rozwiń zwiń

forum Oficjalne Konkursy

[Zakończony] Uśmiech losu - wygraj książkę "Światełko w tunelu".

LubimyCzytać
utworzył 19.09.2017 o 11:46

Po ostatnich tragicznych wydarzeniach Gerard jest przekonany, że bezpowrotnie Kornelię. Okazuje się jednak, że ciało znalezione w domu Pliszki po pożarze należy do kogoś innego. Gdzie zatem podziała się Kornelia i dlaczego nie daje znaku życia? Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy komisarz dowiaduje się, że jego koledzy stawiają Kornelii absurdalne – jego zdaniem – zarzuty. Mężczyzna rzuca na szalę całą swoją zawodową przyszłość, żeby udowodnić, że podejrzewana przez policję kobieta jest niewinna.

 
Zdarzyło się Wam porzucić wszelką nadzieję? Czy tak jak Gerart myśleliście, że straciliście coś bezpowrotnie, po czym los odmienił się o 180 stopni? Podzielcie się swoją historią, w której dostrzegliście tytułowe „światełko w tunelu”.  


Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.   



Nagrody

Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.


Światełko w tunelu - Jacek Skowroński
Światełko w tunelu

Autor : Hanna Greń

Spotkali się w miejscu, gdzie przedpokój stykał się z pokojem lub − innymi słowy − na linii oddzielającej pokój od przedpokoju, i wiedzieli, że tylko od nich zależy, którą wersję wybiorą. Po ostatnich tragicznych wydarzeniach Gerard jest przekonany, że bezpowrotnie utracił to, co było dla niego najważniejsze. Po Kornelii pozostał mu jedynie maleńki kot, którego kobieta zostawiła pod jego opieką przed ich ostatnim rozstaniem. Okazuje się jednak, że ciało znalezione w domu Pliszki po pożarze należy do kogoś innego. Gdzie zatem podziała się Kornelia i dlaczego nie daje znaku życia? Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy komisarz dowiaduje się, że jego koledzy stawiają Kornelii absurdalne – jego zdaniem – zarzuty. Mężczyzna rzuca na szalę całą swoją zawodową przyszłość, żeby udowodnić, że podejrzewana przez policję kobieta jest niewinna. Jednak żeby to zrobić, trzeba ją najpierw odnaleźć. Rozpoczyna się polowanie na Pliszkę. Książka, która od pierwszego zdania chwyta Czytelnika w pułapkę. Hanna Greń udowadnia, że w gatunku kryminału obyczajowego staje się mistrzynią. Jest tu wszystko, co być powinno – pomysł, napięcie, klarowna konstrukcja, pełni sprzeczności bohaterowie, intryga oraz to, co Czytelnicy lubią najbardziej − miłość. Uwaga! Od Światełka w tunelu nie można się oderwać! Serdecznie polecam. Agnieszka Lis Nasączona zwrotami akcji kontynuacja losów Kornelii Pliszki zachwyca nieprzewidywalnością zdarzeń i głębią uczuć. Smakowity torcik kryminalno-obyczajowy, z intuicją w roli wisienki. Przeczytajcie koniecznie! Aneta Kwaśniewska, ksiazkiweterze.pl

Regulamin
  • Konkurs trwa od 19 września do 26 września włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Replika.
  • Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.

odpowiedzi [65]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
LubimyCzytać 28.09.2017 11:56
Administrator

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!

Wybraliśmy zwycięskie prace:

Edyta
malamii
Panda
Magdalena
AurelieSetnei

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
AurelieSetnei 28.09.2017 18:16
Czytelniczka

Dziękuję! :)
I oczywiście gratulacje dla pozostałych laureatów :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Wiktoria 26.09.2017 23:57
Czytelniczka

Moim ,,Światełkiem w tunelu’’, czyli nadzieją i szansą na odnalezienie samej siebie w świecie dorosłości była moja malutka chrześnica. Ukończyłam osiemnaście lat i znalazłam się w dorosłym życiu, w którym będę musiała podejmować mądre i racjonalne decyzję. Bałam się, że nie będę mogła pozwolić sobie na beztroskie chwile i będę musiała porzucić całe szaleństwo. Wiedziałam,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
klaudia1 26.09.2017 22:17
Czytelnik

W tamtym roku kiedy kiedy pisałam maturę często zastanawiałam się jak mój los się dalej potoczy. Jak zdam? Do jakiego miasta się dostane? Złożyłam na 2 kierunki do różnych miast.
Kilka tygodni później byłam na 2 tyg.wyjeździe, w międzyczasie było ogłoszenie na jaki kierunek się dostane.
Sprawdzam wyniki i.. nie dostaje się na wymarzony kierunek. No niestety.
Na szczęście...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
mariagrant 26.09.2017 22:11
Czytelnik

Początek liceum. Kaźń odbywała się za drzwiami nr 12, w sali, w której ściana naprzeciw tablicy głosiła: Carpe Diem. Hasło ignorowaliśmy, pani za biurkiem absorbowała nas bowiem za bardzo.
Krzyczała. Jej wściekłość mogłaby palić lasy. Słowa wyrzucała z celnością człowieka, który potrafi mówić.
Milczeliśmy. Oddychać każdy starał się cicho. Na jej pytania nikt nie znał...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Iwi89 26.09.2017 21:30
Czytelnik

Można by powiedzieć, że raz w życiu doświadczyłam cudu... Mój tata zachorował na raka płuc rok przed diagnozą skarżył się na bóle pleców - przez ten cały czas leczony był na zespół bolącego barku, rehabilitacje zamiast uśmierzać tylko pogłębiały jego dolegliwości - dopiero po roku przemądra pani dr wpadła na to by zlecić tacie prześwietlenie płuc a na jego wcześniejsze...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
agnieszka2907 26.09.2017 20:35
Czytelnik

Pamiętam to jak dziś. Ubieganie się o posadę. To miało być moje pierwsze miejsce pracy. Niestety firma mieściła się w mało popularnej okolicy, zatem wyjechałam wcześniej żeby nie spóźnić się na rozmowę kwalifikacyjną. I co? Oczywiście pobłądziłam, byłam na miejscu kwadrans po umówionej godzinie. Już sam ten fakt mnie stresował. Potem "pogadanka" z panią kadrową, która miała...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
karolina27 26.09.2017 19:17
Czytelnik

Dla mnie takim światełkiem w tunelu był telefon od dawno niewidzianego znajomego. Bardzo długo szukałam pracy i nic nie mogłam znaleźć. Bezskutecznie wysyłałam CV. Najczęściej nie było żadnej odpowiedzi, a jeżeli już szłam na rozmowę, to najczęściej skończyło się na standardowym: Proszę czekać na telefon, odezwiemy się do pani. Użalałam się nad sobą i nad swoim losem. Kogo...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Martensia 26.09.2017 14:01
Czytelniczka

Żyłam nadzieją przez cały czas kiedy moje dzieciątko było w brzuszku i prawidłowo się rozwijało. Każdy jego ruch, każdy centymetr więcej w mojej talii dawał nadzieję, że już niedługo przytulę mojego synka, wezmę na ręce. Nadszedł wreszcie upragniony, wyczekiwany dzień. Od rana czułam skurcze, które z każdą godziną przybierały na intensywności. Ból brzucha, pleców, każdy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
mmizi 26.09.2017 13:51
Czytelnik

Choroba dziadka była chwilą załamania, mocnego załamania. U mojego ukochanego dziadka zdiagnozowano raka. Paskudny wróg zaatakował jego szpik kostny. Bez zastanowienia postanowiłam, że będę dawcom. Po badaniu okazało się, że nie mogę być dawcą, a rak coraz bardziej atakował już bardzo słabego dziadka. Wtedy dopadł mnie moment kryzysu. Rozpaczałam, nie chciałam mieć kontaktu...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ksiezu 26.09.2017 13:07
Czytelnik

Jestem zwykłym spokojnym chłopakiem, który lubi popisywać się przed innymi. W wieku 16 lat zerwała ze mną dziewczyna i w sumie nawet się tym nie przejąłem. Pomyślałem nie ta będą inne. Niestety dziewczyny które mi się podobały nie wskazywały zainteresowania moją osoba i tak sprawa toczyła sie przez ponad 4 lata. Już pojawiały mi się myśli ze jestem nic nie warty, że nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej