Arbuzowe eldorado

 

W przeciągu dwóch miesięcy do redakcji naszej gazety zaczęły spływać listy od rozpacznych sprzedawców. Początkowo myśleliśmy, że to żart. Ale kiedy listów zaczęło przybywać, kiedy zaczęły przybierać one coraz bardziej błagalny głos o pomoc, postanowiliśmy zająć się sprawą. Wysłaliśmy swoich dziennikarzy śledczych, aby zajęli się tym procederem. Okazuje się, że na terenie Polski działa zorganizowana grupa zbrojna, zwana „mafią gumy arbuzowej”, ich celem było wykupienie całej gumy arbuzowej z polskich sklepów. Towaru deficytowego w Polsce. Przypominamy, że jego braki w listopadzie ubiegłego roku doprowadziły już do zamieszek w Warszawie. Mieszkańcy miasta wszczęli protest głodowy przed Ministerstwem Gospodarki, żądali przywrócenia do polskich sklepów owego produktu. Decyzją Nadgenerała Policji Polskiej zaczęto pacyfikować protest. Wtedy też doszło do zamieszek i starć ulicznych z użyciem pustych opakowań po gumie wypełnionych proszkiem rozśmieszającym. Zabawy było więcej niż 1 kwietnia.

Na czele mafii gumy arbuzowej siedział boss dobrze znany z afer serków wiejskich czy pizz hawajskich. Skazany prawomocnym wyrokiem Sądu Najważniejszego na 25 lat jedzenia wyłącznie wafli ryżowych, uciekł wymiarowi prawa i zapragnął urozmaicić swoją dietę o gumę arbuzową. Boss Arbuzowy miał kilku wspólników. To właśnie oni jeździli różowymi samochodami po całej Polsce i skupowali wszystkie zapasy z polskich sklepów. Przestępcy działali za każdym razem tak samo. Kupowali i znikali na zawsze. Mafia wpadła dzięki naszym dziennikarzom. Śledczy zatrudnili się w jednym ze sklepów. Sprowadzili gumę arbuzową z Niemiec. Nie musieli długo czekać, mafiosi przyjechali w ciągu dwóch dni. Zakupili cały towar i wyszli. Nasi dziennikarze wyszli za nimi. Pojechali do bazy mafijnej. Na wielkim ternie stał ogromny magazyn, przeznaczony wyłącznie do magazynowania gumy. W powietrzu roznosił się słodki zapach arbuza. Postanowili działać. Zadzwonili po policję i razem z organami władzy złapali mafijnego bossa. Więcej o zatrzymaniu przeczytacie w artykule na stronie 5.

Arbuzowe eldorado

 

W przeciągu dwóch miesięcy do redakcji naszej gazety zaczęły spływać listy od rozpacznych sprzedawców. Początkowo myśleliśmy, że to żart. Ale kiedy listów zaczęło przybywać, kiedy zaczęły przybierać one coraz bardziej błagalny głos o pomoc, postanowiliśmy zająć się sprawą. Wysłaliśmy swoich dziennikarzy śledczych, aby zajęli się tym procederem. Okazuje...

To już koniec największego przekrętu w historii polskiej stomatologii. Pacjenci mogą odetchnąć z ulgą. Wczoraj nasza dzielna policja zatrzymała szefa dentystycznej zorganizowanej grupy przestępczej, czyli Jarosława M. ps."Wróżka Zębuszka". Ten bezwzględny zwyrodnialec to były technik stomatolog z wieloletnim stażem, którego 3 lata temu pozbawiono prawa do wykonywaniu zawodu. Powód? Jarosław M. usunął swojej pacjentce Anastazji M. 11 zamiast 1 zęba, mając przy tym 4.5 promila alkoholu we krwi. Prokuratora umorzyła jednak śledztwo po przedstawieniu przez oskarżonego zaświadczenia o dyskalkulii. Przez ostatnie dwa lata Jarosław M. otworzył na terenie całego kraju 89 nielegalnych gabinetów dentystycznych. Pacjentów przyjmowały w nich osoby rekrutowane w Internecie, które następnie przechodziły 30 minutowy kurs stomatologiczny online. Przekręt wyszedł na jaw kiedy Bronisławowi Z. wypadła nowo założona plomba. Budowlaniec z 30-letnim stażem od razu rozpoznał, że była zrobiona z betonu i zawiadomił policję. "Brali tylko dwie dychy od plomby, więc wyglądali na uczciwych", wyznał naszemu reporterowi kluczowy świadek w procesie "Wróżki Zębuszki". Policja szacuje, że w zeszłym roku gang wyłudził od pacjentów blisko 350 tys zł. Jarosławowi M. grozi 15 lat więzienia.

To już koniec największego przekrętu w historii polskiej stomatologii. Pacjenci mogą odetchnąć z ulgą. Wczoraj nasza dzielna policja zatrzymała szefa dentystycznej zorganizowanej grupy przestępczej, czyli Jarosława M. ps."Wróżka Zębuszka". Ten bezwzględny zwyrodnialec to były technik stomatolog z wieloletnim stażem, którego 3 lata temu pozbawiono prawa do wykonywaniu...

Wczoraj wieczorem STOP za szkołą podstawową STOP złapano grupę młodych przestępców STOP znaną pod nazwą "Mafia uczniowska" STOP Chłopcy (bo to głównie oni) szykowali zmasowany atak na Ministerstwo Edukacji Narodowej STOP planowali zablokowanie likwidacji gimnazjów STOP Minister w niebezpieczeństwie STOP W całym kraju trwają poszukiwania członków tej grupy STOP rządzący poprosili o pomoc CBŚ STOP

http://g.gazetaprawna.pl/p/_wspolne/pliki/536000/536806-dzieci-fot-shutterstock.jpg

Wczoraj wieczorem STOP za szkołą podstawową STOP złapano grupę młodych przestępców STOP znaną pod nazwą "Mafia uczniowska" STOP Chłopcy (bo to głównie oni) szykowali zmasowany atak na Ministerstwo Edukacji Narodowej STOP planowali zablokowanie likwidacji gimnazjów STOP Minister w niebezpieczeństwie STOP W całym kraju trwają poszukiwania członków tej grupy STOP rządzący...

PAPIER PRZY(E)JMIE WSZYSTKO?
Wczoraj nad ranem w okolicach Łazienek zostało odnalezione ciało Marka Markowskiego - znanego biznesmena z Czarnego Dołu. Policja ze względu na dobro śledztwa nie podaje żadnych informacji. Jednak dzięki naszemu informatorowi dowiedzieliśmy się, że było to morderstwo. Marek Markowski zmarł przez uduszenie. "Jak go zobaczyłam usta miał wypchane czymś białym, chyba był to papier... unosił się też jakiś charakterystyczny zapach. Tak jakbym go już wcześniej czuła w domu" - mówi kobieta, która znalazła ciało mężczyzny.
Dzięki szeroko zakrojonym poszukiwaniom udało nam się ustalić powiązania denata z PITem (Papier i Transport). Jak podaje nam osoba z bliskiego otoczenia zamordowanego mężczyzny był on szantażowany przez PIT - "Marek chciał na nowo odbudować rynek papieru ale widocznie swoimi ambitnymi planami komuś się naraził". Udało nam się udowodnić jednak, że ostatnim mężczyzną, który widział denata był członek PITu. Dzięki naszym szybkim i zdeterminowanym działaniom podejrzany mężczyzna jest już w areszcie. Grozi mu dożywocie. Ma szansę jednak na świadka koronnego. Dzięki jego zeznaniom może w końcu uda się oskarżyć Jana K. (pseudonim Papier) - bossa PITu czyli tak naprawdę mafii papieru toaletowego. Może w końcu ludzie nie będą musieli kupować papieru tylko i wyłącznie o zapachu lawendowego zachodu Słońca w Mozambiku (jest to bowiem jedyny zapach, który przypomina Janowi K. dzieciństwo).

PAPIER PRZY(E)JMIE WSZYSTKO?
Wczoraj nad ranem w okolicach Łazienek zostało odnalezione ciało Marka Markowskiego - znanego biznesmena z Czarnego Dołu. Policja ze względu na dobro śledztwa nie podaje żadnych informacji. Jednak dzięki naszemu informatorowi dowiedzieliśmy się, że było to morderstwo. Marek Markowski zmarł przez uduszenie. "Jak go zobaczyłam usta miał wypchane...

Tego już za wiele! Zbyt długo świat przymykał oczy na coraz śmielsze działanie mafii darmówkowej! Dość! Ile można? Członkowie nie przepuszczą żadnej okazji do zdobycia darmowych próbek, gratisów, wygranych w konkursach. Nie cofną się przed niczym. Zakładają po dziesiątki fałszywych kont pocztowych i rejestrują się w formularzach na fałszywe dane pozbawiając tym samym szansy na wygraną uczciwie konkurujących ludzi. Dlatego apeluję do prasy i telewizji- zajmijcie się tym, bo policja nie daje rady...

Tego już za wiele! Zbyt długo świat przymykał oczy na coraz śmielsze działanie mafii darmówkowej! Dość! Ile można? Członkowie nie przepuszczą żadnej okazji do zdobycia darmowych próbek, gratisów, wygranych w konkursach. Nie cofną się przed niczym. Zakładają po dziesiątki fałszywych kont pocztowych i rejestrują się w formularzach na fałszywe dane pozbawiając tym samym szansy...

Znajdujemy się właśnie w małej miejscowości - Księga Wielka pod Warszawą, gdzie po brawurowej akcji policjantów z Wydziału Kryminalnego Komendy Głównej w Warszawie i innych organów śledczych udało się ująć bossa Mafii Książkowej, szerzej znanego jako "Mól". Mól rozpoczął swoją działalność po wprowadzeniu w życie ustawy o jednolitej cenie książek, zaczął dystrybucję książek o obniżonych cenach na terenie całego kraju w tzw. podziemiu książkowym. Z jego usług korzystał zastraszający procent czytelników. Nie bójmy się tego słowa - osób uzależnionych od czytania - nałogowców!!!
Na całe szczęście proceder ten udało się udaremnić i wszyscy Ci, którym zależało na ograniczeniu czytelnictwa w naszym kraju mogą spać spokojne.
Z miejsca wydarzeń - Hermenegilda Książek-Nieczytaj

Znajdujemy się właśnie w małej miejscowości - Księga Wielka pod Warszawą, gdzie po brawurowej akcji policjantów z Wydziału Kryminalnego Komendy Głównej w Warszawie i innych organów śledczych udało się ująć bossa Mafii Książkowej, szerzej znanego jako "Mól". Mól rozpoczął swoją działalność po wprowadzeniu w życie ustawy o jednolitej cenie książek, zaczął dystrybucję książek...

Bezpośrednio sprzed budynku Prokuratury Rejonowej w Warszawie wita Państwa Agata Mróz, te-wu-en meteo. Jak donosi rzecznik prasowy prokuratury, doszło dziś do zatrzymania zorganizowanej grupy przestępczej o charakterze rozbrojnym. Mafia trawnikowa, bo tak grupę nazwały media znana była doskonale stołecznym śledczym. Zasłynęła ona słynną akcją, podczas której w ciągu jednej zaledwie nocy ogołocono z trawy wszystkie trawniki na warszawskim Żoliborzu. Udało nam się dotrzeć do przyjaciółki głównej oskarżonej Jolanty W., powiedziała nam tylko tyle, że Jolanta W. była zadeklarowaną weganką, a do działalności o tak brutalnym charakterze zmusił ją głód. To już wszystko w dzisiejszych faktach, po więcej faktów zapraszam na fakty po faktach.

Bezpośrednio sprzed budynku Prokuratury Rejonowej w Warszawie wita Państwa Agata Mróz, te-wu-en meteo. Jak donosi rzecznik prasowy prokuratury, doszło dziś do zatrzymania zorganizowanej grupy przestępczej o charakterze rozbrojnym. Mafia trawnikowa, bo tak grupę nazwały media znana była doskonale stołecznym śledczym. Zasłynęła ona słynną akcją, podczas której w ciągu jednej...

Mafia "sfałszowanego podpisu" zdemaskowana!

Kilka dni temu udało nam się częściowo rozwiązać zagadkę z dziwnymi podpisami na książkach, o której pisaliśmy wcześniej. Wiadomo już teraz dlaczego autografy znanych pisarzy wydawały się podejrzane. Okazało się, że za całą sytuację odpowiedzialna jest grupa młodych ludzi, których nazwano mafią “sfałszowanego podpisu”. Nasi ludzie ustalili, że dowodzącym grupy jest niejaki “Charlie”, który inicjował kolejne oszustwa. Grupa tych ludzi podrabiała podpisy znanych autorów w książkach. Dołączona była również dedykacja skierowana do konkretnej osoby. Tak podpisane książki sprzedawali na różnych portalach w Internecie za wygórowane ceny. Udało im się oszukać wielu ludzi i tym samym znacznie zarobić. Prawda wyszła na jaw, kiedy jedna z oszukanych osób porównała książkę z autografem wysłaną przez mężczyznę z grupy “Charliego” z podpisem, który zdobyła na spotkaniu ze znanym autorem. Jak się domyślacie, podpisy znacznie się różniły. Szybko udało nam się dotrzeć do grupy ludzi, która je fałszowała. Nie udało nam się jednak dowiedzieć co ich skłoniło do takiego postępowania. Dlaczego oszukiwali w taki sposób? Ilu ludzi łącznie oszukano? Próbujemy ustalić wszystkie fakty, ale już dziś wiadomo, że ludzie poszkodowani w tej sprawie odzyskają swoje pieniądze, a “Charlie” i jego grupa zostaną odpowiednio ukarani. Będziemy informować Państwa na bieżąco.

Mafia "sfałszowanego podpisu" zdemaskowana!

Kilka dni temu udało nam się częściowo rozwiązać zagadkę z dziwnymi podpisami na książkach, o której pisaliśmy wcześniej. Wiadomo już teraz dlaczego autografy znanych pisarzy wydawały się podejrzane. Okazało się, że za całą sytuację odpowiedzialna jest grupa młodych ludzi, których nazwano mafią “sfałszowanego podpisu”. Nasi...

Uwaga mafia!
Dnia 16.03.17 w Warszawie została zatrzymana grupa przestępcza. Jest to mafia gastronomiczna, składająca się z 10 osób. Mafia ta specjalizuje się w gotowaniu niesmacznych, a wręcz niejadalnych potraw. Może przyczynić się to do chorób żołądkowych i jelitowych osób, które spożywają to jedzenie. Szefem tej mafii jest pan Arnold Kowal, były szef restauracji "Wilanów". Jest to bardzo elegancka restauracja z bardzo dobrym jedzeniem. Z źródeł wiemy, że pan Arnold został wyrzucony z tej restauracji i w akcie zemsty postanowił szerzyć na świecie 'złą' kuchnię. Inni zatrzymani to w większości kobiety w wieku około 30-60 lat. Ich motywy nie są do końca znane. Mafia ta działała pod nazwą "Gastroświry". Dalsza część informacji w jutrzejszym wydaniu "Gazety Warszawskiej".

Uwaga mafia!
Dnia 16.03.17 w Warszawie została zatrzymana grupa przestępcza. Jest to mafia gastronomiczna, składająca się z 10 osób. Mafia ta specjalizuje się w gotowaniu niesmacznych, a wręcz niejadalnych potraw. Może przyczynić się to do chorób żołądkowych i jelitowych osób, które spożywają to jedzenie. Szefem tej mafii jest pan Arnold Kowal, były szef restauracji...

BROSZKOWA MAFIA ZDEMASKOWANA !
Wczoraj w podwarszawskiej will „Poziomka” zostało zatrzymanych osiem osób podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Wszystko wskazuje na to, że do zatrzymania przyczynił się między innymi artykuł naszej redakcyjnej koleżanki Amandy Oberek, nie bez znaczenia były również zeznania świadków. Jak udało się nam ustalić, chodzi o arcyniebezpieczną grupę, którą śmiało można, nazwać Broszkową Mafią. Ta zorganizowana grupa przestępcza wzbogaciła się dzięki podrabianiu biżuterii znanych marek. Co ciekawe mafia fałszowała tylko i wyłącznie broszki. Jak udało się nam ustalić, w broszkach były montowane miniaturowe podsłuchy, aż strach pomyśleć, coby było, gdyby takie broszko-podsłuchy trafiły w niepowołane ręce. Jedną z zatrzymanych osób jest kobieta o pseudonimie „Betti”, która jak podejrzewają śledczy prawdopodobnie, jest szefową tej całej zgrai. Prokuratura warszawska podejrzewa, że nielegalna produkcja broszek mała również miejsce w północnej i zachodniej Polsce, głównie na terenach byłych jednostek wojskowych. Wszystko wskazuje, również na to, że mafia ściśle współpracowała z inną grupą przestępczą, która za ogromne pieniądze nielegalnie sprzedawała konie arabskie oraz drewno. Czy Broszkowa Mafia, ma powiązania z innymi grupami przestępczymi?. Na to pytanie, musimy jednak poczekać, śledztwo wciąż trwa.

BROSZKOWA MAFIA ZDEMASKOWANA !
Wczoraj w podwarszawskiej will „Poziomka” zostało zatrzymanych osiem osób podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Wszystko wskazuje na to, że do zatrzymania przyczynił się między innymi artykuł naszej redakcyjnej koleżanki Amandy Oberek, nie bez znaczenia były również zeznania świadków. Jak udało się nam ustalić, chodzi o...