forum Oficjalne Konkursy

[Zakończony] Towarzysze niedoli - wygraj książkę "Lśnij, morze Edenu".

LubimyCzytać
utworzył 06.06.2017 o 15:21

Lecący z Los Angeles do Singapuru samolot pasażerski rozbija się pośrodku Pacyfiku, a dziewięćdziesięcioro pozostałych przy życiu rozbitków trafia na z pozoru bezludną rajską wyspę, gdzie na pozbawionych kontaktu ze światem zewnętrznym nieszczęśników czyhają najprzeróżniejsze tajemnicze niebezpieczeństwa. Wśród ocalałych są przedstawiciele różnych narodów, zawodów i stanów. Narratorem opowieści jest hiszpański kompozytor Juan Barbarín, zamieszkały w Stanach Zjednoczonych miłośnik muzyki romantycznej i kobiet. Autor w mistrzowski sposób snuje opowieść o świecie pogrążonym w kryzysie i proponuje nową ścieżkę, która rodzi się z muzyki i milczenia.

 
Trafiacie na bezludną wyspę. Wydaje Wam się, że jesteście zdani wyłącznie na siebie i wasze umiejętności. Możecie jednak wybrać trzech towarzyszy niedoli. Jakie umiejętności będą mieli Wasi kompani? Postawicie na zdolności kulinarne czy analityczne umysły ścisłe?  


Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.   



Nagrody

Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.


Lśnij, morze Edenu - Jacek Skowroński
Lśnij, morze Edenu

Autor : Andrés Ibáñez

Lecący z Los Angeles do Singapuru samolot pasażerski rozbija się pośrodku Pacyfiku, a dziewięćdziesięcioro pozostałych przy życiu rozbitków trafia na z pozoru bezludną rajską wyspę, gdzie na pozbawionych kontaktu ze światem zewnętrznym nieszczęśników czyhają najprzeróżniejsze tajemnicze niebezpieczeństwa. Wśród ocalałych są przedstawiciele różnych narodów, zawodów i stanów. Narratorem opowieści jest hiszpański kompozytor Juan Barbarín, zamieszkały w Stanach Zjednoczonych miłośnik muzyki romantycznej i kobiet. Autor w mistrzowski sposób snuje opowieść o świecie pogrążonym w kryzysie i proponuje nową ścieżkę, która rodzi się z muzyki i milczenia. Książka otrzymała Premio Nacional de la Crítica, a jej autor Anders Ibanez jest uważany za najlepszego pisarza swojego pokolenia w Hiszpanii.

Regulamin
  • Konkurs trwa od 6 czerwca do 13 czerwca włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Rebis.
  • Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.

odpowiedzi [70]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
Tomasz 08.06.2017 16:35
Czytelnik

Jakbym mógł na bezludną wyspę zabrać 3 osoby byłyby to:
1) moja żona - ratownik medyczny i pielęgniarka, więc jest opieka, poza tym to żona, więc jest przyjemność
2) mój przyjaciel, który z każdej opresji wychodzi obronną ręką - skubaniec ma takie dar, że z każdego szamba wyjdzie i jeszcze zyska :) ponadto potrafi mnie zawsze rozbawić
3) żona mojego przyjaciela - niech on...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
smoku4737 08.06.2017 16:25
Czytelniczka

Po pierwsze: Nikola, moja przyjaciółka. Jestem pewna, że do każdej krytycznej sytuacji znalazłaby jakiś (nie)śmieszny żart, z którego śmiałybyśmy się tylko my, a ten śmiech usłyszeliby ludzie na całym świecie. Ratunek gwarantowany!
Po drugie: mój pies, tak dla tulenia w nocy i dla tych spojrzeń zatytułowanych 'co ci się dzieje, człowieku'. I może trochę dla jego bekania, bo...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Cień_człowieka 08.06.2017 16:18
Czytelnik

Trzech towarzyszy niedoli na bezludnej wyspie to dla mnie zdecydowanie za dużo.
Im więcej osób, tym więcej konfliktów, kłótni i spięć. Lepiej nie ryzykować i zamiast na ilość koniecznie w takim wypadku trzeba postawić na jakość.
Wybrałabym więc dla siebie tylko jednego towarzysza.
Kogoś, kto potrafi zrobić coś z niczego i poradzić sobie w każdej najtrudniejszej sytuacji,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Dyskusja 08.06.2017 14:05
Czytelnik

Moi kompani w takiej sytuacji:
1. Silny mężczyzna, który pomoże w każdej sytuacji.
2. Ktoś z poczuciem humoru - na pewno się przyda.
3. Ksiądz - modlitwa może być potrzebna ;-)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
RyszardF 08.06.2017 13:47
Czytelnik

Jak na bezludną wyspę to tylko:

Botanika, najlepiej takiego pracującego w NASA. Ziemniaki wyhoduje, jak będzie potrzeba to statek zreperuje (nie tylko morski), a do tego zna się na muzyce.

Dobieram do niego byłego żołnierza elitarnej jednostki specjalnej Brytyjskiej Armii, apliniste, specjaliste od sztuki przetrwania. Wie jak upolować kuropatwę, podpowie jak mocz...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ela 08.06.2017 13:36
Czytelniczka

Biorę ze sobą:
Jacka Jacksona z książki "Filary Ziemi" - skoro potrafił zbudować katedrę z kamienia wyprzedzając aktualną wiedzę to sądzę, że z chatkami na bezludnej wyspie też sobie poradzi;
Gilberta Blythe z "Ani z Zielonego Wzgórza" - mojego ulubionego książkowego lekarza;
Vianne Rocher z "Czekolady" - mam nadzieję, że potrafiłaby zrobić słodycze z kawałka banana i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
nadziusia 08.06.2017 11:03
Czytelnik

Rybak - wyspa więc woda a co za tym idzie ryb co niemiara, a jak ryby to i jedzenie, jak jedzenie jest energia :)

Inżyniera budownictwa - Jakiś solidny dach nad głową w czasie pory deszczowej jak najbardziej przydatny, a przy okazji skonstruuje jakieś narzędzia i wesołe miasteczko dla urozmaicenia czasu :)

Kobieta - abym miała z kim poplotkować przy porannym ponczu z...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
anteeekg 08.06.2017 08:40
Czytelnik

Oto moje typy trzy:
1. Wojciech Cejrowski - wszędzie znajdzie jakiegoś tubylca, dogada się z nim i załatwi nam noclegi w indiańskiej wiosce nawet na bezludnej wyspie ;)
2. Wojciech Modest Amaro - nie dość że ugotuje to i na malowaniu ścian się zna, gdyby trzeba było oczyścić szałas z formaldehydów.
3. Krystyna Czubówna - żaden głos tak nie opisuje otaczającego nas świata i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ela 08.06.2017 13:38
Czytelniczka

Zakochałam się w pomyśle zabrania ze sobą Krystyny Czubówny!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
anteeekg 08.06.2017 13:43
Czytelnik

Dzięki za miłe słowo :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Joanna82 07.06.2017 22:50
Czytelniczka

Wybrałabym kogoś kto umie statki budować albo przynajmniej jakąś tratwę i dwie osoby żeby mogły wiosłować abyśmy jak najdalej wypłyneli z tej wyspy i nigdy nie wrócili. Ale do tego nie trzeba mieć chyba specjalnych zdolności.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Majka125 07.06.2017 17:12
Czytelniczka

Wybrałabym osoby w miarę możliwości wszechstronnie uzdolnione. Najlepiej w taki sposób, abyśmy się idealnie dopełniały i o takich charakterach, żeby kłótnie ograniczyć do minimum.
Umysł ścisły wbrew pozorom bardzo by się przydał. Wiedziałby na przykład jak zbudować tratwę, żeby się nie zatopiła po przepłynięciu dziesięciu metrów (mimo wszystko, nawet z najlepszą ekipą nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej