Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!

Wybraliśmy zwycięskie prace:

Olga
Marianna
Viper
miliaem
Wilcza

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!

Wybraliśmy zwycięskie prace:

Olga
Marianna
Viper
miliaem
Wilcza

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Ta historia wydarzyła się naprawdę. Pod wpływem impulsu. Chciałam sprawdzić czy chomik jest wstanie oprzeć się łapkami rurze od odkurzacza.Nie dał rady,odkurzacz go wciągnął.Była panika, krzyk i łzy. Chomik został uratowany,przeżył był w lekkim szoku. Wszystko to miało miejsce w Wigilię. Doszłam do wniosku, że nie jestem najlepszym hodowcą chomików,oddałam go do adopcji.

Ta historia wydarzyła się naprawdę. Pod wpływem impulsu. Chciałam sprawdzić czy chomik jest wstanie oprzeć się łapkami rurze od odkurzacza.Nie dał rady,odkurzacz go wciągnął.Była panika, krzyk i łzy. Chomik został uratowany,przeżył był w lekkim szoku. Wszystko to miało miejsce w Wigilię. Doszłam do wniosku, że nie jestem najlepszym hodowcą chomików,oddałam go do adopcji.

Każda sytuacja to tak naprawdę ciąg przyczynowo skutkowy.Niekiedy jedno słowo może wszystko zmienić.Kiedyś kolega pod wpływem emocji wyjawił mi swój sekret,który był dla mnie ciosem prosto w serce.Więc impulsywnie zareagowałem i sam wymierzyłem osobie to na co zasługiwała.Niestety nie musiałem długo czekać i On mnie znalazł ze swoimi kolegami.Nie skończyło się to nigdzie,byłby to po prostu porachunki,ale jedne zdanie może doprowadzić do katastrofy.U mnie nie skończyło się to źle,ale w innym wypadku mogłoby się to zakończyć tragedią.

Każda sytuacja to tak naprawdę ciąg przyczynowo skutkowy.Niekiedy jedno słowo może wszystko zmienić.Kiedyś kolega pod wpływem emocji wyjawił mi swój sekret,który był dla mnie ciosem prosto w serce.Więc impulsywnie zareagowałem i sam wymierzyłem osobie to na co zasługiwała.Niestety nie musiałem długo czekać i On mnie znalazł ze swoimi kolegami.Nie skończyło się to...

Kiedyś jak jeszcze funkcjonowała nasza klasa dostałam zaproszenie do znajomych od brata chłopaka mojej najlepszej koleżanki. Z reguły nie przyjmuje zaproszeń od nieznajomych. Tym razem chciałam postąpić podobnie,jednak wiedziona dziwnym przeczuciem zaakceptowalam. Dziś zrobiłam bym tak samo. Dzięki temu jednemu kliknięciu poznałam super faceta który nie poddał się i zawalczyl i dziś jest moim mężem.

Kiedyś jak jeszcze funkcjonowała nasza klasa dostałam zaproszenie do znajomych od brata chłopaka mojej najlepszej koleżanki. Z reguły nie przyjmuje zaproszeń od nieznajomych. Tym razem chciałam postąpić podobnie,jednak wiedziona dziwnym przeczuciem zaakceptowalam. Dziś zrobiłam bym tak samo. Dzięki temu jednemu kliknięciu poznałam super faceta który nie poddał się i...

Pod wpływem chwili, w ostatniej klasie liceum, postanowiłam zrobić sobie mój pierwszy tatuaż. Problem polega na tym, że był to tatuaż... z Hello Kitty. Który w dodatku ukrywałam przed rodzicami przez ponad 2 lata! Co nie było łatwe, bo razem mieszkaliśmy (; W rezultacie tatuaż się wydał, rodzice jakimś cudem mnie nie udusili, a po kilku latach zakryłam go pięknym kwiatem o nazwie protea, który rośnie tylko w RPA. Była to dla mnie nauczka, że nie wszystko, co moja koleżanka z ławki narysuje z nudów nadaje się na wzór, który będę nosić na ciele do końca życia (;

Pod wpływem chwili, w ostatniej klasie liceum, postanowiłam zrobić sobie mój pierwszy tatuaż. Problem polega na tym, że był to tatuaż... z Hello Kitty. Który w dodatku ukrywałam przed rodzicami przez ponad 2 lata! Co nie było łatwe, bo razem mieszkaliśmy (; W rezultacie tatuaż się wydał, rodzice jakimś cudem mnie nie udusili, a po kilku latach zakryłam go pięknym kwiatem o...

Byłam bezrobotna. Jak co dzień kupiłam gazetę, aby przejrzeć oferty pracy. "Poszukujemy nauczyciela języka polskiego w Zakładzie Popraw czym..." brzmiała treść jednego z ogłoszeń. Natychmiast wysłałam CV, a dopiero później zaczęłam się zastanawiać, w co ja się pakuję...Kobieta w poprawczaku? Dziewczyno odpuść sobie, to nie dla ciebie, nie dasz rady-usłyszałam od najbliższych. Poproszono mnie na rozmowę i zostałam przyjęta! Za kratkami pracuję do dziś i uwielbiam tą pracę. Przyznaję,czasem nie jest łatwo , ale im trudniej, tym ciekawiej:)

Byłam bezrobotna. Jak co dzień kupiłam gazetę, aby przejrzeć oferty pracy. "Poszukujemy nauczyciela języka polskiego w Zakładzie Popraw czym..." brzmiała treść jednego z ogłoszeń. Natychmiast wysłałam CV, a dopiero później zaczęłam się zastanawiać, w co ja się pakuję...Kobieta w poprawczaku? Dziewczyno odpuść sobie, to nie dla ciebie, nie dasz rady-usłyszałam od...

Wydaje mi się, że każdy podejmuje złe decyzje pod wpływem impulsu. Ja przez swój temperament i lekkomyślność cierpię do dnia dzisiejszego. To nawet nie była jedna decyzja, ponieważ były ich całe dziesiątki a po prostu dotyczyły tej samej kwestii. Jako przeciętna nastolatka czas wolałam spędzać ze znajomymi przy choćby przed telewizorem, niż z rodzicami. To nie tak, że ich nie kochałam. Wstyd się przyznać ale wtedy to nie były dla mnie rzeczy priorytetowe. Nie byłoby w tym nic dziwnego, przecież tak zachowuje się większość nastolatków. Ale wszystko się zmieniło, w pewnym momencie przestałam być przeciętną nastolatką... Dlaczego? To całkiem proste - w połowie stałam się sierotą. Teraz mogę niestety tylko żałować. I wierzcie, że to robię. Każdego dnia tęsknię i wypominam sobie wszystkie złe słowa, jakie wypowiedziałam i momenty kiedy wolałam pójść na imprezę z nowym chłopakiem niż z rodzicami do kina. Mogę Was tylko przestrzec - spędzajcie czas ze swoimi rodzicami, bo niekoniecznie muszą odejść przeżywszy te 80 czy więcej lat.

Wydaje mi się, że każdy podejmuje złe decyzje pod wpływem impulsu. Ja przez swój temperament i lekkomyślność cierpię do dnia dzisiejszego. To nawet nie była jedna decyzja, ponieważ były ich całe dziesiątki a po prostu dotyczyły tej samej kwestii. Jako przeciętna nastolatka czas wolałam spędzać ze znajomymi przy choćby przed telewizorem, niż z rodzicami. To nie tak, że ich...

Nieraz pod wpływem emocji podejmiemy dobra decyzję a nieraz złą. Nie da się stwierdzić czy lepiej podejmować decyzję ze wszystkimi emocjami, czy też nie. Nasuwa mi się od razu pewna sytuacja, która skończyła się szczęśliwie ale były smutne momenty. Przyjechała do mnie koleżanka i wybrałyśmy się na spacer. Po drodze mijaliśmy dom takiego nowego chłopaka, który niedawno się przeprowadził do swoich dziadków. Zobaczyłyśmy go (wcześniej spotkałam jego dziadków i mówili, że wnuczki się do niego wprowadzają), postanowiłam do niego zagadać, ale to było tylko pod wpływem impulsu, bo był przystojny, więc pomyślałam, że może coś z tego będzie. Dowidziałam się, że jest w moim wieku i będzie chodził ze mną do klasy. Spotkaliśmy się parę i rozmawiało się nam dobrze oraz wygłupialiśmy się. Pewnego dnia wchodzę na facebook'a i chciałam do niego coś napisać i nie mogę go znaleźć wśród wiadomości. Szukam dalej w znajomych też go nie mam. Zastanawiałam się o co chodzi, ale nie spytałam go. Myślę, że chodziło o to, że oznaczyłam go w głupim zdjęciu i się za to na mnie obraził. Nie mam z nim kontaktu od 3 lat nie licząc 1,5 roku wspólnej szkoły, gdzie się do mnie nie odzywał. Czasami szkoda mi tej znajomości, ale zyskałam lepszą. Mianowicie moją przyjaciółkę, która się do mnie odzywa bez względu na to co powiem czy zrobię.

Nieraz pod wpływem emocji podejmiemy dobra decyzję a nieraz złą. Nie da się stwierdzić czy lepiej podejmować decyzję ze wszystkimi emocjami, czy też nie. Nasuwa mi się od razu pewna sytuacja, która skończyła się szczęśliwie ale były smutne momenty. Przyjechała do mnie koleżanka i wybrałyśmy się na spacer. Po drodze mijaliśmy dom takiego nowego chłopaka, który niedawno się...

W moim życiu przykładem zadziałania pod wpływem emocji była sytuacja kiedy to piłem wino z moja ukochaną. Akcja się potoczyła dalej i najważniejsze co usłyszałem od niej to ,,nie kończ". Jednak zadziałałem pod wpływem emocji i nie posłuchałem tej prośby. Efekt jest taki, że dziś już jest moją żoną a za kilka dni będę miał córkę i jest to konsekwencja na całe życie. Co prawda nie jest to przykra konsekwencja (a wręcz przeciwnie - najlepsze co mogło się zdarzyć), ale na pierwszy rzut oka mogła by się taką wydawać.

W moim życiu przykładem zadziałania pod wpływem emocji była sytuacja kiedy to piłem wino z moja ukochaną. Akcja się potoczyła dalej i najważniejsze co usłyszałem od niej to ,,nie kończ". Jednak zadziałałem pod wpływem emocji i nie posłuchałem tej prośby. Efekt jest taki, że dziś już jest moją żoną a za kilka dni będę miał córkę i jest to konsekwencja na całe życie. Co...

Zwykle nie działam pod wpływem emocji- wszystko mam przemyślane, poukładane, zaplanowane. Mam tyle zajęć, że funkcjonowanie bez kalendarza mogłoby okazać się trudne. Zdarzają się jednak sytuacje, których nie można przewidzieć, zaplanować... W takich chwilach pomaga mi doświadczenie, inteligencja i prawie zawsze udaje się rozwiązać daną sytuację :P Jednak gdy w grę wchodzą silne emocje jak strach lub miłość, gdy w żyłach człowieka płynie wybuchowa mieszanka hormonalna... no cóż wtedy nie panujemy nad swoimi reakcjami i zdarza się wtedy działać w sposób nieprzewidywalny... a po czasie przychodzi refleksja..."Jak ja mogłam tak postąpić???" Czasem jednak warto iść za głosem serca, a rozum zostawić gdzieś w tyle...<3

Zwykle nie działam pod wpływem emocji- wszystko mam przemyślane, poukładane, zaplanowane. Mam tyle zajęć, że funkcjonowanie bez kalendarza mogłoby okazać się trudne. Zdarzają się jednak sytuacje, których nie można przewidzieć, zaplanować... W takich chwilach pomaga mi doświadczenie, inteligencja i prawie zawsze udaje się rozwiązać daną sytuację :P Jednak gdy w grę wchodzą...