No więc... Może to nie jest zawód, ani szczególna profesja, lecz również wymaga dużo poświęcenia. Moją proponowaną "terapeutką" jest najzwyklejsza w świecie matka.
Proszę sobie wyobrazić... Niczego nieświadoma wychowuje dziecko, gdy pewnego dnia wcześniej wróciła z pracy i zobaczyła swoje dziecko. Dziecko całe we krwi, lecz nie miało żadnych zadrapań. Wkrótce po tym w lokalnej gazecie pojawia się ogłoszenie o morderstwie.
Wszystko się zgadza. Matka jest przekonana o winie swojego dziecka, jednak nic nikomu nie powie. W końcu nad życie kocha swoje dziecko i nie pozwoli mu pójść do więzienia.
Lecz tymczasem pewien człowiek domaga się sprawiedliwości. Nęka biedną matkę, aby o wszystkim powiedziała policji. Sam nie może, bo... Nie istnieje.
Czy mu się uda? Czy sprawiedliwości stanie się zadość?

No więc... Może to nie jest zawód, ani szczególna profesja, lecz również wymaga dużo poświęcenia. Moją proponowaną "terapeutką" jest najzwyklejsza w świecie matka.
Proszę sobie wyobrazić... Niczego nieświadoma wychowuje dziecko, gdy pewnego dnia wcześniej wróciła z pracy i zobaczyła swoje dziecko. Dziecko całe we krwi, lecz nie miało żadnych zadrapań. Wkrótce po tym w...

Myślę, że sprzedawczyni w miejscowym sklepiku. Chodzą do niej ludzie, porozmawiają o plotkach i rozmaitych wydarzeniach, ale nikt by się nie spodziewał, że ta miła starsza pani okazuje się kimś zupełnie innym. Potajemne zbieranie informacji i tworzenie dobrego wizerunku na pewno byłoby ciekawym pomysłem :)

Myślę, że sprzedawczyni w miejscowym sklepiku. Chodzą do niej ludzie, porozmawiają o plotkach i rozmaitych wydarzeniach, ale nikt by się nie spodziewał, że ta miła starsza pani okazuje się kimś zupełnie innym. Potajemne zbieranie informacji i tworzenie dobrego wizerunku na pewno byłoby ciekawym pomysłem :)

najlepszym zawodem jest ksiądz - wysłuchując codziennie podczas spowiedzi historii ludzi naprawdę można napisać niejeden dobry kryminał z rewelacyjnym dreszczykiem, my jako ludzie całym swoim życiem tworzymy świetny kryminał ...

najlepszym zawodem jest ksiądz - wysłuchując codziennie podczas spowiedzi historii ludzi naprawdę można napisać niejeden dobry kryminał z rewelacyjnym dreszczykiem, my jako ludzie całym swoim życiem tworzymy świetny kryminał ...

Redaktor radiowy mający swoją audycję późnowieczorową lub nocną porą, kiedy wszystko wokoło spowija mrok, a sporo ludzi już jest w łóżkach. Taka osoba ma też alibi w razie wpadki, że nie wyszła celowo szukać ofiary, ale szła do pracy lub z niej wracała. Poza tym, jeśli dźwiękowiec naturalnie trochę przyśnie i puści za dużo piosenek, to można się niepostrzeżenie wymknąć ze studia na godzinkę i pozbawić jakiegoś nieboraka życia...

Redaktor radiowy mający swoją audycję późnowieczorową lub nocną porą, kiedy wszystko wokoło spowija mrok, a sporo ludzi już jest w łóżkach. Taka osoba ma też alibi w razie wpadki, że nie wyszła celowo szukać ofiary, ale szła do pracy lub z niej wracała. Poza tym, jeśli dźwiękowiec naturalnie trochę przyśnie i puści za dużo piosenek, to można się niepostrzeżenie wymknąć ze...

Pani z Dziekanatu...
Każdy wie, jakie one są. Nieprzyjemne. Wredne. Aż strach wejść do Dziekanatu w trakcie przerwy kawowej/śniadaniowej?czekoladowej i kto wie jakiej jeszcze. Jednak gdy zaczynają znikać studenci, a Pani z Dziekanatu nie może ich rozliczyć (bo nie mają pozytywnych ocen!), trzeba działać. A kto jak nie ona zna się na tych młodych dorosłych? Ma ich teczki. Zna ich plan zajęć. Wie, jaki wykładowca może być głównym podejrzanym. I co ważniejsze: wie, gdzie bywają w trakcie zajęć (na pewno nie na uczelni;)).
I tylko węsząca wszędzie Policja krzyżuje jej prywatne śledztwo. Pani z Dziekanatu nie potrzebuje pomocy. Ona działa w pojedynkę. Tylko najpierw wypije kawę. Z mlekiem. I zje batonika.

Pani z Dziekanatu...
Każdy wie, jakie one są. Nieprzyjemne. Wredne. Aż strach wejść do Dziekanatu w trakcie przerwy kawowej/śniadaniowej?czekoladowej i kto wie jakiej jeszcze. Jednak gdy zaczynają znikać studenci, a Pani z Dziekanatu nie może ich rozliczyć (bo nie mają pozytywnych ocen!), trzeba działać. A kto jak nie ona zna się na tych młodych dorosłych? Ma ich teczki....

Życie współczesnego człowieka w 50% toczy się w sieci, dlatego uważam, że bohaterem współczesnego kryminału powinien zostać programista. Wątek mógłby opierać się o włamanie do systemu. Myślę, że byłby to świetny i bardzo realny dla przeciętnego człowieka świat, a zarazem na tyle rzeczywisty, by wywołać w czytelniku burzę emocji.

Życie współczesnego człowieka w 50% toczy się w sieci, dlatego uważam, że bohaterem współczesnego kryminału powinien zostać programista. Wątek mógłby opierać się o włamanie do systemu. Myślę, że byłby to świetny i bardzo realny dla przeciętnego człowieka świat, a zarazem na tyle rzeczywisty, by wywołać w czytelniku burzę emocji.

Ze względu na to, że jego praca przyciągała całe rzesze dzieciaków, był bardzo z nimi zżyty. Po wielu latach w małym vanie zdążył poznać wszystkich miłośników słodkości w okolicy. Znając dzieci znał także ich problemy, troski i obawy.
Był solidnej postury chłopem o gołębim sercu, sam nie miał dzieci więc w całości poświęcił się dla obcych i gdy jednemu z nich stała się krzywda bez chwili wahania postanowił działać. Wypytał wszystkich kolegów ofiary zwyrodnialca i całymi dniami krążąc po okolicy w której dopuszczono się strasznego czynu wypatrywał podejrzanych typów. Zaczął prywatne śledztwo by złapać pedofila. On 42-letni sprzedawca lodów i waty cukrowej w samotnej walce z okrutnym przestępcą...

Ze względu na to, że jego praca przyciągała całe rzesze dzieciaków, był bardzo z nimi zżyty. Po wielu latach w małym vanie zdążył poznać wszystkich miłośników słodkości w okolicy. Znając dzieci znał także ich problemy, troski i obawy.
Był solidnej postury chłopem o gołębim sercu, sam nie miał dzieci więc w całości poświęcił się dla obcych i gdy jednemu z nich stała się...

Według mnie pasuje:
- WIRUSOLOG np.policja znajduje ciało.Dzięki autopsji mogli stwierdzić tylko że to jakiś wirus spowodował niewydolność wszystkich organów a wirusolog stwierdza że to nie znany wirus. Czy znajdzie okruszki prowadzące do sprawcy?
- ARCHEOLOG np. Odkrywa szczątki na pustyni, ale one nie mają kilkaset lat tylko są z zeszłego tygodnia. Co zrobi dalej... Czy zgłosi to na policję a może znajdzie sprawcę na własną rękę?

Według mnie pasuje:
- WIRUSOLOG np.policja znajduje ciało.Dzięki autopsji mogli stwierdzić tylko że to jakiś wirus spowodował niewydolność wszystkich organów a wirusolog stwierdza że to nie znany wirus. Czy znajdzie okruszki prowadzące do sprawcy?
- ARCHEOLOG np. Odkrywa szczątki na pustyni, ale one nie mają kilkaset lat tylko są z zeszłego tygodnia. Co zrobi dalej... Czy...

-Prosze Pana, prowadzę sklep z ubraniami vintage. Ciągle dostaję coś starego i używanego.- patrzyłam na młodego policjanta jak na idiotę.
-I nigdy nie zastanawiało Panią, dlaczego Aurelia O. ciągle przynosi nowe okazy?
-Prosze Pana, Aurelia O. miała rękę to takich perełek. A, że jeździła po świecie to z każdej podróży coś mi przywoziła. Godnie jej płaciłam! Mam na kazdego patrzeć jak na mordercę?
-Powinna Pani zacząć. Jak widać sprzedawca w sklepie vintage musi być na to przygotowany.- policjant uśmiechnął się szeroko, a ja pomyślałam, ze mój zawód nie jest wcale taki nudny.

-Prosze Pana, prowadzę sklep z ubraniami vintage. Ciągle dostaję coś starego i używanego.- patrzyłam na młodego policjanta jak na idiotę.
-I nigdy nie zastanawiało Panią, dlaczego Aurelia O. ciągle przynosi nowe okazy?
-Prosze Pana, Aurelia O. miała rękę to takich perełek. A, że jeździła po świecie to z każdej podróży coś mi przywoziła. Godnie jej płaciłam! Mam na kazdego...

Nauczyciel języka migowego, potrafiący czytać z ruchu warg. Ma tę przewagę, że nie musi podsłuchiwać, aby coś "usłyszeć". I zagadka kryminalna, o której głośno, zostaje rozwiązana w świecie zupełnej ciszy....

Nauczyciel języka migowego, potrafiący czytać z ruchu warg. Ma tę przewagę, że nie musi podsłuchiwać, aby coś "usłyszeć". I zagadka kryminalna, o której głośno, zostaje rozwiązana w świecie zupełnej ciszy....