Od początku historii miał wybór. Błędne decyzje "kowala Marka" , sprawiły lawinę zdarzeń, które zaważyły na całym życiu chłopaka. Wybór jest prosty człowiek sam jest kowalem swego losu, chociaż przez przypadek napisałem tę historię...

Jesteś kowalem swego losu. To gdzie jesteś, gdzie będziesz. Co robisz, co będziesz robić. Na wszystko masz wpływ w mniejszym bądź większym stopniu. Marek, 25-letni chłopak, poruszający się na wózku inwalidzkim. Od zawsze marzył by zostać zawodowym piłkarzem. Już podczas pierwszego treningu zwrócił na siebie uwagę skautów. Zapowiadał się na zawodnika, który zrobi...

Człowiek jest kowalem swojego losu, jednak jest coś takiego jak przeznaczenie.
Jasne, możesz wybrać dzień, w którym będziesz chciał przeprowadzić się do Nowego Jorku, znaleźć kobietę, która zostanie Twoją żoną i która urodzi Ci gromadkę dzieci. Jednak nie wpłyniesz na to, że samolot miał awarię i roztrzaskał się w górach. Oczywiście, mogłeś wybrać inny samolot, więc czemu nie wybrałeś? To jest własnie przeznaczenie. Przeznaczenia niestety nie oszukasz i nie nakłonisz do tego, żeby wszystko szło tak jak chcesz.
Masz za to bardzo dużo możliwości. Chcesz coś osiągnąć? Zostać piosenkarzem, pisarzem, aktorem? Zacznij działać, dasz radę. Ciężka praca popłaca, czasami znowu jednak wkrada się przeznaczenie, które daje nam na przykład jedną osobę na naszej drodze, która jest tym naszym szczęściem, które pomaga nam osiągnąć cel. Skup się na wyznaczonym celu i pogódź się z przeznaczeniem.

Człowiek jest kowalem swojego losu, jednak jest coś takiego jak przeznaczenie.
Jasne, możesz wybrać dzień, w którym będziesz chciał przeprowadzić się do Nowego Jorku, znaleźć kobietę, która zostanie Twoją żoną i która urodzi Ci gromadkę dzieci. Jednak nie wpłyniesz na to, że samolot miał awarię i roztrzaskał się w górach. Oczywiście, mogłeś wybrać inny samolot, więc czemu...

Czy człowiek jest kowalem własnego losu? Do momentu podjęcia pracy (Szpitalny Oddział Ratunkowy) tak mi się wydawało. Przecież każdy z Nas decyduje o sobie, o tym co chce w życiu robić, jak spędzać wolny czas i z kim utrzymywać bliższe znajomości.

Z dnia na dzień przekonuję się jednak, że nie ma to ze sobą nic wspólnego. Patrząc na kolejnych pacjentów przywiezionych z wypadków komunikacyjnych walczących o swoje życie, na ich rodziny płaczące nad łóżkami, na "kloszardów", którzy ledwo trzymają się na nogach lub takich, którzy są kompletnie nieprzytomni z 4,9 promila alkoholu we krwi pytam się sama siebie - gdzie tu jest sprawiedliwość? Dlaczego 35-letnia kobieta z rakiem płuca nigdy nie zobaczy jak jej dzieci idą do przedszkola, a 40-letni alkoholik będzie zdrów jak ryba z wynikami lepszymi od moich i rzuci się na Nas z pięściami?

Częściowo możemy decydować o Naszym losie, jednak Naszym życiem zdecydowanie rządzi przypadek.

Czy człowiek jest kowalem własnego losu? Do momentu podjęcia pracy (Szpitalny Oddział Ratunkowy) tak mi się wydawało. Przecież każdy z Nas decyduje o sobie, o tym co chce w życiu robić, jak spędzać wolny czas i z kim utrzymywać bliższe znajomości.

Z dnia na dzień przekonuję się jednak, że nie ma to ze sobą nic wspólnego. Patrząc na kolejnych pacjentów przywiezionych z...

Każdy z nas rodzi się nie tu gdzie chce.

Niektórzy z nas mają rodziców, którzy uczą nas z nimi być i wskazują drogę.
Inni mają rodziców, którzy umarli (psychicznie lub fizycznie) i tym samym zostawili nam wybór. Od teraz przez większość naszego życia możemy myśleć, że mamy wpływ na wszystko.

Lubiłam myśleć, że świat należy do mnie, że jedyne, co mnie ogranicza to blablabla. Myślę, że tak naprawdę dzięki temu udało mi się "wyrosnąć" na odpowiedzialną osobę. Na osobę, która docenia to, że jest zdrowa, że ma dwie nogi, ręce, miłość.

Przecież tych wartości nie da się wymyślić. One nigdy nie będą należeć do nas.

Dlatego doceniajmy i dbajmy o siebie!

Każdy z nas rodzi się nie tu gdzie chce.

Niektórzy z nas mają rodziców, którzy uczą nas z nimi być i wskazują drogę.
Inni mają rodziców, którzy umarli (psychicznie lub fizycznie) i tym samym zostawili nam wybór. Od teraz przez większość naszego życia możemy myśleć, że mamy wpływ na wszystko.

Lubiłam myśleć, że świat należy do mnie, że jedyne, co mnie ogranicza to...

Większość ludzi będzie pewnie niesłusznie wygłaszać teorie ze każdy jest kowalem swojego losu ze to czy zostaniesz kimś znanym lub czy ze znajdziesz swój cel w życiu jest zależne od tego co robisz jak to robisz i czy pomimo upadków dalej próbujesz brnąć do przodu, natomiast według mnie jest to bardzo nietrafna teoria( tak teoria bo co człowiek to inne zdanie) mianowicie musi istnieć co takiego jak los i to właśnie od niego zależne jest CAŁE nasze życie.Tak zgadzam sie ze można realizować swoje plany oraz dążyć do osiągnięcia zamierzonych celów ale to los dyktuje nam to czy ta droga będzie łatwa czy też długa i wyboista.Trafnym przykładem może być miłość która albo się pojawia albo nie i za to właśnie jest odpowiedzialny los który sprawi ze spotkamy ją na naszej drodze albo i nie. POZDRAWIAM

Większość ludzi będzie pewnie niesłusznie wygłaszać teorie ze każdy jest kowalem swojego losu ze to czy zostaniesz kimś znanym lub czy ze znajdziesz swój cel w życiu jest zależne od tego co robisz jak to robisz i czy pomimo upadków dalej próbujesz brnąć do przodu, natomiast według mnie jest to bardzo nietrafna teoria( tak teoria bo co człowiek to inne zdanie) mianowicie...

W dużej mierze jesteśmy kierowcami własnego losu w pogoni za szczęściem. Czasem podejmujemy decyzje pohopnie, pod czyimś wpływem lub za radą jakiejś dobrej duszy. Czasem też ktoś nieszczery podszeptuje nam rozwiązania. Ale to nadal są nasze decyzje, śmi je podejmujemy. I w tym sensie jesteśmy kowalami losu. Tym bardziej, że możemy też jak kowal podgrzewać to żelazo i zmieniać decyzje, zamykać etapy życia i rozpoczynać nowe. Wszystko zależy od tego, na ile silni jesteśmy i nie boimy się ryzyka i wyjścia poza poziom komfortu bezpieczeństwa, by zamknąć za sobą drzwi. Niekiedy poświęcamy się dla bliskich, dajemy się ponieść emocjom, poddajemy losowi i mówimy o przypadkach. Wiele zależy też od drogi, jaką torują swoim dzieciom rodzice, bo to oni są wtedy kowalami, a czasem - co widać niekiedy np. w talent show - na siłę w życiu dzieci chcą zobaczyć lepszą wersję swojego życia.

W dużej mierze jesteśmy kierowcami własnego losu w pogoni za szczęściem. Czasem podejmujemy decyzje pohopnie, pod czyimś wpływem lub za radą jakiejś dobrej duszy. Czasem też ktoś nieszczery podszeptuje nam rozwiązania. Ale to nadal są nasze decyzje, śmi je podejmujemy. I w tym sensie jesteśmy kowalami losu. Tym bardziej, że możemy też jak kowal podgrzewać to żelazo i...

- Marek, wstawaj, spóźnisz się na rozmowę w sprawie pracy!
- Oj, nie chce mi się... I tak mnie nie przyjmą!
- Wstawaj, głupku! Wyprasowałam ci koszulę!
- No, już, już...
Marek wstał, ubrał się, zjadł pospiesznie i wyszedł z domu. Nie rozumiał, po co to robi. Szukał pracy już kilka miesięcy - powinien zrezygnować ze swojej pasji w informatyce i wrócić do brata na budowę... Tylko jego żona wciąż wyszukuje mu co raz to nowe oferty pracy. Zerknął na zegarek - rozmowa zacznie się za 5 minut, a on dopiero wsiadł do samochodu. Na miejsce dotarł 15 minut później. Wszedł do budynku i zapytał o rozmowę kwalifikacyjną. Przyjęto go, acz trochę niechętnie...

- Wafel, chodź, pomóż. Obsadziliśmy już 6 miejsc. Zostało jedno wolne. Zastanawiamy się nad Markiem Nowakiem i Krystianem Kowalskim. Ja jestem za Markiem - wyglądał na pojętnego. Ale Kaśka jest za Krystianem, który zaimponował jej stażem w Anglii.
- Pokaż, niech pomyślę... Sam nie wiem... Ten Marek całkiem mądrze gadał. Ale te 10 minut spóźnienia... A jak do pracy też zawsze będzie spóźniony przychodził? Krystiana bierzcie.

- Marek, wstawaj, spóźnisz się na rozmowę w sprawie pracy!
- Oj, nie chce mi się... I tak mnie nie przyjmą!
- Wstawaj, głupku! Wyprasowałam ci koszulę!
- No, już, już...
Marek wstał, ubrał się, zjadł pospiesznie i wyszedł z domu. Nie rozumiał, po co to robi. Szukał pracy już kilka miesięcy - powinien zrezygnować ze swojej pasji w informatyce i wrócić do brata na budowę......

Całe życie szedł pod wiatr. W szkole nielubiany, od małego sierota, jak już miał dziewczynę to ona zaraz go zostawiała dla innego. Dodatki do pensji dla wszystkich oprócz niego, za to niepłatna dodatkowa praca zawsze dla niego. Najbliżsi już dawno przyzwyczaili się, że on to ma w życiu pod górkę, "taki jego los" mówili. On tymczasem nigdy się nie załamywał, stwierdzał przypadek,każdy w życiu jakiegoś doznaje. Gdy już udało mu się z jego pensji bez żadnych dodatków uzbierać na bilet za granicę, wyjechał. Wyjechał i zrobił karierę. Zrobił bardzo dużą karierę jako pisarz. Tam gdzie wyjechał wszyscy z kolei mówili, że jest niesamowicie utalentowany, "ten to ma szczęście", "los się do niego uśmiechnął".

Całe życie szedł pod wiatr. W szkole nielubiany, od małego sierota, jak już miał dziewczynę to ona zaraz go zostawiała dla innego. Dodatki do pensji dla wszystkich oprócz niego, za to niepłatna dodatkowa praca zawsze dla niego. Najbliżsi już dawno przyzwyczaili się, że on to ma w życiu pod górkę, "taki jego los" mówili. On tymczasem nigdy się nie załamywał, stwierdzał...

W dużej mierze jesteśmy kowalami własnego losu, ale są wydarzenia na które nie mamy wpływu wcale lub częściowo. Gdyby wszystko w naszym życiu zależało tylko i wyłącznie od nas samych, wszystko by było mniej skomplikowane, a recepta na szczęście byłaby tak łatwa do zdobycia jak recepta lek w chorobie. Jako przykład podam rzecz najważniejszą w życiu myślę, czyli zdrowie. Możemy mieć wpływ na nasz stan zdrowia, możemy o siebie dbać przez całe życie, lecz czasem po prostu w pewnym momencie je tracimy...

W dużej mierze jesteśmy kowalami własnego losu, ale są wydarzenia na które nie mamy wpływu wcale lub częściowo. Gdyby wszystko w naszym życiu zależało tylko i wyłącznie od nas samych, wszystko by było mniej skomplikowane, a recepta na szczęście byłaby tak łatwa do zdobycia jak recepta lek w chorobie. Jako przykład podam rzecz najważniejszą w życiu myślę, czyli zdrowie....

"Człowiek jest kowale własnego losu" - to zdanie wielu ludzi powtarza sobie każdego dnia. Jednak moje życie pokazuje nieco inny punkt widzenia. Wierzę w przeznaczenie. Wierzę w karmę i to co potrafi ona zrobić z naszym istnieniem. Czy ktokolwiek potrafi przewidzieć zakochanie? Czy potrafimy stwierdzi, że dokładnie tego dnia spotykamy miłość naszego życia?
Czy ktokolwiek potrafi przewidzieć chorobę?
Czy ktokolwiek potrafi przewidzieć śmierć?
Są w naszym życiu rzeczy, na które nie mamy wpływu. Jesteśmy zależny od naszego losu ale również od innych ludzi. Człowiek jako istota żyjąca w społeczeństwie nigdy w 100% nie będzie odpowiadał tylko za siebie. Inni odpowiadają za niego ale również on odpowiada za innych.
Jak rodzice za dzieci.
Jak kochanek za swoją kochankę.
Jak dzieci za rodziców.

Nie jesteśmy na świecie sami, więc nasz los również nie toczy sie tylko w zależności od nas.

"Człowiek jest kowale własnego losu" - to zdanie wielu ludzi powtarza sobie każdego dnia. Jednak moje życie pokazuje nieco inny punkt widzenia. Wierzę w przeznaczenie. Wierzę w karmę i to co potrafi ona zrobić z naszym istnieniem. Czy ktokolwiek potrafi przewidzieć zakochanie? Czy potrafimy stwierdzi, że dokładnie tego dnia spotykamy miłość naszego życia?
Czy ktokolwiek...