forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Nowy punkt widzenia - wygraj książkę "W skorupce orzecha".
„W skorupce orzecha” jest klasyczną historią o zbrodni i zdradzie, opowiedzianą na nowo, w niecodzienny sposób. Tajemniczy narrator, ukryty w sekretnym miejscu, niedostępnym dla oczu i uszu, jest jednocześnie świadkiem i mimowolnym uczestnikiem spisku. Jeśli knowania się powiodą, zostanie prawdopodobnie uznany za jednego z winnych tej zbrodni. Jeśli zaś w ich następstwie utraci być może najbliższą mu na świecie osobę, sam w pewnym sensie stanie się ofiarą tego morderczego podstępu.
Mówią, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Wychodząc z tego założenia napiszcie prostą historię, ale opowiedzianą z niecodziennej perspektywy. Zdrada małżeńska widziana okiem kamerki internetowej? Przestępstwo, którego dotąd niemym świadkiem był tylko automat parkingowy? Popuścicie cugle wyobraźni i oddajcie głos przedmiotom nieożywionym!
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
W skorupce orzecha
Regulamin
- Konkurs trwa od 19 maja do 28 maja włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i wydawnictwo Albatros.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [68]
Rozpaczliwie walczę o powietrze. Czuję, jak woda we mnie wnika. Wypełnia mnie. Ach! Ktoś popycha mnie tak, że obijam się o dno zbiornika. Dlaczego mi to robi? Rytmicznie uderza mną o ściany. Już dłużej tego nie wytrzymam. Rozpaczliwie podejmuję walkę o wydostanie się stąd. Potrzebuję powietrza. Ta sama osoba w końcu łapie mnie i wyciąga. W końcu mogę odetchnąć! Próbuję...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNo nie, to już trzecie włamanie w tym miesiącu! I to gdzie - do sklepu monopolowego. Ci złodzieje to nie mają za grosz wyobraźni. Co może zrobić telefon, kiedy para głupków budzi go w środku nocy i to jeszcze w tak brutalny sposób? Już wiem! Oczywiście zadzwonić! A gdzie? No jakżeby inaczej - na policję. Ale się frajerzy zdziwią, kiedy ni z tego ni z owego zgarną ich...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJestem wątrobą Burego, beze mnie Bury umarłby od toksyn zgromadzonych w organizmie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTen dzień był przełomowy. Do tej pory John wszystko co napisał wrzucał do kosza. Aż przykro było patrzeć jak denerwuje się na własną niemoc. A trzeba dodać, że nad swoim notesem spędzał naprawdę długie godziny. Zaczynał o 9. Obserwowałam uważnie jak dokładnie, przy użyciu wręcz chirurgicznie precyzyjnych ruchów wyjmował ołówek z piórnika, kładł notes niedaleko mnie i...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejObserwowałem ją zawsze przed snem, kiedy siadała na brzegu łóżka i szczotkowała swoje długie włosy w bładym świetle lampy. Patrzyła w dal, była nieobecna, najprawdopodobniej rozmyślała o nim. Podziwiałem jej urodę; regularne rysy twarzy, mały nosek i czerwone jak krew usta. Od dawna była nieszczęśliwa, doskonale to wiedziałem. On zaszczepił w jej wnętrzu jad trującej...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejchapeau bas! Według mnie powinnaś robić miejsce na półce na nową książkę...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Nazywam się Rysiek. Tak wygląda mój dzień:
No i kolejny wschód słońca. Ciekawe, które z dzieciaków dziś na mnie usiądzie do śniadania? O! Zuzia. Mała i leciutka – nie muszę się męczyć. Następnie kilka godzin spokoju, czasem tylko Pani postawi na mnie wiadro z ziemniakami. Najgorsze są powroty z pracy Pana. Nie wiem gdzie on pracuje, ale nie mogę wtedy oddychać… Chłop wagi...
Ostatnio trochę odpuściłem konkursy, brak czasu i może lekkie zniechęcenie. No ale wchodzę i widzę, że niektórzy nadal w formie:-)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post