forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Rodzinne zdjęcie - wygraj książkę "Bracia Burgess".
Bracia Jim i Bob uciekli z rodzinnego Shirley Falls w Maine do Nowego Jorku. Jim, błyskotliwy prawnik korporacji, zawsze starał się pomniejszać dokonania obdarzonego wielkim sercem brata. Z kolei Bob, pracujący w instytucji udzielającej pomocy prawnej, wielbi Jima. Ten stan rzeczy zostaje naruszony, kiedy ich siostra pilnie wzywa ich do domu. Jej syn Zach wpakował się w kłopoty i Susan potrzebuje pomocy. Bracia Burgess wracają, a od dawna skrywane napięcia zaczynają się ujawniać w nieoczekiwany sposób.
Podobno z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu. Czy na pewno? Bohaterowie powieści Elizabeth Strout nie stanowią idealnej rodziny. Wiele się zmienia, kiedy muszą odnowić kontakt by pomóc siostrze. Napiszcie historię, w której jedno, niespodziewane wydarzenie na nowo łączy skłóconych krewnych.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Bracia Burgess
Regulamin
- Konkurs trwa od 12 października do 19 października włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i wydawnictwo Wielka Litera.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [27]
Uśmiechnęła się do rodziców. Rodzinne obiady zawsze były udręką, ale wolała robić dobrą minę do złej gry. Wiedziała jak to się skończy, już nie raz próbowali miło spędzić sobotę z dziadkami, ale to chyba niemożliwe. A informacja jaką zamierzała się dzisiaj z nimi podzielić bynajmniej nie należała do tych dobrych. Wdech. Wydech. Da radę.
- Smakuje mamie zupka? -...
- zadzwoń do niego - powiedział mój mąż - on musi wiedzieć!
- nie, nie zadzwonię, nigdy!! nie chce znać tego człowieka! - wrzasnęłam rozzłoszczona
- ale kochanie, zrób to proszę, wiem, że ci ciężko, ale myślę, że powinnaś chociaż spróbować
- wiesz ile złego ten człowiek zrobił? wiesz jak zniszczył mi dzieciństwo? nie masz pojęcia! - ja nie umiem z nim rozmawiać, nie...
Dźwięk dzwonka do drzwi wyrwał mnie z poobiedniej drzemki. Spojrzałam przez wizjer i o mało nie padłam z wrażenia. Siostra! Pięć lat milczenia i nagle zjawia się bez zapowiedzi! Co za tupet!
-Cześć-nieśmiało wymamrotała, gdy otworzyłam drzwi-pewnie jesteś zaskoczona...
-Czyżby Ziemia przestała kręcić się wokół Słońca, że raczysz przestąpić próg tej wrednej istoty, jak mnie...
Cholernie się cieszę na to spotkanie.
Mój brat. Nie widziałem go od lat, od kiedy nasi rodzice zostali zamordowani, a nas rozdzielono.
Dla naszego dobra. A przynajmniej tak nam mówiono.
Udało nam się nawiązać kontakt już dawno temu, jednak spotkamy się dopiero teraz. W jednym celu.
Zemsty.
W ostatnim liście napisałem do niego, że musimy wreszcie coś zrobić. Że wymiar...
Z kartonu po mleku spogląda dziewczynka, wygląda zupełnie jak Anna. Cofnąłem się 10 lat wstecz. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, nikt nie był zdziwiony kiedy po miesiącu znajomości zamieszkaliśmy razem. Kolejne dwa lata były sielanką, po pięciu nastąpił „koniec świata”. Potrząsnąłem głową by odpędzić wspomnienia i sięgnąłem po słuchawkę. Po kilku sygnałach...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
– Musimy mieć plan – powiedziałem, wycierając nos w rękaw. Wciąż byłem trochę zły.
Mój młodszy brat kiwnął głową, wpatrując się w czubki podniszczonych adidasów. Też był nadąsany, ale w końcu to on poprzedniego wieczoru zjadł ostatniego żelka, który miał być mój. Zasada jest prosta: nie tykasz cudzych słodyczy. Postanowiłem nie odzywać się do niego do końca świata albo...
- Martwi mnie to, córeczko.
- A nie powinno. To moja sprawa.
- To twoja siostra. Jedna jedyna.
- Już to słyszałam.
- Wychowałam was najlepiej jak mogłam, a teraz udajecie, że się nie znacie.
Chlipie w słuchawkę.
Ta rozmowa jest jak odgrzewane kotlety. Zjadłam ich już sporo.
- Mamo, to nie twoja wina – tłumaczę zniecierpliwiona.
- Ale jak mogłaś nie przyjąć zaproszenia? Na...
Jestem alkoholiczką. Przez lata zasłużyłam sobie na miano elementu społecznego sypiającego po rowach i na ławkach w parku. Kiedyś miałam rodzinę, męża, dwie córki. Nałóg jednak był zbyt silny, wygrał ze mną. Odeszłam nie chcąc marnować życia osobom, które kocham. Nie widywaliśmy się, nie rozmawialiśmy, chociaż często siadałam nieopodal ich bloku i przez oświetlone żarówkami...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJestem osobą, która w przypływie młodzieńczej głupoty i próżności nie pojawiła się na pogrzebie własnego taty. Taty, który każdego dnia ciężko harował na moje utrzymanie, który znosił cierpliwie wybryki nastoletnich lat, który wspierał mnie w każdym momencie. Przyznam, że moja mama miała z tym bardzo duże trudności. Wiele lat zajęło najpierw dochodzenie do tego, co tak...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Sobotnie, ciepłe popołudnie. Leniwy spacer po parku z dziećmi i psem.
- Mamo! Mamo! Basi leci krew! - krzyczy moja starsza córka Maja.
Słyszę z oddali płacz i krzyk dzieci. Czuję jak ogarnia mnie strach, a serce wali jak oszalałe. Straciłam je z oczu tylko na kilka sekund... Biegnę w stronę dziewczynek, nie zważając na to, że rozdeptuję po drodze starannie wypielęgnowane...