Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!

Wybraliśmy zwycięskie prace:

kamilab
rekinia
alimaslarz
erykoss
Patryk
KalinaFaustyna
foxterier16
Vivianne
Tomasz
Saszen

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!

Wybraliśmy zwycięskie prace:

kamilab
rekinia
alimaslarz
erykoss
Patryk
KalinaFaustyna
foxterier16
Vivianne
Tomasz
Saszen

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Co prawda nie jest on bohaterem, ale to właśnie jego najchętniej zaprosiłabym na swoje wesele - mowa o autorze powieści, Stanisławie Wyspiańskim. Głównym motywem jest moja ogromna ciekawość, jak opisałby przyjęcie odbywające się w tak skrajnie różnych czasach. Czy dostosowałby się do aktualnych trendów i zrobiłby sobie szaloną sesję w fotobudce? A może (co wydaje mi się najbardziej prawdopodobne) okazałoby się, że ludzie, mimo poczucia nowoczesności, wewnętrznie pozostają tacy sami, jak ponad 100 lat temu? Duchu Stanisława Wyspiańskiego, serdecznie zapraszam!

Co prawda nie jest on bohaterem, ale to właśnie jego najchętniej zaprosiłabym na swoje wesele - mowa o autorze powieści, Stanisławie Wyspiańskim. Głównym motywem jest moja ogromna ciekawość, jak opisałby przyjęcie odbywające się w tak skrajnie różnych czasach. Czy dostosowałby się do aktualnych trendów i zrobiłby sobie szaloną sesję w fotobudce? A może (co wydaje mi się...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Wesele jest po to, żeby się bawić, ma być wesoło i koniec. Taniec z przytupem, wie]skie przyśpiewki, alkohol lejący się litrami, nasz rodzimy folklor. Lubię dobrą muzykę , widok ludzi bawiących się zatraconych w tańcu. Zwracam uwagę na nietuzinkowych ludzi, na wyjątkowe jednostki a do takich niewątpliwie należy Rachela ( Józefa Singer Żydówka}. Zaprosiłabym zdecydowanie Rachele, to kobieta o dużej wiedzy, zafascynowana całą kulturą Młodej Polski w szczególności poezją. To ona dostrzegła Chochoła za oknem i namówiła państwa młodych, by zaprosili go na wesele. Uwielbiam kobiety nowoczesne, a ona była taka, kochała literaturę , znała sztukę, znała francuski. Jej ojciec Żyd Singer, napisał o niej : "jakie tylko książki są to czyta, a i ciasto gniecie wałkiem, była w Wiedniu na operze, w domu sama sobie pierze, no zna cały Przybyszewski..... Chciała być niezależna, jest tajemnicą a to pociąga i ta poetyczna jej natura. Nieprzeciętność i niepospolitość a przy tym piękna. Kocham takich ludzi. Byłabym dumna i nosiłabym głowę wysoko, gdybym miała takiego gościa.

Wesele jest po to, żeby się bawić, ma być wesoło i koniec. Taniec z przytupem, wie]skie przyśpiewki, alkohol lejący się litrami, nasz rodzimy folklor. Lubię dobrą muzykę , widok ludzi bawiących się zatraconych w tańcu. Zwracam uwagę na nietuzinkowych ludzi, na wyjątkowe jednostki a do takich niewątpliwie należy Rachela ( Józefa Singer Żydówka}. Zaprosiłabym zdecydowanie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Na swoje przyjęcie ślubne zaprosiłabym Rachelę. Ona jedna potrafiłaby dostrzec niezwykłość i magię tej szczególnej w moim życiu nocy, nawet pomimo ewentualnych niedociągnięć organizacyjnych. Skoro bowiem bronowicką chatę porównała do arki, potrafiłaby również i w moim przyjęciu ślubnym dostrzec coś naprawdę szczególnego. Najzwyklejsza sala weselna byłaby w jej oczach salą balową, nawet w bardzo tandetnej dekoracji doszukałaby się uroku, występy taniego i nieco fałszującego zespołu przyrównałaby być może do anielskich śpiewów, a nieszczególnie udane potrawy i kupione naprędce kolorowe napoje gazowane dla niej smakowałyby niczym ambrozja i rajski nektar. Z jej taktem i skłonnością do poetyzacji rzeczywistości byłaby być może jedyną spośród zaproszonych osób, która nie skrytykowałaby absolutnie niczego w kwestii organizacji przyjęcia. Już sama jej obecność stanowiłaby zresztą swego rodzaju atrakcję, jako że zarówno strojem jak i sposobem wysławiania się z pewnością odstawałaby od reszty gości. Poza tym kto wie, jakie cuda i dziwy udałoby się jej przypadkiem sprosić na moje wesele? Może pod tym względem moje przyjęcie przebiłoby to, które opisał Wyspiański?

Na swoje przyjęcie ślubne zaprosiłabym Rachelę. Ona jedna potrafiłaby dostrzec niezwykłość i magię tej szczególnej w moim życiu nocy, nawet pomimo ewentualnych niedociągnięć organizacyjnych. Skoro bowiem bronowicką chatę porównała do arki, potrafiłaby również i w moim przyjęciu ślubnym dostrzec coś naprawdę szczególnego. Najzwyklejsza sala weselna byłaby w jej oczach salą...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Zaprosiłabym złoty róg! Nieodłącznym elementem udanego wesela jest muzyka! Poza tym w polskiej tradycji musi być „na bogato” – i choć nie wszystko złoto, co się świeci, złoty element weselnego wystroju jednak wpadłby despotycznym ciociom w oko ;) Dźwięk rogu zagrzałby gości do aktywnej zabawy na parkiecie i burzliwych dysput przy suto zastawionych stołach. Symboliczna wymowa dotarłaby zaś to najbardziej subtelnych umysłów. W ten sposób każdy gość rad był i kontent, a złoty róg odzyskał dawną świetność. Oby tylko nad ranem nie padły słowa „miałeś, chamie, złoty róg...”

Zaprosiłabym złoty róg! Nieodłącznym elementem udanego wesela jest muzyka! Poza tym w polskiej tradycji musi być „na bogato” – i choć nie wszystko złoto, co się świeci, złoty element weselnego wystroju jednak wpadłby despotycznym ciociom w oko ;) Dźwięk rogu zagrzałby gości do aktywnej zabawy na parkiecie i burzliwych dysput przy suto zastawionych stołach. Symboliczna...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Na moje wesele z chęcią zaproszę...Chochołę! W końcu, kto jak nie on wylansuje moją imprezę do tego stopnia, że przez tygodnie nie będzie schodziła z obrotnych języków biesiadników? Do dzieła panie Chochoła! Liczę na pańskie umiejętności kuglarskie! Niech wszyscy pamiętają, że nie ma na świecie nic lepszego niż stare dobre wiejskie wesele!

Na moje wesele z chęcią zaproszę...Chochołę! W końcu, kto jak nie on wylansuje moją imprezę do tego stopnia, że przez tygodnie nie będzie schodziła z obrotnych języków biesiadników? Do dzieła panie Chochoła! Liczę na pańskie umiejętności kuglarskie! Niech wszyscy pamiętają, że nie ma na świecie nic lepszego niż stare dobre wiejskie wesele!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Na wesele zaprosiłabym Gospodarza, Poetę i Isię, ponieważ te postacie odzwierciedlały Włodzimierza Tetmajera, Kazimierza Przerwa-Tetmajer i córkę W.Tetmajera Jadwigę.Obecność tych wybitnych osobistości na weselnym przyjęciu byłaby zaszczytem dla młodej pary,a dla gości miłym zaskoczeniem.

Na wesele zaprosiłabym Gospodarza, Poetę i Isię, ponieważ te postacie odzwierciedlały Włodzimierza Tetmajera, Kazimierza Przerwa-Tetmajer i córkę W.Tetmajera Jadwigę.Obecność tych wybitnych osobistości na weselnym przyjęciu byłaby zaszczytem dla młodej pary,a dla gości miłym zaskoczeniem.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Ja na weselę zaprosiłbym bardzo chętnie Zawiszę Czarnego - Rycerza. Rycerz kojarzy mi się z takim rosłym głośnym facetem. Myślę że taki ktoś dobrze rozkręciłby imprezę, potrafiłby ruszyć resztę gości do tańca, ruchu i do ogólnej aktywności.

Wydaję i się że ktoś taki byłby dobrym wyborem, dla żwawej imprezy,
gorzej że taki byłby w stanie wypić za dziesięciu i zjeść również, więc musiałbym się dobrze przygotować na taką wizytę :)

Ja na weselę zaprosiłbym bardzo chętnie Zawiszę Czarnego - Rycerza. Rycerz kojarzy mi się z takim rosłym głośnym facetem. Myślę że taki ktoś dobrze rozkręciłby imprezę, potrafiłby ruszyć resztę gości do tańca, ruchu i do ogólnej aktywności.

Wydaję i się że ktoś taki byłby dobrym wyborem, dla żwawej imprezy,
gorzej że taki byłby w stanie wypić za dziesięciu i zjeść również,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Anna Willeńczykówna i Jan Lubowicz
staropolskim obyczajem
za wielki honor poczytują sobie
wiadomym uczynić Mości Dobrodziejowi Wernyhorze,
iż zdecydowali się rodzinę założyć, a rody więzami krwi złączyć
gdy kur zapieje po raz piąty
w dzień świętego Jana Odkupiciela Anno Domini 2017,
w obliczu władzy Duchownej i zgromadzonych Gości
w Kościele Świętego Stanisława Biskupa
miłość i wierność sobie przyrzec.
Na uroczystość oraz przyjecie weselne
zapraszają zacnego gościa
by dobrym słowem, radą i dobrą wróżbą na dalsze życie
obdarował Nowożeńcow.

Anna Willeńczykówna i Jan Lubowicz
staropolskim obyczajem
za wielki honor poczytują sobie
wiadomym uczynić Mości Dobrodziejowi Wernyhorze,
iż zdecydowali się rodzinę założyć, a rody więzami krwi złączyć
gdy kur zapieje po raz piąty
w dzień świętego Jana Odkupiciela Anno Domini 2017,
w obliczu władzy Duchownej i zgromadzonych Gości
w Kościele Świętego Stanisława Biskupa
...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Zaprosiłabym Wernyhorę. Na początku nowej drogi warto posłuchać kogoś, kto wie więcej ode mnie. To postać przyciągająca ludzi, co jest pożądane. To osoba, która łączy. Boję się jednak, że znowu byśmy go nie posłuchali.

Zaprosiłabym Wernyhorę. Na początku nowej drogi warto posłuchać kogoś, kto wie więcej ode mnie. To postać przyciągająca ludzi, co jest pożądane. To osoba, która łączy. Boję się jednak, że znowu byśmy go nie posłuchali.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post