forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Jak najdalej stąd? - wygraj książkę "Deniwelacja".
Topniejący w Tatrach śnieg odsłania makabryczny widok na zboczach Giewontu. Odnalezione zostają zwłoki grupy kobiet, których za życia nic ze sobą nie łączyło. Żadna wycieczka nie zaginęła zimą na szlakach, a wszystkie ofiary wypadków w górach zostały odnalezione. W dodatku na ciałach nie ma żadnych śladów świadczących o tym, by doszło do zabójstw. Kiedy w Zakopanem znikają jednak kolejne kobiety, nie ma wątpliwości, że na Podhalu pojawił się seryjny zabójca. Policja odkrywa ślad prowadzący do Wiktora Forsta. Problem polega na tym, że nikt nie wie, gdzie od roku przebywa były komisarz…
Remigiusz Mróz nie miał litości dla Wiktora Forsta. Poprzednie części serii nie oszczędzały głównego bohatera. Jeden z tropów nowej sprawy prowadzi do komisarza. Jednak od roku nie wiadomo, gdzie przebywa mężczyzna. A Wy gdzie ukrylibyście się przed resztą świata? Jakie miejsce wybralibyście na swoje schronienie?
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Deniwelacja
Regulamin
- Konkurs trwa od 12 czerwca do 19 czerwca włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Filia.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [92]
Myślę, że gdybym musiała się ukryć przed światem użyłabym fortelu jednego z moich ulubionych bohaterów literackich, a mianowicie Hannibala Lectera. Ten, używał swojej wyobraźni aby przenieść się do konkretnego, wybranego przez siebie miejsca mimo, że sam nie mógł ruszyć się poza swoją celę. Również i ja, chcąc ukryć się przed otoczeniem udaję się do swojego pałacu zwanego...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejW prawie każdy m miejscu na świecie żyją ludzie. Co mi więc zostało? Może Antarktyda? Nie... Nie lubię zimy. Dżungla? Tam aż zbyt ciepło. To może zwykły polski las? Kusząca propozycja. W końcu coś co znam. Potrafiłabym się tam odnaleźć. Mogłabym zbierać poziomki, jagody oraz grzyby. No właśnie, grzyby... Nie tylko ja jestem ich miłośniczką. Co będzie gdy las zaczną...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejWiadomym jest, że pod latarnią najciemniej, więc przy obecnych możliwościach medycyny estetycznej zmieniłabym swój wizerunek (nie do poznania), zmianie uległby również mój dowód tożsamości, następnie otworzyłabym własną agencję detektywistyczną, która współpracowałaby z innymi organami ścigania. W ten sposób cały czas byłabym blisko informacji o postępach śledztwa, a kto...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Szukam...
Mam dość i czuję straszną potrzebę żeby się tam schronić...
Dosłownie jest to potrzeba wyższego rzędu!
Ukryję się tam przed resztą świata, by w skupieniu zadumać się na chwilę. Może nawet na chwil kilka.
Zupełnie sama w tej małej przestrzeni, ale wielkiej intymnej sytuacji.
Wszyscy będą nas omijać... twierdząc, że to śmierdząca sprawa.
Ci wszyscy będą mieć...
Ściółka leśna skrzypi pod moimi butami. Bezkresny las, który jest jak ocean - bez końca. Gdzieś w górach, czy w amazońskiej dżungli. Gdzie człowiek nie przetarł szlaków... Tam znajduje się ja. Seryjny morderca. Lasy tropikalnej puszczy są nie do zdobycia dla zwykłego człowieka i nieuchwytne, jak mój intelekt. A może góry? Mała chatka czy dzikie plemię tubylców? Obie opcje...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejWybrałabym las. Może jakaś opuszczona stara chata? A jeśli nie to nawet szałas. Miejsce, w które ludzie raczej nie chodzą, z dala od miasta, z dala od cywilizacji. Kto przeszukałby wszystkie lasy w Polsce, żeby mnie znaleźć? Myślę, że nikt nawet nie wpadłby na taki pomysł. Ciężko byłoby przeżyć? Brak jedzenia, wody? A co powiecie na powrót do korzeni? Kiedyś ludzie jedli...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNajchętniej ukryłbym się w biurze rachunkowym. Większości z nas biuro rachunkowe kojarzy się z czymś nudnym, żmudną oraz powtarzalną pracą, kto więc chciałby mnie szukać w takim niepozornym miejscu?. A dla tych, co sądzą, że to niezbyt dobre miejsce na krajówkę, to pragnę nadmienić, że moja siostra pracuje w biurze rachunkowych, w którym pracuje 30 osób! , więc ukrycie się...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Myślę, że dobrą kryjówką byłby cyrk albo wesołe miasteczko. To miejsca pełne atrakcji, gdzie jest dużo ludzi, więc wmieszanie się w tłum byłoby łatwizną.
W dawnych czasach cyrk i wesołe miasteczka były miejscami, gdzie spotkać można było wiele indywidualności, ludzi pasją, a także ludzi pokrzywdzonych, zranionych przez innych i los. Mam tu na myśli, słynne w dawnych czasach...
Ukryłabym się na jakiejś małej wsi, z dala od wszystkiego. Takiej, w której jest tylko jeden sklep i kilka domów na krzyż, a do najbliższego komisariatu długa droga. Żadnych nagrań z kamer-bo żadnych kamer nie ma, świat prawie nie wie, że istnieje taka miejscowość... Kto by mnie tam szukał..? Albo raczej-jakim cudem by mnie tam znalazł..? Wystarczy nie wyjeżdżać stamtąd do...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejPoddałabym się sztucznej hibernacji i spokojnie przeczekała zagrożenie. Wtajemniczona osoba na bieżąco śledziłaby informacje, czy jestem jeszcze poszukiwana. Jeżeli rywal by się poddał, tajemniczy współtowarzysz przywróciłby mnie do życia.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post