Dziękujemy za wszystkie propozycje pytań. Najciekawsze prześlemy do autorki.

Dziękujemy za wszystkie propozycje pytań. Najciekawsze prześlemy do autorki.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Patrzę na cudownie wiosenne okładki Sagi Rodu Cantendorf i nasuwa mi się pytanie- czy kobieta na okładce to modelka? Czy okładki są Pani projektem? Czy zdradzi Pani, jak wygląda u Pani proces tworzenia / dobierania tak cudownych okładek?

Patrzę na cudownie wiosenne okładki Sagi Rodu Cantendorf i nasuwa mi się pytanie- czy kobieta na okładce to modelka? Czy okładki są Pani projektem? Czy zdradzi Pani, jak wygląda u Pani proces tworzenia / dobierania tak cudownych okładek?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

1) W wywiadzie czytałam, że Tajemnica Zamku nie jest powieścią historyczną. Jednak pewnie wymagała przygotowania innego niż w dotychczas wydanych Pani powieściach. Jak wyglądał ów proces?
2) Z publikacją kolejnej powieści są związane rozmaite emocje. Czy różnią się one od tych, które odczuła Pani podczas swojego debiutu? Co czuje autor, który dostaje od wydawcy tzw. zielone światło?

1) W wywiadzie czytałam, że Tajemnica Zamku nie jest powieścią historyczną. Jednak pewnie wymagała przygotowania innego niż w dotychczas wydanych Pani powieściach. Jak wyglądał ów proces?
2) Z publikacją kolejnej powieści są związane rozmaite emocje. Czy różnią się one od tych, które odczuła Pani podczas swojego debiutu? Co czuje autor, który dostaje od wydawcy tzw. zielone...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

A ja zastanawiam sie nad Pani warsztatem pracy.Jaki jest,jak wygląda,co Pani lubi mieć blisko siebie,a co przeszkadza w pracy.
Gdy wyobrażam sobie pisarza to nasówa się widok sterty papierów ,dużo kubków po kawie i ogólny artystyczny nieład,jeszcze kot by pasował.
A ja jestem bardzo ciekawa Pani miejsca w którym Pani tworzy.Czy uchyli Pani rąbka tajemnicy?

A ja zastanawiam sie nad Pani warsztatem pracy.Jaki jest,jak wygląda,co Pani lubi mieć blisko siebie,a co przeszkadza w pracy.
Gdy wyobrażam sobie pisarza to nasówa się widok sterty papierów ,dużo kubków po kawie i ogólny artystyczny nieład,jeszcze kot by pasował.
A ja jestem bardzo ciekawa Pani miejsca w którym Pani tworzy.Czy uchyli Pani rąbka tajemnicy?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Wydaje mi się, że pisarze częściej mówią o przyjemnościach związanych z wydaniem książek, ich sukcesem. Czy miewa Pani chwile wątpliwości lub miała Pani jakieś trudne lub szczególnie nieprzyjemne sytuacje związane z pisaniem książki? Czy pisanie to zawsze przyjemność?

Wydaje mi się, że pisarze częściej mówią o przyjemnościach związanych z wydaniem książek, ich sukcesem. Czy miewa Pani chwile wątpliwości lub miała Pani jakieś trudne lub szczególnie nieprzyjemne sytuacje związane z pisaniem książki? Czy pisanie to zawsze przyjemność?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Czternaście książek na liście bestsellerów to nie lada wyczyn, którego z całego serca gratuluję i chylę czoła. Moje pytanie będzie miało nieco bardziej prywatno-badawczy charakter zważywszy na to, iż sama próbuję od jakiegoś czasu coś stworzyć, a mianowicie jak sobie Pani radzi z momentami tak zwanej "niemocy twórczej", gdy człowiek się zawiesza między jednym a drugim zdaniem i nie wie co dalej? Oczywiście o ile w ogóle się to Pani zdarza.

Czternaście książek na liście bestsellerów to nie lada wyczyn, którego z całego serca gratuluję i chylę czoła. Moje pytanie będzie miało nieco bardziej prywatno-badawczy charakter zważywszy na to, iż sama próbuję od jakiegoś czasu coś stworzyć, a mianowicie jak sobie Pani radzi z momentami tak zwanej "niemocy twórczej", gdy człowiek się zawiesza między jednym a drugim...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

1. Podobno Pani najnowszą książka "Saga rodu Cantendorfów" nie jest ani kryminałem, mimo iż już na pierwszej stronie pada pytanie, kto zabił. Nie jest również powieścią historyczną, choć akcja osadzona jest w XIX wieku. To kolejna Pani obyczajowa powieść, ale wydaje się być zupełnie inna niż wcześniejsze książki. Co było największym wyzwaniem podczas tworzenia jej fabuły?
2. "Sagę rodu Cantendorfów" oddział Pani w przeszłości, w XIX-wiecznej wiktoriańskiej Anglii. Mezalianse, dramaty, konflikty, konwenanse - czy myśli Pani, że na przestrzeni upływu czasu, coś zmieniło się w myśleniu ludzi? Czy na przestrzeni epok tak samo wszystko byśmy postrzegani i zachowywali się? Czy w takim taki sam sposób rozwiązywalibyśmy problemy? Czy pisząc tę trylogię brała Pani pod uwagę ten aspekt?
3. Koronki, bale, zamki - czy potrafiłby Pani odnaleźć się w tamtych czasach?

1. Podobno Pani najnowszą książka "Saga rodu Cantendorfów" nie jest ani kryminałem, mimo iż już na pierwszej stronie pada pytanie, kto zabił. Nie jest również powieścią historyczną, choć akcja osadzona jest w XIX wieku. To kolejna Pani obyczajowa powieść, ale wydaje się być zupełnie inna niż wcześniejsze książki. Co było największym wyzwaniem podczas tworzenia jej fabuły?
...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Czytając Pani książki ma się wrażenie, że bohaterowie są rzeczywistymi osobami, mieszkającymi nieopodal nas. Czy postacie wykreowane w Pani historiach mają swoich odpowiedników w prawdziwym życiu?

Czytając Pani książki ma się wrażenie, że bohaterowie są rzeczywistymi osobami, mieszkającymi nieopodal nas. Czy postacie wykreowane w Pani historiach mają swoich odpowiedników w prawdziwym życiu?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Co jest najpiękniejsze w zawodzie pisarza, czy ma on jakieś wady?

Co jest najpiękniejsze w zawodzie pisarza, czy ma on jakieś wady?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Gdyby miałaby Pani możliwość stać się którąś ze swoich bohaterek, to która by to była i dlaczego?

Gdyby miałaby Pani możliwość stać się którąś ze swoich bohaterek, to która by to była i dlaczego?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post