Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!

Wybraliśmy zwycięskie prace:

zxfry
weronika21
anek123
emilkae
Agunia

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!

Wybraliśmy zwycięskie prace:

zxfry
weronika21
anek123
emilkae
Agunia

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Nowe środowisko= nowe życie= nowy start.
Dla mnie, studia to był początek czegoś nowego- tak bałam się, tak miałam wątpliwości. Ale też tak- Wiedziałam, ze zaczynam coś nowego, nikt mnie tam nie znał, więc byłam czystą kartką. Mogłam się pokazać z dowolnej strony- to jest w tym piękne. JESTEŚ CZYSTA, nikt Cię nie zna.
Pomyśl, że inni też są nowi, też szukają nowych znajomych. W każdym środowisku można się odnaleźć i w każdym czeka na nas bratnia dusza. Trzeba tylko się przemóc i ją znaleźć. Także głowa do góry, pierś do przodu i podbijamy świat!

Nowe środowisko= nowe życie= nowy start.
Dla mnie, studia to był początek czegoś nowego- tak bałam się, tak miałam wątpliwości. Ale też tak- Wiedziałam, ze zaczynam coś nowego, nikt mnie tam nie znał, więc byłam czystą kartką. Mogłam się pokazać z dowolnej strony- to jest w tym piękne. JESTEŚ CZYSTA, nikt Cię nie zna.
Pomyśl, że inni też są nowi, też szukają nowych...

Nieważne jak bardzo boisz się nowego miejsca, albo tego, że nie zostaniesz zaakceptowana - zawsze staraj się myśleć pozytywnie. Stań rano przed lustrem, wyceluj palcem w swoje odbicie i powiedź: mała, dasz radę! Autosugestia kluczem do sukcesu.
Gdzie się nie obejrzysz, zauważysz ciekawskie spojrzenia. To normalne - ludzie chcą wybadać nowy teren. Nie oznacza to automatycznie, że już snują plany, jak uprzykrzyć ci życie. Nie suń więc korytarzem ze wzrokiem wbitym w ziemię, jakby goniło Cię stado diabłów. Zwykłe „cześć” w takie sytuacji działa cuda.
Zawsze staraj się uśmiechać „(...) ponieważ nigdy nie wiesz kto może się zakochać w twoim uśmiechu”*. I nie mówię tutaj o wietrzeniu zębów à la osioł ze Shreka. Delikatny, ciepły uśmiech mówi więcej niż tysiąc słów.
Bądź asertywna. Pomagaj kiedy trzeba, ale nie daj się wykorzystywać. Ustal pewne granice. Nie dość, że inni je uszanują, to dzięki temu zaczną bardziej szanować Ciebie.
Sobą samą pokazujesz, jak chcesz być traktowana. Kiedy zauważysz swoją wartość, inni też ją zauważą!

Nieważne gdzie, zawsze bądź sobą, bo:
„Na tym polega tajemnica szczęścia - trzeba być sobą, nic więcej”. ~ Alessandro D'Avenia „Biała jak mleko, czerwona jak krew”
__________

* Gabriel Garcia Marquez

Nieważne jak bardzo boisz się nowego miejsca, albo tego, że nie zostaniesz zaakceptowana - zawsze staraj się myśleć pozytywnie. Stań rano przed lustrem, wyceluj palcem w swoje odbicie i powiedź: mała, dasz radę! Autosugestia kluczem do sukcesu.
Gdzie się nie obejrzysz, zauważysz ciekawskie spojrzenia. To normalne - ludzie chcą wybadać nowy teren. Nie oznacza to...

rób to co kochasz,co lubisz i rozwijaj swoje pasje nie oglądając się na innych. Twoje życie jest tylko Twoje i tylko Ty wiesz jak chcesz je spędzić, inni mogą Ci tylko potowarzyszyć na Twojej drodze. I nie ma racji ten co mówi, że trzeba się dostosować do otoczenia, czasami to otoczenie musi dostosować się do nas.

rób to co kochasz,co lubisz i rozwijaj swoje pasje nie oglądając się na innych. Twoje życie jest tylko Twoje i tylko Ty wiesz jak chcesz je spędzić, inni mogą Ci tylko potowarzyszyć na Twojej drodze. I nie ma racji ten co mówi, że trzeba się dostosować do otoczenia, czasami to otoczenie musi dostosować się do nas.

Hej Jessie Królowo Fioletowych Sznurówek i Goździkowych Landrynków

Mam coś do Twojej playlisty na lunch -"One Line" PJ Harvey.
W dwóch krótkich zdaniach zaprezentowałem, że wiem o Tobie trochę. Jak mi się to udało, pytasz z podziwem?
Po-pierwsze, jestem geniuszem słowa pisanego.
Po- drugie, lubię Cię za to kim jesteś.
Widzę, również, że jest Ci ciężko w nowej szkole. Cóż, nawet jakbym chciał Ci pomóc, to i tak, najwięcej zależy od Ciebie. Nie muszą Cię lubić. Myślę, że społeczeństwo wyrządziło nam wielką krzywdę wmawiając od samego dzieciństwa, że musimy się przyjaźnić ze wszystkimi. Bo tak naprawdę Ty nie musisz lubić wszystkich dookoła, a wszyscy oni nie muszą lubić Ciebie. Ważne żebyś dobrze czuła się sama w swoim towarzystwie. Uwierz mi, ludzie którzy nadają na Twoich falach, wyczują to. Tak jak wyczułem to ja.
Tak teraz myślę, może wcale nie z podziwem czytasz moje przesłanie, lecz z przerażeniem? Cóż nie masz się czego bać. Niestety nie przychodzi mi do głowy, żaden znany Tobie powód ku temu, więc najzwyczajniej na świecie musisz mi zaufać.

Trzymaj się Mała

D.R.

Hej Jessie Królowo Fioletowych Sznurówek i Goździkowych Landrynków

Mam coś do Twojej playlisty na lunch -"One Line" PJ Harvey.
W dwóch krótkich zdaniach zaprezentowałem, że wiem o Tobie trochę. Jak mi się to udało, pytasz z podziwem?
Po-pierwsze, jestem geniuszem słowa pisanego.
Po- drugie, lubię Cię za to kim jesteś.
Widzę, również, że jest Ci ciężko w nowej szkole....

Najdroższa Jessie,
Nie znasz mnie, ale ja znam Ciebie.
Wiem jak wygląda Twoja sytuacja. Nowe miejsce, nowa szkoła, inni ludzie. Jesteś zagubiona, czujesz na sobie spojrzenia innych, słyszysz jak szepczą o Tobie - to zupełnie normalne.
Nie łudzę się, że od razu mi zaufasz. Jak można by ufać komuś obcemu?
Niemniej jednak pragnę Ci pomóc.
Dlaczego?
Bo jesteś inna, wyjątkowa. Jesteś sobą, Jessie. I tak powinno zostać.
Nie ufaj im. Uważaj na tych najmniej widocznych - są niebezpieczni. Bądź czujna, w tym gnieździe żmij każdy chce zostać panem, chce mieć pod sobą jak największą zgraję zmanipulowanych zombie.
Pewnie Cię nastraszyłem...
Ale głowa do góry! Znajdziesz też dobrych ludzi. Nawet w pustym, materialistycznym świecie znajdzie się garstka poczciwych, wartościowych ludzi, godnych zaufania. Jednakże aby odnaleźć to złoto musisz się trochę nakopać.
W tłumie nieznajomych twarzy jestem też i ja - Twój nowy przyjaciel. Pamiętaj o mnie.
Ktoś/Nikt

Najdroższa Jessie,
Nie znasz mnie, ale ja znam Ciebie.
Wiem jak wygląda Twoja sytuacja. Nowe miejsce, nowa szkoła, inni ludzie. Jesteś zagubiona, czujesz na sobie spojrzenia innych, słyszysz jak szepczą o Tobie - to zupełnie normalne.
Nie łudzę się, że od razu mi zaufasz. Jak można by ufać komuś obcemu?
Niemniej jednak pragnę Ci pomóc.
Dlaczego?
Bo jesteś inna, wyjątkowa....

Droga Jessie,
przed Tobą nowe wyzwanie! Przede wszystkim musisz wiedzieć, że ta elitarna szkoła to dla ciebie wielka szansa! Pewnie jesteś przerażona tym, że od teraz musisz codziennie zakładać mundurek i krawat i przekraczać próg tego strasznego, nieznanego Ci miejsca… Nie każdy jednak ma szansę uczyć się w tak dobrej szkole, dlatego traktuj to jako dar od losu i podejmij z radością to wyzwanie- na pewno sobie poradzisz! Także uśmiechnij się i nie pozwól, aby strach przed nieznanym Cię sparaliżował. Muszę jednak dać Ci kilka rad, które pomogą Ci przetrwać, bo droga, którą zaczynasz, nie zawsze będzie prosta… Przede wszystkim- naucz się rozpoznawać uśmiechy. Tak- nie zawsze są przyjazne i szczere, czasem poznasz po nich, że ktoś chce Cię skrzywdzić i zniszczyć! Pewnie myślisz, że przecież nie da się tego zauważyć. Otóż- da się, przyjaźń zawsze wywołuje uśmiech, który odbija się także w oczach! Patrz więc ludziom w oczy, a tak poznasz, że ktoś naprawdę jest Twoim przyjacielem! Po drugie, twarz zakryta toną makijażu nie jest Twoją twarzą! Jeśli nowe koleżanki będą chciały wmówić Ci, że uroda jest jedyną wartością w życiu młodej kobiety, nie słuchaj ich rad! Najpiękniejsze w Tobie są dobroć i wrażliwość i nie musisz robić naprawdę nic, aby pokazać, że jesteś coś warta! Po trzecie- chłopcy… Tak, spotkasz ich wielu, ale wiesz jak rozpoznać tego jedynego? Będzie chciał spędzać z Tobą czas zawsze i nic nie będziesz musiała mu udowadniać…
To już wszystkie rady, powodzenia!
W.

Droga Jessie,
przed Tobą nowe wyzwanie! Przede wszystkim musisz wiedzieć, że ta elitarna szkoła to dla ciebie wielka szansa! Pewnie jesteś przerażona tym, że od teraz musisz codziennie zakładać mundurek i krawat i przekraczać próg tego strasznego, nieznanego Ci miejsca… Nie każdy jednak ma szansę uczyć się w tak dobrej szkole, dlatego traktuj to jako dar od losu i podejmij...

Przede wszystkim bądź sobą. Nie udawaj nikogo kim nie jesteś, bo prędzej czy później to się wyda. Staraj się nawiązać kontakt z takimi ludźmi, jacy na to zasługują. Wtedy na pewno polubią cię taką jaka jesteś. A jak już o tym mówimy, nie wpadaj w złe towarzystwo. Nie daj się zmienić czy oszukać. Uśmiechaj się, zagaduj do ludzi, a znajdziesz przyjaciół. Dodatkowo nic tak nie łączy ludzi jak wspólny wróg, choć nie szukaj go na siłe. Od razu też wszystkim nie ufaj i nie wyjawiaj swoich sekretów, bo to może skończyć się nie za dobrze. Po prostu na początku poznajcie się troche bliżej, np. co lubicie robić, ulubiona potrawa itd. Są to dość proste i banalne porady, ale mogą wiele zdziałać. Musisz być też odrobine cierpliwa, bo po jednym dniu raczej nie będziesz miała wielkiego stada znajomych, ale po pewnym czasie będziesz mogła spokojnie uznać, że tak jest. I może mi jeszcze podziękujesz.:)

Przede wszystkim bądź sobą. Nie udawaj nikogo kim nie jesteś, bo prędzej czy później to się wyda. Staraj się nawiązać kontakt z takimi ludźmi, jacy na to zasługują. Wtedy na pewno polubią cię taką jaka jesteś. A jak już o tym mówimy, nie wpadaj w złe towarzystwo. Nie daj się zmienić czy oszukać. Uśmiechaj się, zagaduj do ludzi, a znajdziesz przyjaciół. Dodatkowo nic tak nie...

Witaj, Jess.
Moja rada będzie krótka - nie przejmuj się. Ludzie zawsze będą gadać, zawsze znajdzie się ktoś, komu coś się w Tobie nie spodoba.
Ale musisz żyć po swojemu, iść własną drogą i permanentnie ignorować wszelkie pretensje i zażalenia co do Twojej osoby.
Żyj jak chcesz.
Nie daj się stłamsić.
W razie problemów, pisz.
~Rod.

Witaj, Jess.
Moja rada będzie krótka - nie przejmuj się. Ludzie zawsze będą gadać, zawsze znajdzie się ktoś, komu coś się w Tobie nie spodoba.
Ale musisz żyć po swojemu, iść własną drogą i permanentnie ignorować wszelkie pretensje i zażalenia co do Twojej osoby.
Żyj jak chcesz.
Nie daj się stłamsić.
W razie problemów, pisz.
~Rod.

Hej, Jessie :)
Nie znasz mnie, ale mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni. Na razie jednak pozwól mi pozostać anonimową i w tej formie przekazać Ci kilka rad. Proszę, nie traktuj tego ani jako litowania się nad Tobą (jestem pewna, że z czasem sama pojęłabyś reguły tej dżungli, jaką jest Twoja szkoła), ani jako mądrzenia się – chciałabym tylko pomóc.
Na wstępie zaznaczę jeszcze, że to tylko szkoła, serio – ten etap życia nie będzie trwał wiecznie. Dlatego jeśli mimo wszystko nie uda Ci się zaadaptować – po prostu przeczekaj. Jednak z tego samego powodu warto się postarać – ten okres jest nam dany tylko raz. Zaczynajmy więc!

Po pierwsze OBSERWUJ. Obserwuj świat wokół siebie. Nauczycieli. Uczniów. Panie sprzątaczki. Nie wszyscy (a nawet nikt!) są tak kryształowi, jakby mogło się wydawać, nawet w Twojej szkole. Nie mówię tego, żebyś szukała u innych samych wad, tylko żebyś poczuła, że nawet te „elity” są ludźmi z krwi i kości. A nuż znajdzie się gdzieś niedaleko pokrewna dusza?
Po drugie SKUP SIĘ NA SOBIE. Nie staraj się od razu na siłę znaleźć przyjaciół, dopasować do grupy. Pamiętaj, że będąc sobą, jesteś jedyna w swoim rodzaju i czasem potrzeba czasu, by ktoś to docenił.
Po trzecie UWAŻAJ. Zaszufladkują Cię, możesz być tego pewna, ale nie przejmuj się tym! Szkoła to czas, gdzie jeszcze w miarę łatwo można wskoczyć do innej szuflady – wszystko zależy od Ciebie.

Trzymam kciuki, Jessie. Jakby co – pisz. Pisz, kochana, i niczym się nie przejmuj, razem coś wymyślimy.

Twoja Nadzieja

Hej, Jessie :)
Nie znasz mnie, ale mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni. Na razie jednak pozwól mi pozostać anonimową i w tej formie przekazać Ci kilka rad. Proszę, nie traktuj tego ani jako litowania się nad Tobą (jestem pewna, że z czasem sama pojęłabyś reguły tej dżungli, jaką jest Twoja szkoła), ani jako mądrzenia się – chciałabym tylko pomóc.
Na wstępie zaznaczę...