forum Grupy użytkowników Fantastyka i okolice
Czy "Wiedźmin" jest lepszy niż "Władca pierścieni"?
odpowiedzi [7]
A ja nie lubię ani jednego, ani drugiego. Jestem chyba jakimś jednym z nielicznych wyjątków wśród fanów fantastyki. Tolkien mnie znudził "Hobbitem" już jako 12-latkę (bo wówczas miałam (nie)przyjemność czytania tej książki jako lektury), natomiast w przypadku Sapkowskiego oceniłam "Ostatnie życzenie" jako niezłe, natomiast przez "Miecz przeznaczenia" już nie przebrnęłam....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Takie pytanie,po za tematem.
Co sądzicie,o sporze Sapkowski o te 60 mln ? zł
No stracił wiele w moim oczach pan Sapkowski, ale już wiele osób mówiło, że on autorem jest mistrzowskim, ale człowiekiem to już nie bardzo. Sapkowski próbuje nieudolnie naprawić swój błąd. To tylko i wyłącznie jego wina, że nie miał wizji, nie zaryzykowal i wolał wziąć ustaloną kwotę. Nie lubię takiego cwaniakowania, jakie teraz wyprawia. Dobrze Redzi zrobili mówiąc o tym...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Osobiście uważam, że tych dwóch dzieł nie da się porównać. Dzieli ich duża różnica czasu i podejście samych autorów.
Tolkien poświęcał dużo uwagi i czasu na budowanie światu. Jego historii, kultury, społeczeństw i stosunków. Przed powstaniem Władcy Pierścieni, Śródziemie miało za sobą tysiące lat żywej historii, która odgrywała bardzo znaczącą rolę wśród bohaterów Władcy....
Nie mam nic przeciw Wiedźminowi,ale jak mam być szczery.To bardziej Tolkien.
Więcej akcji,postaci.Zwłaszcza tych ja to nazywam.Fantastyczni z fantasty.
Zresztą,zobaczmy.Tolkiena czyta cały świat.
A nasz Sapkowski.Kto o nim słyszał w Gujanie.
Pomysł nie jest mój, zainspirował mnie w innej dyskusji pewien użytkownik, który tak właśnie twierdzi i na którego szerszą wypowiedź liczę tutaj, bo temat zbyt jest moim zdaniem ciekawy, żeby się miał marnować gdzieś w pokątnych komentarzach.
A zatem: czy "Wiedźmin" jest lepszy niż "Władca pierścieni" i dlaczego?
Moja własna wypowiedź w sprawie nieco później, bo jestem...