rozwiń zwiń

forum Oficjalne Konkursy

[Zakończony] Odkryj w sobie zwierzę - wygraj książkę "Był sobie pies".

LubimyCzytać
utworzył 10.03.2017 o 10:11

Pełna głębokich uczuć i zdumiewająca opowieść o oddanym psie, który życiową misją czyni wpajanie swoim właścicielom znaczenia miłości i pogody ducha. To powołanie wypełnia na przestrzeni... kilku żyć. Bailey jest zszokowany – po krótkim i smętnym życiu, jakiego doświadczył w postaci bezpańskiego kundla odradza się w ciele niesfornego szczeniaka. Kiedy trafia pod opiekę ośmiolatka Ethana, który kocha go całym sercem, odkrywa nowe oblicze – dobrego, poczciwego psiaka. Jednak życie u uwielbianej rodziny to nie koniec przygód Baileya. Ponownie odradza się w postaci kolejnego psa!

 
Czy zastanawialiście się kiedykolwiek, co myślą zwierzęta? Co się dzieje w ich głowach, gdy świergolimy do nich słodkim głosem? Jak nasz świat wygląda z ich perspektywy? Macie okazję wcielić się w domowego pupila. Opiszcie dowolną sytuację z perspektywy zwierzęcia.  


Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.  



Nagrody

Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.


Był sobie pies - Jacek Skowroński
Był sobie pies

Autor : W. Bruce Cameron

Oto pełna głębokich uczuć i zdumiewająca opowieść o oddanym psie, który życiową misją czyni wpajanie swoim opiekunom znaczenia miłości i pogody ducha. To powołanie wypełnia na przestrzeni... kilku żyć. Bailey jest zszokowany – po krótkim i smętnym życiu, jakiego doświadczył w postaci bezpańskiego kundla, odradza się w ciele niesfornego szczeniaka. Kiedy trafia pod opiekę ośmiolatka Ethana, który kocha go całym sercem, odkrywa nowe oblicze – dobrego, poczciwego psiaka. Jednak życie u uwielbianej rodziny to nie koniec przygód Baileya. Ponownie odradza się w postaci kolejnego psa! "Był sobie pies" to pokrzepiająca i pomysłowa historia. Doprowadza czytelnika do skrajnych emocji – jest jednocześnie uroczo zabawna i dotkliwie przejmująca. Ta książka w piękny sposób pokazuje, że miłość nie zna granic oraz że nasi najbliżsi zawsze są przy nas. Najważniejsze przesłanie powieści głosi, że każda istota na ziemi urodziła się z misją. Wszystkie psy idą do nieba... Chyba że mają niedokończone sprawy na Ziemi.

Regulamin
  • Konkurs trwa od 10 marca do 19 marca włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Kobiece.
  • Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.

odpowiedzi [116]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
marta 12.03.2017 00:50
Czytelnik

Jest mi tak smutno i źle. Nie chcę być tu sama... Ta klatka jest tak wielka. Dlaczego nikt mnie z tąd nie zabierze? Tak bym chciała się przytulić do tych wielkich zwierząt, które czasem tu przychodzą mnie oglądać. Mówią, że jestem śliczna, malutka. Więc czemu mnie nie zabiorą? Nie zniosę tu następnej nocy. Znów zgaszą światło. Jak zwykle będę piszczeć i płakać- może tym...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
emiel 11.03.2017 22:45
Czytelnik

Mam psa ze schroniska. Nie potrafię sobie wyobrazić, jak musiała być szczęśliwa kiedy ją wybraliśmy. Nie miała już nadziei, siedziała samotnie w kącie, podczas gdy inne psy szczekały zawzięcie. Jest trochę dziwna, ale kto nie jest! Często biega i szczeka przez sen, zapewne goni jakiegoś wnerwiającego kota. Uwielbia lizać wszystko co napotka.

Pewnie jej umysł wygląda jak...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Zee Zee 11.03.2017 22:32
Czytelniczka

No cóż... jestem kotem, a ta kobieta, która jak mniemam jest moim sługą nie rozumie prostej komendy. Jeżeli ocieram się o jej nogi to chyba oczywiste, że chcę by podała mi moje ulubione danie.O! Podchodzi do mojego królewskiego talerzyka zwanego przez nią "miska" i coś nakłada.Chwila moment...Co to ma być!? Panicz ma niby jadać te suche chrupki!? Gdzież twoje maniery...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Alunia 11.03.2017 20:29
Czytelnik

-Tofik! Gdzie jesteś!?
No jak to gdzie jestem, zostawiłaś mnie tutaj.No dalej pomiziaj mnie. Mmm...jak przjemnie,a teraz chce siusiu. No szybko,bo popuszczę. Ooo no nareszcie...jeszcze chwila i bym nie wytrzymał. A co tu tak pachnie czy to jakaś nowa suczka? Gdzie jesteś ślicznotko? Ooo już cię widzę. Muszę ci obwąchać zadek kochanie. Pachniesz lepiej niż kolacja mojej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Alunia 11.03.2017 20:28
Czytelnik

-Tofik! Gdzie jesteś!?
No jak to gdzie jestem, zostawiłaś mnie tutaj.No dalej pomiziaj mnie. Mmm...jak przjemnie,a teraz chce siusiu. No szybko,bo popuszczę. Ooo no nareszcie...jeszcze chwila i bym nie wytrzymał. A co tu tak pachnie czy to jakaś nowa suczka? Gdzie jesteś ślicznotko? Ooo już cię widzę. Muszę ci obwąchać zadek kochanie. Pachniesz lepiej niż kolacja mojej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Klops 11.03.2017 19:33
Czytelnik

Rafał kupił mnie w sklepie zoologicznym. Ucieszył się, gdy mnie zobaczył. Powiedział sprzedawcy, że jak mnie zostawi na środku pokoju, to jego mamusia już tam nie wejdzie i nie będzie mu szperać w kieszeniach spodni i szafkach. I tego właśnie nie rozumiem, bo w końcu jestem całkiem miłym w dotyku pająkiem - tarantulą. Zresztą ta mamusia jest naprawdę dziwna, bo gdy mnie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Łucja 11.03.2017 19:32
Czytelnik

Szedłem sobie parkiem, a pod moimi łapami chrzęściły suche liście. To okropny dźwięk. Brzmi, jakby ktoś zgniatał wielką paczkę po chipsach. Aż uszy bolą.
- Piii! - zapiszczałem w kierunku Anki która mnie wzięła na spacer. Czy tym razem mnie zrozumie? Może rzeczywiście powinienem się zgłosić do tego brudnego szczura który mówił, że potrafi gadać po ludzku.
- Co Pysiek,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Monika 11.03.2017 19:08
Czytelniczka

Ja to się zastanawiam, czy nie zwiać. Ciągle mi tu zaglądają, a jak nowi patrzą, to robią głupie miny, jakby im coś nie pasowało. Że niby wystrój do bani, czy jak?
Gdyby tak podnieść to brązowe... No, ale ciężkie jest, do stu świerszczy.
Aaaa, właśnie. Zjadłabym świerszcza. Już mam dość karaczanów! Smakują tak przyziemnie, jakby całe życie tarły tyłkami o brudne kamienie.
...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Grażyna K 11.03.2017 18:49
Czytelniczka

Dlaczego Irenka się tak na mnie wydziera? Nie rozumiem co złego zrobiłem, że wpadła w furię. Tak, pogryzłem kapcie, ale zrobiłem jej tylko przysługę. Ciągle chodziła w nich po domu narzekając, że są brzydkie, uwierają, mają denerwujące pomponiki i w dodatku są od "przyjaciółki". Irenka z Danusią ostatnio się pokłóciły i toczą ze sobą wojnę. Moja pani wcześniej też nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
ja_czytniak 11.03.2017 18:37
Czytelnik

- O nie! Słyszycie? Ktoś tu idzie, ktoś tu jest, ratujcie się! Uwaga, złodziej! Uwaga, idzie tu!
- Burek! Zamknij się wreszcie, chcę spać!
- Ratujcie się, on tu idzie! Złodziej!
- Burek, przestań szczekać!
- Ale, zło..., a nie, to tylko cień.



- Słyszeliście?! To chyba złodziej!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post