rozwiń zwiń

forum Oficjalne Konkursy

[Zakończony] Moja filozofia życia - wygraj książkę "Słoneczne miasto".

LubimyCzytać
utworzył 28.02.2017 o 12:13

Do tomu weszły dwa opowiadania – „Kamienne pole” i tytułowe „Słoneczne miasto”. Bohatera pierwszej historii, Jonasza, poznajemy w dniu przejścia na emeryturę. Szanowany dziennikarz ma jeszcze do napisania biografię niejakiego Igreka. Wykonanie ostatniego zlecenia staje się spowiedzią i próbą oczyszczenia z własnych grzechów. „Słoneczne miasto” to zabawna opowieść o grupie staruszków, którzy dożywają swoich ostatnich dni w miasteczku na Florydzie. Odsunięci od swoich rodzin i pozbawieni przynależnych im ról, niechciani i niekochani, żyją na marginesie życia, odcięci od przeszłości, ze strachem, niepewnością patrzą w przyszłość, która wiele im już oferować nie może.

 
Autorka w opowieści o staruszkach, żyjących na Florydzie przedstawia różnorodne postawy bohaterów wobec życia. Jedni są pogodzeni z losem, wyznają filozofię „życia tu i teraz”, inni ciągle za czymś gonią. Jakie podejście jest Wam bliższe? Zamykanie spraw, czerpanie garściami z każdej chwili i spokój? Czy jednak wciąż odczuwacie niedosyt, nieustannie podążacie za czymś i usilnie próbujecie zapomnieć o niesnaskach? 


Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.  



Nagrody

Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.


Słoneczne miasto - Jacek Skowroński
Słoneczne miasto

Autor : Tove Jansson

Do tomu weszły dwa opowiadania Tove Jansson: „Kamienne pole” (tłum. Teresa Chłapowska) i „Słoneczne miasto” (tłum. Justyna Czechowska). Jonasza poznajemy w dniu przejścia na emeryturę. Szanowany dziennikarz ma jeszcze do wykonania ostatnie zlecenie – biografię niejakiego Igreka. Bohater wyjeżdża na letnisko, by odpoczywać i pisać. Biografia tajemniczego Igreka staje się autobiografią, spowiedzią i próbą oczyszczenia z grzechów, życia człowieka, który żoną pogardzał, a własnych córek nie znał, choć wychowywały się za ścianą. Zdaje sobie sprawę z tego, jak często uciekał od konfrontacji z życiem w świat słów. Dokonuje bolesnego rozrachunku z własną historią i samym sobą. „Słoneczne miasto” to zabawna opowieść o grupie staruszków, którzy dożywają swoich ostatnich dni w miasteczku na Florydzie. Odsunięci od swoich rodzin i pozbawieni przynależnych im ról, niechciani i niekochani, żyją na marginesie życia, odcięci od przeszłości, ze strachem, niepewnością patrzą w przyszłość, która wiele im już oferować nie może. W tej historii humor i komizm przeplatają się ze smutkiem i zadumą nad starością, ludzkimi charakterami, słabościami, lękami i marzeniami. Tove Jansson jest mistrzynią krótkich, celnych scenek, w których potrafi przekazać, co czują i myślą postacie.

Regulamin
  • Konkurs trwa od 28 lutego do 7 marca włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Marginesy.
  • Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.

odpowiedzi [60]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
LubimyCzytać 10.03.2017 11:55
Administrator

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!

Wybraliśmy zwycięskie prace:

Blodeuwedd
magdalia
iwka
jazweczik
KamaKama

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
konto usunięte
10.03.2017 15:30
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Magdalena 10.03.2017 07:57
Czytelniczka

Chyba nie mam jakiejś ukrytej filozofii życia. Chciałabym go przeżyć w spokoju. Najlepiej jak umiem. Jednak wciąż się przejmuję: tym co było, tym co jest, tym co będzie. Boję się podejmować wybory: ważne i mniej ważne. Boję się błędów. Chcę tylko spokoju, odrobiny szczęścia. Lecz przy tym boję się, że jedną decyzją zrujnuję swoje życie.
Na razie zaś określiłam sobie cele,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
HairWitchProject 09.03.2017 11:36
Czytelniczka

Ja do niedawna byłam typową pesymistką. Na takie postrzeganie świata wpływ miały problemy rodzinne, otoczenie, moje własne emocjonalne "ubytki". Zostałam jednak wyprowadzona na prostą przez człowieka, który stał się moim mężem.
Pojawiają się chwile zwątpienia, ale dzięki niemu właśnie pogodziłam się z losem, żyję tym co tu i teraz i staram się czerpać z życia garściami....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
issi 09.03.2017 04:22
Czytelniczka

Chcę: żeby było to pierwsze...
Jest: niestety zbyt często to drugie.
Często mam wrażenie, że za czymś gonię... za miłością, marzeniami... a gdy wydaje się, że już, już się udało - upadam na ziemię... może właśnie przez to? Że za mało tu i teraz?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
et1978 08.03.2017 22:58
Czytelniczka

Do niedawna myślałam, że trzeba ciągle za czymś gnać, zarabiać, oszczędzać, odkładać... Życie zweryfikowało mój system wartości. W grudniu po chorobie odszedł mój tata, człowiek wyjątkowy, bardzo mi bliski. Chorował poważnie od 2,5 roku. Nie było już dla niego ratunku, choć byłam gotowa za ten ratunek oddać duszę diabłu. I wtedy zrozumiałam, że trzeba brać życie tu i teraz,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Blodeuwedd 07.03.2017 23:26
Czytelnik

U mnie trochę jak w salsie. Niby krok do przodu, ale jednak w tył, a tak w ogóle, to w miejscu, mimo że wydaje się, że jestem cały czas w ruchu. Staram się doceniać to, co mam, rozkoszować się drobiazgami, nie zgubić ich gdzieś po drodze i dążyć do harmonii, ale... biodra ruszają się w rytmie salsy, bo mój wewnętrzny niepokój ciągle zmusza mnie do ruchu, choćby pozornego....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
joasia-smile 07.03.2017 23:07
Czytelniczka

Życie z dnia na dzień, czekanie na to co przyniesie los i czerpanie z każdej chwili radości, mądrości, emocji to zdecydowanie moja filozofia życia.
Jestem człowiekiem, który lubi spokój, ale też różnorodność. Jestem więc w siódmym niebie, kiedy patrzę w zimowe, gwieździste niebo, słucham ulubionej ballady i oddycham mroźnym, oczyszczającym umysł powietrzem. Takie doznania...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
agasam9 07.03.2017 21:03
Czytelnik

Moje motto życiowe brzmi: "szczęście to brak nieszczęść". Cieszę się każdym dniem przeżytym w zdrowiu i zgodzie i niczego więcej od życia nie wymagam.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Effuniciak 07.03.2017 19:53
Czytelnik

Jestem osobą z przerostem ambicji, co znaczy, że zawsze mam jakiś cel, wszystko robię do przodu, a to co jest dziś planowałam od przedwczoraj. Czy to dobrze? Nie wiem. Od czasu do casu myślę tylko o tym co tu i teraz, ale w ogólnym rozrachunku częściej staram się patrzeć w przyszłość i robić co w mojej mocy by osiągnąć cel.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
krosciucha 07.03.2017 19:32
Oficjalna recenzentka

Czasem wydaje mi się, że ktoś mnie nieustannie goni. I dyszy mi za plecami, szybciej, dalej, więcej. I szczypie w tyłek. Ale gdy się oglądam, nikogo tam nie ma.*
No chyba, że akurat mam za sobą lustro, to widzę siebie – swoją bladą, zmęczoną twarz. I to by było najbliższe prawdy. Nikt mnie tak nie pogania, jak ja sama.
Ale przecież nie biegnę bo ciągle mi czegoś brakuje....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej