forum Oficjalne Konkursy

[Zakończony] Ambicje ponad moralność? - wygraj książkę "Konklawe".

LubimyCzytać
utworzył 11.04.2017 o 15:21

W Watykanie umiera papież propagujący ideę Kościoła ubogiego. Misja przeprowadzenia konklawe przypada w udziale mającemu za sobą kryzys wiary kardynałowi Lomeliemu. Zamknięci we wnętrzu Kaplicy Sykstyńskiej elektorzy modlą się o to, by Duch Święty oświecił ich i pomógł dokonać właściwego wyboru, bardzo szybko jednak obok toczącego się od dziesięcioleci sporu tradycjonalistów i liberałów zaczynają się między nimi całkiem ziemskie intrygi i knowania.

 
Lomeli musi rozstrzygnąć w swoim sumieniu, czy jako dziekan kolegium ma się ograniczać wyłącznie do spraw organizacyjnych, czy też spróbować wpłynąć na przebieg głosowania poprzez ujawnienie mrocznej przeszłości głównych pretendentów. Czy tak jak narrator powieści stanęliście kiedyś przed ogromną pokusą i musieliście dokonać wyboru między moralnością a ambicjami?  


Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.   



Nagrody

Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.


Konklawe - Jacek Skowroński
Konklawe

Autor : Robert Harris

W Watykanie umiera propagujący ideę Kościoła ubogiego, znienawidzony przez Kurię papież. Misja przeprowadzenia konklawe przypada w udziale mającemu za sobą kryzys wiary dziekanowi kolegium kardynalskiego, kardynałowi Lomeliemu. Do wzięcia udziału w wyborach uprawnionych jest stu siedemnastu kardynałów, lecz tuż przed rozpoczęciem głosowań w Domu Świętej Marty pojawia się kolejny, nieznany nikomu kardynał Benitez z Filipin, którego zmarły papież podniósł do tej godności w tajemnicy przed watykańskimi urzędnikami. Zamknięci we wnętrzu Kaplicy Sykstyńskiej elektorzy modlą się o to, by Duch Święty oświecił ich i pomógł dokonać właściwego wyboru, bardzo szybko jednak obok toczącego się od dziesięcioleci sporu tradycjonalistów i liberałów zaczynają się między nimi całkiem ziemskie intrygi i knowania. Lomeli musi rozstrzygnąć w swoim sumieniu, czy jako dziekan kolegium ma się ograniczać wyłącznie do spraw organizacyjnych, czy też spróbować wpłynąć na przebieg głosowania poprzez ujawnienie mrocznej przeszłości głównych pretendentów. Ostateczny wynik konklawe okaże się jednak i tak nie całkiem zgodny z jego intencjami.

Regulamin
  • Konkurs trwa od 11 kwietnia do 18 kwietnia włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Albatros.
  • Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.

odpowiedzi [52]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
Klops 14.04.2017 22:59
Czytelnik

W ogólniaku należałam do najlepszych uczennic. Zawsze przygotowana, odpowiedzialna, prawdomówna. W czwartej klasie nauczycielka biologii zrobiła znienacka kartkówkę. Pierwszy raz nie przygotowałam się do lekcji. Na sprawdzianie nie umiałam odpowiedzieć na żadne z pięciu pytań. Było mi tak bardzo wstyd, że nie oddałam tego sprawdzianu. W domu przemyślałam to, co zrobiłam i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Monika 20.04.2017 16:29
Czytelnik

To, że dostałaś piątkę, wcale nie dowodzi, że nauczycielka postąpiła nieuczciwie. Nie wiem, czy to wciąż obowiązuje, ale kiedyś była taka zasada, zwłaszcza na wyższych uczelniach, ale i w szkołach bywała przestrzegana, że jeśli student uczestniczył w egzaminie i oddał pracę, to egzaminator jest zobowiązany go ocenić. A jeśli zgubił pracę studenta, to jest to jego, nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Anna 14.04.2017 17:23
Czytelniczka

Nigdy nie miałam takiej sytuacji, ale wiem, że jeśli by się taka pojawiła to wybrałabym ambicję, dlatego, że człowiek musi przede wszystkim myśleć o sobie. Nikt inny nie będzie robił rzeczy, które będą dobre dla nas, a nie dla nich. Żaden człowiek nie jest na tyle dobry, żeby przede wszystkim myśleć o innych (nie mówię tu o rodzinie, tylko o zupełnie obcych osobach). Staram...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
grypsiarz 14.04.2017 13:36
Czytelnik

Watykan. Kaplica Sykstyńska. Konklawe. Kościelni dygnitarze. I rywalizacja o wielką władzę, lub też służbę, zależy od poglądów elekta. Jednak Watykan jest daleko a konklawe względnie rzadko ponadto nie każdy z nas jest dziekanem kolegium. Czy to oznacza, że w naszym życiu codziennym nie dochodzi do podobnych rozterek? Nic podobnego. Życie każdego z nas usłane jest...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Kaśko 14.04.2017 04:20
Czytelnik

Nigdy nie stanęłam przed takim wyborem, ponieważ w życiu kieruję się zasadą, żeby dążyć do swoich celów, ale nigdy nie po trupach. Kiedy mogę osiągnąć cel w sposób niezgodny z moją moralnością... i tak znajdę bardziej moralną ścieżkę, ponieważ uważam, że da się wszystko. Mogę jednocześnie osiągnąć swój cel i nie rezygnować z bycia dobrym człowiekiem, zawsze! :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
nikolsosna 13.04.2017 18:33
Czytelnik

to może się wydać sprawa błahą , a tekst trywialny ale tak własnie wyglada dorastanie. o tak , taki dylemat spotkał mnie w czasie młodości durnej i chmurnej. Znajomi moich kuzynów wybierali się nocną porą na jabłka. Nie swoje, a wiadomo takie smakują bardziej. Do tego by je zdobyć należało się trochę pogimnastykować przeskakując przez ogrodzenie. nie bardzo chciałam to...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Vitantur 13.04.2017 17:55
Czytelniczka

Nie. Moralność... Powinniśmy zastanowić się czy w tych czasach moralność ma jakąkolwiek wartość. Jasne gadka o tym jacy to jesteśmy hojni, bo wrzuciliśmy jakiemuś bezdomnemu piątkę do puszki jest fajna. Ale obserwując ludzi wokół mnie zastanawiam się czy najlepszym wyjściem nie byłoby wyzbycie się moralności, a najlepiej całego sumienia i żyć tak jak te hieny. Po trupach do...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
wentula 13.04.2017 15:59
Czytelnik

Jako pracownica banku codziennie stawałam przed takimi dylematami. Z jednej strony tabelki wykresy, plany do wykonania i dodatkowe pieniądze a z drugiej ludzie- zwykli ludzie, klienci, których zdążyłam polubić i poznać ich dylematy, rozterki, plany i radości. Codziennie musiałam dokonywać wyboru- wcisnąć starszej pani kartę kredytową z której ona nie będzie korzystać a...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
AminaSara 13.04.2017 15:15
Czytelnik

Miałam przyjaciela Szymona, którego mogłabym ze spokojem nazwać kumplem (w moim systemie wartości kumpel stoi znacznie wyżej od przyjaciela).
On znalazł sobie dziewczynę, którą znałam wcześniej, a której naprawdę nienawidziłam, o czym on bardzo dobrze wiedział. Ale był szczęśliwy, więc siedziałam cicho.
Kiedyś, jadąc autobusem, słyszałam rozmowę właśnie tej dziewczyny z...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
konto usunięte
13.04.2017 12:14
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Tomek 12.04.2017 21:43
Czytelnik

Na szczęście nigdy nie stanąłem przed wyborem między moralnością a ambicjami. I mam nadzieję, że nigdy nie będę musiał dokonywać takiego wyboru. Jestem ambitny, ale w dążeniu do celu nie rozpycham się łokciami, często odpuszczam. Mam ambicje i dobrze, że je mam, one nie uciekną, a smród po nieuczciwym zachowaniu będzie się ciągnął latami... Ufam, że jeśli jednak będę musiał...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej