rozwiń zwiń

forum Oficjalne Konkursy

[Zakończony] Historia w klimacie noir - wygraj książkę "Syreny".

LubimyCzytać
utworzył 12.04.2017 o 15:31

W zarządzanych przez mafię pubach i knajpach Manchesteru Syreny sprzedają bilety do piekła – heroinę i ecstasy. W ich łaski musi się wkupić młody detektyw Aiden Waits, skompromitowany policjant, który nie może uwolnić się od błędów przeszłości. Aby nie stracić odznaki, zostaje wtyczką wśród narkotykowych dealerów. Sprawy mocno się komplikują, gdy Waits ma odnaleźć córkę ważnego polityka ukrywającą się wśród Syren. Klucząc w świecie skorumpowanych policjantów, pięknych kobiet i bezwzględnej mafii odkrywa prawdę, którą niekoniecznie chciał poznać.

 
Lee Child zarekomendował tę książkę jako: „Ostry jak brzytwa urban noir”. „Syreny” to przepełniony mroczną atmosferą kryminał, w którym autor odwzorował rodzinny Manchester we wszystkich jego ponurych barwach. Napiszcie krótką historię w podobnym klimacie, przepełnioną podejrzanymi zaułkami miast, niebezpieczeństwem czyhającym za rogiem i mroczną przeszłością bohaterów.  


Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1800 znaków ze spacjami.   



Nagrody

Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.


Syreny - Jacek Skowroński
Syreny

Autor : Joseph Knox

W zarządzanych przez mafię pubach i knajpach Manchesteru Syreny sprzedają bilety do piekła – heroinę i ecstasy. Żyjąc na krawędzi, skutecznie skrywają swoje sekrety. W łaski Syren musi się wkupić młody detektyw Aiden Waits, skompromitowany policjant, który nie może uwolnić się od błędów przeszłości. Aby nie stracić odznaki, zostaje wtyczką wśró d narkotykowych dealerów. Sprawy mocno się komplikują, gdy Waits ma odnaleźć córkę ważnego polityka ukrywającą się wśród Syren. Klucząc w świecie skorumpowanych policjantów, pięknych kobiet i bezwzględnej mafii odkrywa prawdę, którą niekoniecznie chciał poznać. Świetnie napisany, angażujący i przepełniony mroczną atmosferą kryminał. Knox zbudował z detalami świat policyjnych śledztw i narkotykowych porachunków, stworzył bohaterów, którzy w życiu poszli na wszystkie możliwe kompromisy. Idealna lektura dla fanów takich kinowych hitów jak „Infiltracja” i „Donnie Brasco”. „Ostry jak brzytwa urban noir – zupełnie wyjątkowy”. Lee Child Joseph Knox – pisarz, księgarz, literacki wojownik.Wychowywał się w okolicach Manchesteru. Ciemną stronę tego przemysł owego miasta poznał, pracując w lokalnych pubach i barach. Od kiedy wszedł w branżę księgarską, sprzedał tysiące kryminałów, ale zawsze pragnął stworzyć własną serię. Na kartach „Syren” odwzorował miasto we wszystkich jego ponurych barwach, odważnie odsłaniając mroczne tajemnice.

Regulamin
  • Konkurs trwa od 12 kwietnia do 19 kwietnia włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1800 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Otwarte.
  • Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.

odpowiedzi [35]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
titka2 19.04.2017 11:25
Czytelnik

To miał być krótki lot. Nic nie zapowiadało katastrofy. Mike Smith z synkiem Tomem wchodził do samolotu na lotnisku Martha's Vineyard. Mały trochę się ociągał, zgubił samochodzik.
- Tom pospiesz się! Spóźnimy się na spotkanie.
- Dobrze tatko, już, już.
Zajęli miejsca w samolocie, tylko ich brakowało. 11 osób pozornie sobie nieznanych… ale tylko pozornie. Ktoś długo...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
MazDenim 18.04.2017 23:10
Czytelnik

Sobotnia noc w Stumilowym Lesie była nadzwyczajnie spokojna. Nie słychać było bowiem krzyków szalejącej i przy tym rzadko trzeźwej młodzieży, żadne karetki ani radiowozy nie jeździły na sygnale. Zawsze ceniłem chwile spokoju w tym wiecznie hałaśliwym mieście, jednak dziś nie jest mi to na rękę. Nie chciałbym zostać przypadkowo złapany na obserwacji mojego źródła. Podążałem...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
karolciazosia 18.04.2017 23:04
Czytelniczka

Niemożliwe! Zalazłam się w tym miejscu. Sama nie wiem jak mnie tu przyniosły moje nogi. Rozejrzałam się, ale zobaczyłam tylko mury wyłaniające się z mroku. Poczułam, że do moich butów wlewa się woda, a do moich nozdrzy dociera nieprzyjemny zapach. Pochyliłam się, żeby zbadać skąd pochodzi ta nieprzyjemna woń i zobaczyłam pełno porozrzucanych śmieci, chyba przepływały tędy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Anksunamun 18.04.2017 16:57
Czytelnik

W mrocznym zaułku rozległ się cichy odgłos, coś pomiędzy kaszlnięciem a klaśnięciem w dłonie. Niewyraźny cień przemykający pod ścianą osunął się na ziemię.
Olga rozejrzała się wokół, ale poza tym nie dostrzegła żadnego ruchu. Stara latarnia parę metrów dalej nadal migotała światłem przepalającej się żarówki. W jego kręgu można było dostrzec zarastający trawą, brukowany...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
_mama_kama_ 18.04.2017 14:14
Autorka

Wyłaniając się z zaułku ulicy Kowalskiej łapię oddech i biegnę dalej. "To niemożliwe"-w mojej głowie kłębią się sprzeczne myśli- "to niemożliwe". Wyjmuje telefon i wybieram tak dobrze znany numer.
-"Olka to ja, o nic nie pytaj. Za 10 minut tam gdzie kiedyś."- rozłączam się i biegnę dalej. Omijam kościół ciemniejszą stroną ulicy Franciszkańskiej, i mknę ku górze, do parku na...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Konik 18.04.2017 09:51
Czytelnik

Detektyw Morris patrzył na spokojną nocną dzielnicę za oknem. Wiedział że w cieniu latarni kryją się gangsterzy, handlujący narkotykami i innymi świństwami. Najciemniej jest pod latarnią przeleciało mu przez głowę. W dzień ruchliwa ulica zmienia się w pustkowie. Dzisiejszego wieczoru nie miał nic do roboty, więc powoli sączył swoją ulubioną whiskey. Siedział sam w biurze,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Paulina 17.04.2017 22:21
Czytelniczka

Buch... Buch... Buch...
-Ty cholerny gówniarzu, spieprzaj stąd!- zamiast budzika słyszę krzykliwy głos sąsiada z naprzeciwka. No cóż, to jest właśnie radość życia w wielkim mieście. Szkoda tylko, że też w jednejnz najgorszych dziur tego miasta.
Tak, tak. Jest to dziura i to okropna. Nie dość, że brak jej piękna wewnętrznego to jeszcze ludzie tu mieszkający reprezentują sobą...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Cyntia 17.04.2017 16:06
Czytelniczka

Wigilia w domu Kowalskich nie różniła się od innych. Dopiero późną nocą usłyszeli pukanie do drzwi.
- Ja otworzę – krzyknął brat Cynki.
Chłopiec wybiegł z salonu.
Cynka z rodzicami czekali. Poczuli lodowate powietrze pełzające po podłodze, ocierające się o ich stopy.
Minęła minuta, cicha minuta.
- Pójdę sprawdzić. – rzekł tata Cynki.
Minęła minuta, cicha minuta.
- Co się...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Tina 15.04.2017 17:34
Bibliotekarka

Późną jesienią, kiedy szare deszcze spłukiwały resztki tynku z zaniedbanych kamienic, a gruchanie przemokłych gołębi, przycupniętych pod dachami domów nie pozwalało nocą spać, żywiecka rzeczywistość przygniatała jeszcze bardziej niż zwykle. Nazywał się Bełzki, był człowiekiem bez przyszłości, za to z przeszłością wypisaną na twarzy w postaci głębokich blizn. Lubił o sobie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Angelika 13.04.2017 22:47
Czytelniczka

Odzyskuję przytomność. Moje ręce nie są niczym skrępowane, oczy nie są zasłonięte. Obok mnie leży Clare i Tom. Rozglądam się dookoła i... No właśnie. Nie ma tu nic oprócz jednego krzywego stolika i plakatu na ścianie. Jedyne okno jest tak brudne, że ledwo wpada przez nie światło. Wstaję z zimnej podłogi i podchodzę do okna. Widok z niego nie jest zbyt ciekawy. Zero zieleni,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej