Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!

Wybraliśmy zwycięskie prace:

Kamila
Artemis
Ewelina
Karolina
Dominika

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!

Wybraliśmy zwycięskie prace:

Kamila
Artemis
Ewelina
Karolina
Dominika

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Hej, chyba tak powinnam zacząć...
Chciałabym Cię z całego serca przeprosić. Piszę list, bo nie mam odwagi przyznać się do błędu osobiście.
Wiem że jestem wredną sarkastyczną osobą i Cię skrzywdziłam. Mówiłam okropne słowa krytyki. Wydawało mi się, że otrząsnąć Cię ze snu, a przynajmniej tak mi się wydawało, że uda. Mówiłam, że jesteś brzydka, gruba. Może i miałaś trochę więcej ciała, ale Ci to nie przeszkadzało. Chciałam Cię wpędzić kompleksy takie jak ja mam, chciałam abyś ze mną ćwiczyła, organizowała fit dietę. Chciałam wyglądać szczupło, lecz kiedyś nie umiałam się zaprzeć. Ćwiczyłam jednak sama i nadal to robię. Wypominałam Ci błędy z przyszłości powtarzając sobie, że nie chcę Twojego cierpienia, a tak naprawdę nie chciałam zostać sama. Bardzo przykro mi z tego powodu na szczęście Cię nie obruszały moje słowa, a przynajmniej nie reagowałaś jednak chcę Cie przeprosić może przeżywałaś wewnętrznie.
Pozdrawiam i przepraszam
SD

Hej, chyba tak powinnam zacząć...
Chciałabym Cię z całego serca przeprosić. Piszę list, bo nie mam odwagi przyznać się do błędu osobiście.
Wiem że jestem wredną sarkastyczną osobą i Cię skrzywdziłam. Mówiłam okropne słowa krytyki. Wydawało mi się, że otrząsnąć Cię ze snu, a przynajmniej tak mi się wydawało, że uda. Mówiłam, że jesteś brzydka, gruba. Może i miałaś trochę...

Mileno,

Już nie będziesz "Małą" ani "Milenką"... Byłyśmy koleżankami z Wydziału, teraz zostałaś moją przełożoną. Musiało minąć wiele tygodni, abym się z tym pogodziła. Przyznaję - zazdrościłam Ci awansu. Ale zrozumiałam, że w pełni na niego zasłużyłaś: kiedy ja rodziłam kolejne dzieci, Ty bez słowa skargi mnie zastępowałaś, nie dostałaś podwyżki ani słowa "dziękuję", jednak w końcu otrzymałaś nagrodę.
Proszę wybacz mi moje zachowanie... W złości powiedziałam: "Co z Ciebie za człowiek?!" Nie mogłam pojąć czemu nie poinformowałaś mnie o awansie, poczułam się oszukana, zdradzona. Ale to już należy do przeszłości. Chcę, żebyś wiedziała, że dobrze Ci życzę, zawsze Ci pomogę i w każdej sytuacji możesz na mnie liczyć. Pamiętaj - jestem po Twojej stronie.
Pozdrawiam i przepraszam.

Monka

Mileno,

Już nie będziesz "Małą" ani "Milenką"... Byłyśmy koleżankami z Wydziału, teraz zostałaś moją przełożoną. Musiało minąć wiele tygodni, abym się z tym pogodziła. Przyznaję - zazdrościłam Ci awansu. Ale zrozumiałam, że w pełni na niego zasłużyłaś: kiedy ja rodziłam kolejne dzieci, Ty bez słowa skargi mnie zastępowałaś, nie dostałaś podwyżki ani słowa...

Drogi,

czasem przeprosić, przyznać się do błędu i prosić o wybaczenie jest trudniej niż samemu to wybaczenie dać po wielkim rozczarowaniu. Wiesz jak to jest, prawda? Wiesz jak to jest, kiedy całym twoim ciałem wstrząsają dreszcze, bo masz świadomość, że osoba, którą kochasz najbardziej na świecie straciła do ciebie zaufanie? Tak właśnie czuję się teraz i nie wiem, jakich słów użyć, aby powiedzieć Ci wszystko, aby prosić o wybaczenie… Zacznę więc może od początku, a początkiem wszystkiego jest dla mnie nasze pierwsze spotkanie. Jak objawienie, jak znak dany od losu, jak iskra nadziei zapalona nagle w momencie, kiedy cała nadzieja uleciała ze mnie już dawno… Czasem jestem zła na to, że zapominam, że właśnie ta chwila była początkiem mojego życia, tego prawdziwego i najlepszego, bo z Tobą. Przez to, że zapominam robię czasem rzeczy, których żałuję i używam słów, których tak naprawdę nie chcę używać. Ranię Cię, choć jest to ostatnia rzecz, jakiej dla nas pragnę. Wiesz, że czasem się boję- wiesz to najlepiej, ponieważ to Ty jesteś ze mną, kiedy płaczę w nocy z bezsilności i kiedy krzyczę jak opętana, bo odzywają się we mnie najgorsze demony. Dziękuję Ci za to z całego serca i proszę o wybaczenie za ostatnie zachowanie. Przepraszam, że twierdziłam, że jesteś nieobecny. Przepraszam, że myślałam, że chcesz odejść i przepraszam, że nie uwierzyłam w Twoje zapewnienia. Dzięki Tobie mój świat nabiera barw i chcę, abyś był zawsze ze mną. Proszę, wybacz mi i pozwól mi kochać się na zawsze. Po prostu.

Twoja, W.

Drogi,

czasem przeprosić, przyznać się do błędu i prosić o wybaczenie jest trudniej niż samemu to wybaczenie dać po wielkim rozczarowaniu. Wiesz jak to jest, prawda? Wiesz jak to jest, kiedy całym twoim ciałem wstrząsają dreszcze, bo masz świadomość, że osoba, którą kochasz najbardziej na świecie straciła do ciebie zaufanie? Tak właśnie czuję się teraz i nie wiem, jakich...

Droga Miłość,



Wybacz, że piszę dopiero teraz. Zapewne siedzisz na werandzie swojego starego domu, bujając się na huśtawce i myśląc o tym co robisz źle. Otóż wina nie leży w Tobie. Tak, w końcu umiem to przyznać - niejednokrotnie sprawiłam Ci ból.

Żałuje wszystkich wykrzyczanych ze złością słów, wszystkich nie wyjaśnionych spraw, zimnych spojrzeń w oczy, mętnych uścisków i nieszczerych pocałunków. Wstyd mi za to, że Cię uderzyłam, a po wszystkim, gdy już ochłonełam nie zapytałam jak się trzymasz. Szkoda, że tak mało rozmawialiśmy. Mam nadzieję, że wiesz o tym jak bardzo mi na Tobie zależy. Nienawidzę siebie za to, że wystawiłam Cię do wiatru. Nie tak to miało wyglądac, jak ja mogłam dopuścić żebyś myślała, że Ciebie olewam. Przecież ja siedem wiosen czekałam na Twoją odpowiedź. Nie stać mnie na więcej słów do Ciebie, nie kiedy wiem jak bardzo zawiniłam. Czuję się jak pies, który zrobił coś złego i cierpliwie czeka na reakcję pana.

Jak czujesz się teraz? Czy kiedykolwiek mi odpowiesz? Boję się, że już za pózno. Słyszałam, że umierasz.

Pozdrawiam i przepraszam
Twoja stara znajoma

Droga Miłość,



Wybacz, że piszę dopiero teraz. Zapewne siedzisz na werandzie swojego starego domu, bujając się na huśtawce i myśląc o tym co robisz źle. Otóż wina nie leży w Tobie. Tak, w końcu umiem to przyznać - niejednokrotnie sprawiłam Ci ból.

Żałuje wszystkich wykrzyczanych ze złością słów, wszystkich nie wyjaśnionych spraw, zimnych spojrzeń w oczy, mętnych...

Tato!

Nigdy nie układało się między nami. Zawsze byliśmy odległymi planetami, które w przypadku zbliżania się do siebie zaczynały tracić własne punkty odniesienia. Zbyt późno zrozumiałem, że nie tak miało być. Przepraszam, że nigdy nie potrafiłem rozmawiać, że nigdy nie podałem dłoni, że traktowałem Ciebie w zły sposób. Nie zdążyłem powiedzieć, jak jesteś dla mnie ważny. Kiedy znalazłeś się w szpitalu, pomyślałem że wylew to nie jest zło, z którym sobie nie poradzisz. Nie poradziłeś sobie. Z perspektywy czasu wiem, że musiałeś odejść, abym zrozumiał i docenił Twoją obecność i starania.Patrzę na Twoją planetę zupełnie inaczej.

Tato...

Pozdrawiam i przepraszam.

Tato!

Nigdy nie układało się między nami. Zawsze byliśmy odległymi planetami, które w przypadku zbliżania się do siebie zaczynały tracić własne punkty odniesienia. Zbyt późno zrozumiałem, że nie tak miało być. Przepraszam, że nigdy nie potrafiłem rozmawiać, że nigdy nie podałem dłoni, że traktowałem Ciebie w zły sposób. Nie zdążyłem powiedzieć, jak jesteś dla mnie ważny....

Mamo,
Przepraszam, że tak rzadko mówię "Kocham cie", że nie mówię o swoich uczuciach, o tym jak wiele dla mnie znaczysz.
Przepraszam, że nie spełniam twoim oczekiwań, że nie jestem taka, jaką chciałabyś żebym była, że nie potrafię sprawić, żebyś była ze mnie dumna.
Przepraszam, że pod wpływem emocji mówię słowa, których tak naprawdę nie chcę powiedzieć, że krzyczę i mówię "nienawidzę Cię", chociaż naprawdę tak nie myślę.
Przepraszam, że czasami nie słucham twoich rad i próśb, wiedz że potem żałuję, że Cię nie posłuchałam.
Przepraszam, że swoim zachowaniem potrafię doprowadzić Cię do łez, nigdy nie chciałam, żebyś przeze mnie płakała.
Przepraszam, że musisz się o mnie martwić.
Kocham Cię.
Pozdrawiam i przepraszam.
D.

Mamo,
Przepraszam, że tak rzadko mówię "Kocham cie", że nie mówię o swoich uczuciach, o tym jak wiele dla mnie znaczysz.
Przepraszam, że nie spełniam twoim oczekiwań, że nie jestem taka, jaką chciałabyś żebym była, że nie potrafię sprawić, żebyś była ze mnie dumna.
Przepraszam, że pod wpływem emocji mówię słowa, których tak naprawdę nie chcę powiedzieć, że krzyczę i mówię...

Najdroższy,
Przepraszam Cie za wszystkie chwile złe,
za dobry uśmiech i słowo "Dzień dobry" o poranku,
za burzę i kocham cię wypowiadane zbyt często.
Przepraszam Cie za moją nagość, gdy rano chce zrobić Ci śniadanie,
za ślad mej szminki na twych ustach po upojnej nocy.
za dreszcze kiedy prosisz mnie o jeszcze.
Za chwile jak huragan burzące nasz spokój,
Za łzy stukające w serce, jak krople deszczu o parapet.
Przepraszam Cie bo nasza miłość to wszystko, co mam.

Pozdrawiam i przepraszam, choć ta liryka jest warta tylko samego czarta.
Twoja P.

Najdroższy,
Przepraszam Cie za wszystkie chwile złe,
za dobry uśmiech i słowo "Dzień dobry" o poranku,
za burzę i kocham cię wypowiadane zbyt często.
Przepraszam Cie za moją nagość, gdy rano chce zrobić Ci śniadanie,
za ślad mej szminki na twych ustach po upojnej nocy.
za dreszcze kiedy prosisz mnie o jeszcze.
Za chwile jak huragan burzące nasz spokój,
Za łzy stukające w...

Dziadku,
Nie ma Cię tutaj już z nami prawie 3 lata. Nadal o Tobie myślę. Tyle dla mnie zrobiłeś, a ja nie zawsze byłam za to wdzięczna. Przepraszam, że czasem nie chciałam Ci pomagać, że coś było wtedy ważniejsze, choć Ty zawsze stawiałeś mnie na pierwszym miejscu. Przepraszam, że nie miałam do Ciebie cierpliwości pomimo Twojego wieku. Przepraszam za wszystkie kłotnie, który wywołałam między nami. przepraszam za wszystkie przykrości, ktore Ci sprawiłam. Gdybym mogła cofnąć czas byłabym lepszą wnuczką, chciałabym teraz wszystko naprawić. Na prawdę mi Ciebie brakuje, Twojego uśmiechu, głosu, ciepła, miłości. Kocham Cię.
Pozdrawiam i przepraszam.
K.

Dziadku,
Nie ma Cię tutaj już z nami prawie 3 lata. Nadal o Tobie myślę. Tyle dla mnie zrobiłeś, a ja nie zawsze byłam za to wdzięczna. Przepraszam, że czasem nie chciałam Ci pomagać, że coś było wtedy ważniejsze, choć Ty zawsze stawiałeś mnie na pierwszym miejscu. Przepraszam, że nie miałam do Ciebie cierpliwości pomimo Twojego wieku. Przepraszam za wszystkie kłotnie,...

Czuły Barbarzyńco,

-Za to, że pozwalałam zbyt długo, żebyś mnie ranił.
-Za to, że nie wymagałam, gdy powinnam to była robić.
-Za to,że wierzyłam choć robiłeś wszystko, żeby Ci nie wierzyć.
-Za to, że wpuściłam Cie do mojego życia.


Przepraszam i pozdrawiam.

Nieoczywista

Czuły Barbarzyńco,

-Za to, że pozwalałam zbyt długo, żebyś mnie ranił.
-Za to, że nie wymagałam, gdy powinnam to była robić.
-Za to,że wierzyłam choć robiłeś wszystko, żeby Ci nie wierzyć.
-Za to, że wpuściłam Cie do mojego życia.


Przepraszam i pozdrawiam.

Nieoczywista