forum Oficjalne Konkursy

[Zakończony] Marzenia o ostanim rejsie na sroce - wygraj pakiet książek "Morderstwa w Somerset" i "Wszystkie marzenia świata".

LubimyCzytać
utworzył 17.10.2017 o 13:00

Marzenia o ostanim rejsie na sroce - wygraj pakiet książek "Morderstwa w Somerset" i "Wszystkie marzenia świata".

„Morderstwa w Somerset” to mroczna podróż w świat kryminału. Susan Ryeland otrzymuje wydruk najnowszej powieści autora cyklu bestsellerowych kryminałów. Redaktorka londyńskiego wydawnictwa od lat współpracuje z Alanem Conwayem. Historia morderstwa popełnionego w wiejskiej rezydencji Pye Hall nie jest jednak tym, czym się wydaje. Na stronach powieści ukryta jest bowiem zgoła odmienna intryga: jak najbardziej realna historia zazdrości, chciwości, bezlitosnej ambicji i... morderstwa.


Powieść „Wszystkie marzenia świata” o ostatnim rejsie najnowocześniejszego hiszpańskiego transatlantyku, Príncipe de Asturias, który w ostatnim roku I wojny światowej wyrusza w – jak się okazuje – swój ostatni rejs do Ameryki Południowej. Na pokładzie „hiszpańskiego Titanica” podróżuje wiele osób. Chociaż z góry wiemy, jaki los ich spotka, autor nie tylko snuje opartą na faktach barwną opowieść.


Stwórzcie krótką historię kryminalną lub nostalgiczny wpis z pamiętnika jednego z pasażerów statku. W tekstach wykorzystajcie następujące wyrazy, nawiązujące do powieści: ostatni rejs, morderstwo, marzenia, kryminał, sroka. Liczymy na Waszą pomysłowość!


 

Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1700 znaków ze spacjami.   
 

Nagrody

Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają pakiet książek "Morderstwa w Somerset" i "Wszystkie marzenia świata".

Regulamin
  • Konkurs trwa od 17 października do 24 października włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1700 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Rebis.
  • Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
 

odpowiedzi [61]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
malamii 24.10.2017 19:59
Czytelnik

Nigdy nie myślałam, że zacznę prowadzić pamiętnik. Muszę jednak się czymś zająć w trakcie tej podróży, która będzie przerażająco długa. Ćwicząc kaligrafię postaram się zapomnieć o tym, że znajduję się na statku. Ja, która boję się wody i otwartej przestrzeni. Wybrałam się w podróż po nowe życie do Ameryki Południowej. Jestem pewna, że wszystko pójdzie dobrze, jeśli tylko...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Loup 24.10.2017 18:36
Czytelnik

Dzień 23, godzina... tu słowa były zamazane, jakby autor nie mógł się zdecydować. Czuję się jak na Titanicu i chyba skończę tak samo. Ostatni rejs, czyż nie brzmi to nostalgicznie? Dwa słowa, a tyle w sobie zawierają: śmierć, koniec, marzenia ale i nadzieje. Wszystko a zarazem nic, nasze życie w jednym obrazku. Kolejnych słów nie da się odczytać. Woda ukryła je przed nami...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
grypsiarz 24.10.2017 18:00
Czytelnik

Droga Greto

Piszę do Ciebie z pokładu transatlantyku, który, w mojej sytuacji, wydawał mi się być najlepszym środkiem transportu. Kochana, nawet nie wiesz jak bardzo się myliłem. Za chwilę wszystko Ci wyjaśnię.

Dwa dni temu w maszynowni zamordowano jednego z członków załogi. Kapitan ogłosił bezwzględny zakaz opuszczania kajut a grupa śledczych podjęła dochodzenie. W...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Shino11 24.10.2017 13:44
Czytelniczka

Urodziłam się w rodzinie piratów, jednak mamy nigdy nie poznałam. Powiedziano mi, że zmarła, gdy miałam pięć miesięcy, na tajemniczą chorobę po półrocznym pobycie na Wyspie Cieni.
Żyłam w tej świadomości do momentu, gdy zupełnie przypadkiem jako dziewięciolatka, schowana pod podłogą, gdzie mieściła się moja kryjówka, jaką znalazłam w czasie zabawy w chowanego z kuzynami,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Sasha 24.10.2017 12:38
Bibliotekarka | Oficjalna recenzentka

To miał być OSTATNI REJS. Pozwoliłby mi spełnić wszystkie MARZENIA. W walizce z podwójnym dnem ukryłem małą sakiewkę. Jako pracownik jubilera widywałem już różne klejnoty, ale ten był wyjątkowy – naprawdę ogromny diament, który ktoś przyniósł do oszlifowania. Żądza posiadania czegoś, co do mnie nie należy, przesłoniła mi zdrowy rozsądek. Zaplanowałem w najmniejszych...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niedzielny-reader 24.10.2017 12:14
Czytelnik

Gdy jest mi źle, zamykam się w sobie. Gdy gorzej być nie może, wtedy
krzyczę: „Powinnaś być na moim miejscu, ty suko!” Chociaż „suka” to
niewłaściwe słowo; to była sroka.

Dlatego można mnie walić po pysku, ile wlezie, nawet kopać w podbrzusze
i nie rusza mnie to, bo już nie ma we mnie życia… Można mnie wyzywać
od najgorszych i mam to gdzieś, ale jeśli ktoś chciałby mnie
...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Anksunamun 23.10.2017 21:42
Czytelnik

23 października 2017, gdzieś na Oceanie Atlantyckim
W końcu spełniają się nasze marzenia o podróży życia. Wyruszyliśmy parę dni temu z Lizbony i teraz ekskluzywnym wycieczkowcem popłyniemy przez Atlantyk. Niesamowite, że nareszcie się nam udało. Warto było zbierać na to pieniądze tyle lat.
O, słyszę, że Hubert wraca do naszej kajuty. Mam nadzieję, że szampan i inne...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Audrey 23.10.2017 21:34
Czytelniczka

Kochany pamiętniku w zaświatach...

Nie zdążyłam już na statek do Buenos Aires. Ten szalony taksówkarz pędził ulicami, aż mu gumy strzelały na zakrętach, co i tak nic nie dało, bo wysadził mnie przy tych śmierdzących trawlerach. Leon Zawodowiec to z niego nie będzie... Musiałam podkasać suknię i na wysokich obcasach truchtać przez doki.

To nie koniec moich przygód, bo gdy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Larysa 23.10.2017 20:17
Czytelniczka

29 grudnia
To chyba koniec... Minęła północ. Patrzę na wzburzone morze i zastanawiam się, czy nie skoczyć. Gdy dopłyniemy do portu, będzie czekała policja i dziennikarze. Z pytaniami, oskarżeniami, kajdankami.
Bo ja znów musiałam ulec mojej słabości - klejnotom. Sprzedawcy tylko się uśmiechali, gdy wspominałam, że ciągnie mnie jak SROKĘ do wszystkiego, co błyszczy.
Jeśli...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
BlackLady 23.10.2017 19:13
Czytelnik

22 XI 1918r. Gdzieś na Atlantyku
Płynę w swój ostatni rejs. Wracam do domu. O słodki dom! Od dawna moim jedynym marzeniem jest stanąć na polskiej ziemi. Czy wiecie co to znaczy żyć bez domu? Żyć na całym świecie, gdy chce się tak naprawdę żyć tylko tam? Musiałem wyjechać… Emigracja, a może raczej wygnanie… Dziś jednak wiem, że powolne morderstwo. Strzał w serce nie bolałby...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej