Szerokość: 41°51′00″N
Długość: 87°39′00″W
oraz
Szerokość: 41°33′52″N
Długość: 88°6′31″W

Pierwsze to miejsce urodzenia seryjnego mordercy i gwałciciela Johna Wayna Gacego, a drugi zestaw współrzędnych to miejsce jego śmierci.
Nie wiem czy te miejsca mnie bardziej straszą czy brzydzą. Nie chciałabym stąpać po ziemi w miejscach gdzie kiedyś swoje kroki stawiał ten człowiek. Niby na pierwszy rzut oka niewinny bo charytatywnie pracował jako klaun. Ale z zimną krwią zamordował łącznie 33 młodych mężczyzn i małych chłopców, a do tego dopuścił się względem nich czynów seksualnych.
Jednak ta niższa grupa współrzędnych chyba bardziej mnie cieszy niż straszy ponieważ został skazany na egzekucję.
Mimo wszystko nie chciałabym być w miejscach gdzie kiedyś był i żył ktoś taki chodząc po ulicy z uśmiechem na twarzy, ktoś kto na każdym kroku mógł wypatrywać kolejnego młodego chłopca by stał się jego ofiarą.

Szerokość: 41°51′00″N
Długość: 87°39′00″W
oraz
Szerokość: 41°33′52″N
Długość: 88°6′31″W

Pierwsze to miejsce urodzenia seryjnego mordercy i gwałciciela Johna Wayna Gacego, a drugi zestaw współrzędnych to miejsce jego śmierci.
Nie wiem czy te miejsca mnie bardziej straszą czy brzydzą. Nie chciałabym stąpać po ziemi w miejscach gdzie kiedyś swoje kroki stawiał ten...

Witam, moim zdaniem najstraszniejsze miejsce jakie kiedykolwiek widziałem na świecie ma lokalizację: 52°40′34,06″N i 16°93′03,13E

Ponoć w niektóre bez księżycowe noce słychać z tamtą dziwaczne zaśpiewy oraz inwokacje wymawiane w jeszcze dziwniejszym języku. Sam byłem światkiem, jak jednego upalnego popołudnia podejrzany człowiek wchodził z podejrzanie wyglądającą paczką, nagle paczka ta rozdarła się o fragment bramy i mym oczom ukazały się dziwnie wyglądające księgi, nazajutrz analizując to co dnia poprzedniego widziałem i jakie rzeczy słyszałem o tym miejscu postanowiłem, że udam się tam w celu dalszego rekonesansu, zauważyłem że wychodzi stamtąd człowiek na pierwszy rzut oka wyglądał na posłańca w ręku miał plik kopert. Wtedy przypomniałem sobie o legendzie jago by z tamtego miejsca rozsyłana dziwne księgi do ludzi oddających kult dziwnemu stowarzyszeniu, mimo wielkiej grozy jaka mnie wtedy naszła, ruszyłem ku posłańcowi i w chytry sposób podpatrzyłem adres na który jedna z paczek była nadana. Dnia następnego ruszyłem w to miejsce i moje najgorsze przypuszczenia się potwierdziły, była to paczka od lubimyczytać którego siedziba mieście się w tej właśnie lokalizacji.

Witam, moim zdaniem najstraszniejsze miejsce jakie kiedykolwiek widziałem na świecie ma lokalizację: 52°40′34,06″N i 16°93′03,13E

Ponoć w niektóre bez księżycowe noce słychać z tamtą dziwaczne zaśpiewy oraz inwokacje wymawiane w jeszcze dziwniejszym języku. Sam byłem światkiem, jak jednego upalnego popołudnia podejrzany człowiek wchodził z podejrzanie wyglądającą paczką,...

52°14′49,64″N 17°05′24,15″E
Nawiedzony Zamek w Kórniku
W sali jadalnej zamku wisi obraz kobiety w białej sukni, która była jednocześnie właścicielką zamku. Legenda głosi, że nocą kobieta schodzi z portretu, aby przechadzać się po posiadłości i otaczających ją ogrodach. Kobietę wielokrotnie widzieli miejscowi.

52°14′49,64″N 17°05′24,15″E
Nawiedzony Zamek w Kórniku
W sali jadalnej zamku wisi obraz kobiety w białej sukni, która była jednocześnie właścicielką zamku. Legenda głosi, że nocą kobieta schodzi z portretu, aby przechadzać się po posiadłości i otaczających ją ogrodach. Kobietę wielokrotnie widzieli miejscowi.

49°46'44.1"N 19°05'20.1"E

Nie muszę szukać daleko, żeby wskazać miejsce przyprawiające mnie o dreszcze. Ruiny starego szpitala w Bielsku-Białej. Niby nic, zwykły stary gmach bez szczególnej historii. Nie dla mnie. Ja "Stalownik" postrzegam jako miejsce upiorne. Olbrzymi, zrujnowany budynek, do którego za nic w świecie bym nie weszła po zmroku. Kojarzy mi się ze starymi szpitalami psychiatrycznymi, a odchodzący tynk przywodzi mi na myśl ludzi błagających o wolność. Wiem, wiem, że to moja wyobraźnia, ale z drugiej strony w tym miejscu na pewno umarło dużo osób. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, żeby tam pozostały ich duchy. Może mam bujną wyobraźnię, ale przebywanie w którejś z rozpadających się sal, ze świadomością, że kilkanaście lat wcześniej ktoś tam cierpiał jest dla mnie straszna. Nowe szpitale nie wywierają na mnie tak depresyjnego wrażenia. Za dużo naoglądałam się horrorów, w których stare rudery kryły przerażające tajemnice.

49°46'44.1"N 19°05'20.1"E

Nie muszę szukać daleko, żeby wskazać miejsce przyprawiające mnie o dreszcze. Ruiny starego szpitala w Bielsku-Białej. Niby nic, zwykły stary gmach bez szczególnej historii. Nie dla mnie. Ja "Stalownik" postrzegam jako miejsce upiorne. Olbrzymi, zrujnowany budynek, do którego za nic w świecie bym nie weszła po zmroku. Kojarzy mi się ze starymi...

50°14'22.6"N 18°41'48.8"E
Otóż to miejsce charakteryzują zdewastowane , opuszczone budynki i gęsty las , istny krajobraz rozgrywania horrrroru :) Znajduje się około kilometra od najbliższego szybu kopalni to kompletne odludzie ... Często za młodu chodziliśmy tam całą paczką , powiadano że , tam straszy ! Ot tak straszyliśmy ale siebie nawzajem :) Jednak nadal na samą myśl że , miałby tak iść sam w środku nocy przechodzą mnie ... dreszcze .

50°14'22.6"N 18°41'48.8"E
Otóż to miejsce charakteryzują zdewastowane , opuszczone budynki i gęsty las , istny krajobraz rozgrywania horrrroru :) Znajduje się około kilometra od najbliższego szybu kopalni to kompletne odludzie ... Często za młodu chodziliśmy tam całą paczką , powiadano że , tam straszy ! Ot tak straszyliśmy ale siebie nawzajem :) Jednak nadal na samą myśl...

25°14'51"N 72°32'33"W

Są to współrzędne należące do Trójkąta Bermudzkiego. Mrozi mi krew w żyłach i przechodzą mnie dreszcze, gdy o nim czytam bądź słucham w telewizji. Leży w pewnym obszarze Atlantyku, w rejonie Bermudów. Jego obszar jest względny, różny zależnie od autorów. Jest miejscem niewyjaśnionego zaginięcia wielu statków, samolotów i jachtów. Interesują się nim fascynaci zjawisk paranormalnych. Uważa się, że w tym obszarze dochodzi do niewytłumaczalnych zjawisk i łamane są prawa fizyki. Mówi się też o podwodnej piramidzie Trójkąta Bermudzkiego.

25°14'51"N 72°32'33"W

Są to współrzędne należące do Trójkąta Bermudzkiego. Mrozi mi krew w żyłach i przechodzą mnie dreszcze, gdy o nim czytam bądź słucham w telewizji. Leży w pewnym obszarze Atlantyku, w rejonie Bermudów. Jego obszar jest względny, różny zależnie od autorów. Jest miejscem niewyjaśnionego zaginięcia wielu statków, samolotów i jachtów. Interesują się nim...

19°16′19,63″N 99°05′17,16″W

Dlaczego to miejsce? Odpowiedź jest prosta, poprostu kiedyś w telewizji leciał film o tym miejscu i mnie zaciekawił. Chciałabym być tam w nocy, poczuć tą grozę. Zadajecie sobie pytanie co to za miejsce. To jest...


















...Wyspa lalek. Idealne miejsce dla dziewczynek które uwielbiają zabawę w rodzinę.

19°16′19,63″N 99°05′17,16″W

Dlaczego to miejsce? Odpowiedź jest prosta, poprostu kiedyś w telewizji leciał film o tym miejscu i mnie zaciekawił. Chciałabym być tam w nocy, poczuć tą grozę. Zadajecie sobie pytanie co to za miejsce. To jest...


















...Wyspa lalek. Idealne miejsce dla dziewczynek które uwielbiają zabawę w rodzinę.

Chciałam dodać Derry, ale ono nie ma współrzędnych. Dla mnie jednak jest jednym z najbardziej przerażających miasteczek na świecie. Tylko tutaj przechadzając się ulica, można wyczuć że to miasto jest skażone.
Na każdym rogu może czaić się zło które przybiera najbardziej przerażająca dla ciebie postać. I będzie cie ścigać, aż wciągnie cię na samo dno kanału, gdzie wszyscy lataja. Boisz się widoku krwi? Będzie ona tryskać z rur, płynąć po ścianach, aż doprowadzi cię do ataku paniki. Boisz się wilkołaka? Będzie cię ścigał aż do skutku. O nawiedzonych domach i klaunach nie wspomnę, bo tutaj nawet zapach waty cukrowej jest straszny.

Chciałam dodać Derry, ale ono nie ma współrzędnych. Dla mnie jednak jest jednym z najbardziej przerażających miasteczek na świecie. Tylko tutaj przechadzając się ulica, można wyczuć że to miasto jest skażone.
Na każdym rogu może czaić się zło które przybiera najbardziej przerażająca dla ciebie postać. I będzie cie ścigać, aż wciągnie cię na samo dno kanału, gdzie wszyscy...

Szerokość: 52.402164
Długość: 16.913999

To nie było duże pomieszczenie. Jasne i czyste, utrzymane w ciepłych kolorach. Kiedy do niego weszłam, nie sądziłam, że przeżyję największy koszmar mojego życia.
Pozory mylą.
Za oszklonymi drzwiami znajdowały się dwie nieduże barierki - milczały przyjaźnie, kiedy przechodziłam obok nich, zdawały się sympatycznie do mnie uśmiechać. Z głośników, których nie mogłam namierzyć, leciała jakaś znajoma piosenka. Pani w czarnej koszulce i czerwonej polarowej bluzie również obdarzyła mnie uśmiechem, przechodząc obok mnie i witając się ze mną. Poczułam spokój i pogodę ducha, ruszyłam więc przed siebie, rozglądając z uśmiechem na twarzy.
I wtedy to zobaczyłam.
Ustawione w równych rzędach pod ścianą regały wypełnione były po brzegi kuszącymi grzbietami okładek. Kolorowe, białe, a także czarne, ponure, zwiastujące śmierć. Na środku pomieszczenia w strategicznych miejscach postawiono specjalne stojaki przypominające stoliki. Leżały na nich, poukładane w równe stosiki, pięknie pachnące książki - a każda z nich miała nalepkę "Druga książka -50%!".
Cofnęłam się o krok, przełykając ciężko ślinę. Chciałam wyjść, zanim wpadnę w tę pułapkę promocji, jednak mój wzrok przykuły kolejne żółte naklejki, a potem białe i czerwone, z wypisanymi czarnym markerem cyframi i literami "13,50zł", "12,80zł", "6,20zł"...
A w moim portfelu tylko dycha...
Świat Książki to najbardziej przerażająca księgarnia, która niczym zaraza rozprzestrzeniła się po całej Polsce.
Na mnie już zesłała bankructwo... Strzeżcie się.

Szerokość: 52.402164
Długość: 16.913999

To nie było duże pomieszczenie. Jasne i czyste, utrzymane w ciepłych kolorach. Kiedy do niego weszłam, nie sądziłam, że przeżyję największy koszmar mojego życia.
Pozory mylą.
Za oszklonymi drzwiami znajdowały się dwie nieduże barierki - milczały przyjaźnie, kiedy przechodziłam obok nich, zdawały się sympatycznie do mnie uśmiechać. Z...

59°20′06″N 18°03′47″E
Konserthus w Sztokholmie

Trochę się naszukałam tej siedziby.:) Czemu właśnie to miejsce? Przecież to tam wręcza się osławioną Nagrodę Nobla....
A wiecie jak bardzo kontrowersyjne osoby dostawały to wyróżnienie?
Wczoraj poznałam na wykładzie niejakiego Egasa Moniza - laureata Nagrody Nobla „za odkrycie terapeutycznej wartości lobotomii w pewnych psychozach”. Brzmi niewinnie. Niektórzy powiedzą: "pomógł tylu ludziom..."
A wiecie, co robił? Brał wielki, metalowy szpikulec i przez oczodół uszkadzał mózgowie osobom chorym np. na schizofrenię. Osoby po tym zabiegu miały być spokojniejsze, mniej agresywne. Pan Moniz otrzymywał wiele listów z podziękowaniami rodzin "wyleczonych". Również jeden z "lekarzy"- Walter Freeman otrzymywał wiele podziękowań. Kim był?
" Walter J. Freeman od 1936 r. propagował sposób prowadzenia lobotomii przedczołowej, poprzez wbijanie szpikulca do lodu przez oczodół pacjenta (wprowadzając go pod gałkę oczną) i cyt. "obracanie go jak mieszadełka do koktajli wewnątrz mózgu", co miało jego zdaniem leczyć psychozę, depresję czy przysparzające problemów zachowania."
Najmłodsza pacjentka miała 4 latka!
W rzeczywistości ludzie poddani temu zabiegowi często umierali. Jednak niejedna osoba przeżyła ten zabieg. Takie osoby pozostawiano z nieodwracalnymi uszkodzeniami: dziecinnych, potulnych, bezmyślnych, tracących poczucie tożsamości, apatycznych i bezwolnych oraz niemogących utrzymać moczu lub stolca.
I za to Pan Egas Moniz otrzymał w 1949 roku Nagrodę Nobla. Zaledwie 68 lat temu....
Dlatego dla mnie filharmonia sztokholmska to straszne miejsce - doceniono człowieka, który był odpowiedzialny za niszczenie życia i zdrowia ludzkiego.
Tych, którzy się ze mną nie zgadzają, przepraszam.

59°20′06″N 18°03′47″E
Konserthus w Sztokholmie

Trochę się naszukałam tej siedziby.:) Czemu właśnie to miejsce? Przecież to tam wręcza się osławioną Nagrodę Nobla....
A wiecie jak bardzo kontrowersyjne osoby dostawały to wyróżnienie?
Wczoraj poznałam na wykładzie niejakiego Egasa Moniza - laureata Nagrody Nobla „za odkrycie terapeutycznej wartości lobotomii w pewnych...