forum Grupy użytkowników Mój Zwierzak
Pomoc kotom wolno żyjącym
odpowiedzi [4]
Oj, przepraszam za zwłokę w odpowiedzi, ale mam kłopoty z komputerem, więc ostatnio nie zaglądam tu regularnie.
@ruth:
Takie budki to świetna sprawa. Sama jeszcze nie miałam okazji takiej skonstruować, ale wiem, że wiele osób to robi i niektóre administracje czy zarządcy terenu patrzą na to nawet przychylnym okiem.
@mantra:
Fakt, takie jedzenie na pewno będzie teraz...
A co można niskim studenckim kosztem takim kotom podawać? Czy ryż na kostce rosołowej z odrobiną śmietany to zbyt ubogie jedzenie?
Ja nie zaczynałam karmić kotów w okolicy głównie z tego powodu, że nie byłam pewna czy będę mogła to robić regularnie. Ale teraz sobie myślę że lepiej nawet rzadko niż w ogóle...
Edit: Zapomniałam że jest zima. Takie jedzenie chyba będzie mi...
Dobry temat, też pomagamy kotom wolnożyjącym. Dokarmiamy i postawiliśmy budkę na tarasie, gdzie mają zawsze jedzonko. Teraz zimą, nawet podgrzewamy przed podaniem :) Na razie mamy 3 stołujących się, ale nikt nie mieszka na stałe.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZakładam ten temat, bo a nuż uda mi się kogoś namówić/zachęcić do działań, choćby i drobnych, na rzecz kotów wolno żyjących. Wychodzę z założenia, że większość zła na świecie wcale nie bierze się ze złych intencji, ale po prostu - z zaniedbania, lenistwa, niewiedzy. Może nawet z niewiedzy najczęściej. Sama, zanim weszłam w temat wolno żyjących kotów, miałam dwa swoje koty...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej